Cycusiowe mamusie :)

[Gość IWA23]

Ja jakoś nie za bardzo ale mój starszak to rower, roliki a teraz łyżwy nawet byliśmy teraz w wtorek mu kupić mamy koło domu szkołę a tam mamy sztuczne lodowisko średniak nie należy do maniaków ruchowych ale lubi czasem na rolkach.A Hania to akrobatka,tancerka :)

[marzen@]

Margeritka co do jedzenia to wrzuć na luz a zobaczysz, ze Ola zacznie ładnie jeść. Im bardziej się czymś przejmujemy, tym bardziej to nie wychodzi :)

Co do sporów to zamierzamy od wiosny na basen zacząć z Zu chodzić, a na co dzień to spacerek oczywiście :) Jak będzie starsza to narty, choć tatuś wolałby snowboard, parapeciarz jeden :) A inne sporty to zobaczymy co jej się spodoba - balet czy sztuki walki, a może jeszcze coś innego

[Ulla]

odnośnie ruchu to młody sam sobie aplikuje...ale chodzimy na basen, chcemy (jak będzie chciał)zapisać go na karate....ja sama mało aplikuję sobie ruchu choć zawsze chodziłam na basen

[Margeritka]

Marzena, mój też parapeciarz, a ja na nartach:):) hehehe, my od wiosny też planujemy basen, choć jak się naczytalam o tych róznych bakteriach itd, to trochę się boję, ale ciągle o tym myślę

[iskra0110]

Dla Oleńki z okazji ósmego miesiąca - DUŻO DUŻO ZDRÓWKA!

[marzen@]

OLEŃKO sto lat, sto lat

[AgO]

Dla Oleńki :
sto lat, sto lat i wszystkiego naj, naj, naj od cioci forumowej i Marysi

[Ulla]

hej dziewczynki co tam słychować dzisiaj

[ezelka]

100 lat dla Oli spóźnione ale szczere

Ulla witaj u mnie chorobowo i zasmarkanie

[Gość curry]

Dla OLEŃKI STO LAT STO LAT

[Margeritka]

dzięki dziewczyny za życzenia:)

[Margeritka]

ezelka duzo zdrówka dla Ciebie!!!!

[Margeritka]

u nas cyckowato:):):)

[Ulla]

ezelka trzymaj się dzielnie, my 3 tygodnie wyciągnięte z życiorysu na chorobę, teraz już lepiej

[Ulla]

a i przy okazji ezelka zrobiłam sałatkę z zupek chińskich twojego przepisu i jest rewelacyjna

[ezelka]

Ulla

a i przy okazji ezelka zrobiłam sałatkę z zupek chińskich twojego przepisu i jest rewelacyjna

Dzięki za info...i cieszę się, że smakowała

A co do mojego chorowania to ja od kiedy Kinga chodzi do przedszkola co rusz coś łapię a jutro idziemy na bal sylwestrowy, a ja taka zasmarkana pójdę a w poniedziałek do pracy...buuuuuuu....jak ja nienawidzę poniedziałków

[asiula84]

Cześć :*

Na początku całuski dla Oleńki :* :* :*

A teraz o moim kłopocie... :( może mi pomożecie. Odkąd zaczęłam karmić piersią Ulę tylko trzy razy na dobę, w ramach przygotowania do naszych rozstań w związku z moim powrotem do pracy czułam, że mam mniej mleczka. Do niedawna przekonywałam siebie, że tylko mi się wydaje, bo teraz daję Uli obie piersi to wiadomo, że w każdej jest trochę mniej, że je już sporo stałego jedzonka, że po jedzeniu Ula zadowolona itp. Ale ostatnio ewidentnie mam za mało mleczka dla Uli. Wysyca do cna obie piersi, a widać że jeszcze by chciała, a ja nic już dla niej nie mam ;( Do tego od dwóch dni prawie nie jem, bo nie dam rady, czymś się przytrułam chyba, bo najpierw wszystko mnie bolało, a teraz biegunka mnie męczy... Dziś w nocy tak ssała mocno, że aż mi brodawkę delikatnie poraniła...

Częste przystawianie niebardzo wchodzi w grę, bo nie mogę jej przyzwyczaić, że cycuś znów jest zawsze dostępny... odciąganie też nie bo mleka z innego źródła niż cycuś Ula nie tknie, więc poszłoby na zmarnowanie... Piję laktacyją herbatkę, więcej piję, staram się myśleć pozytywnie, przypomniałam sobie o karmi to mąż ma dziś kupić i poprawy specjalnej nie widać... Ile czasu trwa rozbujanie laktacji? Zależy mi na dalszym cyckowaniu, bo widzę że Ula tego potrzebuje i lubię ją karmić swoim mleczkiem. Macie jakieś sprawdzone pomysły? Nie wiem, masaże, medytacje, ćwiczenia ;P

[Margeritka]

jeśli Ula potrzebuje piersi i chętnie ssie, to myślę, że niedługo wszystko wróci do normy i najważniejszy jest Twój spokój i relaks

[Ulla]

ja też mam nadzieję, że wszystko się ułoży z czasem..musicie dać sobie czas

[ezelka]

Asiula ja też od poniedziałku maszeruję do pracy ale nie widzę potrzeby, żeby małej teraz już pierś ograniczać, z tym że wiem, że ona na butli potrafi wytrzymać bez cyca więc się nie martwię, a jeśli chodzi o laktację to moje piersi spokojnie wytrzymują dłuższe przerwy w karmieniu i nie wpływa to na ilość mleka Trzymam kciuki za was, żeby się wszystko dobrze ułożyło i zaparz sobie meliskę może, na uspokojenie nerwów bo nawet jeśli starasz się nie stresować sytuacją to taka herbatka na pewno nie zaszkodzi

[marzen@]

Asiula może organizm rzucił się do walki z zatruciem i stąd troszkę mniej mleka, a może tylko tak ci się zdaje. Spróbuj przystawiac Ulę najczęściej jak się da, ale w tych porach w których na pewno bedziesz w domu po powrocie do pracy. Ula jako rasowy cyckoholik rozbuja laktację raz dwa Z tego co sie orientuję, to cyce potrzebują tak dwóch, trzech dni na rozkręcenie. Głowa do góry, będzie dobrze

[Gość curry]

Asiula, zostaje albo przystawiać dziecko częściej albo laktator. Nie mam innego pomysłu. Możesz przecież kilka dni poodciągać lakataorem i wylać mleko (trudno) żeby laktacja się poprawiła, a potem w tym samym czasie co odciągałaś małą przystawiać i powinno pomóc.

[agusia20112]

Kochane w tym roku w kwietniu pożegnałam Wasze grono po 22 miesiącach...wiele z Was służyło mi radą ,a z wieloma wymieniałam sie doświadczeniem
karmienie piersią było dla mnie ważnym etapem macierzyństwa ,
moja córcia Asia po 6 miesięcy piła wyłącznie moje mleczko,nie była nawet dopajana.potem jadła stałe posiłki a piła z piersi,kolejny etap to były nocne karmienia które skończyły sie jednej nocy bez większych rozpaczy
moja córeczka nie choruje,nie brała antybiotyków.....cieszę się że udało mi sie ją karmić

wszystkim cycusiowym mamusiom życzę pociechy z dzieciątek,bezproblemowego karmienia i aby Nowy Rok 2012 był jeszcze lepszy,radośniejszy,bardziej pogodny....a najważniejsze aby nie był gorszy

[marzen@]

Szczęśliwego Nowego Roku i spełnienia marzeń :)

[Ulla]

Hejka cycusiowe mamusie wszystkiego spokojnego w nowym roku...my o 7:30 na nogach a młody ani myślał wstawać na fajerwerki