Skocz do zawartości
Forum

Cycusiowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

Agnieszko witaj u nas :)

mama2
kiedy podawalyscie pierwsze zupki , deserki soczki??

Mama2 - ja mojej podawałam w wieku 4,5 miesiąca pierwsze warzywa i owoce, ale to na zlecenie lekarza, w sumie to było dobre ze względu na to, że mała zdążyła się przyzwyczaić do tych innych posiłków, zanim poszłam do pracy. Soczków nie dawałam i do tej pory nie daję, czasami tylko wodę w ciągu dnia dostaje, ale wypija minimalne ilości, widocznie cycek jej starcza

Odnośnik do komentarza

mama2Mój synek był od początku śpiochem ( na szczęście) to ja go musiałam budzić w nocy aby cos zjadł, bo mi piersi pękały,a także żeby się nie odwodnił. Teraz już się wszystko unormowało, ale dalej śpi po 8-10 godzin. Miejmy nadzieję ,że u Ciebie też wszystko się zmieni na lepsze i to już niedługo. Pozdrawiam:)

http://alanek1.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://laura1.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
:Aniołek:19.06.10

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka31

Dorotea- ja sie z TOba zgadzam, nawet przed wakacjami bym program na ten temat, z badan wynika ze do roku dzieciaki ogolnie sa zdrowo karmiote, natomiast po roku lekarze bija na alarm, wiele rzeczy tj. np sol jest kilkaset razy przekraczana dozwolana norma,
wiadomo ze nie ma co dziecko trzymac pod kloszem ale troche umiaru tez nalezy miec,

Mamma- Ala tez nie zalapala butli ze smoczkiem, najpierw byl niekapek, z butla powalczylam kilka dni jak odstawialam ja juz finalnie w nocy,

ups, maly placze, uciekam

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka31

Dorotea- widze ze Krzys za pare dni bedzie mial roczek!!!!!moja Ala dwa latka i nie wiem kiedy ten czas zlecial, hihii
u nas tez parno!!!ale mlodego wystawilam w wozku na dwor na spanie, w domu z powodu wszechogarniajacego halasu nie pospi dlugo

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

dorotea72
mam do was pytanie odnośnie jedzonka, co prawda macie dzieciaczki w różnym wieku ale pewnie słyszycie różne opinie:
jakoś tak dziwnie się utarło że do roczku podaje się dzieciom lekkostrawne posiłki, ale po roku wszyscy mówią że dziecko może jeść już wszystko co dorośli, owszem może sporo produktów, nie do końca się z tym zgadzam bo po co dziecku dawać ciężko strawne potrawy smażone czy z grila lub wędzone wędlinki
jak sądzicie?


moje dziecie juz drugi raz zjadlo "dorosle" jedzonko-znaczy dostosowane do niej:D
debiut miala w miniona sobote-ziemniak,pomidor i mieso mielone(mieso takie jadla juz wczesneij w sloiczkach,np ze spagetti-wiec sie nie obawialam podac)
a dzis ziemniak,losos(pieczony w piekarniku) i pomidor-zjadla wszystko pieknie raczka:D
ale nie bede sie spieszyc do smazonych-nawet sobie niepotrafie wyobrazic jednoroczniaka ze schaboszczakiem smazonym badz innymi takimi:D

wlasnei po naszej probie posilkow gotowanych-niestety konczy sie po malu przygoda sloiczkowa
noi zaczyna sie etap zdrowego gotowania dla calej rodzinki:D


a platki na sniadanie zostaly skonsumowane do polowy,narazie numer jeden sa kanapki,badz jak mama leniwa z samego rana kaszka ze sloiczka:D

a i jeszcze tu wypada pochwalic moje dziecie-dziecko pije:D a pije tylko dlatego,ze spodobalo jej sie ciagniecie przez rurke:)

uff,spokojniejsza jestem,bo to znaczy,ze jak skonczy sie cyc,to z piciem nie bedzie zle


a pomyslec,ze nie tak dawno temu,emilia ledwo co miala apetyt na obiady :)



mama2
kiedy podawalyscie pierwsze zupki , deserki soczki??



ja wprowadzilam jedzonko z dniem ukonczenia 6 m-ca,ale stopniowo,nie wszystko na raz:)
a zupek moje dziecko jeszcze nigdy nie jadlo:wink:
w szwecji w sloiczkach sa drugie dania


dorotea72
Agnieszka31 i mama2 witajcie:)



tez witam nowe Cycusiowe:usmiech:


ale sie rozpisalam:P
Magda pisz jak tam bylo po calym dniu pracy,jak Michal to odczul,no bo ze ty tesknilas to pisalas-bidulinka,
ja na to jeszcze nie gotowa,na takie rozstanie
dobrze,ze nei musze;)


a i tak na zakonczenie,Emi mnie wczoraj zmolestowala,ssala wiecozrem,chyba przez godzine,z przerwami na wlozenie jej(jak juz zasnela) do lozeczka,ale w lozeczku 1-2 min i znow cyc...to zabki
ale teraz spoko sie ma:)


a co u reszty cycusiowych:usmiech:

Odnośnik do komentarza

patrycja`81
moje dziecie juz drugi raz zjadlo "dorosle" jedzonko-znaczy dostosowane do niej:D
debiut miala w miniona sobote-ziemniak,pomidor i mieso mielone(mieso takie jadla juz wczesneij w sloiczkach,np ze spagetti-wiec sie nie obawialam podac)
a dzis ziemniak,losos(pieczony w piekarniku) i pomidor-zjadla wszystko pieknie raczka:D
ale nie bede sie spieszyc do smazonych-nawet sobie niepotrafie wyobrazic jednoroczniaka ze schaboszczakiem smazonym badz innymi takimi:D

wlasnei po naszej probie posilkow gotowanych-niestety konczy sie po malu przygoda sloiczkowa
noi zaczyna sie etap zdrowego gotowania dla calej rodzinki:D

zdrowe gotowanie dla całej rodziny to rozumiem, zresztą sama napisałaś że dorosłe jedzonko dostosowałaś do malucha,
w sobotę byłam u koleżanki, która ma 1,5 roczną córeczkę i już 2 większych synków (podstawówka i gimnazjum) i zdębiałam jak zobaczyłam że córcia dostaje kiełbachę z grilla i jeszcze się okazało że dostaje często bo bardzo lubi, nie wspominając że praktycznie przez cały dzień nic nie jadła tylko 2 razy dostała butlę z kaszą i czekoladowe monte.
nie rozmawiałyśmy o tym bo stwierdziłam że nie będę jej zamęczać swoimi teoriami, tylko powiedziała mi że przy synach trudno jest utrzymać dietę córki bo ona chce jeść tylko to co oni...


patrycja`81
mama2
kiedy podawalyscie pierwsze zupki , deserki soczki??

ja wprowadzilam jedzonko z dniem ukonczenia 6 m-ca,ale stopniowo,nie wszystko na raz:)

ja tak samo, nawet glutenem czekałam do 7 mca bo jakoś tak wyszło

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

Patrycja brawa dla Emilki za takie piekne jedzenie! Jeszcze naprawde calkiem niedawno pisalas, ze Emilka nie je za duzo, a tu prosze! SUPER! I do tego pije!

Jak sie czuje drugie malenstwo i mamusia??? :)

Michał calkiem niezle zniosl rozstanie, chyba lepiej niz ja. Na szczescie zostal z tatusiem, wiec tak naprawde to bez roznicy - tata nie ma cycusiow, ale poza tym to robi wszystko. ?Ja sie poplakalam jak wrocilam. Dopiero chyba do mnie dotarlo wtedy, ze to juz na zawsze takie rozstania.

Ja tez nie jestem na to gotowa, ale nie mam wyjscia. Takie polskie realia :(((

Kurcze tez chetnie niedlugo bym gotowala dla calej rodzinki, ale ja w kuchni to jak slon w skladzie porcelany :(. Nie bardzo mam pomysly co!

Zmykam zaraz spac, bo jutro znow pobudka o 5.30 (barbarzynstwo!!). Buziaki!

Odnośnik do komentarza

Dorotea ehhh, rodzice czasem nie maja wyobrazni :( Ostatnio spotkalam kolezanke z 3-miesieczna corka. Karmi ja piersia, ale jakos na dniach mialam jej zaczac podawac obiadki! Zdebialam! I nie moglam powstrzymac sie - musialam jej powiedziec co o tym sadze. Nie wiem czy posluchala, ale musialam. Do tego przed kazdym podaniem smoczka malej oblizywala go. A mnie az trzeslo, ale juz nic sie nie odzywalam.

Odnośnik do komentarza

patrycja`81 gratulacje dla Emilki za apetyt

magda_79 szkoda że musiałaś wracać do pracy ale trudno skoro trzeba, cieszę się że Michał wytrwał bez mamuśki, mój nawet na minutę mnie nie odstępuje, im później tym gorzej dla malucha, a ja ciebie rozumiem bo jak synek jest na spacerze z tatusiem to za nim tęsknię, nawet jak śpi za długo to czuję się nieswojo że mi nikt nie marudzi:)

w kuchni to ja jestem totalne beztalencie, zwłaszcza teraz na kuchni elektrycznej,
mam opracowanych kilka potraw a że mąż nie jest wybredny to jakoś mi się udaje dzień po dniu, od porodu w zasadzie gotuję dwa obiady sobie i mężowi, a teraz jem razem z Krzysiem tylko że małemu rozdrabniam, wiele ułatwił mi parowar bo w nim praktycznie robi się samo bo nie trzeba mieszać dlatego każdemu polecam

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka31

Dorotea- na poczatku bylo ciezko, przez pierwszy miesiac chyba mega depresja mnie zlapala, balam sie ze nie poradze sobie z dwojka, ze wszytsko bedzie takie chaotycznie, teraz juz jakos wszystko sie uporzadkowalo, niestety czasu dla siebie nie mam w ogole, jeszcze nie udalo mi sie zdzialac zeby dzieciaki o tej samej porze mialy drzemke (maly spi kiedy mu sie zachce, tylko wieczory sa przewidywalne),
z jednej strony jest ciezko ale wiem ze za rok dzieciaki beda sie razem bawily, beda mialy tych samych znajomych, nie bedzie jakies przepasci wiekowej miedzy nimi,
powiem wczesniej ze za jakis czas pewnie mialabym opory zeby zdecydowac sie na drugiego szkraba, a tak to po bandzie poszlismy, hihihi

Patrycja- a jak u Ciebie w Szwecji lekarze zapatruja sie na to ze jestes w ciazy i karmisz?????nie jest to zbyt wielkie obciazenie dla organizmu????przynajmniej u nas z taka opinia sie spotkalam

Magda= przykro z powowdu roztania z synkiem, dobrze ze tata sprawuje sie na medal!!!!!tule mocno!!!

zycze spokojnej nocy

Odnośnik do komentarza

Witajcie!
o widze ze nowe Mamuski sie uaktywnily!
Mama2, Agnieszka31, Mamma - fajnie ze do nas dolaczylyscie, jak ktos jeszcze podczytuje, to zapraszam :DD

Magda - czyli pierwszy dzien za wami, pierwsze koty za ploty. Michalek juz bedzie z tata zostawal? tak to rzeczywiscie najmniej odczuwalne bedzie dla niego to rozstanie.
A ja i tak uwazam ze urlopy macierzynsie powinny byc do 2lat - oczywiscie jesli ktos chce)
Co do zachowan rodzicow - to fakt, czasami chcialabym cos powiedziec, ale... kazdy wychowuje jak uwaza...
Tu generalnie panuje moda na "zimny chow"-czesto w zimie/jesieni widuje noworodki/ 2-3mc niemowlaczki w body skarpetkach i czapeczce.. najbardziej pamietam takie jedno - az sina byla dziewczynka, matka ja trzymala pod pachy przodem do wszystkich a w wozku miala zakupy. Brr. Swojej nie ubieram w swetry ale zeby az sine i niesc zwisajace.. Brrr..

Patrycja - ah zeby i moja zapalala miloscia do jedzonka :) ale moze wezmie przyklad z forumowek kolezanki :)
A rosolek smakowal?
Platki kukurydziane znamy i uuuwielbiamy :) kilka mcy temu dalam malej jak sama jadla i az sie trzesla ze ona Sama moze jesc :) ale potem wyczytalam ze maja sol i zrezygnowalam. Jednak teraz widze ze chyba nie dam rady unikac soli-jest wszedzie... :/
A najbardziej mnie wkurza jak w sloiczkach - 4-6mca owsianka na sniadanie: 70%mleko poltluste, sol,cukier.. Ja mam takie a nie inne podejscie i nie daje.
I tu tez sa drugie dania w sloiczkach.

Dorotea - mysle o tym parowarze.. tez mam elekryczna kuchnie ale nie plytowa tylko taka starsza z okraglymi 4 "plackami" - jak dla mnie to maskara,trudno ustalic temperature.

Mama2 - no ja tez cie nie pociesze odnosnie nocnych pobudek.. teraz "laskawie" co 3godz, a tak to 1- 2 :D Taki urok, a teraz zabki.. Staram sie cos z tym zrobic.

Dzis i wczoraj "udalo" nam sie wytrzymac bez piersi cale popoludnie.
Dzis np, jadla piers przed drzemka o 12 potem obiadek potem miastowanie w domu znow obiadek potem zrobilam rosol i mal wypila troche, memlala kluseczki i tak nam sie zrobil wieczor, po kapaniu sama mi reke za szlafrok wkladala :D Nie wiem czy daje jej wystarczajace ilosci-trudno mi wyczuc, mala roznie je.
Ale to sporo zachodu z przygotowaniem,podaniem, posprzataniem, nie to co piers! Latwiej mi po poludniu bo rano marudzi, dzis nie chciala wiecej niz 5 lyz.
Tylko te noce. wczoraj bardzo czesto sie budzila, jak nie dostanie piersi to wyje na caly regulator.. woda nic nie daje, tata tez nie.. ale bedziemy probowac :)

Uciekam spac, zycze wam spokojnej nocki a jutro super humorkow!

http://www.alterna-tickers.com/tickers/786895.png

Odnośnik do komentarza

magda_79 Współczuję, ja to jak idę do sklepu to szybciutko zakupy i do domku , bo już mi się teskni....a co dopiero jak bym miała iść do pracy uff lepiej nie myśleć, ale jak mus to mus.
Ja jak powiedziałam w pracy o urlopie wychowawczym to już się zastanawiaja na nie przedłużeniu mi umowy-może jutro będe miała odpowiedź, bo już zwlekają do paru dni:( Więc takie są polskie realia.

Co do karmienia to planuje na samej piersi tak do 6 miesiąca, ale powiem szczerze, że Was podziwiam zupki , kaszki, przecierki.... za dużo tego dla mnie hehe ,ale myśle ,że dacie mi dobra szkołę i nie będzie to dla mnie "czarną magią"

http://alanek1.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://laura1.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
:Aniołek:19.06.10

Odnośnik do komentarza

Witajcie cycusiowe :)

My wczoraj byłyśmy u lekarza z wynikami malej - w sumie są dobre, ale nadal przybiera niewystarczająco - 200g na miesiąc, waży teraz 6950g. Dostała jakąś zawiesinę do picia na jej ulewanie się i za 3 tyg na kontrolę. Poza tym ma przyjmować kwas foliowy - czy któraś z Was dawała go maluszkowi?

mamma - z tym rozszerzaniem diety to spokojnie i pojedynczo, najpierw podasz warzywka (marchewka) za jakiś czas owoce (jabłuszko, dynia), a potem to już sama będziesz wszystko wiedziała ;)

Magda - trzymam kciuki za Ciebie, za każdy kolejny dzień bez synka - ja na początku ciągle dzwoniłam do babci, jak się ma mała ;)

Agnieszka - podziwiam Cię za takich 2 maluchów, chociaż prawdę mówiąc sama się szykuję do czegoś takiego ;)

Odnośnik do komentarza

Dziekuje dziewczyny za slowa wsparcia!
Staram sie nie dolowac, ale ciezko sie rano wychodzi z domu :(
Caly czas nie moge sie z tym pogodzic i uwazam, ze to niesprawiedliwe, ze taki maluszek musi byc bez mamy.
Ninnare tez uwazam, ze 2 lata powinien trwac macierzynski!!! Mnie tak serce boli, ze nie jestem z Michalkiem 24/h
U nas tez w nocy wycie jak nie podam piersi. Poddalam sie, niech ma jesli tak bardzo chce.
Ja bylam w Irlandii 1,5 roku i widzialam jak tam ubieraja dzieci. JAk dla mnie to przesada, bo sami cieplo ubrani, a dzieci porozbierane :lup:

Mamma dla mnie podawanie malemu jedzenia to tez byla czarna magia, ale tak jak pisala Newania. Pomalutku sie wszystko wprowadza i nie jest to jakis problem.

Musze uciekac! Buziaki!

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

dorotea72
a ja ciebie rozumiem bo jak synek jest na spacerze z tatusiem to za nim tęsknię, nawet jak śpi za długo to czuję się nieswojo że mi nikt nie marudzi:)


mam podobnie:)




dorotea72
w kuchni to ja jestem totalne beztalencie, zwłaszcza teraz na kuchni elektrycznej,
mam opracowanych kilka potraw a że mąż nie jest wybredny to jakoś mi się udaje dzień po dniu, od porodu w zasadzie gotuję dwa obiady sobie i mężowi, a teraz jem razem z Krzysiem tylko że małemu rozdrabniam, wiele ułatwił mi parowar bo w nim praktycznie robi się samo bo nie trzeba mieszać dlatego każdemu polecam



podziwiam z dwoma obiadami+jedzonko dla dziecka

ja tez jeszcze nie mam jakiejs weny w kuchni,zeby gotowac dla naszej trojki(tym bardziej ze ostatnio wiekszosc dan ktore robilam wogole sie nie nadawaly dla niej:D)
no ale poczytam,wybiore te co jakies takei smaczniejsze:wink:i bede dzialac
a dzis to bedzie sloiczek:D
odzwyczailam sie od codziennego gotowania:P


Agnieszka31

Patrycja- a jak u Ciebie w Szwecji lekarze zapatruja sie na to ze jestes w ciazy i karmisz?????nie jest to zbyt wielkie obciazenie dla organizmu????przynajmniej u nas z taka opinia sie spotkalam


pierwszy opinie na temat karmienia piersia a bycie w ciazy przeczytalam na polskiej stronie,a konkretnie tu:
Komitet Upowszechniania Karmienia Piersią - Spodziewasz się kolejnego dziecka
a pozniej bylam u gina,zeby potwierdzic ciaze,gin Polak-i nawet nie zasugerowal,zeby przerwac karmienie
a pozniej u szwedzkej poloznej-to samo,jedynie co podpowiedziala,to ze w pozniejszej ciazy,lepiej dla mnie,zebym juz nie karmila,bo bede bardziej zmeczona:D

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

magda_79
Jak sie czuje drugie malenstwo i mamusia??? :)


a dziekowac calkiem niezle:)
mlode juz rosnie na podobnego rozbojnika,jak starsze -znaczy kopie po pecherzu:D

ninnare

Patrycja - ah zeby i moja zapalala miloscia do jedzonka :) ale moze wezmie przyklad z forumowek kolezanki :)
A rosolek smakowal?
Platki kukurydziane znamy i uuuwielbiamy :) kilka mcy temu dalam malej jak sama jadla i az sie trzesla ze ona Sama moze jesc :) ale potem wyczytalam ze maja sol i zrezygnowalam. Jednak teraz widze ze chyba nie dam rady unikac soli-jest wszedzie... :/
A najbardziej mnie wkurza jak w sloiczkach - 4-6mca owsianka na sniadanie: 70%mleko poltluste, sol,cukier.. Ja mam takie a nie inne podejscie i nie daje.
I tu tez sa drugie dania w sloiczkach.


pewno wezmie Maja sie do jedzonka:)

rosolek smakowal tak sobie,moze teraz jak po malu "zalapala" jak to jest z plynami,to moze,moze:wink:
ale pewno dopiero w Polsce,bo u nas nie kazdej niedzieli jest niedziela(rosolowa:wink:)

juz niestety,po malu sie wchodzi w etap solowy
ja juz tak lagodniej sie na to zapatruje,niz do nie dawna-co nie znaczy,ze odrazu wszystko solone bedzie wcinac:wink:

ale z cukrem,wciaz ostroznie-pierwsze lakocie jakie bedzie spozywac(oprocz tych owocowych deserow) to mamusiowe wypieki:D(oczywiscie nie mysle tu o jakis przeslodzonych ciastach z kremami,i takie tam)
a ze lubie od czasu do czasu cos upiec-wiec bedzie miala sie ze mna dobrze:P

:sofunny: tylko nie myslcie,ze ja jakis mistrz kuchenny-wczoraj o obiadkach,dzis o plackach:D taka zwykla amatorszczyzna-cos czlowiek jesc musi:D


ninnare
Dzis i wczoraj "udalo" nam sie wytrzymac bez piersi cale popoludnie.




Pogratulowac:usmiech:

mi dzieki temu,ze Emilia zaczela jesc latwo "nie podawac" mego mleka w ciagu dnia-tylko tak sporadycznie,zeby cos dziecie wypilo
a teraz moze jak juz sprobowala picia to moze,moze zostana noce i poranki:wink:
i usypianie

wlasnie zasypianie mi teraz spedza sen z powiek-do poczatku zakanczenia cycania,juz coraz mniej czasu,jakis miesiac
i z jedzeniem jestem spokojna,z piciem nie do konca ale jest wyrazne zielone swiatlo
ale z zasypianiem-byla mlodsza to umiala smaodzielnie zasypiac,a teraz....:ehhhhhh:
pewno jakos to przyjdzie-teraz nawet nie mam sumienia,jej tak zostawic zeby sobie sama zasnela, w placzu z tesnoty za cycusiem:wink:
bo caly czas panuje u nas w domku niemowleca dyspensa:D

pewno jakos to bedzie....jeszcze jest nikla nadzieja,ze sama z cyca zrezygnuje:)



dobra koneic pisania,bo sie rozpisalam jak szalona:D


Milego dnia,cycowania,
i szybkiego powrotu Dziewczyny pracujace z pracy do malych ssaczkow:)

Odnośnik do komentarza

Hej!

Mamma - dla kazdej z nas na poczatku rozszerzanie diety maluszka to byla "czarna magia", ja czytalam w necie rozne schematy i lapalam sie za glowe jak to pogodzic. Ale z czasem, powolutku, zgodnie z intuicja, wlasnymi pogladami - bedzie dobrze! :)

Newania - a ta zawiesina to cos jak nutramigen? na zdjeciach nie widac ze Daria taka kruszynka :) a kwas foliowy moze najpierw sprobuj jej pokruszyc do mleczka..?

Patrycja - ja lubie piec/gotowac, tylko ta kuchnia paskudna, mnostwo pradu idzie i ciezko ja wyczuc.
Emilka bardziej jedzeniowa, a moja mala bardziej na picie - wode pije tak zachlannei ze az sie zachlystuje, ze swojego kubka, butelki, wanny, zwyklego kubka- byleby bylo mokro :)))
Fajnei ze Emilka juz sama sie jakby "odstawila" w dzien, oby i z nockami latwo wam poszlo, mimo zabkow :)

A u nas kolejna noc do kitu. Pobudki bardzo czeste, co zmruze oko, juz slysze jak placze. W ogole spac nie moglam bo mala lezala miedzy nami i sie strasznie wiercila. Jestem bardzo tym zmeczona. I teraz tez jesc nie, placze o byle co, pcha sie gdzie nie moze, a mi glowa peka :( Moze wychodzaca dwojka na dole tez robi swoje. A moze przez to ze po poludniu nie dostala piersi to sobie w nocy odbija....? masakra..
Uciekam posprzatac troche poki sie zdrzemnela.
Pzodrawiam!

http://www.alterna-tickers.com/tickers/786895.png

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

takie mam pytanko o zabkach wlasnie:)
czy zauwazylyscie roznice,pomiedzy szybkoscia wzrostu zabkow gornych od dolnych?
gorne jedynki wyszly szybciutko,a ta dolna co prawda juz wyszla,ale wciaz taki mala
noi obok druga,cos tam cuduej z wyjsciem,ale ma ciezko

Ninnare wspolczuje nocy:ehhhhhh:

Odnośnik do komentarza

Powiedzcie mi moje drogie jak u Was było z dieta czy macie ją do tej pory ??? Ja w sumie jem wszystko oprócz smażonego , truskawek, kalafiora, cebuli. A u Was jak było z tymi pokarmami???

U nas dzionek pomału upływa, dzisiaj Alanek troche marudny , ale to chyba wina tej pogody ,rano powariował z tatą od 6.30 to teraz odsypiano, a ja mam czas coś do Was napisać:36_2_51: i chyba za mało ma mleczka -wiem ,że to po paru dniach minie . Ile miałyście takich skoków z pokarmem???

ninnarenie zazdroszczę ,wiem co to znaczy nie przespana noc, choć u nas to się bardzo rzadko zdarza , no ale cóż urok dzieci

patrycja`81 chyba każda z nas ma taką cichą nadzieje, że jak przyjdzie czas to dziecko damo się odstawi od piersi

http://alanek1.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://laura1.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
:Aniołek:19.06.10

Odnośnik do komentarza

Ninare - współczuję takiej nocki, och jak ja doceniam mojego małego śpiocha ;)

Patrycja - trzymam kciuki za samodzielne zasypianie Emilki!!!

mamma
Powiedzcie mi moje drogie jak u Was było z dieta czy macie ją do tej pory ??? Ja w sumie jem wszystko oprócz smażonego , truskawek, kalafiora, cebuli. A u Was jak było z tymi pokarmami???

Ja w sumie nie jem cebuli, kapusty, cytrusów, nie piję kawy ani herbaty, czasami nawet smażone zdarzy mi się zjeść (chociaż częściej pieczone). Generalnie jakiejś specjalnej diety nie trzymam :(

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...