MAMY NA 6-tym BIEGU czyli pracujące mamuśki

[Małgosia]

Renia to tak jak ja!!!
stare, historyczne filmy mają taką magię w sobie
hmm

super z Warszawskim- mam nadzieje, ze sie zadomowisz

[Regina]

Tzw. filmy spod płaszcza i szpady, hmmm ... On zakochany po uszy, stara się o nią, walczy o nią, jak trzeba to nawet porywa ... Marzenia ... To się rozmarzyłam

[Małgosia]

kurcze romantycznie co ;)???

potem czlowiek zyje juz taką codziennościa
chemia sie ulatnia
pozostaje milosc, przyzwyczajenie
czasem miła odmienosc- staranie a potem znowu zycie

ahoj przygodo i motylki w brzuchu

[Regina]

Chyba to przyzwyczajenie jest najgorsze i najbardziej niebezpieczne. Słynna - rutyna -. Chyba każdy w nią popada, niestety.

[Małgosia]

oby nas nie zgubiła

potrzebuje wiadra kawy bo wczoraj od 3.50 była walka z chłopcami aby wrocili do swoich pokoi
Bartek ryczał do 5.00 z kawałkiem
ale nie poddałam się- gorzej z porankiem, bo spac mi sie chce strasznie

[Regina]

Wiem, jak się czujesz. Ja mam w tygodniu parę dni, kiedy idę spać o 2.00 (kiedyś przecież trzeba pracować) a wstaję =/- 6.30, bo Michał sie tak budzi. Super sprawa.

[Małgosia]

Regina moje dzieci to juz duze chłopaki a B wciaz sie budzi w nocy, przychodzi z poduszka do nas a potem wsaje o 4 czasem o 5.00 na palach moge policzyc kiedy dzien zaczyna o 7.00 raz wstał o 8.00

ale co tam ;)
Damy rade co ????

kawy?? kujonie mój ;)?

musze jechac kupic Kubie lampe na biurko

[Regina]

Właśnie kawusię kończę. Ach, daj spokój. Nie wiem, czy to się kiedyś skończy.

[Małgosia]

skonczy sie skonczy ;)
musi
a potem będziemy tęsknic za tym czasem kiedy byli tacy nasi, tacy malutcy ;)

ech my baby to nie wiemy czego cchemy

[Regina]

A mówiąc tak całkiem serio, gdzie się wszystkie podziałyście?

[justyna@]

Jestem jestem tylko jeszcze urlopuje przed 2 tygodnie od 1 września pełna para ruszam kończe awans zawodowy i od października zaczynam studia (znów)

[Regina]

Oj ten wrzesień. Przybija mnie fakt, że lato się kończy.

[justyna@]

Dla mnie koniec lata to koniec spokoju i laby i zacznie sie kołowrotek i zmagania z nowymi nabytkami(patrz wychowankami) czasami trafiaja sie tacy że trzeba ich uczyc nawet bielizne zmieniać codziennie nie mówiąc że myć trzeba sie nie raz na tydzień :duren::duren:

[Regina]

Pracujesz w internacie? Dla mnie kołowrotek od października. Zmagania ze studenciorami. :15_8_214:

[justyna@]

Regina

Pracujesz w internacie? Dla mnie kołowrotek od października. Zmagania ze studenciorami. :15_8_214:

Tak w internacie w specjalnym ośrodku szkolno wychowawczym czyli heden szouders :duren::duren:

[Regina]

Ciężki kawałek chleba. Różnie to bywa z tą młodzieżą. Ale cóż ... mam bliską mi 18-letnią osobę płci męskiej, która nie kąpie się codziennie, co dotyczy również jamy gębowej, a do pokoju nie da się wejść, bo smród nieprzeciętny.Choć ja odporna jestem na rózne takie, to tam naprawdę nie da się wysiedzieć.

[justyna@]

Regina

Ciężki kawałek chleba. Różnie to bywa z tą młodzieżą. Ale cóż ... mam bliską mi 18-letnią osobę płci męskiej, która nie kąpie się codziennie, co dotyczy również jamy gębowej, a do pokoju nie da się wejść, bo smród nieprzeciętny.Choć ja odporna jestem na rózne takie, to tam naprawdę nie da się wysiedzieć.

oj cięzki ale mimo wszystko ukochany przeze mnie wiem że każdego da sie nauczyc pewnych zasad nawet najbardziej opornego i krnąbrnego a i zapomniałam napisac że ja specjalistka od płci męskiej tylko takie grupy mam

[Małgosia]

jak fajowo sie zrobiło tłoczno!!!!!

justyna@ to się zacznie u Ciebie

Regina ale się usmiałam z tego smrodu

[Regina]

Oj Małgosia! Bo to śmiesznie brzmi, ale rzeczywistość już taka zabawna nie jest.

[Małgosia]

Regina domyślam sie

ja dzisiaj na 11 biegu i wciaz daleko z tyłu jestem, nie wiem jak nadrobię

[Regina]

Mnie ogarnia tumiwisizm.

[justyna@]

Małgosia

Regina domyślam sie

ja dzisiaj na 11 biegu i wciaz daleko z tyłu jestem, nie wiem jak nadrobię

Małgosia dasz rade musimy wszystkie dać rade nie ma wyjścia

[Regina]

Fakt, wyjścia brak. A do tego Michałowi wyżyna się ząb, i nocki są z kilkoma pobudkami. Istna rozkosz. Dlatego nie daję już rady wieczorami ciągnąc. Wczoraj pisałyśmy, a ja usnęłam przed komputerem z papierami na kolanach. Na pocieszenie zapraszam jutro na tort! Mój, urodzinowy.

[justyna@]

torcik zawsze a życzonka jutro co do zębów współczuję moja córka przechodzi ząbkowanie masakryczne właśnie 4 się nam pchają

[Regina]

Michał ma juz siedem ząbków; teraz idzie dolna dwójka. Dziś miał 37'2, ale przy poprzedniej to ponad 38 stopni mu nabiło. masakra!