Od malej Fasolki do Styczniowego Bejbika-styczen 2011

[Gość Eulalia]

A my lenimy się przed domem
o tak :

[krawatek]

Eulalio, śliczne zdjęcie było, czemu się zmyło?? ;) i to takie dziiiiiiiiwne dla mnieże Adaś się mieści w gondoli;)

[Agnisia]

Cześć dziewczyny ;)
u Nas dziś upał nie z tej ziemi, młodej chyba za gorąco- na szczęście już śpi. chyba ja pogoda wykończyła bo zasneła w 5 min.a jak tak u Was dzionek minął?

[Agnisia]

krawatek- sto lad dla Radzia:)

[cafe82]

i ode mnie

buziaki dla radzia

[cafe82]

za nami spokojny dzien
chociaz ja mam juz coraz mniej cierpliwosci
wszsytko mnie wkurza:(
ciagle z dziecmi,wszsytko na szybko....ehhhh zycie
mam takie dni,ze mam dosc i chcialabym na pol dnia uciec

[Agnisia]

Cafe- nie jesteś sama... ja też tak mam czasami trzasłabym drzwiami i nie przejmowała się niczym....
chyba kożdy potrzebuje chwili by pobyć samym ze sobą ale jak to zrobić kiedy zawsze jest coś do zrobienia

[Gość Eulalia]

Krawatek - bo mi się podobało, a potem odpodobało to zdjęcie :)
A Adaś się mieści jeszcze - szukaliśmy dużego wózka z miękkim zawieszeniem (Cafe ma bajer wózek z kierownicą!), ale i tak średnio zadowolona jestem, zwłaszcza, że jak wiesz Adaś się krzywi na niego.

Adaś ma dzisiaj najgorszy dzień w swoim krótkim życiu.

Dziewczyny z ust mi wyjęłyście to, co piszecie. Szłam sobie po schodach po kolejnym uspokojeniun Adasia i tak sobie pomyślałam - kurcze, kiedy będę miała chwilę tylko dla siebie nieregulowaną płaczem dziecka?
Kocham je nad życie, ale...

Seks też lubię. Gdyby jednak ktoś kazał uprawiać mi seks 24 godziny na dobę to nie dałabym rady.
Głupie porównanie, ale chyba wiecie, o co mi chodzi, a przynajmniej kilka z Was.

[Gość Eulalia]

no i Radziu - 100 lat!!!!!!!!!!!!!!!

[Gość Arisa]

////////////

[Gość Arisa]

...................

[krawatek]

ehhh ja też wiem o czym mówicie... tylko że wczoraj się naładowałam koncertem i powrotem przed 2 ;) i wiecie co? strasznie się pokłóciłam z m. bo miał do mnie wieeeeeeeeeeeeeeeeelkie pretensje, a sam pojechal na 2 dni i wyłączył tel, bo jest na tym durnym kawalerskim. i JEMU wolno, a mi już nie???

i coraz częściej myślę o żłobku...

cafe, pokaz wózek z kierownicą!! :)jeszcze nie widzialam takiego!

Radziu dziękuje:)

[szyszka]

Hej.
Wpadłam na chwilkę zobaczyć co u Was.
Pogoda na reszcie się poprawiła.
Filipek dzisiaj zjadł pierwsze pół żółtka i mu smakowało:) Nie miksuję mu już jedzenia na papkę, wspaniale sobie radzi z małym i kawałkami warzyw.

Wszystkiego naj dla Radosława:)

[szyszka]

Krawatek, też się ostatnio pokłóciłam ze swoim M., bo jemu wolno byc zmęczonym a mi nie, bo przecież ja tylko w domu siędzę i się dziecmi zajmuję...

[krawatek]

to niech on sie cały weekend pozajmuje bez pomocy i zobaczy wtedy. mój m. po 3h jest wielce zmeczony kiedy rado nie w humorze

[nitka07]

Cześć Kochane, właśnie nadrobiłam wszystko od czwartku i jestem w szoku jaki temat poruszyłyście dla mnie jakże aktualny!!! Chodzi mi o tę chęć rzucenia wszystkiego w piz....chociaż na chwilę. Oto przykład - ja siedzę przed kompem, sobota wieczór, a mój m jak zwykle gdzieś wybył. Słyszałam jak się umawiał na ognisko...A po pracy spał w domu, a ja z dziećmi byłam na plaży, nawet do nas nie przyjechał. Facet zrobi dzieci a potem to on ma wolną rękę, a kobieta jest już "uwiązana". Ja też kocham moje dzieci nad życie, ale czasem nachodzą mnie takie refleksje. I dziś jak on się umawiał to tak sobie pomyślałam, że zaraz po prostu wyjdę z domu i by mu szczena opadła, albo jak bym wstała o 6 rano, wsiadła w pociąg i pojechała nad morze na dzień - ciekawe co by zrobił!

[nitka07]

krawatek

to niech on sie cały weekend pozajmuje bez pomocy i zobaczy wtedy. mój m. po 3h jest wielce zmeczony kiedy rado nie w humorze

krawatekmój ma tak, że jak ma chwilę zostać z małym to nie daj boże, żeby mały zaczął płakać, bo wtedy ten się wkurza, jak by mały na złość mu robił. ZERO CIERPLIWOŚCI

[krawatek]

u mnie to samo. i tylko suszarka leci a on gra na kompie

nitka! nie daj sie!

[szyszka]

nitka07

Cześć Kochane, właśnie nadrobiłam wszystko od czwartku i jestem w szoku jaki temat poruszyłyście dla mnie jakże aktualny!!! Chodzi mi o tę chęć rzucenia wszystkiego w piz....chociaż na chwilę. Oto przykład - ja siedzę przed kompem, sobota wieczór, a mój m jak zwykle gdzieś wybył. Słyszałam jak się umawiał na ognisko...A po pracy spał w domu, a ja z dziećmi byłam na plaży, nawet do nas nie przyjechał. Facet zrobi dzieci a potem to on ma wolną rękę, a kobieta jest już "uwiązana". Ja też kocham moje dzieci nad życie, ale czasem nachodzą mnie takie refleksje. I dziś jak on się umawiał to tak sobie pomyślałam, że zaraz po prostu wyjdę z domu i by mu szczena opadła, albo jak bym wstała o 6 rano, wsiadła w pociąg i pojechała nad morze na dzień - ciekawe co by zrobił!

Zapewne mówiłby, że jesteś nieodpowiedzialna, że co z Ciebie za matka, która dzieci zostawia i sobie jedzie...niestety tacy są faceci

[krawatek]

mój m., nie powiem, bo bardzo dużo mi pomaga przy Radku, ale jak z nim zostaje sam na sam na trochę to już wąty.

nitka a nie próbowałas mu jeszcze dzieci zostawiac? czemu nie pójdziecie razem?

[nitka07]

krawatek jak raz zobaczyłam jakie on ma nerwy jak Kajtuś płacze to się boję zostawić go z nim. Starszy synek może z nim zostać, ale Kajtka nie zostawię. Raz został tylko na chwilę, bo ja po koleżankę na dworzec pojechałam to już na dworcu miałam telefon, że mam wracać , bo Kajtek płacze i nie może go uspokoić. Ten maluszek chyba się normalnie własnego ojca boi hihihihi. On tylko go nosi i nic nie robi, żeby go uspokoić - wyobrażasz to sobie??? Naoglądał się Super niani - ale wyrywkowo i mu się wydaje, że jak dziecko płacze to masz to ignorować! I czekać aż dziecko się zmęczy płaczem i przestanie! Metody wychowawcze *****!!!!

DOBRANOC KOCHANE, BO CO MAM TAK SIEDZIEĆ , WYŚPIĘ SIĘ ZA TO :)

[krawatek]

to ci z męża super niania!:)

dobranoc dobranoc....ja sama nie umiem spać...

[Gość Eulalia]

widzisz Krawatek - ja też nie umiem sama spać
Moje dzieci już śpią
Z mężem na linii
Weszłam w zakład, że chłopaki szybciej pracę skończą i postawiłam zgrzewkę piwa jesli zdążą :)

Nitka - Ty będziesz wyrodną matką nieodpowiedzialną. Niestety.

Tylko ja z ręką na sercu nie mogę powiedzieć ani jednego złego słowa na męża.

Mam gorszy dzień i trochę na płacz mi się bierze, ale to przejściowe - zawsze tak mam po trudniejszym okresie - a taki miałąm - byłam na 250% i normalnie jak na amfie przez chyba dwa tygodnie - mówiłam tak szybko, jak nigdy, pięc rzeczy na raz robiłam i teraz spaaaaaaadek formy.

I mam też żal - nie będzie wakacji w wakacje, nie będzie przeprowadzki do Zakopanego. Nic nie będzie. Ech

Idę llulać. Pewnie z komputerem

[Gość Eulalia]

krawatek

to ci z męża super niania!:)

[cafe82]

Eulalia

krawatek

to ci z męża super niania!:)