Skocz do zawartości
Forum

Cycusiowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

jeśli mogę coś doradzić, jesli musicie podac butelkę, czy to z waszym mleczkiem czy MM, a nie chcecie, żeby dziecko się do niej za bardzo przyzwyczaiło, albo i wogóle odrzuciło pierś, proponuję butelki z w miarę twardym smoczkiem, najlepiej silikonowym a nie lateksem, chociaż z tego co zauwazyłam silikonowe też są miętsze i twardsze, np. twardy , silikonowy smoczek ma np. Avent, a miękki silikon to Tommee Tippee i Lovi.
Aha no i wytłumaczenie jest takie, że wiadomo jak smoczek mięciutki, łatwo mleczko leci, nie trzeba się napracować, to po co sie nad piersią zmęczać.

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

marzen@
Więcej się bawi tą butelką niż pije. Jak ktoś jej podaje butlę to w ogóle nie chwyci, więc nie boje się, że cyca odrzuci. Tym bardziej, że wodę jej podaję tylko w wielkie upały i na dodatek głównie wtedy jak gdzieś na dłużej wychodzimy. Ale ona od urodzenia taka cyckowa była, że inne dzieci jeszcze w szpitalu butlę doiły aż im się uszy trzęsły, a Zuzia tylko cycuś i kiedy dopiero oba opróżniła (a maleńko było na początku, a nawet nic przez pierwszą dobę) i czuła jeszcze głód to butlę pociągnęła. Tak jakoś na odwrót niż wszystkie dzieci - ale nie narzekam, nie boję się przynajmniej, że butla jej się spodoba :36_2_25:

Moja ma to samo jest bardziej cyckowa z butelki pije herbatką ale przez ustnik silikonowy przez smoczek w ogóle pić nic nie chce i smoczka nie doi .

Odnośnik do komentarza

IWA23
marzen@
Więcej się bawi tą butelką niż pije. Jak ktoś jej podaje butlę to w ogóle nie chwyci, więc nie boje się, że cyca odrzuci. Tym bardziej, że wodę jej podaję tylko w wielkie upały i na dodatek głównie wtedy jak gdzieś na dłużej wychodzimy. Ale ona od urodzenia taka cyckowa była, że inne dzieci jeszcze w szpitalu butlę doiły aż im się uszy trzęsły, a Zuzia tylko cycuś i kiedy dopiero oba opróżniła (a maleńko było na początku, a nawet nic przez pierwszą dobę) i czuła jeszcze głód to butlę pociągnęła. Tak jakoś na odwrót niż wszystkie dzieci - ale nie narzekam, nie boję się przynajmniej, że butla jej się spodoba :36_2_25:

Moja ma to samo jest bardziej cyckowa z butelki pije herbatką ale przez ustnik silikonowy przez smoczek w ogóle pić nic nie chce i smoczka nie doi .

I u nas tak samo. Teraz jest też często tak, ze che jej się pić i popije troszkę z niekapka, ale szarpie mnie za bluzkę, bo woli cyca... :Padnięty:

Odnośnik do komentarza

Moja smoka wcale nie chce, tzn. jeszcze z miesiąc temu jak miała okres krzyku non stop to czasami udało mi się jej wcisnąć smoka na chwilkę w wózku ale od kiedy po drugim skoku rozwojowym z krzykuli stała się spokojniejsza to przestałam jej dawać smoka i teraz wcale nie chce, to nawet nie próbuję jej wciskać:Śmiech:

Jeśli chodzi o butle to postaram się jakoś bez tego obejść bo by musiała dostawać ją za często...no chyba, że nie da rady jej niczym innym nakarmić to nie będzie innego wyjścia...no zobaczymy niedługo.

Sprzedam ubranka dla dziewczynki 68-74
http://szafka.pl/profil/ezelka/sprzedaje_lub_wymieniam
KINGA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59384.png
KALINA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-61108.png
http://s2.pierwszezabki.pl/041/041021940.png?9757Z

Odnośnik do komentarza

Ezelka- moja koleżanka miała podobna sytuacją jak Ty, studia i cycowe dziecko, mały pił co dwa tygodnie MM z butli (bo nir chciało jej się odciągać), o Maks mimo wszystko wolał cyca, teraz ma 14 mc i dalej doi mamę i to 3 razy dziennie::): (po obudzeniu, jak mam wraca pracy i na dobranoc). Także nie musi być tak, że smoczek coś zaburzy.

Odnośnik do komentarza

U nas butla też była be, ale żeby troszkę się Ula z nią oswoiła (chciałam, żeby umiała pić z butelki, w razie gdybym musiała ją na dłużej zostawić) dawałam jej żeby sobie się nią pobawiła, dostawała (i nadal dostaje) tylko wodę, więc nie miałam obawy, że się pobrudzi, będzie się kleiła czy że cycka odrzuci (zresztą ona taka cyckowa, że nawet mi to do głowy nie przyszło) i tak sobie się nią bawiła i teraz sama sobie wodę zapodaje. Rzadko kiedy zassie, bardziej ściska smoczka (czy to rączką, czy to buzią), ale coś tam jej skapnie. A dostaje wodę, żeby przepłukała sobie buźkę po jedzonku.

Ula 23.02.2011
Krzyś 25.02.2014

Odnośnik do komentarza

jadzik
IWA23
marzen@
Więcej się bawi tą butelką niż pije. Jak ktoś jej podaje butlę to w ogóle nie chwyci, więc nie boje się, że cyca odrzuci. Tym bardziej, że wodę jej podaję tylko w wielkie upały i na dodatek głównie wtedy jak gdzieś na dłużej wychodzimy. Ale ona od urodzenia taka cyckowa była, że inne dzieci jeszcze w szpitalu butlę doiły aż im się uszy trzęsły, a Zuzia tylko cycuś i kiedy dopiero oba opróżniła (a maleńko było na początku, a nawet nic przez pierwszą dobę) i czuła jeszcze głód to butlę pociągnęła. Tak jakoś na odwrót niż wszystkie dzieci - ale nie narzekam, nie boję się przynajmniej, że butla jej się spodoba :36_2_25:

Moja ma to samo jest bardziej cyckowa z butelki pije herbatką ale przez ustnik silikonowy przez smoczek w ogóle pić nic nie chce i smoczka nie doi .

:great:

I u nas tak samo. Teraz jest też często tak, ze che jej się pić i popije troszkę z niekapka, ale szarpie mnie za bluzkę, bo woli cyca... :Padnięty:

cwaniara :)

marzen@
Zuza też już nauczyła się za bluzkę szarpać.
A jeśli chodzi o smoczek w butli to jeszcze twardszy niż Aventu jest w Nuby. Może dlatego Zuzia woli pić z Nuby - pewnie bardziej jej cyca przypomina. A smoka doiła, ale już prawie go odrzuciła, sama, raz na dwa dni weźmie na dwie minutki, zadziwia mnie to dziecko.

baaardzo mądre to dziecko :) :Psoty:

ezelka
Moja smoka wcale nie chce, tzn. jeszcze z miesiąc temu jak miała okres krzyku non stop to czasami udało mi się jej wcisnąć smoka na chwilkę w wózku ale od kiedy po drugim skoku rozwojowym z krzykuli stała się spokojniejsza to przestałam jej dawać smoka i teraz wcale nie chce, to nawet nie próbuję jej wciskać:Śmiech:

Jeśli chodzi o butle to postaram się jakoś bez tego obejść bo by musiała dostawać ją za często...no chyba, że nie da rady jej niczym innym nakarmić to nie będzie innego wyjścia...no zobaczymy niedługo.

Życzę Ci powodzenia, oby jak najdłużej i żeby ci się twoje plany powiodły, najwazniejsze, żebyście były szczęśliwe, a malutka najedzona.

asiula84
U nas butla też była be, ale żeby troszkę się Ula z nią oswoiła (chciałam, żeby umiała pić z butelki, w razie gdybym musiała ją na dłużej zostawić) dawałam jej żeby sobie się nią pobawiła, dostawała (i nadal dostaje) tylko wodę, więc nie miałam obawy, że się pobrudzi, będzie się kleiła czy że cycka odrzuci (zresztą ona taka cyckowa, że nawet mi to do głowy nie przyszło) i tak sobie się nią bawiła i teraz sama sobie wodę zapodaje. Rzadko kiedy zassie, bardziej ściska smoczka (czy to rączką, czy to buzią), ale coś tam jej skapnie. A dostaje wodę, żeby przepłukała sobie buźkę po jedzonku.

Bravooo...:great:

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

jadzik
Ezelka- moja koleżanka miała podobna sytuacją jak Ty, studia i cycowe dziecko, mały pił co dwa tygodnie MM z butli (bo nir chciało jej się odciągać), o Maks mimo wszystko wolał cyca, teraz ma 14 mc i dalej doi mamę i to 3 razy dziennie::): (po obudzeniu, jak mam wraca pracy i na dobranoc). Także nie musi być tak, że smoczek coś zaburzy.

Ja wiem, że to nie jest regułą, możliwe, że mała wcale nie polubi butli ale ja i tak mam obawy bo starszą córkę przestałam karmić piersią między innymi przez to, że dokarmiałam ją butlą...tylko, że z perspektywy czasu wiem, że nie to było główną przyczyną, złożyło się na to kilka spraw...ale to długa historia....
Czytając o waszych doświadczeniach z cycusiem i z butlą zaczynam się zastanawiać czy nie panikuję na zaś, może warto spróbować z butli jak pojadę na pierwszy zjazd i zobaczymy, jeśli wszystko potem będzie ok to będzie jej mąż podawał butlą, a jeśli będzie marudzić przy cycu po takim weekendzie to po prostu więcej butli nie dostanie i będziemy kombinować co dalej:Śmiech:

Sprzedam ubranka dla dziewczynki 68-74
http://szafka.pl/profil/ezelka/sprzedaje_lub_wymieniam
KINGA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59384.png
KALINA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-61108.png
http://s2.pierwszezabki.pl/041/041021940.png?9757Z

Odnośnik do komentarza

ezelka nie jesteś sama ja też panikowałam i nie dawałam butli bo bałam się że odrzuci pierś a teraz jej nie chce ale ja nigdzie się nie wybierałam na dłużej mój pierwszy wyjazd będzie za tydz w piątek i panikuję nie o jedzenie bo ona jest większa i jak nie będzie chciała mleka to jest zupka chlebek zawsze ją czymś zapchają ale o spanie bo ona ostatnio przez zęby nauczyła się zasypiać przy jedzeniu mleczka pociumka i zasypia i nie idzie ją za chiny inaczej uspać ostatnio wyszłam na zakupy i siostra z nią została i tak się darła bo śpiąca że po pół godz zasnęła ze zmęczenia a smoczka nie chce jeszcze bardziej się złości że jej dajemy,i boję się że obie a raczej trzy się umęczymy,mama,Hania i ja .A ja bo będąc na badaniach o niczym innym nie będę myśleć tolko o nich i ciśnienie to będę miała chyba 200/200.

Odnośnik do komentarza

ezelka
jadzik
Ezelka- moja koleżanka miała podobna sytuacją jak Ty, studia i cycowe dziecko, mały pił co dwa tygodnie MM z butli (bo nir chciało jej się odciągać), o Maks mimo wszystko wolał cyca, teraz ma 14 mc i dalej doi mamę i to 3 razy dziennie::): (po obudzeniu, jak mam wraca pracy i na dobranoc). Także nie musi być tak, że smoczek coś zaburzy.

Ja wiem, że to nie jest regułą, możliwe, że mała wcale nie polubi butli ale ja i tak mam obawy bo starszą córkę przestałam karmić piersią między innymi przez to, że dokarmiałam ją butlą...tylko, że z perspektywy czasu wiem, że nie to było główną przyczyną, złożyło się na to kilka spraw...ale to długa historia....
Czytając o waszych doświadczeniach z cycusiem i z butlą zaczynam się zastanawiać czy nie panikuję na zaś, może warto spróbować z butli jak pojadę na pierwszy zjazd i zobaczymy, jeśli wszystko potem będzie ok to będzie jej mąż podawał butlą, a jeśli będzie marudzić przy cycu po takim weekendzie to po prostu więcej butli nie dostanie i będziemy kombinować co dalej:Śmiech:

Ezelka spokojnie, będziecie obserwować i już, powrót do szkoły czy do pracy to stres zarówno dla matki, jak i dla dziecka, no już nie wspomne o tatusiu, który z tym dzieckiem musi zostać hihi ;)
dlatego trzeba wtedy zachować spokój, wszytsko sobie wcześniej przemyslec, zorganizować, żeby przede wszystkim dziecko jak najmniej odczuło, że coś jest nie tak, że nie ma mamy, nie ma cyca i o co wogóle chodzi.

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Mama_Monika
Patrzcie dziewczyny jaki super niekapek, bardzo fajny kształt, myślę, że małemu dziecku napewno łatwiej będzie go utrzymać niż butelką, płyn się nie porozlewa, bo to niekapek i super ustnik, gdzie dziecko go sobie dowolnie zasysa.

mOmma O - kubek niekapek nowość 4m+ Z plus GRATIS (1801682303) - Aukcje internetowe Allegro

Jakieś te zdjęcie niewyraźnie albo ja nie mogę zajarzyć:lup::lup::lup: ten kubek nie ma ustnika???? Dziecko pije przez te dziurki?????

Sprzedam ubranka dla dziewczynki 68-74
http://szafka.pl/profil/ezelka/sprzedaje_lub_wymieniam
KINGA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59384.png
KALINA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-61108.png
http://s2.pierwszezabki.pl/041/041021940.png?9757Z

Odnośnik do komentarza

Mama_Monika
ezelka
jadzik
Ezelka- moja koleżanka miała podobna sytuacją jak Ty, studia i cycowe dziecko, mały pił co dwa tygodnie MM z butli (bo nir chciało jej się odciągać), o Maks mimo wszystko wolał cyca, teraz ma 14 mc i dalej doi mamę i to 3 razy dziennie::): (po obudzeniu, jak mam wraca pracy i na dobranoc). Także nie musi być tak, że smoczek coś zaburzy.

Ja wiem, że to nie jest regułą, możliwe, że mała wcale nie polubi butli ale ja i tak mam obawy bo starszą córkę przestałam karmić piersią między innymi przez to, że dokarmiałam ją butlą...tylko, że z perspektywy czasu wiem, że nie to było główną przyczyną, złożyło się na to kilka spraw...ale to długa historia....
Czytając o waszych doświadczeniach z cycusiem i z butlą zaczynam się zastanawiać czy nie panikuję na zaś, może warto spróbować z butli jak pojadę na pierwszy zjazd i zobaczymy, jeśli wszystko potem będzie ok to będzie jej mąż podawał butlą, a jeśli będzie marudzić przy cycu po takim weekendzie to po prostu więcej butli nie dostanie i będziemy kombinować co dalej:Śmiech:

Ezelka spokojnie, będziecie obserwować i już, powrót do szkoły czy do pracy to stres zarówno dla matki, jak i dla dziecka, no już nie wspomne o tatusiu, który z tym dzieckiem musi zostać hihi ;)
dlatego trzeba wtedy zachować spokój, wszytsko sobie wcześniej przemyslec, zorganizować, żeby przede wszystkim dziecko jak najmniej odczuło, że coś jest nie tak, że nie ma mamy, nie ma cyca i o co wogóle chodzi.

Ja to się w sumie cieszę, że do tej szkoły będę musiała jeździć bo jak wrócę w styczniu do pracy to mała już będzie przyzwyczajona, że mnie nie ma non stop i już na pewno będzie wypracowany system jej karmienia bez maminego cycusia. Wczoraj rozmawiałam z mężem na temat tego jak on widzi karmienie Kaliny jak mnie nie będzie i on chce ją karmić strzykawką:Śmiech: powiedział, że butlą nie będzie nawet próbował:Śmiech:

Sprzedam ubranka dla dziewczynki 68-74
http://szafka.pl/profil/ezelka/sprzedaje_lub_wymieniam
KINGA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59384.png
KALINA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-61108.png
http://s2.pierwszezabki.pl/041/041021940.png?9757Z

Odnośnik do komentarza

Na wątku NHN wspominałyśmy o prywatnym, założyłam takie i zaprosiłam już większość dziewczyn, które udzielają się tu (i nie tylko) i dobrze się dogadujemy::): Będzie na takie luźne pogaduchy, czyli o wszystkim i o niczym, o czym niekoniecznie chciałabyśmy pisać na publicznym ::): Wiecie co mam na myśli ::): Jest nas teraz 9, a żeby zacząć pisać musi nas być o jedną więcej, czekam na propozycję, bo może o kimś zapomniałam...

Odnośnik do komentarza

ezelka

Ja to się w sumie cieszę, że do tej szkoły będę musiała jeździć bo jak wrócę w styczniu do pracy to mała już będzie przyzwyczajona, że mnie nie ma non stop i już na pewno będzie wypracowany system jej karmienia bez maminego cycusia. Wczoraj rozmawiałam z mężem na temat tego jak on widzi karmienie Kaliny jak mnie nie będzie i on chce ją karmić strzykawką:Śmiech: powiedział, że butlą nie będzie nawet próbował:Śmiech:

Ja też tak z czymś miałam w kwestii opieki nad Ulą (teraz już nie pamiętam z czym), że myślałam, kombinowałam, martwiłam się, a gdy zapytałam męża jak on to widzi to usłyszałam odpowiedź, o którą go nie podejrzewałam, dla niego temat był prosty i bardzo po mojej myśli, a obawiałam się, że będzie to dla niego problem ;P

Ula 23.02.2011
Krzyś 25.02.2014

Odnośnik do komentarza

Karmienie piersią to jedno z najcudowniejszych doświadczeń w moim życiu.
Rafałek "doi" trzeci miesiąc, Tytuska karmiłam 15 miesięcy pomimo początkowych problemów spowodowanych cesarką i tym że mały (teraz już 4-letni) nie umiał ssać. Ale wystarczyło trochę samozaparcia i cierpliwości i daliśmy radę :)
Nie wyobrażam sobie żebym mogła karmić inaczej - tylko cycuś!

Odnośnik do komentarza

ezelka
Mama_Monika
ezelka

Ja wiem, że to nie jest regułą, możliwe, że mała wcale nie polubi butli ale ja i tak mam obawy bo starszą córkę przestałam karmić piersią między innymi przez to, że dokarmiałam ją butlą...tylko, że z perspektywy czasu wiem, że nie to było główną przyczyną, złożyło się na to kilka spraw...ale to długa historia....
Czytając o waszych doświadczeniach z cycusiem i z butlą zaczynam się zastanawiać czy nie panikuję na zaś, może warto spróbować z butli jak pojadę na pierwszy zjazd i zobaczymy, jeśli wszystko potem będzie ok to będzie jej mąż podawał butlą, a jeśli będzie marudzić przy cycu po takim weekendzie to po prostu więcej butli nie dostanie i będziemy kombinować co dalej:Śmiech:

Ezelka spokojnie, będziecie obserwować i już, powrót do szkoły czy do pracy to stres zarówno dla matki, jak i dla dziecka, no już nie wspomne o tatusiu, który z tym dzieckiem musi zostać hihi ;)
dlatego trzeba wtedy zachować spokój, wszytsko sobie wcześniej przemyslec, zorganizować, żeby przede wszystkim dziecko jak najmniej odczuło, że coś jest nie tak, że nie ma mamy, nie ma cyca i o co wogóle chodzi.

Ja to się w sumie cieszę, że do tej szkoły będę musiała jeździć bo jak wrócę w styczniu do pracy to mała już będzie przyzwyczajona, że mnie nie ma non stop i już na pewno będzie wypracowany system jej karmienia bez maminego cycusia. Wczoraj rozmawiałam z mężem na temat tego jak on widzi karmienie Kaliny jak mnie nie będzie i on chce ją karmić strzykawką:Śmiech: powiedział, że butlą nie będzie nawet próbował:Śmiech:

Brawo dla Męża!!!! :great:

ezelka
Mama_Monika
troszkę jest uwypuklony, wrażenie jest takie jakby dziecko buźką ciało zassało

Kurczę fajne to:Śmiech::Śmiech::Śmiech:

nioooo... :)

jadzik
Na wątku NHN wspominałyśmy o prywatnym, założyłam takie i zaprosiłam już większość dziewczyn, które udzielają się tu (i nie tylko) i dobrze się dogadujemy::): Będzie na takie luźne pogaduchy, czyli o wszystkim i o niczym, o czym niekoniecznie chciałabyśmy pisać na publicznym ::): Wiecie co mam na myśli ::): Jest nas teraz 9, a żeby zacząć pisać musi nas być o jedną więcej, czekam na propozycję, bo może o kimś zapomniałam...

dziękuję ślicznie za zaproszenie :23_30_126:

asiula84
ezelka

Ja to się w sumie cieszę, że do tej szkoły będę musiała jeździć bo jak wrócę w styczniu do pracy to mała już będzie przyzwyczajona, że mnie nie ma non stop i już na pewno będzie wypracowany system jej karmienia bez maminego cycusia. Wczoraj rozmawiałam z mężem na temat tego jak on widzi karmienie Kaliny jak mnie nie będzie i on chce ją karmić strzykawką:Śmiech: powiedział, że butlą nie będzie nawet próbował:Śmiech:

Ja też tak z czymś miałam w kwestii opieki nad Ulą (teraz już nie pamiętam z czym), że myślałam, kombinowałam, martwiłam się, a gdy zapytałam męża jak on to widzi to usłyszałam odpowiedź, o którą go nie podejrzewałam, dla niego temat był prosty i bardzo po mojej myśli, a obawiałam się, że będzie to dla niego problem ;P

zgadza się, u większości mężczyzn jest konkret, proste rozwiązania, to nad czym my się głowimy, zastanawiamy, oni kwitują jednym zdaniem :) dobrze... trzeba się uzupełniać :)

anjas1985
Karmienie piersią to jedno z najcudowniejszych doświadczeń w moim życiu.
Rafałek "doi" trzeci miesiąc, Tytuska karmiłam 15 miesięcy pomimo początkowych problemów spowodowanych cesarką i tym że mały (teraz już 4-letni) nie umiał ssać. Ale wystarczyło trochę samozaparcia i cierpliwości i daliśmy radę :)
Nie wyobrażam sobie żebym mogła karmić inaczej - tylko cycuś!

Brawo Anjas, zaglądaj częściej, napisz coś więcej o Was ))))

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Mama_Monika
Patrzcie dziewczyny jaki super niekapek, bardzo fajny kształt, myślę, że małemu dziecku napewno łatwiej będzie go utrzymać niż butelką, płyn się nie porozlewa, bo to niekapek i super ustnik, gdzie dziecko go sobie dowolnie zasysa.

mOmma O - kubek niekapek nowość 4m+ Z plus GRATIS (1801682303) - Aukcje internetowe Allegro
Kurczę, nie mogę wejść w tą aukcję, żeby go obejrzeć sobie. Trzeba byc zarejestrowanym czy co? A może z moim kompem cos nie tak?

jadzik
Na wątku NHN wspominałyśmy o prywatnym, założyłam takie i zaprosiłam już większość dziewczyn, które udzielają się tu (i nie tylko) i dobrze się dogadujemy::): Będzie na takie luźne pogaduchy, czyli o wszystkim i o niczym, o czym niekoniecznie chciałabyśmy pisać na publicznym ::): Wiecie co mam na myśli ::): Jest nas teraz 9, a żeby zacząć pisać musi nas być o jedną więcej, czekam na propozycję, bo może o kimś zapomniałam...

A ja tam juz coś nasmarowałam ;) Tylko jakoś dziwnie sie wyswietlało? Widzicie to?

anjas1985
Karmienie piersią to jedno z najcudowniejszych doświadczeń w moim życiu.
Rafałek "doi" trzeci miesiąc, Tytuska karmiłam 15 miesięcy pomimo początkowych problemów spowodowanych cesarką i tym że mały (teraz już 4-letni) nie umiał ssać. Ale wystarczyło trochę samozaparcia i cierpliwości i daliśmy radę :)
Nie wyobrażam sobie żebym mogła karmić inaczej - tylko cycuś!

Witaj Anjas. Zaglądaj do nas, pisz ;)

Ezelka a próbowaliście już coś Kalince podawać strzykawką? Bo ja podawałam Zuzi LacidoBaby jak kupkę miała brzydką i szło nam jak krew z nosa. 5-7 ml "piła" przez pół godziny. Jakbym miała ją tak karmić toby pewnie z głodu padła. Ale może u Was będzie inaczej. Zawsze w ostateczności zostaje butla ;)

Odnośnik do komentarza

Witam.
W sobotę byliśmy u męża siostry w odwiedzinach, ponieważ ma 7-miesięcznego synka, a że mieszka na co dzień zagranicą, więc to pierwsza okazja była zobaczyć małego.
I m.in. spytałam czy karmi piersią, ona na to, że nie coś Ty,spytałam dlaczego, a ona na to, że pokarm za rzadki miała!!!!:eee::what::eee::what:
Z nóg mnie zcięło normalnie, już nie chciałam się uruchamiać, bo......:whistle:
ale dajcie spokój, niestety MIT "rzadkiego", "niewartościowego" mleka wciąż pokutuje://////

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...