Skocz do zawartości
Forum

MAMY NA 6-tym BIEGU czyli pracujące mamuśki


galopek

Rekomendowane odpowiedzi

Szczerze mówiąc, ja tez jestem raczej zdana na siebie. Moi rodzice mieszkają na drugim końcu miasta, a poza tym mama dopiero od dwóch miesięcy jest na emeryturze. Mimo to, nie podrzucam im Miśka. Przed obroną chyba trzy razy do zostawiłam od rana do wieczora. Teściów mam bliziutko, ale boję się im go zostawić. Poza tym, mam do nich żal, i nie chcę, żeby zajmowali się moim dzieckiem. Tak naprawdę, jestem sama. Gdyby nie zacięcie, i Bóg wie, skąd te sił do pracy po nocach, d ... by była z całej roboty. No, ale udało się. Trzymam kciuki za Ciebie. Sił Ci życzę dużo dużo. Wie, co to znaczy, robić wszystko z "dzieckiem i domem na głowie".

http://s7.suwaczek.com/200711191662.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczynki właśnie zakończyłam sprzątanie (uff dzięki bogu bo już troszkę zarośliśmy). Maluch nakarmiony i ukołysany do snu, więc w skpokoju mogłam zasiąść do kompika.

Justynko tym bardziej wielkie gratulacje z okazji zaliczenia sesji taka średnia to sukces, oby tak dalej.

Reginka zazdroszczę CI tego slodkiego nieróbstwa, ale zasłużyłaś po tym gorącym okresie. A co do maluszka to może nie będzie tak źle i okaże się grzeczniutki po powrocie.

Ja marzę o urlopie, ale niestety musze na niego poczekać do września, a to jeszcze kupa czasu. W dodatku kiedy już zorganizowałam sie z powrotem do pracy i pogodzeniem tego z maluszkiem trzeba będzie wreszcie wziąć sie do nauki bo we wrześniu czeka mnie egzamin, ale nie ukrywam że mi sie bardz nie chce. Już sie odzwyczaiłam od stukania więc tym ciężej bedzie wrócić do książek.

No ale nie marudząc dłużej widzę że dziewczynki wypoczywiają niedzielnie. WIęc chyba dopiero jutro się zobaczymy przy porannej kawce.
Pa Pa

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Mamusie,czy mogę sie do Was przyłączyc?mam 23 lata i 2,5 letniego synka.Kiedy Alanek miał 15 miesięcy zaczęłam pracowac. Obecnie pracuje w McDo....'s . Nie wiem jak Wy ale ja nie potrafiłabym nie pracowac. Potrzebuje kontaktu z ludźmi.Praca pomimo,że ciężka to w pewnym sensie dla mnie oderwanie od codzienności.

Alanek 14.09.2006 :36_33_2:

Odnośnik do komentarza

O jejku to rzeczywiście żyjesz na szóstym biegu:-) dziecko,praca i szkoła.Jak Ty sobie dajesz rade?ja oprócz dziecka jeszcze tylko pracuje a i tak często sie wkurzam,że nie na wszystko mam czas,że pranie nie wyprane,że kurz na meblach.Często mam wyrzuty sumienia że dom nie zawsze jest idealnie czysty ale z drugiej strony wole iśc z małym na spacerek niż siedziec i sprzątac a żeby mały sie w tym czasie nudził.

Alanek 14.09.2006 :36_33_2:

Odnośnik do komentarza

Marti1986
O jejku to rzeczywiście żyjesz na szóstym biegu:-) dziecko,praca i szkoła.Jak Ty sobie dajesz rade?ja oprócz dziecka jeszcze tylko pracuje a i tak często sie wkurzam,że nie na wszystko mam czas,że pranie nie wyprane,że kurz na meblach.Często mam wyrzuty sumienia że dom nie zawsze jest idealnie czysty ale z drugiej strony wole iśc z małym na spacerek niż siedziec i sprzątac a żeby mały sie w tym czasie nudził.

jakoś daje rade uwierz mi że ja nic nie robię tylko sprzątam a efektów brak chyba ze Gajka jest w żłobku to porządek chwilkę sie utrzymuje :sofunny:

http://www.suwaczki.com/tickers/860iio4p5bnysih3.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2i09kvjtx621v.png

Odnośnik do komentarza

Witam - myślałam, że uda mi się rano na kawunie ale zapracowana :(

Witam też nową mamusie

Justynka :taniec1::taniec1: gratulacje!!! podziwiam!!
Regina ja myślałam, że Ty masz full pomoc w rodzicach a tu Ci niespodzianka....naprawdę niesamowite zaparcie i wspaniała realizacja zamierzonych celów :flower2:
Lenistwa zazdroszczę!!!szkoda, że tak szybko się kończy :(

Tuśka to mówisz, że wyspana jesteś ?? ;)

ja zaraz uciekam pobiegać, mam nadzieje, ze mi stres zejdzie i w końcu prześpię cała noc spokojnie :yuppi:

Odnośnik do komentarza

No cóż wyspana to byłam o 9 rano teraz padam na twarz. Po powrocie z pracy poszłam jeszcze z małą na spacer, mała spała a ja miałam chwilkę żeby sie pouczyc.
Potem trzeba było z maluszkiem sie troszke pobawić, a następnie kąpiel, kolacja i lulku.
W między czasie udało mi sie zrobić sałatkę na kolację, bo małżonek za jakąś godzinkę z pracy wróci, a teraz do książek.
Nie mam już siły ale może z godzinkę lub dwie uda mi sie pouczyć.
Małgosiu udanego biegania i mam nadzieję że się zrelaksujesz.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

Cześć,
ja już w chałupie.::(: I złudzeń już nie mam. Michał rozpuszczony jak dziadowski bicz. Dziadkowie tańczyli jak im wnusio zagrał. Jednym słowem - kolejne dwa dni to brutalny powrót do rzeczywistości. :36_7_5:
witaj Marti 1986,
Małgosia, pomoc mam bardzo doraźną. Przed całym tym moim zamieszaniem zostawiłam Miśka mamie dokładnie trzy razy (w tym raz na noc). Czasem pada się na pysk, ale co tam, najgorsze czasy mam za sobą (przynajmniej mam taką nadzieję). :36_1_11:

http://s7.suwaczek.com/200711191662.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...