Skocz do zawartości
Forum

Cycusiowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

Co do głupich uwag odnośnie karmienia piersią to ja się poskarżyłam koleżance, która karmiła swoją córkę 9 miesięcy, że Kalinka jest malutka, na dole siatki centylowej...to wiecie co mi powiedziała??? że ona się nie dziwi, że Kalina jest malutka skoro ja jej kaszki i kasze na wodzie gotuje...masakra:36_19_1: no to jej odpowiedziałam to samo co Jadzia, że w cyckach ma mleka tyle ile trzeba i żadnego innego jej nie trzeba.

No a z tego powodu, że Kalinka wygląda na młodszą niż jest to jeszcze nie spotkałam się ze zdziwieniem jak karmiłam publicznie. W sumie to już teraz za bardzo nie mam potrzeby dawać jej cyce na dworze, bo w zamian dostaje inne jedzonko czy picie i jest ok.

Sprzedam ubranka dla dziewczynki 68-74
http://szafka.pl/profil/ezelka/sprzedaje_lub_wymieniam
KINGA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59384.png
KALINA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-61108.png
http://s2.pierwszezabki.pl/041/041021940.png?9757Z

Odnośnik do komentarza

A ja tam karmię jak mam potrzebę na dworze, w centrum handlowym, itp. Gdzie trzeba. I mam to w d... Jak się komuś nie podoba to niech nie patrzy :P Moje cycki, moje dziecko, moja sprawa! A jak ktoś komentuje to potrafię być niegrzeczna :)

Odnośnik do komentarza

"Zapraszam do podzielenia się swoimi radami i problemami."
Przede wszystkim jest za duże ciśnienie na karmienie piersią i sama kiedy podałam dziecku pierwszy raz mleko modyfikowane, miałam wyrzuty sumienia. Wszystko przez tę nagonkę w szpitalu i straszenie przez położne.

Teraz mam do tego takie podejście - należy starać się karmić piersią, bo nie tylko jest to dobre dla zdrowia dziecka, ale zbliża mamę i maluszka. Poza tym to świetne uczucie kiedy dzieciaczek jest wtulony w mamę i poprawia mu się nawet najgorszy humor. Sama karmię już 11 miesięcy i na razie nie planuję z tego rezygnować.

Uważam jednak, że nie powinno się mieć obaw przed ewentualnym podaniem mleka modyfikowanego, np. kiedy:
- mama wyjątkowo źle się czuje, chce odespać kiepską noc w ciągu dnia albo przespać chociaż kilka godzin w nocy - dziecko będzie najedzone dłużej po mleku modyfikowanym niż po mleku mamy;
- nie są to sytuacje regularne ani długotrwałe, przez co nie powinno być negatywnego wpływu na laktację;
- mama zdaje sobie sprawę z tego, że jeśli dzidziuć najada się na trochę dłużej to ona może w tym czasie ominąć jedno lub dwa karmienia, przez co piersi będą przepełnione. A od tego łatwo do zapalenia piersi.

Jeśli jednak kobieta ma za mało pokarmu to przede wszystkim nie powinna całkowicie rezygnować z karmienia tylko zacząć dokarmiać, ale TYLKO po konsultacji z doradcą laktacyjnym. Bez porady specjalisty kobieta będzie miała coraz mniej pokarmu i szybko zakończy przygodę z karmieniem. Jednak z odpowiednią wiedzą będzie miała szansę na całkowite wyjście z dokarmiania.

Odnośnik do komentarza

Margeritka a może drugie woli :wink:? Jak gorąco to się pewnie cyckuje bo jej się pić chce. Moja też chętnie by się tylko cyckowała, ale staram się jej dawać coś ze stałych jak ma ochotę na jedzenie. I coraz lepiej radzi sobie ze sztućcami - łyżkę już prawie opanowała, rano sama je kaszkę, a drugie próbuje widelcem - my jemy widelcem to i ona też chce. Jak sobie nie radzi z nabiciem, to wtedy chwyta w łapkę, nabija na widelec rączką i pakuje do buzi :)

Odnośnik do komentarza

Margeritka, wiesz co... u nas ostatnio był taki problem z jedzeniem, że Lila 2 dni nie jadła. Nic nie chciała. Więc skoro buntuje się przeciwko jedzeniu to się skończyło jej głodówką. Ale nic nie chciała zjeść w ogóle. Dawałam jej ze sto razy i za każdym razem odsuwała buzię, łyżkę itp. Nie chciałam cyckiem zastępować żeby się nie nauczyła, że jak nie zje obiadu to i tak będzie cyc. A potem się przemogła i rzuciła się na nasze jedzenie. I wiesz co? Dałam jej w rączkę jeść i sama zjadła. Może u was też tak trzeba zrobić żeby Ola zjadała wasze jedzenie sama rączką. Może wtedy się przekona? Najpierw zrobi zamieszanie i nabrudzi ale ważne że zje cokolwiek - nawet 1 łyżeczkę. A potem może ruszy... U nas ruszyło. Im więcej normalnego jedzenia (naszego a nie przygotowanego dla niej) tym chętniej je. Poza tym musi widzieć że nie tylko ona ma zjeść ale jemy wszyscy albo nie w foteliku, wtedy zjada bez kłopotu. I jak odmawia jedzenia to nie zastępuję cyckiem. A tak to nie wiem co doradzić jeśli to wypróbowaliście.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...