Od malej Fasolki do Styczniowego Bejbika-styczen 2011

[krawatek]

a my po spacerze!! jest cudownie!!!! pewnie niedługo pójdziemy jeszcze raz!! :) Radziul łapał liście spadające z drzew i po raz kolejny zakochał sie w hustawce:)

jutro przyjeżdża moja mama na cały weekend :) fajnie, zajmie się radziem :) hihihihi :P

Eulalio..zatem życzę miłego grania i namiętnej nocy:P

[Agnisia]

ale Wam fajnie z tym spacerowaniem, mam nadzieje ze jak Ulka wyzdrowieje to bedzie nadal taka piekna pogoda. ja gotuje obiad dzis gulasz :)
milego spacerowania

[Gość Eulalia]

hihi dzięki Krawatek ;)

fajnie, że mama przyjeżdża - odpoczniesz troszkę może.
Ja też wyszłam na spacer z moją marudą. Pięknie jest, pogoda piękniejsza niż w maju. Cały świat nam może zazdrościć :)

Cafe - ja nie potrafię tak szybko kupować prezentów - wszystkie rozdałabym przed czasem. Wszystkie! Dlatego zakupy robię w grudniu i uwielllbiam świąteczną gonitwę. Uwielbiam centra handlowe, które wpadają w połowie listopada w świąteczny nastrój, co tam - marketing, ale jakie to piankne wszystko :)

A i tak wszystko do d. - napracowałam się dzisiaj, natelefonowałam, nastresowałam i żadnego projektu nie zamknęłam :(

Ale pogoda piękna

[cafe82]

zanim ja sie na cokolwiek zdecyduje to bedzie grudzien

krawatek super,ze mama przyjezdza-steskniona na pewno nie wypusci rada w rak

[krawatek]

no ciekawe jak to będzie...ja mam do mamy nadal wiele żalu i mam nadzieję że się obędzie bez kłótni... a m. ma o niej bardzo złe zdanie po tym wszystkim...i tu kolejna nadzieja, że chociaż się postara być miły...

nadal boli mnie głowa...

w domu nic nie zrobiłam...naczynia pietrzą się w zlewie, pralka czeka na włączenie, podłogi na odkurzenie, wszędzie syf...ręce opadają...

kupiłam radowi nowy niekapek z lovi, już z twardym ustnikiem, cieszy się z niego jak z najlepszej zabawki:) hihihihihi

[krawatek]

aaaaaa! jeszcze miałam coś napisać. czy Wasze dzieci też mają odparzenia po Huggiesach?
kupiliśmy pakę po promocji i rado ma odparzony tyłek. nigdy wiecej!!

[Gość Eulalia]

Krawatek - ja tylko za pampersami. Teraz jak jest zimno rzadko używam wielo, a huggies nie - Piotrusiowi jak był maleńki kupiłam raz, bo całe w kubusia puchatka były - niestety lipa.

Pewnie, że się z mamą pościeracie - Wy włoska rodzina jesteście, więc się nie da inaczej ;) - lepsze to niż dusić w sobie urazy. Miłość tak, ale szczera i świadoma. Krytykuj jeśli masz o co, ale mów, że kochasz. To tylko wyrażenie mojego zdania.

Ja też idę sprzątać, bo cały dzień migam się od sprzątania :)

Moje dzieci są we mnie zakochane
Adaś żyć nie może - nie mogę wyjść nawet na chwilę z pomieszczenia, bo płacze, woła mnie na swój uroczy sposób.
Piotruś w nocy przychodzi na i wtula się we mnie tak, że normalnie czuję się naaaajszczęsliwszą mamą na świecie :) a z drugiej Adaś. Dzięki Bogu, że pierwszą część nocy mam dla męża.

[krawatek]

ojojojojoj Eulalio, nie wiem czy byłabym szczesliwa jakby rado płakał przy kazdym wyjsciu z pokoju.... niedługo moze sie to okazać bardzo problematyczne....
moja koleżanka tak miala i wcale wesolo nie bylo...

[krawatek]

kuchnia ogarnieta a muffiny w piekarniku:) ciekawe co wyjdzie bo robiłam na tzw. jana :P

[cafe82]

ja czytam eulalie to nie wiem co powiedziec

bo u nas to wyglada tak,ze jak olek wedruje czasem do nas w nocy,to odprowadzam go do jego lozka,hehe
i wkurzam sie tylko,ze nas budzi

a jakby jeszcze chlopcy krzyczeli,kiedy znikam z pola widzenia to bym szalu dostala
nic uroczego w ich jekach nie widze

no ale ja to ja ,proste

ide robic nalesniki dla naszego przedszkolaka

[cafe82]

u nas huggiesy sie nie sprawdzily ale dlatego,ze jak dla mnie sa bardzo papierowe i blyskaiwcznie sie bomby robia

[kdrt]

A ja od rana piore, prasuje i sprzatam a Adaś mi dzielnie pomaga więc wszystko trwa dwa razy dłuzej niz bym to sama robiła.
Ale kochany synek jest i już!!

Jutro wieczorem wyjeżdżamy wiec jeszcze muszę pakowanie zrobić.

Huggisów nie próbowałam. mam w domu paczkę 5 ale jeszcze troszke za duze są.

A prezenty na święta - też już powoli o tym myślę bo nie lubię przed świętami robić zakupów wrrr

[Agnisia]

a mi Eulalie bardzo miło się czyta tak ciepło aż się robi.
ale z 2 str zgadzam sie z cafe ja małej u Nas w łóżku mówie zdecydowane nie teraz jak jest chora to 1raz spała z nami ale ja czulam se jak przemielona przez młynek. zreszta ona generalnie nie lubi u nas spać tulić sie rano owszem ale zasypianie nie wychodzi w gre.

krawatek- a z mamą jak to z mamą czasami 3ba sie troszkę pokłócić
co do huggisów- miałam raz podobnie jak Ty kupiłam w promocji i jakoś nie przypadły mi go gustu, w sumie sama nie wiem dlaczego jakoś tak nie bardzo ja małej teraz kupuje w lidlu i jestem bardzo zadowolona, nie robi sie szybko bomba, przetrzymują noc, mała nie ma odparzeń i cena też jest bardzo ok.

[Agnisia]

kdrt- moje prasowanie leży i sie prosi nie moge sie zebrać,
a gdzie sie wybieracie ;>

co do prezentów, ja też baaardzo powoli myśle ale kupować pewnie bede w grudniu, szczerze mówiąc nie ciesza mnie te świeta,
trochę nam się po komplikowało i nie wiadomo jak to w te świeta będzie

Eulalia- Ty mówisz ze w połowie listopada w marketach świeta zaczynają, u nas w Lidlu jeszcze zniczy na Wszystkich Swiętych nie było a już gwiazdory z czekolady mieli normalnie masakra

[krawatek]

jesli chodzi o "przedswieta" w marketach, to- nie lubię. a jak slyszę po raz milionowy "last christmas" to mi sie robi niedobrze.

m. przyszedł i nic... musimy chyba ochłonąć jeszcze trochę...

a prezenty mi nie w głowie.

[Gość Eulalia]

A pewnie, że to jest problematyczne - płacz Adasia kiedy tylko traci mnie z pola widzenia. Mało jestem w stanie w ciągu dnia zrobić. Kiedy Adaś śpi często muszę poałatwiaćź najpilniejsze sprawy, często przeciąga się, bo zaglądam do Was.
I zgadzam się też "przemieleniem przez młynek" - jak mnie Piotruś dusi ręką, a Adaś pada główką na brzuch i turla się i wierci na swój tylko znany sposób to rano nie wyglądam jak świergotek.

Ale KURCZE - ile te dzieciątka tak nas potrzebować będą? Dzieciństwo za krótko trwa, żeby nie dać im możliwości i siebie odcinać od bliskości z nimi.

I też wiem, że inne postępowanie, w granicach rozsądku nie jest złe.
Ale bliskość? Przytulanie? noszenie na rękach? no rany Julek przecież dziecko potrzebuje tego jak pokarmu. I to daje mu poczucie bezpieczeństwa na całe życie.

Co oczywiście nie znaczy, że rodzice nie śpiący ze swoimi dziećmi są ble :)

[Gość Eulalia]

a dla mnie last christmasy mogłyby trwać cały rok. Kocham święta. A w centrach handlowych z racji zawodu w grudniu jestem cały czas (poza poprzednim rokiem, kiedy nie poczułam świąt w ogóle, bo jak wiecie w łóżku spędziłam dwa i pół miesiąca)

i uwielbiam to :)
dziewczyny - normalnie zamiast poważnieć to poświętujcie od połowy listopada do połowy stycznia ;)
żartuję - każdy robi co chce :)

Ja kiedyś też tak mówiłam - nie zdążą znicze na grobach ostygnąć, a już świeczki świecą na choinkach.
I co z tego?
A bo miło jest i już :)
Makabryczny marketing - i dobrze :)

My z Piotrusiem jak już padamy na twarze zamiast się bawić w kółko klepiemy "Polarny Ekspres". Piotruś - wielki miłośnik pociągów - ogląda od deski do deski - jest to jedyny film długometrażowy, który jest w stanie z taką powagą i zaangażowaniem obejrzeć :)

A ja beczę zawsze kiedy pojawia się Mikołaj

Bo wiecie, że ja naprawdę wierzę w świętego Mikołaja? Naprawdę!
I za to mąz mnie kocha :)
Tak mi powiedział ostatnio :)

[Gość Eulalia]

Krawatek - moja babcia mówiła - w złości nie ma miłości.

Poszturchaj go - odwidzi mu się :)

Ja czasami po jakimś sporze szturcham mojego lubego i zaraz jest dobrze :P - powiedz - ej no - już! No już :P już się nie focz :)

[Agnisia]

u nas też "nie focz się" czasami pomaga, a casami po prostu milczenie, krawatek 3mam kciuki zebyście jak najszybciej sie pogodzili.

eulalia- a co do noszenia od czasu do czasu i okazywaniu miłosci zgadzam sie z tobą w 100% D właśnie nosi mała :P on ja w sumie cały czas nosi a ona przez to i później na łep wchodzi ale coż zrobic

[angela00000]

Hej kochane.

U mnie jakoś leci, do przodu na pewno nie ale mam nadzieję że już niedługo...

Nie doczytam Was nie ma szans, teraz tak luknęłam tylko i widzę że pisałyście o świętach.
Ja podobnie jak Eulalia uwielbiam, ten cały zamęt, wszędzie świeczki, lampki choinki... kocham ;)

A co do pampków to huggis używałam i przy małej były super tylko te kupowaliśmy ale przy małym już nie tak świetne.A po za tym Oskarkowa pupa w każdych odparzona tylko nie w pampersa. Także kupujemy pampers activ baby, a ostatnio kupiłam już 5 pampers activ boy pants, takie co się zakłada jak majteczki bo mały ucieka jak mu się pampersa zapina, a z tymi bynajmniej łatwiej ;)

Krawatek Oskarek też ma niekapka z lovi a w zasadzie ma treningowy a dzisiaj dokupiłam ustnik też twardy i mój kochaniutki pije ładnie z niego ;)

Buziaki

[Agnisia]

angela- super ze troche lepiej, oby szybko Ci sie wszystko poukładało :*:*

[cafe82]

kdrtcos chyba przeoczylam,gdzie jedziecie?

angelaoby jak najszybsciej bylo po waszej mysli

krawatekpogadajcie-szkoda czasu na pierdoly

[cafe82]

ogarnelam szybko towarzystwo
przed 19 zapadla cisza

od razu wzielam sie za nauke,troszke porobilam
za chwile wracam do ksiazek

[angela00000]

Agnisia nie tak szybko niestety....
Zdrówka dla Ulci

Krawatek będzie dobrze a może już jest.
Zdrówka dla Radzia

Cafe kochana po mojej myśli.... mam nadzieję że w końcu kiedyś to nastąpi... może Wam kiedyś opiszę o tym ale jeszcze nie jestem gotowa.
A ty bidulko sama, jak sobie radzisz????

Kdrt miłego wyjazdu.

[kdrt]

Angela trzymam kciuki żeby wszystko się "wyprostowało".

A takie pytanko do was dziewczyny: co już "mówią" wasze dzieciaczki??