Skocz do zawartości
Forum

Od malej Fasolki do Styczniowego Bejbika-styczen 2011


molalala

Rekomendowane odpowiedzi

Iga, jak się czujesz? Nie zaraziłaś się?

A ja korzystam, że chłopaki bajki na dobranoc oglądają ;)
Napiszę więc, odpisując samej sobie :D że poczytałam o tych witaminach w pierwszym trymestrze i są dwie szkoły - jedna mówi, że brać, druga, że nie brać ;) Ale obie mówią, że absolutnie nie, jeśli są mdłości. A teoria, która podoba mi się najbardziej jako ex-wege (również w ciąży) to taka, że witaminy najlepiej w formie naturalnej, której my mamy aż w nadmiarze, bo przecież pierwszy trymestr przypada nam na sezon świeżych warzyw i owoców! Taką teorię wyznawała też moja lekarka w ciąży z Szymkiem, a mi to bardzo odpowiadało - i wyniki całą ciążę miałam idealne, żadnej anemii ani w czasie, ani po ciąży.

Ok, koniec pisania do samej siebie ;) Miłej nocy, miłego jutrzejszego dnia! Buziaki, ciężarówki!

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgwqh7olh3.png
http://images39.fotosik.pl/166/486b0534ac2588d7med.jpg

Odnośnik do komentarza

MartaN
Ann, ja w ciąży z Bartkiem miałam książkę. Zawsze w niedzielę rano, jeszcze w łóżku, czytaliśmy, co w nowym tygodniu :) I sprawdzałam na stronie niemowle.onet.pl - i teraz też tam co tydzień zaglądam.

A brzuszek? No, pokażę...

http://img714.imageshack.us/img714/7883/p1100454.jpg

;)

Choć z przodu tak nie widać... Tu profil z zeszłego tygodnia:

http://img153.imageshack.us/img153/6702/p1100384.jpg
Tych stron jest mnóstwo w sieci, dlatego stwierdziłam, że szkoda pieniążków na książki. Ale chcę kupić album dla Maluszka, w którym wpisuje się wszystkie dane z okresu ciąży i pierwszych miesięcy życia dziecka, jak również można wkleić zdjęcia usg itp. Czekam tylko na wypłatę :P
Super już wyglądasz :) Brzuszek niczego sobie :)

MartaN
Na tym zdjęciu jakoś tak dziwnie stoję, że wyglądam jak kaczuszka na krótkich nóżkach - normalnie jestem bardziej wymiarowa ;)

Oj przestań, świetnie wyglądasz :)

MartaN
poczytałam o tych witaminach w pierwszym trymestrze i są dwie szkoły - jedna mówi, że brać, druga, że nie brać ;) Ale obie mówią, że absolutnie nie, jeśli są mdłości. A teoria, która podoba mi się najbardziej jako ex-wege (również w ciąży) to taka, że witaminy najlepiej w formie naturalnej, której my mamy aż w nadmiarze, bo przecież pierwszy trymestr przypada nam na sezon świeżych warzyw i owoców! Taką teorię wyznawała też moja lekarka w ciąży z Szymkiem, a mi to bardzo odpowiadało - i wyniki całą ciążę miałam idealne, żadnej anemii ani w czasie, ani po ciąży.

Jest tyle różnych wersji dotyczących zarówno brania witamin jak i wiele innych czynności. Np. opalania czy jazdy na rowerze. Niektóre dziewczyny opalają się na całego w ciąży, opinie wśród lekarze są podzielone. Tak jest pewnie ze wszystkim.
Ja nie mam zamiaru się opalać ani jeździć na rowerze. Mogłoby mi się z powrotem oderwać łożysko, a na to nie chcę się narażać. Ponadto opalanie w ciąży może powodować plamy na całej skórze i zbytnie ogrzewanie brzuszka.

Dobrej nocki Mamuśki :) Do jutra :)

Fotografia amatorska http://anna-dabrowska.blogspot.com/
https://www.facebook.com/AnnaDabrowskaFotografia

http://s5.suwaczek.com/20090627290217.png
http://s2.pierwszezabki.pl/039/0393199d0.png?1687http://s4.suwaczek.com/201101175165.png

Odnośnik do komentarza

MartaN
Iga, jak się czujesz? Nie zaraziłaś się?

A ja korzystam, że chłopaki bajki na dobranoc oglądają ;)
Napiszę więc, odpisując samej sobie :D że poczytałam o tych witaminach w pierwszym trymestrze i są dwie szkoły - jedna mówi, że brać, druga, że nie brać ;) Ale obie mówią, że absolutnie nie, jeśli są mdłości. A teoria, która podoba mi się najbardziej jako ex-wege (również w ciąży) to taka, że witaminy najlepiej w formie naturalnej, której my mamy aż w nadmiarze, bo przecież pierwszy trymestr przypada nam na sezon świeżych warzyw i owoców! Taką teorię wyznawała też moja lekarka w ciąży z Szymkiem, a mi to bardzo odpowiadało - i wyniki całą ciążę miałam idealne, żadnej anemii ani w czasie, ani po ciąży.

Ok, koniec pisania do samej siebie ;) Miłej nocy, miłego jutrzejszego dnia! Buziaki, ciężarówki!

aaaa dziekuje za pamiec no na szczescie lekko gardlo mnie bolalo ale juz jest ok...

a brzuszek masz juz spory....

Odnośnik do komentarza

Witam się z rana :)

Ja jeszcze przed śniadaniem, ale lecę zaraz coś zjeść, bo czuję okropnie głód.
Mamy kolejny piękny dzień :)

Joko, Cafe, Monika_D1985, Angela00000 gdzie się podziewacie? Co u Was? Jak samopoczucia?

Szyszka była u Ciebie rodzinka, a Ty się do nich wybierasz w wakacje?
MartaN synowie lubią Twój brzuszek? Głaszczą?
Mola nadal jesteś na zwolnieniu? Czy wróciłaś do pracy?

Fotografia amatorska http://anna-dabrowska.blogspot.com/
https://www.facebook.com/AnnaDabrowskaFotografia

http://s5.suwaczek.com/20090627290217.png
http://s2.pierwszezabki.pl/039/0393199d0.png?1687http://s4.suwaczek.com/201101175165.png

Odnośnik do komentarza

AnnD

MartaN synowie lubią Twój brzuszek? Głaszczą?

Lubią :) Bartek zwłaszcza, całuje i przemawia do brzucha. Najśmieszniej, jak gdzieś w miejscu publicznym zbierze mu się na pogaduchy z piłeczką, wtedy muszę stać i czekać, aż skończy przemowę i wycałuje. A ludzie patrzą i się uśmiechają :)

A co do napojów gazowanych, to ja nie lubię, ale na pewno raz na jakiś czas cola Ci nie zaszkodzi. Mojej koleżanki lekarz powiedział jej, żeby piła (bo ona nałogowiec), bo jak urodzi i będzie karmić, to o coli może zapomnieć.

Jak gorąąąąaacoooooooo!!!!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgwqh7olh3.png
http://images39.fotosik.pl/166/486b0534ac2588d7med.jpg

Odnośnik do komentarza

MartaN
Lubią :) Bartek zwłaszcza, całuje i przemawia do brzucha. Najśmieszniej, jak gdzieś w miejscu publicznym zbierze mu się na pogaduchy z piłeczką, wtedy muszę stać i czekać, aż skończy przemowę i wycałuje. A ludzie patrzą i się uśmiechają :)

A co do napojów gazowanych, to ja nie lubię, ale na pewno raz na jakiś czas cola Ci nie zaszkodzi. Mojej koleżanki lekarz powiedział jej, żeby piła (bo ona nałogowiec), bo jak urodzi i będzie karmić, to o coli może zapomnieć.

Jak gorąąąąaacoooooooo!!!!!!!!
Hihi super to musi wyglądać :) I dla Ciebie fajne uczucie :)

Chyba i ja muszę się o wszystko wypytać lekarza. Cola, samoopalacze i chyba to wszystko.
Gorąco jak cholercia.

Fotografia amatorska http://anna-dabrowska.blogspot.com/
https://www.facebook.com/AnnaDabrowskaFotografia

http://s5.suwaczek.com/20090627290217.png
http://s2.pierwszezabki.pl/039/0393199d0.png?1687http://s4.suwaczek.com/201101175165.png

Odnośnik do komentarza

Ja już pranie mam zrobione, jestem umyta i nabalsamowana, jeszcze tylko umyć głowę, umalować się i ok. 14-tej jedziemy do ginekologa.

Wcinam teraz marchewkę, mniam mniam :)

Trochę się boję wiecie? Czasami nachodzą mnie złe myśli, że coś jest nie tak. Brzuch mi nie rośnie, dolegliwości nie mam, zbyt piękne żeby było prawdziwe :/ Ale myślę pozytywnie, raz na jakiś czas dopada mnie jakaś schiza :leeee:

Chyba wszystkie korzystacie z uroków pięknej pogody. Albo w pracy się męczycie.

Fotografia amatorska http://anna-dabrowska.blogspot.com/
https://www.facebook.com/AnnaDabrowskaFotografia

http://s5.suwaczek.com/20090627290217.png
http://s2.pierwszezabki.pl/039/0393199d0.png?1687http://s4.suwaczek.com/201101175165.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Kochane.
Ostatnio śliczna pogoda i większość czasu spędzamy na plaży, do domu przychodzimy tylko jeść i śpać:)

MartaN śliczny brzusio. No nie mogę się napatrzeć :)

Co do opalania, coli itp. Nie opalam się, ale nie da się unikać słońca cały czas:) Na plaży siadam pod parasolem więc jestem cały czas w cieniu, a i tak mam ryj i ramiona opalone:)

Cole też piję od czasu do czasu, ale jak karmiłam piersią to przyzwyczaiłam się do wody niegazowanej i najwięcej jej pije.

Też patrze na różnych stronkach jak moje Maleństwo się rozwija(na jakim jest etapie):)

Miłego dnia Mamuśki:*

Odnośnik do komentarza

A co do tego czy jadę do rodziców w wakacje to pewnie nie:( Ale moja siostra z chłopakiem mają do nas przyjechać więc się cieszę:)
Jeszcze co do samopoczucia to u mnie nie za fajnie, bo znowu osłabiona jakaś jestem. Może to przez tą pogodę. Robi mi się ciemno przed oczami, nogi mi się trzęsą nie mogę rąk do góry podnosić, a zmywam na 3 razy, bo mi się słabo robi jak dłużej stoję. Więc lipa:(

Odnośnik do komentarza

m arta-piekny brzusio:*

ja nadla Annia na zwolnieniu

witajcie:*

widze ze nikt sie za mna nie stesknil....ehhh zarcik oczywiscie.....

ja nie mialam Neta przez ten czas i dlatego nie pisalam....

u mnie brzusio rosnie a ja czuje sie znakomicie.....i rozgldam sie za wozkiem.....

a i co najewqaznijesze Jade z M. do Zakopanego na caly Tydzien lub 2 jeszcze nie wiem Gin dal pozwolenie...wiec bede szalec heheh jedziemy w Sobote

http://lb1f.lilypie.com/6BQup1.png

http://www.familylobby.com/common/tt6080103fltt.gif
http://www.suwaczki.com/tickers/rfxgw1d3on6kkehy.png

Odnośnik do komentarza

szyszka
AnnD to już dziś wielki dzień USG?:)
Nie martw się wszystko będzie wporządku, a niektórym brzusio rośnie dopiero w 6-7 miesiącu i to jak wystrzeli to olbrzym od razu się robi więc spokojnie:)

szyszka
A co do tego czy jadę do rodziców w wakacje to pewnie nie:( Ale moja siostra z chłopakiem mają do nas przyjechać więc się cieszę:)
Jeszcze co do samopoczucia to u mnie nie za fajnie, bo znowu osłabiona jakaś jestem. Może to przez tą pogodę. Robi mi się ciemno przed oczami, nogi mi się trzęsą nie mogę rąk do góry podnosić, a zmywam na 3 razy, bo mi się słabo robi jak dłużej stoję. Więc lipa:(

MartaN
Ann, trzymam kciuki MOOOOCNO za usg! BĘDZIE DOBRZE!!!!

(Mnie też złe myśli dopadają, średnio pięć razy dziennie...).

Dziękuję za kciukacze :*

Szyszka ja wyczuwam też smutek w Twoich wpisach, ale może mi się wydaje. Kiedy masz teraz wizytę u lekarza? Musisz koniecznie mu powiedzieć o osłabieniach. Może rzeczywiście to przez pogodę.

Jesteśmy już po wizycie, miałam USG genetyczne. Jest super, a nawet świetnie. Dzidziuś rozwija się prawidłowo i nie ma żadnych wad. Widzieliśmy jego rączki, paluszki, kręgosłup - wyglądał jak mała ość. Widać było również nóżki i oczka :) Słyszeliśmy jak bije serduszko, aż się zaskoczyliśmy, że tak szybko bije :) Mąż zauważył nawet siusiaka :hahaha: Lekarz powiedział, że rzeczywiście coś tam może być, ale i tak okaże się dopiero w połowie ciąży. Następna wizyta 27 lipca :)
Jejciu a tak się bałam.

Fotografia amatorska http://anna-dabrowska.blogspot.com/
https://www.facebook.com/AnnaDabrowskaFotografia

http://s5.suwaczek.com/20090627290217.png
http://s2.pierwszezabki.pl/039/0393199d0.png?1687http://s4.suwaczek.com/201101175165.png

Odnośnik do komentarza

AnnD cieszę się, że dzidzia rośnie i dobrze się rozwija. Czyżby pierwszy chłopiec na naszym forum?:) Masz jakies zdjęcia synka/córci(ale skoro był siusiak...;])?

Ja mam kiepski humor przez to osłabienie. Z Paulinką raz zasłabłam w pracy i to wszystko a teraz prawie codziennie i troche się boję, że strace przytomność albo coś. Boję się, że wtedy Paulinka się wystraszy. Nie wiem. Myśle, że to ciśnienie, bo głowa mi wtedy pęka i nie mam siły szklanki w ręku utrzymać.

MartaN mogę Ci troche plaży wysłać pocztą jak chcesz:)

Odnośnik do komentarza

szyszka
AnnD cieszę się, że dzidzia rośnie i dobrze się rozwija. Czyżby pierwszy chłopiec na naszym forum?:)

Ja mam kiepski humor przez to osłabienie. Z Paulinką raz zasłabłam w pracy i to wszystko a teraz prawie codziennie i troche się boję, że strace przytomność albo coś. Boję się, że wtedy Paulinka się wystraszy. Nie wiem. Myśle, że to ciśnienie, bo głowa mi wtedy pęka i nie mam siły szklanki w ręku utrzymać.
Co do płci to jeszcze musimy poczekać. Mąż widział, ale to nie jest pewne. Mężuś widział już w 5 tygodniu ciąży :hahaha:
Szyszka ale Ty chyba nie pracujesz prawda?

szyszka
Jaki słodziak! Normalnie olbrzym!!! hehe To Ty nie masz przypadkiem terminu na 3 stycznia?? Widzę, że na USG wychodzi już 13 tydzień:) Szybko rośnie Wasz Szkrab:)

A ja mam wizytę dopiero w 16 tyd czyli dokładnie 17.07, ale wcześniej chyba się wybiorę do lek rodzinnego niech mi da skierowanie na badania
Tak, USG pokazuje, że to 13 tydzień :) A termin mam na 8 stycznia :) Też wydaje nam się duży, ale 7 cm to tak strasznie mało. Duży będzie jak nie będę mogła się ruszać :hahaha:
Idź koniecznie zrobić badania, to nie żarty. Tym bardziej, że masz córeczkę :) I o nią musisz dbać :)

Mój Mąż to szaleje. Po każdym usg jest w siódmym niebie :)

Fotografia amatorska http://anna-dabrowska.blogspot.com/
https://www.facebook.com/AnnaDabrowskaFotografia

http://s5.suwaczek.com/20090627290217.png
http://s2.pierwszezabki.pl/039/0393199d0.png?1687http://s4.suwaczek.com/201101175165.png

Odnośnik do komentarza

szyszka
No tak wiedział co robi to i wie, że będzie syn:)

hehe masz racje więc teraz Kruszynka jak na swój "wiek" jest duża:)

Nie, teraz jestem na urlopie wychowawczym, ale w domu też nie odpoczywam szczególnie przy 16 miesięcznej córce:)
Hihi dokładnie :hahaha:
Niby w domciu, ale i tak praca na okrągło. No to kiedy wybierasz się do lekarza? :)

Fotografia amatorska http://anna-dabrowska.blogspot.com/
https://www.facebook.com/AnnaDabrowskaFotografia

http://s5.suwaczek.com/20090627290217.png
http://s2.pierwszezabki.pl/039/0393199d0.png?1687http://s4.suwaczek.com/201101175165.png

Odnośnik do komentarza

W takim razie czekam na wiadomości :)

Jutro po południu znowu jadę do domu rodzinnego. Mężuś pracuje na nocną zmianę, rano śpi, ok. 15-tej jedzie do pracy i tak cały czas. A ja tylko siedzę i się nudzę. Do rodziców ma przyjechać moja bratanica, będzie wesoło :)

Wyobraźcie sobie, że zapomniałam lekarza spytać się czy mam nadal brać leki. Dzwoniłam pół godziny temu, myślałam że już skończy przyjmować pacjentki. Był niezbyt miły, w sumie to rozumiem czemu. Mam dalej brać. Najgorsze jest to, że duphaston starczy mi do piątku rano. Myślicie, że lekarz rodzinny wypisze mi receptę na ten lek?

Zamiast tyć, chudnę. Schudłam 0,5 kg. Niedużo ale powinnam tyć a nie chudnąć :hahaha:

Fotografia amatorska http://anna-dabrowska.blogspot.com/
https://www.facebook.com/AnnaDabrowskaFotografia

http://s5.suwaczek.com/20090627290217.png
http://s2.pierwszezabki.pl/039/0393199d0.png?1687http://s4.suwaczek.com/201101175165.png

Odnośnik do komentarza

Ann, PIĘKNIE!!! Widzisz, niepotrzebnie się denerwowałaś :) Nie wszyscy muszą nosami o brzuch haczyć, żeby ok było ;)
A mi lekarz rodzinny luteinę przepisał - i to Michał poszedł po receptę, a nie ja ;) i nie było problemu, więc myślę, że i Ty duphaston bez problemu dostaniesz.

Szyszka, współczuję złego samopoczucia! daj znać, co lekarz!

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgwqh7olh3.png
http://images39.fotosik.pl/166/486b0534ac2588d7med.jpg

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...