Grudzień 2008

[Ewelinka]

Anitko ja zawsze byłam miękka, ale od kiedy się pojawił mały to jestem już miękka na maxa Jak mu śpiewali Sto lat to prawie się poryczałam. Juz sie martwie jak to bedzie jak kiedyś pozna jakąś dziewczynę i bedzie ją kochał bardziej od mamusi

[maczetka]

magan, mój tort był zamawiany bo ja lewus w kuchni jestem, a do pieczenia to juz całkiem. moja mama robi dobre torty ale wtedy miała nawał pracy i musiałam zamówić. ja to tylko wszystko co do jedzenia ozdabiam :) a ' propos tortów. własnie niebawem mój bratanek ma 8 urodziny i zamówiłam dekoracje (pierwszy raz wiec nie wiem jakie bedą) na tortownia.pl :: słodkie dekoracje na Twój tort, ciasto i nie tylko... , planujemy zrobić boisko piłkarskie i zamówiłam piłkarzyki i świeczki piłki. Tam jest galeria tortów więc na przyszłość możecie szukać inspiracji :) co do zębów to Adaś ma już 12 zębiachów. i ida nastepne bo sie zrobił znów upierdliwy i sra na potęgę. codziennie muszę mu 2 razy body zmienic bo narabane aż na plecach. Jutro idziemy na szczepienia. Ciekawe jak zareaguje

[littlemum]

maczetko, gabi tez codziennie po pachy astatnio to po 3-4 razy nawet
na tortowni moja kuzynka kupowala jak robila tort na roczek wszystko ok zabezpieczone przyszlo
ja na szczepienie w przyszlym tygodniu sie wybieram

[anitajas]

ja właśnie na tortowni zaopatrywałam się w lukier plastyczny i inne gadżety, a odbiór miałam własny, bo ja jak zawsze na ostatnią chwile zamawiałam. Oprócz tortowni na allegro jest fajny sprzedawca o nicku prostozformy.

Co do inspiracji to również polecam galerię tortowni oprócz tego wystarczy wrzucić w google hasło i wejść w grafikę i wyskakuje masę tortów

[magan23]

maczetka

magan, mój tort był zamawiany bo ja lewus w kuchni jestem, a do pieczenia to juz całkiem. moja mama robi dobre torty ale wtedy miała nawał pracy i musiałam zamówić. ja to tylko wszystko co do jedzenia ozdabiam :)

eee Kochana ale Cię pochwaliłam Chyba dostrzegłam przed Tobą Twój talent wypiekowy

Temat tortowy powrócił! Tak Wam dziewczynki zazdroszczę, że Wy tak te torty cudnie pieczecie nawet gdybym chciała to środków brak a dokładnie piekarnika Ale obiecałam sobie że jak już będziemy na nowym to na drugie urodziny Zuu poświęcę się i upiekę ;) No a teraz zbliża się 30-tka męża i skończy się na zamówionym Na razie stwierdziłam że zrobię mu przyjęcie niespodzianka coś na kształt Kinder Balu Bardzo bym chciała mu kupić nawigację do autka, ale zobaczymy jak pieniążki dopiszą ;)

[anitajas]

Magan, jeszcze się doczekasz swoich wypieków :) Mi coś się powywracało w głowie i sama wolę coś upichcić niż kupić, dotychczas wolałam iść kupić i się nie bawić, a teraz poprostu sprawia mi to dużą przyjemnośc, a jak już innym smakuje to już całkiem dla mnie to jest radocha :)

Fajny pomysł z tym przyjęciem niespodzianką dla męża :) Kiedyś moja kumpela swojemu mężowi też cos takiego zorganizowała, dużo ją to kosztowało zachodu ale się udało, a mina zaskoczonego jej męża była bezcenna :)

Amelka od poniedziałku daje mi tak w kość, ze na koniec tygodnia to całkiem padłam. Popołudniu jak poszła spac to ja też z nią drzymałam, ale oczywiście po godzinie byla pobudka a ja jeszcze bym spała. Potem mąż z pracy wrócił i znowu zasnęłam ... teraz trochę funkcjonuję, nawet na szybko sałatkę machnęłam...przeżera się w lodówce :)

[tinka_30]

Oj Renka sie nie odzywa, a jestem ciekawa jak tam pierwsze dni w pracy:))

a ja sie pochwale,ze chodze na aerobik.

[anitajas]

Bry,

tinka_20

Oj Renka sie nie odzywa, a jestem ciekawa jak tam pierwsze dni w pracy:)) .

no właśnie! Też jestem bardzo ciekawa jak sobie poradziła z rozłąką, w pracy ...

tinka_20

a ja sie pochwale,ze chodze na aerobik.

[renka32]

Witam Was kochaniutkie wcale o Was nie zapomniałam
po pierwsze wysiadł mi komputer musze kogoś wezwać bo nie moge otwierac stronek !!!! dzis cudem mi sie udało!!!!!
po drugie brak totalny brak czasu!!!!!!!!! praca dzieci dom itd!!!!!!!!! jedno chce na ręce drugie chce zeby w lekcjach pomóc masakra jak dobrze ze mam rodziców!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!bo bym sie załamała totalnie
po trzecie dzis zdawałam poraz 3 prawko i oblałam wyje od południa nie umie sie opanować!!!!!!tłumacze sobie ze nie ja pierwsza i nie ostatnia ale to przez to ze nie moge wyjechać z placu z pola manewrowego!!masakra!!!!!!
jesli chodzi o prace to pracuje od 7 do 14.35 pracuje z dziećmi z uposledzeniem umysłowym jak juz wam wcześniej pisałam tylko to były dzieci jak ja odchodziłam na macierzyński a teraz to sa wielkie chłopy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! cięzkie !!!!!!!!!!!!!!! a mi brak siły!!!!! mały spi jak ja wychodze a gdy juz jestem w domu to cieszy sie niezmiernie ale dopiero po kilku minutach chciałby cały czas na ręce !! biduek mały Klaudia chce znowu abym jej w lekcjach pomogła ciesze sie ze juz za tydz mamy ferie musze sie wam pochwalić ze moje dziecko bedzie wyróznione ma 2 czwórki z matematyki i z polskiego reszta to 5 i jedna 6 z wf jestem z niej dumna !!!!!!!!!!!!!!!!!naprawde!!!!!!!!!!!!!!
bede kończyła bo miałam cieżki dzień pozdrawiam was pa!!!!!!!!!

acha anitko torty bombowe !!!!!!!!!!!masz talent

[asik28]

Witam i ja:)
Renko, nie martw się tym prawkiem. Następnym razem się uda:)
Co do pracy, to jak na razie tylko mogę sobie wyobrazić jak wygląda Twoja praca. Jak pisałam kiedyś-jestem teraz w trakcie robienia kursu z oligofrenopedagogiki. Za dwa tygodnie czeka mnie wyjazd (praktyka) do ośrodka, w którym przebywają takie osoby z upośledzeniem. Jeszcze nie miałam nigdy z nimi do czynienia i trochę mam obawy, czy rzeczywiście dam sobie radę...Jutro znowu mam zajęcia od 9 do 17:)

Moją Olę bardzo bolą dziąsła. Chyba idą jej czwórki. Na górze dziąsła ma tak spuchnięte, że szok. Rano nie jest w stanie pić z butelki, choć jest głodna i tylko płacze...Poza tym jest grzeczna, tylko ciągle chce na ręce i wszystko gryzie (a mnie chyba najbardziej).Dziś cały dzień była z tatusiem. Nie miała dużego apetytu, ale jak wróciłam, to zjadła miseczkę krupniku.

Teściowa znowu się wtrąca..ech. Z mężem nawet nie ma co o tym rozmawiać. On z nią na pewno nie porozmawia i nie da sobie nic powiedzieć...

Udało mi się sprzedać na allegro futerko, spodenki, kozaczki i czapkę, w której Ola była ubrana na roczku, więc w sumie się cieszę:)

Idę spać. Dobrej nocki:)

[anitajas]

Super Renko, że się odezwałaś !!!! to faktycznie masz urwanie głowy. Dzielna jesteś niesamowicie, że dajesz radę, bo i pracę masz nie lekką.

Co do prawka, rozumiem Twoje załamanie, złość, smutek ale tak jak sobie mówisz nie Ty pierwsza i nie ostatnia. Wiadomo fajnie by było mieć to już za sobą bo szkoda nerwów, ale kochana jak nie teraz to następnym razem się uda. Bądź dobrej myśli i się nie poddawaj !!! Zwłaszcza, że najlepszych warunków atmosferycznych do zdawania na prawko nie miałaś!!!!

Masz bardzo zdolną córkę !!!! Brawa dla niej

ps. kurna ja jakiś dyzur chyba pełnię na tym forum ;) Nikogo nie ma? Albo są ale nie piszą, bo się nie chce?

edit: ooooo Asik się odezwała :)

[asik28]

Jakoś spać mi się nie chce....

[littlemum]

witajcie
ale zasypalo
u nas drogi rowne z chodnikiem ( a to centrum miasta)
niesamowite
chcialabym wyjsc z mloda chociaz skorzystac z tego sniegu ale tak wieje ze sie boje troche

no biznesik sie kreci
to jest dobry czas na suplementy, ludzie sie interesuja :) jestem dobrej mysli.
zaboaczymy jaki bedzie bilans na koniec miesiaca hehe...

oj dziewczynki mam taka cicha nadzieje ze ten rok przyniesie dobre rzeczy
teraz tylko zeby miszkanko sie sprzedalo i zeby maz dostal lepsza prace...
we jutro jedziemy do torunia bo tata ma urodziny a we wtorek maz porozwozi cvki w miescie hehe moze tak sie cos uda zalapac. bo tu gdzie pracuje juz coraz gorzej limit zrobic a bez limi tu to mamy tylko minimalna place. a to jest nic...

[renka32]

witam !!!!!!melduje sie ze jestem bo pewnie w tyg dam kompa do czyszczenia!!!!!!! bo szwankuje okropnie!!!!!! zaraz biore sie za prasowanko !!! bo uzbierało mi sie tego
jesli chodzi o prawko to bardzo sie przejmowałam ale dzis jest lepiej co bedzie to bedzie moze kiedys sie uda wiecie ze w nocy cos mi sie działo miałam zawroty glowy brałam krople na serce niewiem czy z nerwów czy jak???????
pozdrawiam was serdecznie

[tinka_30]

witajcie

U nas wszystko ok, Hanka dak daje czadu,ze szok.....w pracy duzo roboty.
A tu wrzuce zdjecie z dzisiejszego wypadu na sanki.

Renko wiem, ze wszystko ciezko ogarnac, ale zobaczysz poczatek najgorszy, potem jakos sie ulozy.

[asik28]

Tinko, świetne fotki:)

Ja jestem padnięta. Zajęcia od rana, do 17, a poza tym..tyle śniegu jest, że szok. Ciągle sypie.
Mam jeszcze dziś tyle pracy na jutro do szkoły, że pewnie pójdę znowu spać po północy...
Zajrzę jeszcze potem może...

[tinka_30]

Asik duzo sily i wytrwalosci zycze.

[anitajas]

świetna Hanusia :-)
A my weekend w domu przesiedzieliśmy, w sobotę mocno wiało, dziś ostry śnieg sypał :( no i sanek brak :( ...

[Joasia26]

Hej dziewczynki!
I po imprezce :) jakoś dałam radę :)
Błażejek szalał na całego z kuzynkami, wchodził na schody choć wie, że mu nie wolno... znów dostal sporo prezentów mobilnych i grających i sanki...będziemy musieli wypróbować wkrótce.... ubranka też dostał i kompleciki do jedzenia i nocniczek i jakieś pieniążki....w sumie to supcio tylko nie bardzo wiem gdzie to poukładam... częśc mu jeszcze schowam, żeby miał na wiosnę radochę :)
Jak tylko będę miała zdjęcia to wrzucę do galerii...
Poszedł spać po 22, obudził się o 6 a teraz znów drzemie...

Dziewczynki czy Waszie dzieciaczki śpią całą noc bez przerwy??? Ja mam z tym kłopot, bo młody się wciąż budzi ze 2-3 razy na cyca... nie mam pomysłu jak go tego oduczyć i nauczyć zasypania bez cycusia i bez budzenia się w nocy... może wy mi coś poradzicie???

Pozdrowienia dla was wszystkich zasypanych śniegiem....u nas wkrótce się takie tunele będzie robić :)

[magan23]

Hej dziewczynki :)

Byliśmy z Zuu w piątek na rehabilitacji no niby jest jakiś cień poprawy, ale leń z niej niesamowity!! A skubana jak się stawiała lekarce Uporała sobie z tym uparciuchem jak jej chyba mięśnie wymasowała czy coś ;) No a oczywiście my nie mamy takiej wiedzy i Zuzek jest oporny na ćwiczenia chyba jak mało kto eshhh... Wstanie to dalej wezmę ją w obroty :)
A ja od wczoraj na wojennej ścieżce z M., nie czuję się winna i nie zamierzam go przepraszać, bo dostałam jakiegoś głupiego smsa a M. się do niego chcący dogrzebał!! Więc wszyscy są ofuczeni...

Tinko Hania saneczkarka cudowna :) A ja nosek? Szwy zdjęte?

Joasiu bardzo się cieszę, że udała się impra i chyba owocna w prezenty Co do tego przesypiania to nie powiem Ci nic nowego - musisz być cierpliwa!! Zuzia w sumie zaczęła na nowo przesypiać noce jak przeszła na butlę, oczywiście nie od razu trwało to jeszcze ze 2 miesiące... A z cycem sama się pożegnała, jak nam zachorowała to nie chciała jeść i po kilku dniach sama stwierdziłam że nie ma co na siłę utrzymywać tego pokarmu, a Zuzek teraz bez problemu pije z butli... W sumie mała zaczęła przesypiać nocki od 2-3 tygodni jeśli oczywiście nic jej niedolega, nie gorączkuje, ząbki się nie wyrzynają... Potrafi spać od 21 czasem nawet do 8:30, więc nie jest źle - czasem tylko popłacze w nocy ale wystarczy dać jej smoka i cisza do rana :)

[tinka_30]

Ja tylko zajrzalam i napisze, ze juz bylysmy na drugiej stronie......

[asik28]

Witam:)
Ale jestem dziś zmęczona po pracy. Zresztą złapałam doła...nie wiem czy nadaję się do tej pracy...ech....:(

[tinka_30]

witam

Asik rozumiem cie, bo ja wczoraj nad tym samym sie zastanawialam.

[Joasia26]

Hej dziewczynki!
Postanowiłam odcycusiować synka....zobaczymy jak to będzie....
na razie to dałam piciu w butelce i uspiłam w wózku, choć bylo trochę krzyków, ale mam zamiar wytrwać w postanowieniu...spróbuję namówic go na mleczko Junior nestle, może posmakuje???

czekam na ksiądza po kolędzie od 9 rano i nic, choć był już obok w domu...koszmar!!! jak nie dojdzie do 13 to pal licho!!!! jak tylko bobo wstanie to zje coś i idziemy na spacer...ileż mozna czekać????

siostra przyjechała na parę dni więc troszkę odpocznę od synka :)

Miłego dnia dziewczynki :) pappa

[Ewelinka]

Widze, ze tylko ja jedna karmiąca zostanę. Mały spi juz wiele lepiej w nocy, ale jednak budzi sie jeszcze około 2-3 razy i do póki bedzie sie budził to bede go karmic. Jeszcze roczek mogę go karmic, tylko boje sie jak to bedzioe z odstawieniem go, no ale jakos damy rade.
Bylismy dzisiaj na szczepieniu i jestem zaszokowana, ze mały wazy tylko 10200 g, myslałam, ze z 12 kg :( Ale lekarka powiedziała, ze jest ok. Eryk jeszcze sam nie chodzi, jedynie przy meblach sam wstaje i chodzi wzdłuż. Powiedziała, ze nie mam sie czym martwic. Troche płakał przy szczepieniu, ale teraz spi juz ponad 2 godziny mój Aniołeczek :)