Grudzień 2008

[tinka_30]

Dziewczynki,te ktore juz maja potwierdzoną pleć -dziewczynke mam do Was prośbe. Napiszcie w wolnej chwili jak to z Wami bylo na poczatku ciazy, na co mialyscie ochote, jakie byly Wasze dolegliwosci itp.
wiem, ze juz glupiej, ale dzis do pracy zalozylam sukienke i kilka z kolezanek powiedzialo, ze to niemozliwe zeby byla dziewczynka, bo mam brzuch na chlopaka.:36_1_10::36_1_10::36_1_10: Juz mnie to wszystko dobija, bo po co sie pytaja czy znam plec jak same twierdza, ze bedzie chlopak.

[agmi]

Hehe, powinnyśmy założyć wątek z przesądami ciążowymi
Jak się wystraszysz myszy i klepniesz w udo, to dziecko będzie miało w tym miejscu znamię; jak podniesiesz ręce do góry to dziecku pępowina zawinie się dookoła szyi; jak obrączka zawieszona na włosie wyrwanym znad lewego ucha w pełnię księżyca trzymana nad prawą dłonią kręci się w kółko - będzie dziewczyna, jak się waha - to chłopak; nie wolno kupować ubranek przed porodem, bo to pech. Coś mi się wydaje, że proroctwa na podstawie kształtu brzucha dotyczące płci to też przesąd. Nawet lekarze się czasem mylą na USG a co kształt brzucha ma do tego?

[agmi]

Tinka, jak już komuś wierzyć, to lekarzowi. Ale też nie na 100% bo mylą się chociaż teraz pewnie coraz rzadziej :)

[littlemum]

tinka wiec ja na poczatku wcinalam samo mieso i koniecznie musialo byc na ostro i do wszystkiego dodawalam czosnek bez opamietania. mieso jadlam na zmiane z lodami. cere mialam paskudna jak nigdy, poprostu koszmar... i o wymiotach juz nie bedde mowic bo wiesz

potem ochota na mieso calkowicie mi przeszla i jadlam tylko kaszki i platki z mlekiem.

a pozniej nie jadlam prawie nic bo wszystko mnie odrzucalo. wlasciwie to jadlam tylko pomidory i owoce. teraz jest roznie

hustawke nastrojow mam tez niezla chociaz teraz jestem raczej w nieustajacej depresji

nie wiem czy cos ci to da ale ci pisze skoro prosisz...

najwazniejsze zeby bylo zdrowe i nie przejmoj sie bo mi wszyscy wmawiali ze bedzie chlopak...

sama czasami sie zastanawiam czy aby moja gabi to nie garbys ale jak teraz na usg sie potwierdzi to juz nie bede miala watpliwosci... chociaz nawet jak by sie okazalo na porodzie ze chlopak to przeciez tak samo go bede kochac tylko bedzie musial w rozowym chodzic hehe

[littlemum]

ja sie czuje dzis fatalnie, glowa mnie boli i ogolnie mam depreche jakich malo...
szkoda gadac i nie chce o tym pisac bo sie znowu rozkleje a dopiero co sie pozbieralam. ide zrobic kotleciki
jak to mowia lepiej pozno niz wcale...

[agmi]

littlemum

ja sie czuje dzis fatalnie, glowa mnie boli i ogolnie mam depreche jakich malo...

Ja miałam wczoraj deprechę a dziś już nie Więc wiesz... :)

[agmi]

Chciałam powiedzieć, że jutro będzie lepiej, albo nawet dzisiaj :)

[littlemum]

tez bym chciala tak powiedziec :36_1_10:

[tinka_30]

No wlasnie mi najbardziej chodzi o ten kolor rozowy. Bo meskich rzeczy powolutku sie pozbywam i dlatego sama przed soba probuje sie upewnic Waszymi dolegliwosciami.

[newania]

Tinka, ja mam podobne wątpliwości. Niby lekarz był na 95% pewien, ale co jeśli się mylił? 22 września mam następne usg z moją panią doktor, to mam nadzieję, że mi potwierdzi - do tego czasu chyba się wstrzymam z malowaniem pokoju, bo jak pomaluje na różowo a będzie chłopiec? Może jednak wybiorę bardziej neutralny kolor - sama już nie wiem :(
A co do Twojego pytania - w sumie mi też wszyscy mówili, że wyglądam na chłopca, hm... A co do mojego samopoczucia na początku ciąży - właściwie nie miałam żadnych objawów typu mdłości, wymioty itp. Zachcianek też żadnych nie miałam. Potem byłam trochę bardziej mięsożerna i zero ochoty na jakiekolwiek słodycze. A teraz jakoś to się wyrównało i jem wszystkiego po trochu. Więc nie wiem czy moje doświadczenia coś Ci pomogą.

[agmi]

Nie mogłam jeść chleba na początku, jem chętnie dużo mięsa. Czyli wskazywałoby na chłopaka.

[tinka_30]

A ja na poczatku jadlam tylko pomarancze i pilam sok pomaranczowy. Zero miesa, wedlin itp. Potem doszly jablka i inne owoce, nabial i tyle. caly czas mam niechec do miesa.Jem teraz mieso bo, tak podpowiada zdrowy rozsadek.Nie mam ochoty na kwasne czy slodkie. Zdarza sie ze zjem, ale bez dego tez przezyje. Jednym slowem moja dieta jest bardzo delikatna. Mdlosci mialam i to ogromne, ale bez wymiotow - jedynie pusty odruch wymiotny. A pieczywo to tez od swieta,

[agmi]

U mnie zero wymiotów chociaż jeden jedyny raz było blisko. Ostatnio znów męczy mnie zgaga. Owoce jadłam na początku - dużo bananów ale mi zbrzydły. Mięsa nie odmawiam a wcześniej było odwrotnie.
I najdziwniejsze - nigdy nie jadłam tak mało czekolady i ogólnie słodyczy a kiedyś byłam uzależniona. Chociaż ostatnio trochę mi wraca. Od czekolady wolę mięso :P

[tinka_30]

Czyli kazda z nas przechodzi to w inny sposob. U mnie np.wszyscy twierdzili, ze wyladnialam no i na pewno chlopak, a moja mama tez tak w ciazy miala i urodzila 2 dziewczynki(chyba juz o tym pisalam). \
Do lekarza ide w srode i raczej nie bedzie mi robil usg, no chyba ze poczuje taka potrzebe. no zobaczymy, a moze go poprosze???

[renka32]

A JA JADWM WSZYSTKO NA POCZATKU NIE PIŁAM HERBATY SZOK NIE MOGŁAM PATRZEC (PODOBNO NAWET NIE POWINNO SIE PIĆ) A TERAZ 2 RAZY DZIENNIE Z CYTRYNĄ I MUSI BYĆ KONIECZNIE LIPTON !!!!!!:36_2_22:

Dzies klaudia moja jadła cipsy wiecie co musiałam spróbowac tak mnie naleciało tez sie nie powinno jeść bo to sól sama!!!!

Ale jabłka śliwki to pochłaniam kilogramami ale pózniej mam wzdecie !!!!!!! jutro glukoza !!!!!!!! dobranoc

[renka32]

Tinka a jesli chodzi o płeć to ty wiesz z USG ze dziewczynka tak???bo juz zapomniałam ???? ale wiesz co nie martw sie wazne zeby było zdrowe i całe płec nie gra takiej roli ....ja z moja klaudia jadłam jogurty i jabłka holenderskie te duze a teraz niby mam miec chlopca i jem prawie to samo ale mam inne przeczucie wtedy wszyscy mi wmawiali chlopczyka !!!!! i tak tez zyłam z tą swiadomościa ale w głebi serca czułam ze dziewczynka a ,teraz niby usg wykazało chłopczyka ale i tez tak czuje!!!!moze sie sparwdzi -zobaczymy!!!!

[renka32]

jejku jeszcze jedno na dziewczynke wymiotowalam tak ze szok a teraz nic tylko raz po mandarynce wymiotowałam wieć????? tinko bedzie dziewuszka :36_4_9:

[tinka_30]

Renko dzieki za mile slowa. Dziewczynki po raz kolejny bede sie tlumaczyc, wiem, wiem, zdrowe najwazniejsze a i tak bedzie bardzo kochane bo upragnione i wyczekiwane. Lekarz potwierdzal 3 razy, ale teraz jak na zlosc wszyscy dookola mowia o pomylkach lekarzy itp. i to mnie bardzo denerwuje.
Aha spotkalam kolezanke co ma termin 2 tygodnie wczesniej, wie, ze bedzie chlopak i czje sie caly czas super. To tyle.
Jutro pobudka o 6 rano i jazda zajac kolejke na badania do przychodni - medycyna pracy.

[agmi]

No ale niestety taka jest rzeczywistość, że raz na milion się pomylą (znam takie przypadki)... Ale jak Ci potwierdził 3 razy, to bym mu uwierzyła ;)

[tinka_30]

Agmi masz racje w 100%, tylko pytanie czy ja bede ta 1 na milion???????

[tinka_30]

Ok, odpuszczam i tak jak lekarz nie potwierdzi jeszcze raz, to sie bede zastanawiac.

[asik28]

A ja od początku ciąży czuję się dobrze. Wymiotowałam tylko dwa razy, ale to chyba czysty przypadek po umyciu zębów, a potem jak się truskawek najadłam:) Na początku ciągle spałam i popołudniami byłam tak padnięta, ze wstać z łózka mi się nie chciało. Poza tym wszystko ok. Żadnych zachcianek. Po tym co się tu naczytałam to sama zaczęłam się obawiać czy aby na pewno to będzie dziewczynka. No ale w sumie lekarz na usg zaglądał 2 razy. Na początku badania powiedział że na 98% dziewczynka, ale zerknął jeszcze jak kończył badanie i powiedział że to będzie "jednak dziewczynka". Powiedział nam też, że od 20 lat robi usg i tylko 2 razy zdarzyło się mu pomylić i to tylko dlatego, że dziecko tak dziwnie się ułożyło. Może więc nie ma się czym martwić.
Tinka nie zamartwiaj się i nie stresuj, bo to w naszym stanie nie wskazane, a wydaje mi się, że nie ma co słuchać zabobonów i przesądów. Chyba jednak lekarz jest z nas wszystkich najbardziej wiarygodny-tak to sobie tłumaczę:)
Muszę iśc zrobić glukozę, ale coś zebrać się nie mogę...Ogólnie mam dziś jakiegoś doła. Mam wrażenie, ze wszystko jest na mojej głowie:(
Ech...może jutro będzie lepiej...

[anitajas]

littlemum

anitajas jaka sliczna amelka
cudenko slodziutkie

powiedzcie jakie to usg ze takie fajne zdjecia robi ja mam tylko takie kreski na swoich zawsze i slobo co widac..

wiecie zastanawiam sie czy nie isc sobie na usg takie 3D i zrobic sobie film myslicie ze warto jeszcze teraz??

to jest USG właśnie z 3D i 4D - na nim byłam prywatnie, bo stwierdziłam, że warto dołozyć kaskę i mieć super pamiątkę. Oprócz zdjeć dostałam na płytce DVD inne zdjęcia oraz drugą płytke DVD z filmikiem z przebiegu całego badania łacznie z komentarzem lekarza

[anitajas]

littlemum

kupiłam flamastry piankowe w biedronce i zobaczcie co zrobiłam

super !!!!!

[tinka_30]

Asik ja dzis tez mialam zly nastroj, ale wzielam sie za sprzatanie z mama w szafach i mi sie jakos lepiej zrobilo. a co do usg to mialam podobna sytulacje jak Ty, najpierw lekarz powiedzial, ze na 99% dziewczynka, bo sie zle ustawila, ale potem zajrzal i powiedzial dziewczynka na 100% bo widac wargi, a potem jeszcze raz potwierdzil. Asiku chyba mnie teraz juz uspokoilas, bo co tam zabobony, przesady itp. Lekarz jak by nie byl pewny to by na pewno nie mowil. Buziaki spokojnej nocy zycze