Skocz do zawartości
Forum

Cycusiowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

Dziękujemy za życzenia i wsparcie! :***
Dziś nie widzę jakiejś szczególnej poprawy :( Ale trochę zamęczam małą tą piersią, w nocy wstawałam specjalnie żeby jej dać, po to żeby nie było takiej długiej przerwy.
Ile to może trwać zanim piersi się rozkręcą po takiej akcji?
Jeszcze ciut pokarmu jest... myślicie że jest szansa na poprawę?
Przepraszam, że tak smęcę ale jakoś smutno mi i ten deszcz za oknem...

Odnośnik do komentarza

ps. właśnie znalazłam taką informację od eksperta na podobny problem jak mój .....

"Czasami po chorobie
przebiegającej z gorączką organizm bardzo ostrożnie gospodaruje wodą i w
efekcie mleko jest jakby bardziej skondensowane, objętościowo jest go mniej bo
ma mniejszą zawartość wody. Ale poziom produkcji tak szybko wcale się nie
zmniejsza, więc zwykle po kilku trudniejszych dniach sytuacja wraca do normy."

Może i u mnie jest podobnie bo ja tez miałam wysoką gorączkę?

Odnośnik do komentarza

curry ciesze sie, że juz lepiej. A jak z Twoim jedzeniem, wazne abyś Ty odpowiednio dużo jadła, poniżej 1800kcal/dziennie zmniejsza sie ilość mleczka. Mozesz już jeść? Napewno masz taką świadomość, że w tych perturbacjach z jelitami potrzebna jest odpowiednia dieta.
Ew. w przypadku swojej diety zasiegnij pomocy dietetyka na forum.

:36_3_14: :11_6_204: :in_love2:

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdru1dc3wle36f.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywuay3lu2rdf8c.png

Odnośnik do komentarza

Curry ja tez przezywalam ostatnio obawe przed zmiejszeniem laktacji, wiec wiem co czujesz! dzis widze poprawe. dobrze ze przystawiasz. u mnie lakatacja rozkreca sie ok 2-3 dni ale trzeba przystawiac szczegolnie w nocy. moze u ciebie tak byc jak piszesz z ta goraczka. nie poddawaj sie i wierze ze bedzie dobrze!
jak ty sie czujesz, mozesz juz jesc? a Lila placze ze glodna czy spokojna?

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

AgO, wcześniej nie jadłam tyle, bo nie mogłam ale dziś już się bardzo staram żeby coś zdrowego i normalnego zjeść, a nie tylko suchary i herbata :) Może jak 2 lub 3 dni będę jeść normalnie to ruszy?

MartaMaria, dziś to już nawet zjadłam banana i pulpeta :) Szaleństwo po tych sucharach ;) A po Liluni trochę widać, że jest głodna :( Staram się co godzinę ją przystawiać jak nie śpi. Daję jej pierś, a jak potem jeszcze chce to po prostu daję jej jabłuszko, marchewkę, itp. A po godzinie znów pierś i ta bidula ciągnie ile się da. Najbardziej mnie martwi, że tak strasznie długo trzeba czekać aż pokarm napłynie. Przed chorobą po 2 h miałam pełne piersi, a teraz po 2 h nie ma NIC :(

Odnośnik do komentarza

Curry, kilka dni mnie nie było, wracam a tu patrzę masz podobny problem do tego jaki ja miałam... Dobrze, że już lepiej się czujesz i powoli mleczko wraca do normy. Ja też dwa dni nic nie dałam rady jeść i potem miałam kłopot z mlekiem... Ale wszystko wróciło do normy, na szczęście, bo też się bardzo martwiłam.

Tylko teraz tej mojej brodawki nie dam rady doleczyć... Jest pęknięta w dwóch miejscach i boli jak cholera, gdy Ula je :( Smaruję bepanthenem jak często mogę, ale jakoś niespecjalnie działa... Dobrze, że Ula je tylko trzy razy na dobę, bo częściej bym chyba nie wytrzymała. Chociaż jak sobie przypominam to w początkach karmienia też nieźle bolało... ale teraz chyba gorzej. Podsuniecie mi jakiś pomysł? Wietrzyć próbowałam, ale ja zmarźluch jestem i nie dam rady tak z gołymi cyckami po domu latać ;P

Ula 23.02.2011
Krzyś 25.02.2014

Odnośnik do komentarza

Witajcie cycusiowe mamusie:)

Pierwszej córci nie udało mi się karmić piersią, ale przy drugiej się zawzięłam i tak już ponad 4 miesiące dajemy radę:). asiula84 ja długi czas miałam problem z brodawkami, a najlepiej działało właśnie wyciśnięte mleczko i to nieszczęsne wietrzenie. A z lanoliną miałam ziajkę, cena nieporównywalnie niższa od medeli:)

Będę do Was zaglądać, bo widzę, że duże doświadczenie już macie:)

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Asiula mi to uratowało życie MEDELA Osłony piersi na popękane brodawki osłona (2038336131) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. tylko, że ja miałam do formowania wklęsłych brodawek ale to praktycznie jest takie samo. To jest tak skonstruowane, że brodawki się cały czas wietrzą a nie marzną. Na prawdę rewelacja, żadne maści mi nie pomagały z lanoliną czy bez lanoliny, dopiero te osłonki dały radę i to dosłownie w 2 czy 3 dni brodawki były jak nowe, a miałam strasznie poharatane bo miałam je za małe i Kalina nie bardzo miała co złapać. Jedyne czym smarowałam piersi jak miałam te osłonki to mój pokarm.

Sprzedam ubranka dla dziewczynki 68-74
http://szafka.pl/profil/ezelka/sprzedaje_lub_wymieniam
KINGA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59384.png
KALINA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-61108.png
http://s2.pierwszezabki.pl/041/041021940.png?9757Z

Odnośnik do komentarza

Hej, dawno tu nie pisałam, i wybaczcie, ale nie nadrobię ::(: Teraz chciałam się z Wami podzielić linkiem do art z tego portalu: Karmienie piersią powyĹźej roku | parenting.pl. Podczas czytania go wiele razy łapałam się za głowę... I zastanawiam się czy osoba pisząca go ma pojęcie o karmieniu ponad rocznego dziecka piersią... Chciałabym znać Wasze odczucia na jego temat.

Odnośnik do komentarza

Jadzik zaintrygowałaś mnie i przez ciebie spać nie pójdę i znów się nie wyśpię :Oczko:
Matko jedyna, czy ta kobieta rozumie co czyta. WHO zaleca karmienie do 6 m-ca wyłącznie piersią, a później rozszerzanie diety i kp nadal. A tu babeczka pisz Dlatego właśnie Światowa Organizacja Zdrowia zaleca, aby niemowlęta karmić piersią tylko do 6. miesiąca życia. A później po przeczytaniu takich "mondrych" artykułów kobiety nie chcą karmić dłużej, bo who nie zaleca.
A to uzależnienie dziecka od matki, ha ha ha. Jak będzie cycka ciągnąc do 2 rż to jak nic inwalidę życiowego wychowam.
Ja tam zamierzam młodą do matury karmić, bo potem na studia wyjedzie. Jeszcze rozważam możliwość wysyłania jej wtedy mrożonego mleczka w paczkach :Oczko: :Oczko:

Odnośnik do komentarza

A tu jest kolejny artykuł o karmieniu piersią z Parentingu, przedstawiający karmienie w całkiem innym świetle: Do kiedy karmić piersią? | parenting.pl. Oba poruszają te same kwestie (np. samodzielność dziecka, stan piersi mamy karmiącej, czy kwestia tego czy dziecko samo kiedykolwiek zrezygnuje z piersi...). Oczywiście ja skłaniam się do artykułu z tego posta, z resztą jest napisany przez panią psycholog, stąd pewnie te różnice poglądowe.

Odnośnik do komentarza

Marzen@- hihi, dobre, zamrożony zapas mleka, oby lodówka w akademiku miała wystarczająco duży zamrażalnik :Oczko: Ale tak na serio, ja myślę, że wiele kobiet zniechęciło by się do karmienia piersią nie przez to, że WHO zdaniem tej pani niemowlęta karmić "wyłącznie do 6mc życia", tylko ze względu na stan piersi... Co tam zdrowie dziecka, jędrne cyce są najważniejsze...:Szok:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...