Skocz do zawartości
Forum

Cycusiowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

Witaj prima

Asiula jak AgO wczesniej pisała to zależy co Ula je. Jeśli zrobienie kupki sprawia jej trudności przyjrzyj sie temu co dostaje, ale też temu co sama jesz :D Możesz zawsze podawać troszke wody do popicia.

Zuzia teraz mało je (przez to przeziębienie) i muszę trochę ściągać pokarm, bo mało mi cyców nie rozerwie. Dzisiaj idziemy do lekarza - niech ją osłucha, zobaczymy co powie

Odnośnik do komentarza

Sprzedam ubranka dla dziewczynki 68-74
http://szafka.pl/profil/ezelka/sprzedaje_lub_wymieniam
KINGA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59384.png
KALINA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-61108.png
http://s2.pierwszezabki.pl/041/041021940.png?9757Z

Odnośnik do komentarza

Czyli pewnie taki etap w rozwoju układu pokarmowego przychodzi, że kupa się zagęszcza niekoniecznie zależnie od tego co dzidzia je. Bo tak jak pisałam Ula wcale nie ma tak mocno rozszerzonej diety, nie dostaje właściwie gotowanej marchewki, ryżu jeszcze nie jadła... Bywają dni, że niespecjalnie chce jest, więc jest tylko na piersi i kupa też twardawa. Jej zrobienie nie sprawia Uli większego problemu, więc nie martwi mnie ta konsystencja, po prostu zastanawiałam się skąd jej się to wzięło :)

Ula 23.02.2011
Krzyś 25.02.2014

Odnośnik do komentarza

Witaj prinma i koniecznie się zadomawiaj tutaj ::):

Asiula- u Oliwki bywało tak samo ::): A jak miała zrobić pierwszą taką naprawdę twardą kupkę, to było ryku trochę, widać było po niej, że nie wie co jest grane... Robiła ja o 22, a już po wszystkim położona na poduszkę zasnęła migiem:D

U nas cyckowych rewolucji ciąg dalszy, Oliwka dalej mnie podgryza, ale mniej drastycznie. Teraz daję jej do zaśniecia na noc (tak koło 19:00) i potem do północy jak się budzi (to będzie ze dwa razy), po północy zdecydowałam nie dawać, bo i tak tylko ciamka. Więc biorę ją wtedo do naszego łóżka jak się przebudzi (bo ja koło północy się kładę, wcześniej Oliwka śpi w łóżeczku), wtula się do mnie i zasypia, wczoraj miała problem, dałam jej do picia ciepłą wodę, pogryzła ustnik i jej pomogło ::): Obudziła się po 3, nie dała się oszukać wodą, więc dałam jej cyca i spała potem już do prawie 8:00 ::): Więc noc rewelacja :D W dzień mam zamiar dawać jej raz tylko, w połowie dznia około. Zobaczymy co z tego wyniknie.

Odnośnik do komentarza

asiula Dominik też robi kupki ciastowatej konsystencji, a zdarzają się też nieco twardsze ale zawsze bez problemu

realne u nas z drzemkami za to jest tak, że jak za dużo pośpi popołudniu(zrobi sobie dodatkową drzemkę od 16-19) to zasypia normalnie koło 21, czasem 21:30 ale budzi się wtedy o 5 rano wyspany i tylko harce mu w głowie, a jak ma tylko 2 drzemki i do 17 śpi najdłużej to zasypia po 20 czasem 21 i śpi do 8 rano (z przerwami na jedzonko, choć trudno to przerwami nazwać bo nawet oczu nie otwiera)

http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiasdff_8_Domini%B6+ma+ju%BF.._12+z%B1bk%F3w+%3AD.jpg
http://www.suwaczki.com/tickers/relg15nmqv2tg6dd.png
http://www.nasze-wesele.net.pl/tickers2/tickers/image/angel/wa117/Red1_heart_slider/2012-3-24/27237/366/WypdZGxhY3plZ28ga2HFvGRhIHNla3VuZGEgYmV6IENpZWJpZSB0YWsgYm9saVsqXVsqXVsqXQ==/angel.png
http://s9.suwaczek.com/201004041141.png
http://s4.suwaczek.com/201009234032.png

Odnośnik do komentarza

Oliwka dzisiaj obudziła się po 7:00 na kupkę, pogadała z tatusiem, który szykował się do pracy... Po czym zasnęła koło 8:00 i spała (spałyśmy) do 10:00 ::): Potem drzemkę miała dopiero o 16:00. A zwykle śpi do 7:30 i drzemkę ma około 12:00. ale na noc zsnęła dość szybko, bo o 20:00 i spi jeszcze do teraz, co też jest nietypowe dla niej:Zakręcony:

Co myślicie o tym, żebym kupiła sobie nakładki na sutki? Bo dzisiaj znowu ugryzła mnie do krwi (to juz drugi raz)::(: Uzywałyście ich może? Bo ja tak bardzo nie chce jeszcze rezygnować z cyca i widać, ze Oliwka też chce go jeszcze. Ale ja jak ją przetawiam i widzę, ze jakoś dziwnie się popatrzy, to mam już lęki od razu, co pewne wpływa na ilość mleka... Bo jak się rozluźnię,to czuję jak mi naplywa, a jak się stresuję, to nic nie czuję ::(:

Odnośnik do komentarza

realne
Jadzik ja tez sie zastanawiam nad tymi nakladkami... nawet znalazlam te ktore uzywalam na poczatku do nauki ssania cycka... tylko nie mam czasu ich umyc i wyparzyc...

Widzę, ze my w tej samej wodzie kąpane... Ja też nie mam czasu na tekie rzeczy, ale czas na szperanie w necie się znajdzie :smile_jump:

Jutro kupię nakładki i sprawdzę, inaczej się nie przekonam:D A polecacie może jakieś konkretne?

Odnośnik do komentarza

Tak więc kupilam dzisiaj nakladki, wyparzyłam i pokazałam Oliwce, zgniatała sobie i ssała, więc dobrze kojazyła :D Ale jak założyłam na sutka i ona probowała złapać, a w zasadzie dotknęła ustami, to juz nie było tak kolorowo... Próbowała ściągać,a le trzymałam tak, zę nie dała rady... To znowu spróbowała złapać, ale się zniesmaczyła i tak rozpłakała, że nawet tchu nie mogła złapać... Uspokoiła się dopiero przy cycu bez sylikonu :D Ale nie wiem, czy to przez te nakładki, czy coś innego, ale od tamtej pory jeszcze mnie nie ugryzła. Tylko, że cyca jadła po 15:00 (wtedy dawałam te nakładki) i następny raz dopiero o 20:00.

Odnośnik do komentarza

jadzik
Tak więc kupilam dzisiaj nakladki, wyparzyłam i pokazałam Oliwce, zgniatała sobie i ssała, więc dobrze kojazyła :D Ale jak założyłam na sutka i ona probowała złapać, a w zasadzie dotknęła ustami, to juz nie było tak kolorowo... Próbowała ściągać,a le trzymałam tak, zę nie dała rady... To znowu spróbowała złapać, ale się zniesmaczyła i tak rozpłakała, że nawet tchu nie mogła złapać... Uspokoiła się dopiero przy cycu bez sylikonu :D Ale nie wiem, czy to przez te nakładki, czy coś innego, ale od tamtej pory jeszcze mnie nie ugryzła. Tylko, że cyca jadła po 15:00 (wtedy dawałam te nakładki) i następny raz dopiero o 20:00.

dziecku przykrość:oczko: zrobiłaś

:36_3_14: :11_6_204: :in_love2:

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdru1dc3wle36f.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywuay3lu2rdf8c.png

Odnośnik do komentarza

jadzik
Oliwka dzisiaj obudziła się po 7:00 na kupkę, pogadała z tatusiem, który szykował się do pracy... Po czym zasnęła koło 8:00 i spała (spałyśmy) do 10:00 ::): Potem drzemkę miała dopiero o 16:00. A zwykle śpi do 7:30 i drzemkę ma około 12:00. ale na noc zsnęła dość szybko, bo o 20:00 i spi jeszcze do teraz, co też jest nietypowe dla niej:Zakręcony:

Co myślicie o tym, żebym kupiła sobie nakładki na sutki? Bo dzisiaj znowu ugryzła mnie do krwi (to juz drugi raz)::(: Uzywałyście ich może? Bo ja tak bardzo nie chce jeszcze rezygnować z cyca i widać, ze Oliwka też chce go jeszcze. Ale ja jak ją przetawiam i widzę, ze jakoś dziwnie się popatrzy, to mam już lęki od razu, co pewne wpływa na ilość mleka... Bo jak się rozluźnię,to czuję jak mi naplywa, a jak się stresuję, to nic nie czuję ::(:

Witam!
Wydaje mi się, że dziecko 11- miesięczne nie da się już oszukać nakładkami na piersi. Dla takiego dziecka pierś jest już nie tylko fizjologiczną potrzebą zaspokojenia głodu, ale także Mała jest do niej psychicznie przyzwyczajona ;) Trzeba obserwować dziecko, jeśli nie koniecznie jest głodna i zaczyna bawić się piersią, warto ją wtedy odstawić :) Współczuję bólu...
Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Witam Pani Moniko!

Oliwka faktycznie nie dała oszukać sie nakładką, ale spełniła ona swoje zadanie, bo odkąd ją zakładałam, a mała była smutna, że nie może ciągnąć, to już nie gryzie jak ssie normalnie :D Próbowałam też wcześniej robć tak jak Pani radzi, czyli odstawiać jak już nie ssie, ale ona potrafiła po długie przerwie kiedy nie jadła (3 godzinnej) ugryźć mnie do krwi chwilę po złapaniu cyca ::(: Więc zabierałam jej cyca i długo nie dawałam, proponowałaminne pokarmy, ale nie jadła i szrpała mnie za bluzkę. Trwało to dwa dni i zaczęłam obawiać się o laktację, stąd ten pomysł na nakładki, jak widać udany :D

Odnośnik do komentarza

Jadzik to jest naprawdę dobry patent, obym nie musiała stosować takich pomysłów ale jeśli jednak moja gwiazda postanowi mnie podgryzać jak będzie miała zęby to zastosuje Twój sposób z nakładkami:Śmiech:
Moja choć zębów jeszcze nie ma to i tak czasami pisnę z bólu bo mnie skubaniec szczypie dziąsłami:frown: albo złapie sutka w dziąsła i sobie naciąga na wszystkie strony...ehhhhhh...mała kombinatorka:love::love::love:

Sprzedam ubranka dla dziewczynki 68-74
http://szafka.pl/profil/ezelka/sprzedaje_lub_wymieniam
KINGA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59384.png
KALINA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-61108.png
http://s2.pierwszezabki.pl/041/041021940.png?9757Z

Odnośnik do komentarza

jadzik
Witam Pani Moniko!

Oliwka faktycznie nie dała oszukać sie nakładką, ale spełniła ona swoje zadanie, bo odkąd ją zakładałam, a mała była smutna, że nie może ciągnąć, to już nie gryzie jak ssie normalnie :D Próbowałam też wcześniej robć tak jak Pani radzi, czyli odstawiać jak już nie ssie, ale ona potrafiła po długie przerwie kiedy nie jadła (3 godzinnej) ugryźć mnie do krwi chwilę po złapaniu cyca ::(: Więc zabierałam jej cyca i długo nie dawałam, proponowałaminne pokarmy, ale nie jadła i szrpała mnie za bluzkę. Trwało to dwa dni i zaczęłam obawiać się o laktację, stąd ten pomysł na nakładki, jak widać udany :D

Witam!
W Pani przypadku dużą rolę odegrał właśnie czynnik psychologiczny :) Cieszę się, że jakoś udało jej się w końcu nauczyć, że pierś nie jest do gryzienia ;)
W przypadku jakichkolwiek pytań zapraszam na forum eksperta- położnej.
Pozdrawiam!
:36_11_15:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...