Od malej Fasolki do Styczniowego Bejbika-styczen 2011

[szyszka]

A jednak mam łączność ze światem, pożyczyłam od taty laptopa:)

Krawatek, tak jak pisałam, jem połowę porcji, obiady generalnie te co Filipek i Paulinka czyli wszystko na parze, gotowane i doprawiane tylko ziołami. Nie jem po 18, ostatni posiłek mam o 17.30. Zdrowo się odżywiam i codziiennie ćwiczę, nawet Michał zaczął ze mną brzuszki wieczorami robć:)Nie głodzę się, tzn wiadomo, że wieczorem żołądek ssie, bo niestety wcześniej opychałam się nie patrząc na godzinę, ale teraz tego pilnuję.
Miałam dość swojego wyglądau, przez własne zaniedbanie. |
Momentami jest ciężko, ale DAM RADĘ!
Poza tym dzisiaj jak już pisałam odrzuca mnie od jedzenia, wcisnęłam w siebie trochę pokarmu. Moja znajoma bez cwiczeń tylko przez zmniejszenie porcji schudła w ciągu 6 miesięcy 30 kilo! To mi ma się nie udać?:) To jej przykład mnie tak nakręcił:)
Zaczęłam dopiero 7 grudnia i miałam się zważyć 8 stycznia na urodzinki Filipka, ale byłam bardzo ciekawa ile zgubiłam, bo widzę po sobie i po ubraniach, że ten brzuchal jest mniejszy i 5 kilo poszło Wiem, na początku zawsze waga spada jak szalona, ale cieszę się strasznie.

cafe pewnie, że sprawdź! Nic nie zaszkodzi, a może pomóc. Jeśli coś jest nie tak( a przecież Ty to czujesz, znasz swoje ciało najlepiej), to dobrze by było wykryć to jak najszybciej. Jednak mam nadzieję, że to tylko fałszywy alarm. Moja mama ma nadczynność tarczycy i tez nie może schudnąć. Ma zewnętrzną czy coś takiego. Powinna się leczyć, ale olała sprawę...

[cafe82]

szyszka5 kilo? wow
wydaje sie z tego co piszesz,ze jesz racjonalnie
ale to jednak polowa tego co dotychczas,stad ten brak sil

powodzenia

[kdrt]

Krawatek i jak po lekarzu?

Szyszka 5 kg! Gratuluję.
Tak patrze na swój brzuch i chyba tez powinnam zastopować ze słodyczami wieczornymi - bo właśnie wtedy mam na nie największą ochotę i wcinam.

Cafe jak ja bym chciała żeby Adaś bawił się tylko w jednym miejscu. A tak to mam zabawki po całym domu porozwalane.

Dziś byliśmy w przedszkolu na spotkaniu z Mikołajem i jestem dumna z mojego synka :) Był grzeczniejszy od niektórych przedszkolaków.
I był zachwycony tym że było tam tak dużo dzieci. On bardzo lubi dzieci.

Zęby też Adaś myje sam. Ja tylko poprawiam.

[krawatek]

czesc!! padam normalnie!!! robilysmy z sis zakupy swiateczne i juz mamy z głowy:P

u lekarza siedzialam dłuuugo. bardzo dokladnie go badała. i niestety bez zmian, czyli rzęzi na oskrzelach, pomimo leków i kwarantanny. zwiekszyla dawki i w stuczniu ten alergolog i pulmonolog.
a ja tez jakies zapalenie gardła i czegos tam.
i znowu 70zł w aptece poszło...cafe mysle ze od wrzesnia u nas poszlo tez cos kolo tysiaka.

szyszka- 5 kilo?????????????/ o jacie sune!! to ja tez chce!! od jutra cwiczymy:)

dobranoc, idymy na film:Phihihihi

[krawatek]

dzien dobry:)

rado broi od 6, rozpierdziela wszystko. nawet sie nauczyl odkręcac gaz, a szafki, otwiera, wywala wszystko ze srodka, zmyka, otwiera, zamyka i tAK w kółko. także rozpizdziel na maxa...

mam dzisiaj zadanie:
musze ew koncu porozlewał moja nalewkę śliwkową, mhmm.mmmm....

[kdrt]

uuu krawatek szkoda że z Radem nie lepiej. Moze rzeczywiscie alergolog coś pomoże.
A zadanie na dziś masz niezłe :)
U nas szafki wszystkie pozaklejane rzepami ale skubaniec Adaś nauczył się je odklejać i też kłapie szafkami. Dziś już słoik rozbił.

[krawatek]

no to mi rado z usmiechem skasował posta:P

kdrt... chcialam napisac, ze u nas jeszcze nic "nie poszło" :) ale nie zapeszam:)

tez postanowiłam sie odchudzać! tylko jeszcze nie wiem jak... chciałabym iść do dietetyka, żeby było zdrowo...

[Gość Arisa]

Dzień dobry

Zaprowadzilam Pati do p-szola i teraz czekam na kawke.
Weronika jeszcze śpi-nie wiem co jej,hihi.
W nocy troche dała czadu to teraz odypia.

szyszka 5 kg?Brawo,gratki.

U nas wszystko z szafek jest wywalane.
Na szczęście słoki przeniosłam wyżej i teraz jedynie bawią się garnkami.

[kdrt]

Krawatek uważam że dietetyk to dobra sprawa ale sposób Szyszki też wydaje się być rozsądny.

No ja już też przeniosłam słoiki wyzej :)

A dzis Adaś sie strasznie rozszalał chyba tak po wczorajszej wizycie w przedszkolu:)

[krawatek]

tylko ze ja nie umiem sobie powiedzieć ile to jest pół w moim przypadku... co chwila podjadam. dzisiaj staram się nie. no i postram sie bez chleba, duzo warzyw i owoców. no i też parowar i bez tłuszczu. tylko mi sie baaaardzo ciezko chudnie...

[krawatek]

jejku, rado dzisiaj wrzeszczy i wreszczy... to jakas masakra

[krawatek]

ale puchy...

wiem że nasze najmniejsze maluszki jeszcze nie rysują, ale niektóre mają już większe dzieci... zastanawiałyście sie nad ich rysunkami??
spodobał mi się ten artykuł, co Wy na to? ma się to jakoś do Waszych pociech??
Co mówią rysunki twojego dziecka? - Dzieci.pl

[kdrt]

Adaś mi zasną jak wracaliśmy ze spaceru i tak spacerowałam i spacerowałam... a on nadal śpi teraz w wózku w przedpokoju.
Fajny jest - dba o kondycje mamy :)

Krawatek mój Adaś jeszcze nie rysuje. Kredki to by prędzej zjadł hihi

[cafe82]

witam

mialam kolejne podejscie do prawka i znow nie zdalam
ja pierdole
nie wiem za ktorym razem ale w koncu zdam

[cafe82]

krawatekpozniej poczytam o tych rysunkach
jesli dobrze pamietam olek zaczal cos tam rysowac jak mial ok 2latka
a teraz juz rysuje twarze i inne pierdoly
i kolorujac nie wyjezdza za bardzo za kreski

[krawatek]

cafe na czym tym razem??
a jeździsz przed egzaminem czy idziesz na żywioł?? ja baaaaaaaaaaaardzo polecam pojeździć chociaż z godzinę przed samym examem, bo nie idziesz z biegu...

bylismy u b. i w jej przychodni bo jej sie leki pokonczyly.... pani w recepcji przyprawiła mnie o zawał serca. myslalam ze jej przywale. no ale spoko, mam nadzieje ze recepty beda jutro.

czuje sie potwornie. naprawde potwornie.

[cafe82]

jezdze 2-3 godziny
i jezdze naprawde dobrze
na luzie,super sie czuje za kierownica
na samym egzaminie zero stresu
robie po prostu jakies glupie bledy
i tyle

co u babci?

a ty wez sie dzisiaj poloz z radem i odpocznij troche

[krawatek]

a co dzisiaj??

łatwo powiedzieć "połóż się" ja tak nie umiem. pranie mnie czeka, i jeszcze pare innych rzeczy,a wiem ze jutro tez lipa z czasem bo musze na miescie pozalatwiac. dzisiaj m. byl w domu 20min na obiad i jeszcze go nie ma... jakos tak pusto bez niego.

rado byl dzisiaj cały dzien wstretny, normalnie sie nie dało. mlody zaczal wszystko wymuszac placzem, wszystko, mam nadzieje ze sie jutro opamieta, bo bedzie go czekała ciezka szkola zycia.

[cafe82]

a dzisiaj wyprzedzajac rowerzyste wjechalam na podwojna ciagle
delikatnie,minimalnie ale nie ma zmiluj
a taaaki wyklad dostalam jaka to swietosc ta podwojna ciagla

[cafe82]

a m. w pracy tak dlugo?

powiem ci,ze u nas tez popoludnie straszne
na szczescie juz spia,dziady male

tez medzenie,jakies krzyki ryki
ale ja sie nie dam

[krawatek]

cafe jeszcze 1 pytanie... jazdy bierzesz u 1 goscia?? ja zdalam dopiero jak przed egzaminem pojezdzilam z innym, ktory mi pokazał wszystkie miejsca, na których oblewają. i mowil, tu tak, a tu tak masz jechac. a najlepsze jest to, że pamiętam ze mi wtedy powiedział "jak tak ***** pojedziesz to nie zdasz" :P i pojechalam tak jak mi kazał i zdałam...:)ale też mi to duuuzo czasu zajelo;)

[cafe82]

krawatek

cafe jeszcze 1 pytanie... jazdy bierzesz u 1 goscia?? ja zdalam dopiero jak przed egzaminem pojezdzilam z innym, ktory mi pokazał wszystkie miejsca, na których oblewają. i mowil, tu tak, a tu tak masz jechac. a najlepsze jest to, że pamiętam ze mi wtedy powiedział "jak tak ***** pojedziesz to nie zdasz" :P i pojechalam tak jak mi kazał i zdałam...:)ale też mi to duuuzo czasu zajelo;)

u jednego
ale tez mi pokazal wszsytkie takie miejsca
to we mnie tkwi problem-jezdze jak stary kierowca,jakkolwiek nieskromnie ro kuzwa zabrzmi,a nie jak na egzaminie

a to mam jedna reke na kierownicy
a to cos
no mowie ci masakra

rzygam juz tym ale teraz nie zamierzam sie poddac

[krawatek]

ja rada tez wykapalam i pije mleko...teraz sobie cos gada, ale mam nadzieje ze juz niedługo w koncu bedzie blogi spokój....oho, zapeszylam... wrzeszczy, wrzeszczy....medzi...
m. z pracy przyszedl ok 17 zjadl i poszedl robic cos z autem ...ehhhh nie wiem co on znow wymyslil. moim zdaniem niepotrzebnie w złomie grzebie. powinien go sprzedac i juz! po co nam 2 auta?

[krawatek]

ano tak, na examie to musi byc perfecto... dasz rade! a moze sie musisz zestresować bardziej?? :P hihihihih
ja teraz tez pewnie bym nie zdała :P

[cafe82]

K nie ma drugi dzien a ja sie czuje jakby go z tydzien nie bylo