Skocz do zawartości
Forum

Od malej Fasolki do Styczniowego Bejbika-styczen 2011


molalala

Rekomendowane odpowiedzi

hej pamiets mnie ktos jeszcze... Wiem zaginełam w akcji ale jakos nie mam czasu nigdy... A jeszcze tyle sie ostatnio dzieje ..
tak szybko o nas Amelia rosnie dzis skonczyla 5miesiecy jeszcze sama nie siedzi mamy juz paszporty i w poniedziałek lecimy do polski nie wiem jak mała zniesie lot mam nadzieje ze bedzie spala bo lecimy kolo 21 juz sie powoli pakujemy oczywisvie najwiecej jest malutkich ciuchow nie wiem czy nie przesadzam?dobranoc bo jutro kolejny meczacy dzien

A i widziałam nowe mamusie wiec witam!

Odnośnik do komentarza
Gość Eulalia

Agnisia - strasnzie współczuję ! Ja strasznie się boję, że mężowi się coś stanie, kiedy jedzie samochodem. Dzięki Bogu, że Twój cały i zdrowy.

Nitka - podobno chusta wełniana jest świetna i na upały i na mróz - podobno 100% naturalna zapewnia termoregulację. Ale to tylko podobno. Przymierzam się do zakupu, jeśli się sprawdzi, da znać.

Iga - za długo piszemy, żeby Cię nie pamiętać :) - to w tym tygodniu dwa maluszki będą leciały samolotem - Twoja niunia i Radzio Krawatka :)

:sofunny: hahaha Cafe - pewnie, że nie Twój problem :D

Krawatek - gratuluję! Kiedy To mój klopsik pokaże, że coś potrafi?

Więcej grzechów nie pamiętam ;)

Tyle tylko, że jestem po hardcorowej nocy - Adaś płakał - brzuszek go bolał
Piotruś też przywędrował do naszego łóżka.

aaa i raz złapałam siku Adasia do zlewu, a później kupkę do nocniczka :yes:
Więc coś na rzeczy jest z nhn

Odnośnik do komentarza

dzień dobry!

Eulalio gratuluję "złapania", kurcze, super!! jak Radobędzie siedział, to ja go na nocnik będę odsadzać, tylko my używamy jedno...

a co do tych pochwał to nie przesadzajcie, on się tylko wspiął na 2 sekundy na cztery i padł :D myślę że duuużo czasu mu jeszcze zajmie nauka...

a my dzisiaj do chirurga z Radem na kontrolę, ale myślę że będzie ok, bo te wodniaki się prawie całe wchłonęły, a do 2 lat to już napewno ;) a powiedzcie mi, zszedł już napletek z pisiorków Waszych chłopczyków? ja się na tym zupełnie nie znam,ale lekarka mi powiedziała, że już powinno schodzić... a Rado ma nadal tylko maleńką dziurkę. Jak to u Was jest??

iga jasne że pamiętamy!! :) a co do pakowania, to my bierzemy tylko 1 podręczny z Radem na pół ;) i musimy dać radę;) tylko fotelik, wózek, ręczniki, łóżeczko i inne takie moja mama ma i wszystko czeka na Rada ;)

szyszka Fifi zuch!!

miłego dnia!!

ps. u mnie tragedia-kawa się skończyła!!! :0

http://lb2m.lilypie.com/dXovp1.png

Odnośnik do komentarza
Gość Eulalia

Krawatek - takie kilkusekundowe kolankowanie to baaaardzo dużo (Adaś troszeczkę zazdrości Radziowi :Oczko:)

I ja należę do tchórzy samolotowych :) - ale nie zamierzam na te swoje lęki zwracać uwagi :)
Szerokiego nieba, jak już będziesz leciała ;)

I to naprawdę nie ma znaczenia, czy używasz wielo, czy jednorazowych pieluszek. Ale przyjemność złapania siku jest duża :) szkoda, że tylko raz (ale się nie poddaję)

Wreszcie robię zupkę warzywną - wczoraj mężuś przywiózł świerze warzywa od moich rodziców, ale nie wiedziałam, co z nimi zrobić. Więc wszystkie do gara :) ale pachnie, więc nie powinno być źle :)

Odnośnik do komentarza
Gość Eulalia

A Krawatek - Adaś ma wodniaczka jąderka i tą skórkę pod języczkiem za dużą (może to przy karmieniu przeszkadzać, ale nie przeszkadza). Z wodniakami podobno jest tak, że same zanikają i nie są niebezpieczne. Ale kontrola jak skończy roczek też nas czeka.

Nie pisałam o tym wodniaczku, bo mąż mi nawet nie powiedział, kiedy go wykryli, a później kiedy już się dowiedizałam, przestałam o tym myśleć.

Odnośnik do komentarza
Gość Eulalia

haha jak najbardziej :)
A tak poważnie to mnie to martwi tylko z jednego powodu - wcześniej z tym wędzidełkiem było tak, że nacinano je w znieczuleniu miejscowym, a teraz..................ogólnym

masakra
Ale nasza pediatra powiedziała, że sama nie bardzo jest przekonana co do konieczności takiego zabiegu

ja też

współczuję duchoty, totalnie jestem niewytrzymała

Odnośnik do komentarza
Gość Eulalia

My też dzisiaj sami - mężuś pojechał na dwa dni do Łodzi. Ech, jakoś damy radę we trójkę ze stertą naczyń, kiedy tabletki do zmywarki się skończyły, stertą prania i niezadowolonym Adasiem... :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...