Skocz do zawartości
Forum

Grudzień 2008


Rekomendowane odpowiedzi

ale zaczal mi sie dzien, od rana '"przemywam sobie oczy":36_1_4::36_1_4::36_1_4:
Maz z rana zaczal rozmowe o wczorajszej radzie,a nie mialam ochoty poruszac juz tego tematu, bo wiedzialam, ze zaraz powie a po co sie przejmuje i takie tam. ale czy ja zawsze musze chodzic wesola i usmiechnieta, tez mam czasem zly dzien. oj ciezko mi dzis, jeszcze przed chwila zadzwonila przyjaciolka i chciala sie spotkac na pogaduchy i wyczula, ze cos jest nie tak. ale ja wam powiem, ze ostatnio nie mam ochoty na wyjscia gdzies......a wczoraj zadzwonila szwagierka i zaprosila nas na imieniny w sobote. Juz nie mam ochoty isc, a co to bedzie w sobote???czy to sie u mnie zaczyna depresja????

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Ja dziś tylko na chwilkę wpadłam się przywitać, bo zaraz jadę załatwiać różne sprawy, w tym dentystę ;) Wrócę późnym popołudniem więc nie wiem czy będę miała jeszcze siły usiąść do kompa.
Tinka życzę Ci dziś dużo małych radości, żeby co chwilę coś sprawiało Ci przyjemność :)

Wszystkim miłego dnia!!

Odnośnik do komentarza

Tinka z tym zwolnieniem to jest całkiem dobry pomysł!!!!!!niemasz co sie zastanawiać!!!!!a o jaki staż chodzi???? jestes na stazu???? powiec Ci ze ja jak z pierwszym dzieckiem byłam w ciazy to tez byłam na stazu!!!! staz mój trwał 1 rok a ja oodbyłam tylko pół roku bo poszłam na zwolnienie!!!! poniewaz w tedy pracowałam w szpitalu to wiazało sie z podnoszeniem pacjentów, zabiegami!!!!ale i tak staz miałam odbyty jak rok wie cnie martw sie nawet gdybyś była na zwolnieniu to i tak bedziesz miała zaliczony!!!!
Anittajas super ze rodzice tuz tuż~~~~pewnie zadowwolona jesteś tato podgoni robotników a ty troche odpoczniesz mama Ci pomoże!!!!fajnie
newania przypomniałas mi o dentyscie!!!!ja tez musze sie umówić!!!!!

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/2849.png
http://www.suwaczek.pl/cache/a416b6578c.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2587710bc4.png
http://s9.suwaczek.com/200812075278.png

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczynki z rana!! W sumie juz prawie południe! nocoz niedawno wstalam!! Dziewczyny łózeczka macie super!! Ja w Anglii zamowie albo kolyske albo taki koszyk na
nozkach, bo to na pare miesiecy. Tikus przykro mi z powodu, że masz smutki i stresy!! :36_3_9: Moj maly byk wczoraj leniwy, ale wieczorem dal o sobie znac i tak samo dzisiaj z rana!! Wiec jestem spokojniejsza!! U mnie pogoda do bani, leje a ja chce jechac na zakupy!! Tylko najpierw musze sie isc wykapac!!

http://www.suwaczek.pl/cache/11d7c04919.png http://s2.pierwszezabki.pl/013/0133599b0.png?2108
http://www.suwaczek.pl/cache/6c665484db.png

Odnośnik do komentarza

Tinka, nie denerwuj się i nie przejmuj. Każdy ma prawo mieć zły dzień, zły humor. Z tym zwolnieniem to bardzo dobry pomysł. Powiem Ci szczerze, ze i tak Cię podziwiam, że pracujesz. Ja będąc teraz w domu na L4 jakoś nie widzę siebie w pracy, bo kazdy dzień jest inny, a co za tym idzie-różne samopoczucie. Wczoraj aż się nastraszyłam, bo jeszcze tak fatalnie się nie czułam. Dziś zwalam to na zmęczenie, za dużo chodzenia. Gdybym miała teraz pracować...ech...Nawet gdyby nie bolał mnie kręgosłup i tak poprosiłabym o zwolnienie. Wiem ile nerwów było w zeszłym roku. Miałam tak niedobrą V klasę, że czasami wydawało mi się, ze pracuję w szkole specjalnej. No ale za dużo by opowiadać. Myślę i uważam, ze większość tu dziewczyn się ze mną zgodzi, że poważnie powinnaś pomyślec nad przerwą w pracy. Coraz częsciej będą zdarzały się sytuacje, które będa wyprowadzały Cię z równowagi. No i po co masz się denerwować? Będąc w domku bedziesz mogła do woli głaskać swoją kruszynkę i rozmawiać z nią i na pewno przyniesie Ci to więcej radości:) Jejku..ale się rozgadałam. Sorry! A co do stażu...ja też niestety nie mogłam go w tym roku zacząć, no ale trudno-zacznę w przyszłym:)

Dziś już od 5 rano nie śpię...Rano zrobiłam mężowi śniadanie, no a teraz delektuję się ciszą w domu. Przeszkadza tylko dźwięk klawiatury:)
Co do wyjść z domu, to w zasadzie nie ma z tym problemu, ale jeśli chodzi o spacer, bo jeśli idzie o spotkania ze znajomymi, to jest podobnie-nie mam na nie ochoty. Na jutro wprosiła się do mnie koleżanka. Głupio mi było odmówić, ale tak naprawdę nie mam ochoty na to spotkanie. W weekend zaprosił nas kuzyn i też myślę, jak tu się wymigać....

Czytałam Wasze wczorajsze posty i powiem Wam szczerze, że to łózeczko, o którym rozmawiałyście mi również się podoba! Mój mąż je oglądał i postanowił, że zamówimy je w październiku, no chyba, że coś innego się trafi. Fajnie wygląda, no i ma materacyk, a poza tym cena jest bardzo korzystna...

Idę prasować kupione wczoraj ciuszki. Dobrze, ze na siedząco, a nie stojąc przy desce. Dziś znowu robi się duszno, no chyba, że mi znowu cięzko się tak oddycha:(

Wiecie co...dziś rano jak tak Malutka kopała (i to nieźle) uzmysłowiłam sobie, że to co czuję, czyli ruchy własnego dziecka, jego "muśnięcia", rozpychania, to najcudowniejsze chyba co mogło przytrafić się kobiecie. Takie maleństwo, które jeszcze kilka miesiecy temu było tylko mała kropeczką, ledwo widoczną na usg, dziś ma już tyl siły, ma rączki i nożki, robi fikołki...To taka radośc nie do opisania, której nie można zamienić na żadne inne radości. To takie uczucie, które nie można porównać z innym. Pamiętam nasze pierwsze wspólne usg, gdy zobaczyliśmy bijące serduszko i radośc mojego męża. Chyba tak naprawdę wtedy uświadomił sobie, że naprawdę jesteśmy już we troje...Oj ale się rozpisałam, a mam przecież troszkę pracy. Dobrze, że oprócz prasowania dziś się relaksuję:)
Zajrzę potem:)

http://szafka.pl/profil/asik28

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1139416

http://www.suwaczek.pl/cache/b9eff79494.png

http://www.suwaczek.pl/cache/05ecdbee75.png

Odnośnik do komentarza

ewelino.... no to spora masz ta wyprawke... ja mam może tylko taki pojedyńczy kopczyk ciuszków.

tinkus... strasznie mi przykro sie robi jak czytam o twoich smutkach... mysle jak by ci tu humor poprawic i jakos nie mam pomysłu...

co do spotkań ze znajomymi..ja tez nie mam na nie ochoty... z przyjaciółka planuje sie juz od jakiegos czasu spotkac ale co mamy okazje to ja sie wymiguje...

dzis znowu poszłam na zakupy i za długo nie połaziłam... godzina chodzenioa a ja czuje sie jak po maratonie...masakra

do tego znowu zaczeły mi sie problemy ze snem...a raczej z zasuypianiem.... juz mnie to wkurza bo więcej się w nocy mecze niz wypoczywam...

dobra ide obrac ziemniaczki na obiad.. i troche odsapnac...

Odnośnik do komentarza

Ewelinka
A to moja wyprawka dla Eryczka jak do tej pory:in_love2:

Ewelinko...no, no.....:) :fiufiu:Całkiem nieźle. Nie wiem tylko, czy niektóre dziewczyny nie będą zestresowane, jak to zobaczą, bo pisały, ze nic nie mają ;) Ja też mam już trochę. Coś tam kupię, coś dostanę i troszkę się uzbierało, ale i tak brakuje mi dużo rzeczy...

http://szafka.pl/profil/asik28

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1139416

http://www.suwaczek.pl/cache/b9eff79494.png

http://www.suwaczek.pl/cache/05ecdbee75.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki dziekuje jeszcze raz za mile slowa i pocieszenie. Juz jest roszke lepiej. ale juz wiem jak poprawic sobie humorek. Zaraz jade z mezem do sklepu i kupie pare akcesoriow kosmetycznych dla dzidzi.
Renko staz w szkole wyglada inaczej niz w szpitalu. Moj trwa 2, 9 miesiecy i to co bede na zwolnieniu to mim sie wydłuża, no ale juz trudno.
Dziewczynki mam trudny orzech do zgryzienia, w poniedzialek mam zebranie i czeka mnie bardzao, ale to bardzo powazna rozmowa z jedna mamusia. Ciekawe co z tego wyjdzie, ale juz mi to siedzi w głowie.

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewuszki ponownie...

ale jestem wściekła.... :36_2_42:
telewizor mi w pokoju zdechł :36_1_4::zlykomp:
teraz to już wogóle nie wiem co bede robić w moje bezsenne noce :Zły::Zły::Zły:

-------------------------------------------------

no dobra ale teraz z innej beczki...
czy któraś z was przyklejała sobie kiedyś sztuczne pazurki?? ale nie u kosmetyczki tylko w domu..takie kupne w sklepie/??

bo mam dylemat... jak na złość prawie każdego paznokcia mam już pękniętego... :hmm:wiedziałam że tak będzie..im bliżej ślubu tym szybciej się łamią... :le:no i nie wiem czy iść do kosmetyczki zrobić tipsy czy w domu sobie przykleić?

bo chce przykleić ale zaraz po ślubie :36_3_27:się ich pozbyć bo tylko beda mi przeszkadzać.

Odnośnik do komentarza

Witam! Wróciłam niedawo z miasta, ogladałam tyle rzeczy do maluszka, az mi sie wszystkieo zachciało, a to sa takie drogie rzeczy!! Kupiłam dzisiaj kocyk, czapeczke z rekawiczkami i bluzę!! Ale Ewelinka to chyba pokonała nas wszystkie :wybierz_mnie:
Nusiaa co do paznokci kiedysmialam takie przyklejne na chwilke, ale one szybko opadaja jeli o cos zahaczysz, a moze ja mialam takie badziewne :o_no:

http://www.suwaczek.pl/cache/11d7c04919.png http://s2.pierwszezabki.pl/013/0133599b0.png?2108
http://www.suwaczek.pl/cache/6c665484db.png

Odnośnik do komentarza

Nusia tez miałam kiedyś takie sztuczne paznokcie !!!!ale popieram Justynke bo tez były beznadziejne zachaczyłam o cos i odleciały!!! ( chyba ze zrobisz tak jak moja kolezanka doślubu nakleiła je klejem super glu !!!!) nie radze pół roku sie z tym męczyła!!!!
Ale jeśli chodzi o ślub to zainwestuj i zrób tipsy zrob takie krótkie nie beda przeszkadzały a beda slicznie wyglądać przez miesiąc!!!!

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/2849.png
http://www.suwaczek.pl/cache/a416b6578c.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2587710bc4.png
http://s9.suwaczek.com/200812075278.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...