MAMY NA 6-tym BIEGU czyli pracujące mamuśki

[justyna@]

Małgosia

ojoj Justynka no to rzeczywiście cięzki czas :Smutny:
własnie takie przechowalnie są najgorsze :Smutny::Smutny::Smutny::Smutny:

no właśnie szlag mnie trafi jak integracja bierze ucznia i nic z nim nie robi a pozniej człowiek żyły wypruwa żeby czegoś nauczyć ja sie zastanawiam to napisał za niego testy na koniec gimnazjum bo na pewno nie on

[Regina]

Witajcie pracujące matki i żony!! Ja od rana ganiam. Ciągle jest coś do zrobienia.
JUSTYNA, masz Ty ciężką dolę z takimi osobami. Podziwiam Cię za cierpliwość.
A na kawę jeszcze nei znalazłam czasu. Póki co jedynie płatki na mleku zjadłam w przelocie.

[Małgosia]

Regina no to ładne śniadanko

Justyna no własnie cierpliwosci to musisz miec mase
ale kurcze masz racje czemu ktos ma dawac z sioebie wszystko a inny ma po prostu olac
bo najłatwiej jest olac :Smutny::Smutny::Smutny:

[Regina]

Małgosia, dobrze, ze w ogole jakieś. :36_2_46:

[Małgosia]

Ty babelo musisz dbać o siebie wiesz?????

[Regina]

Wiem wiem. Za to teraz nadrabiam - popijam Sangrię w stylu hiszpańskim, czyli z lodem i cytryną. I pracuję ... już nie po hiszpańsku.

[Małgosia]

kurcze ale mi smaka narobiłas

[Regina]

Jst jeden szkopuł; kupiłam winko w Tesco i zajeżdża siarką. Ale i tak jest dobre. :Uśmiech:

[Małgosia]

czyli mówisz ze mamrota kupiłas???

[Regina]

Coś w tym stylu. Już wychodziłam z Tesco, przypomniało mi się o winie, kupa narodu do kasy, wózek z dzieckiem, koszyk pełen zakupów to złapałam cokolwiek z napisem Sangria.

[Małgosia]

rany jak dawno nie piłam Sangrii

[Regina]

Ja lata całe. I nie wiedziałam, ze tak fajnie się ją podaje.

[Małgosia]

no własnie kochana mnie zaraziłas i zakupię sobie ;)
a co
będziem razem pic

[Regina]

Ba, pytanie. Ja zapiję robala, bo robię ostatnie poprawki. Gorzej , ze się z takim jednym profem nie zgadzam w kilku kwestiach i musze to jakoś napisać. Tylko jak, zeby nie podpaść ...

[justyna@]

Witam środodowo zapraszam na i byle by do piątku

[Iwcia]

Dziękuję za i życzę miłego dnia!

[Regina]

Posprzątane, pomyte naczynia, okna - w kuchni i łazience, po robocie, bo wreszcie się skończyła, a potem był nasz wyjazd, pranie rozwieszone, dziecko ululane. Siadam do ... pracy. Hahahahaha!!!!!!!!!!!

[justyna@]

Regina spokojnej pracy u mnie sie dziś nie zapowiada spokojnie

[Regina]

JUSTYNKA, trzymam kciuki!! Chyba zaraz wybuchnę przez te reklamy!!!

[Małgosia]

Ja cały dzien "zapitalałam"

nie wiem jak sie nazywam, ale ufam, ze Wy chwile odsapnełyscie
a co do reklam, tez mnie wkurzaja, szczególnie te ktorych wyłączyc sie nie da
ale musimy pamiętac, ze za darmo ten serwis nie istnieje
za jego utrzymanie trzeba płacić....ale administrator podjął kroki aby je trochę "przytemperować" ;)

[Regina]

Oj, Małgosia, u mnie też nie było lekko. Rano zapitalałam w domu, potem Michał dał w kość (mam wrażenie, ze po pobycie u dziadków zrobił się bardziej niegrzeczny). Potem zasnął. Nie zdarza mu się spać popołudniu w domu i to tak długo. A dziś spał prawie godziny; do 17.00. No to teraz dał popalić. Dopiero zasnął, o dziwo we własnym wyrku, sam w pokoju. Tylko co z tego, jak ja jestem już wypompowana i do pracy się tak średnio nadaję.

[Małgosia]

Regina Ty masz jeszcze małe dziecko które trzeba mocno pilnować wiec wspolczuje bo ja mam w tym momencie nieopisany luz w postaci szkoły czy przedszkola
ale Sangrii jeszcze nie kupiłam

[Regina]

Jakoś coraz trudniej przychodzi mi pogodzić pracę z domem. A od października będzie jeszcze ciężej. To tak na pocieszenie dla mnie ...

[Małgosia]

to się pocieszyłas

[Regina]

Taka prawda. :36_2_46: