Skocz do zawartości
Forum

Maj 2007!!!


Quitzi

Rekomendowane odpowiedzi

Nulka :)))) Moje maluchy sztuk 2 :Oczko: zjadają pastę.... już nawet wymyśliłam, że... wymiatamy Zenobię, Hermanegildę, Esmeraldę i..Eustachego...ten ostatni zamieszkuje ostatnie ząbki... tia, dzięki Temu jestem wstanie mojemu 3 latkowi dopucowac tyły... :)
a Młody... ech...szkoda gadać...

Samerko, miło się Ciebie czyta! z tym przedszkolem to pech... Glizdewka poszła jak miała 2 lata i 3 mc..ale to jakiś fuks był (teraz takich maluchów nie przyjmują) no ale ona była jakoś tak bardziej rozwinięta... za to Sz.- nie ma szans żeby się dostał w tym wieku do tego samego p-kola... on nie łapie co to nocnik... sam nie je..tylko rączkami itd... no i.. on to nadal wielki dzidzioł... Glizdewka w tym wieku to już mała dziewczynka była! mówiącymi pełnymi zdaniami...wiem że nie wolno porównywac dzieci i że miałam tego nie robić :)) no cóż...Młody ma inne zalety których Glizdewka nie miała: odważny, niczego się nie boi...no chyba że mamy nie ma w pobliżu ;) radosny, non top uśmiechnięta buźka...
wracając do tematu hihi....(bo mi trochę zeszło) to nie przyjma mi go do p-kola = ja siedze z nim w domu :((( na nianię nas nie stac, a babcia.. no cóż...babcia nie będzie się juz opiekowac moimi maluchami...(długa historia) jestem zdana sama na siebie :(((
a z 1 pensji to cięzko tak :(
tez w sumie bym się wybrała do Rabki! byłam w Rabkolandzie parę lat temu :) no i to tak blisko :)) teraz skojarzyłam, ze i Młody miał napady kaszlu jak ta chmura pyłu przechodziła... może to rzeczywiście to?
hmm... zastanawiające...

Gratki za naukę jazdy na rowerze!!! jej...Młoda nawet nie potrafi pedałować :(((
mam zamiar sprawić jej jeżdik (rower bez kółek) napaliłam sięjuż nawet.. ale..drogie to :((( poczekamy na urodziny ;)

z arelgologa zrezygnowaliśmy :( za każdym razem tylko przepisywał nam masci które mógł przepisac nam pediatra!!!! i mówil, ze nic więcej nie może pomoc!!!! :(((
ale teraz coś czuję że chyba trzeba iść ponownie do niego... w sumie już rok minął, może już coś moga więcej zrobić dla takiego 18 mc bączka.,...tylko te terminy!!! 2-3 mc o zgrozo!!!

a! zakończyliśmy pozytywnie rehabilitacje |Młodego!!! już koniec ćwiczeń!!!
Pamiętacie jak płakałam, ze Młody ma niechodzić?????? :(
teraz sie z tego smieje! ale lekarkę bym udusiła, albo przynajmniej zgłosiła jej podejście do pacjenta przełożonemu!!!

moją nowa pasją są wszelkiego rodzaju konkursy ;) wygrałam 2 ksiązki i jakiś zestawik kosmetyków + coś tam do kina :) mało, ale jestem uparta (zresztą mam dużo czasu w domku..więc ;) )

pytanko: kobitki (nie wiem czy tak się to pisze) ale..Lakowałyście zęby naszym "3latkom"? bo ja bym się wybrała.... tylko nie wiem czy to już czas!?


aaaaaaaaaaaaaaaa..........le mi zeszło :))))
oops... to ja już kończe, bo nie będziecie pisac... ;)

http://lb5f.lilypie.com/Drmnp2.png

http://lb3f.lilypie.com/vA4Rp1.png

Odnośnik do komentarza

Hej hej, miło było poczytać... :)
Od razu człowiekowi się weselej robi. Wybieramy się na wakacje do Hiszpanii, mamy zabukowany lot do Alicante, a stamtąd do Krakowa, posiedzę troszkę z dziećmi we własnym domku. Na razie jeszcze nie mamy urlopu...ale może się uda. Zapisałam Janka do szkoły, a Ania będzie chodzić do przedszkola od września codziennie. Myślę, żeby jeden rok szkolny pochodzili, a na następne wakacje wrócimy do Polski, potem Janek zerówka itd...
Franek włazi, wspina się dosłownie wszędzie, nie można spuścić go z oczu. aaa i okazało się że ma alergię na penicylinę, więcej miał krost niż ciała. Na szczęście nie na buzi i dłoniach, więc dla postronnych wyglądał normalnie... Pozdrowionka z zimnej zielonej wyspy, piszcie piszcie... :)

Odnośnik do komentarza

hej hej :)
i mi miło looknąc i coś podczytać rano :)))
mariam - jej mi Hiszpania sie marzy! ale koszty przerażają! Fajnie to sobie obmyśliliście z Jankiem :) jak pierwszy rok w szkole tam zaliczy, to będzie mu zdecydowanie łatwiej niż innym pierwszoklasistom tu w Polsce! :) jej życzę, Wam żeby wszystkie Wasze plany sie spełniły :)))
Będziesz w Krakowie? dokłądnie kiedy? może jakośuda nam sie mini spotkanko zrobić?:) - chociaz czas wakacji, rozjazdy, ale może sięuda :)
biedny Franuś... przynajmniej terz wiecie czego mu nie podawać :)

samerko, wlasnie, jak to z p-kolem??

A nas wczoraj chcieli naciągnąć na płatną sesjęcastingową 190 zł za 40 zdjęć + 60 zł podpisanie umowy z agencją...hmm.. naciąganie/czy prawda... kurcze sama nie wiem...

buziolki
Q.
(Młody sie obudził )

http://lb5f.lilypie.com/Drmnp2.png

http://lb3f.lilypie.com/vA4Rp1.png

Odnośnik do komentarza

Witam się!
hej babeczki kochane!
ja króciutko dzisiaj bo coś mnie rozbiera (i to bynajmniej nie mąż) :Śpiący:
Noc nieprzespana...Młody miał napad kaszlu!!! w seriach 1,5 h non stop i.... nad ranem z 1 h... wstawałam, dawałam piciu, nosiłam na rękach...ech.. nic nie pomagało, zaczynam powaznie sie denerwować! Pokój nawilżony zainwestowałam w nawilżacz
chyba zmienię lekarza pediatrę... bo coś mi nie pasi, że ciągle to samo.. i nic nie działa!!! ale kobita cudo itd.!
pogoda ble.... niby ciepło a jakoś tak niefajnie...

buziolki
Q.

http://lb5f.lilypie.com/Drmnp2.png

http://lb3f.lilypie.com/vA4Rp1.png

Odnośnik do komentarza

Quitzi zdrówka :)
A my musielismy przebukowac loty i lecimy juz za dwa tygodnie... ale tylko do Hiszpanii, moze w wakacje sama przylece z dziecmi na troche... W lato bilety strasznie drogie do Polski, a ze Jasio idzie do szkoly nie mozemy przyleciec we wrzesniu, moze jakos sie uda...
Pozdrowionka.

Odnośnik do komentarza

ilość zębów Krzysia mnie poawliła! Sz też ma cośkoło tego..ale on troszkę starszy ;)

tydzień temu pisałam:
ma 12 zębów (ale żeby nie było "standardowo" to ma 3 czwórki i 1 trójkę )

to już mocno nieaktualne - ma już wszystkie trójki (w ciągu tygodnia się pojawiły), więc nasz stan zębowy - 15 :shock:

http://www.szipszop.pl/tickers/18344.gif
http://www.szipszop.pl/tickers/24496.gif

Odnośnik do komentarza

Hej Kochane

Kurcze-zaglądnęłam teraz i mam wyrzuty że tak dawno mnie nie było.Już się tłumaczę:
po pierwsze-nie pracuję dopiero od tygodnia więc nie było sił i czasu ma Internet
po drugie-Ida wciąż choruje (teraz oskrzela); kurcze-kiedy to się skończy (3 dni przedszkola o 2 tyg w domu makabra)
po trzecie-mąż pracuje kawał drogi od domu (budowa jest 100 km od nas) więc wyjeżdża o 5 rano i wraca ok 20. mam z niego marny pożytek i niestety zero pomocy buu
po czwarte-dopadają mnie coraz częściej dolegliwości końcówki ciąży
po piąte-staram się ogarnąc mieszkanie i przygotowac na przybycie nowego członka rodziny (jakieś pranie ubranek, itd).
Ok to tak w skórcie. A dopóki pamiętam to
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA WSZYSTKICH TRZYLATKÓW (przecież to już maj!) Niech się chowają zdrowo i będą pociechą dla swoich rodziców.
A ja powinnam rodzic za miesiąc ale myślę, że to będzie wcześniej. Coraz częściej mam skórcze przepowiadające i to nawet bolesne. Poza tym brzuch mi ciągnie w dół, zgaga wykańcza wieczorami a w nocy skurcze łydek brr. Jakoś gorzej znoszę to wszystko w tej ciąży. Ostatnie wyniki mam też niepokojące-leukocyty i bakterie w moczu, anemia i podwyższone enzymy wątrobowe. Dziwne-bo w ciąży z Idką nie robiłam tych enzymów wątrobowych-jakaś nowa "moda". W każdym bądź razie póki co biorę Furagin, żelazo a z tymi wątrobowymi nie robię nic bo niby tak może byc ehh. U dzidzi wszystko dobrze-ma bardzo długie nogi (wyprzedzają inne wymiary o jakieś 2 tyg) i rośnie sobie. Rusza się więcej niż Idka i kopie czasami bolesnie.
Kończę Dziewczyny. Muszę najpierw Was poczytac bo tylko przeleciałam wzrokiem. Pozdrawiam serdecznie. Buziaki i "do zobaczenia"

Odnośnik do komentarza

hej babeczki!
ja ekstremalnie szybko z megasniymi wyrzutami!!!
w skrócie:
1. moje dzieci chorowały przez 2 tyg! Córcia zapalenie spojówek, kazel+niewiadomoco, Grzdylek miał niewiadomoco :((( = zero czasu dla siebie a co dopiero na kompa!!! z 2 w domu-masakrta!!!
2. zalało nam piwnicę... ale to pewnie nie nowość...
3. ja chora... najpierw kszael, a potem.... zatoki, głowa boli...i wszytsko ble... jestem na antybiotyku i mam chwilowy komputerowstręt!
4. udało nam sięzałatwić wakacje na Chjorawcji! wyjeżdżamy 11 czerwca!!!! mamy apartametnt 3 pokojowy, 2 łazienki, salon., taras, kuchnię full...itd.. Masa załatwiania, gonienie za ubeapieczniemem itd...
5. Młody. roznosi dom :(((
6. w domu bajzel że ho ho! a w sobote i niedzielę imprezy urodzinkowe Młodej!!! musz ezrobić 2 torty!

Broniu :Całus:
kurcze!!!!!
i jużmusz elecieć, nawet nie dam rady was doczytać...
jestem z Wami myślami..ale ciągle w biegu... :((((
buziolki!!!!
Q.

http://lb5f.lilypie.com/Drmnp2.png

http://lb3f.lilypie.com/vA4Rp1.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny

Ależ tu cisza. właśnie przeczytałam ostatniego posta Quitzi i zdałam sobie sprawę, że przecież jutro jest 11 czerwca. No to Kochana Quitzi - udanego wypoczynku w Chorwacji!!!! I spokojnej podróży. Fajnie Wam:)

A ja wciąż chodzę z Maluchem w brzuchu i chyba dobrze bo jakoś wciąż nie czuję się gotowa. Boję się bardzo. Mamusie podwójne i potrójne- też tak miałyście że przy kolejnych b yło więcej obaw czy tylko ja taka dziwna? ehh-wg OM termin mam dokładnie za tydzień.
Ida trochę więcej zaczęła chodzic do przedszkola=mniej choruje (pewnie dzięki temu że pogoda się zrobiła), chociaż w tamtym tygodniu mialam ją znowu w domu kilka dni bo i ucho i gardło, ale jakoś szybko wyzdrowiała tym razem. Ja z nią chorą nie daję rady, a co dopiero z dwójką (domyślam się, jaki miałaś Quitzi sajgon). Ogólnie Mloda chyba lubi przedszkole, chociaż piszę "chyba" bo są dni kiedy idzie mniej chętnie, np. dziś coś tuliła się do mnie w drzwiach sali i za nic nie chciała się oderwac. Ma jedną ulubioną koleżankę i bardzo jej się trzyma (aż za bardzo). Dwa dni temu byłam w przedszkolu na lekcji pokazowej, a wcześniej udało mi się też zaliczyc Dzień Matki, więc bylam naprawdę dumna że mam już takiego przedszkolaka:))
No i z nowości i to bardzo radosnych - byliśmy ostatnio na USG i lekarz robiący badanie długo oglądał nerkę, po czym powiedział, że gdyby nie czytał wcześniej całej dokumentacji dziecka to stwierdziłby, że nie wie, po co przyszliśmy, bo nerka jest zdrowa, nie ma żadnego poszerzenia miedniczki, itd!!!! Podobno tak się zdarza no i u nas się zdarzyło. Prawdziwy (jak dla nas) cud!!! Już w gabinecie uroniłam łzę szczęścia. Mamy skontrolowac za rok (USG) ale myślę że będzie już tylko dobrze. Nie sądziliśny że tak się to potoczy...
Ok kończę bo muszę zaraz wychodzic z domu. Napiszcie co u Was. Pozdrowienia, pa

Odnośnik do komentarza

Bronia80
ja myślę, że chyba każdy boi się nowej sytuacji - niezależnie, czy jest to pierwsze, drugie czy piąte dziecko; pojawienie się maleństwa w domu wiele zmienia - Idka już nie będzie miała Was tylko dla siebie, ale dacie radę, nie Wy pierwsi i nie ostatni :)
nie wiem jak u Was z pomocą, ale u nas na początku nieocenione okazały się babcie, których nie ma na co dzień - dzięki nim Mati nie czuł się odrzucony, a pewnie nawet cieszył się, że są i się nim zajmują, a ja miałam czas dla Krzysia
chociaż oczywiście Mati sobie o mnie też przypominał - pamiętam taką sytuację wieczorem, jak chciał, żebym ja się z nim położyła spać, a Krzychu jeszcze nie spał, to on mówi (a jeszcze słabo gadał) - mama chodź, Krzysio babci :) i już, sprawa usypiania K rozwiązana :lol:

super, że z nereczką ok, my po wczasach (jedziemy w sobotę) idziemy na usg, ciekawe co tam u nas wyjdzie, trochę się boję

co do przedszkola - M bardzo lubi przedszkole, jest tam od 7 do 15.30, czasem dłużej i bardzo mu się podoba, co nie przeszkadza mu w robieniu porannej afery (płacz, krzyk itp), że on nie chce iść do przedszkola :|
Dzień Mamy był super :) maluchy są słodkie

trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie i poproszę o smska, bo będę bez netu do końca czerwca

Quitzi
udanego wyjazdu

http://www.szipszop.pl/tickers/18344.gif
http://www.szipszop.pl/tickers/24496.gif

Odnośnik do komentarza

To jest skandal!
Dziewczyny, gdzie jesteście?

Bronia - pisz koniecznie co u Ciebie?
Quitzi - ty na wywczasach?
Mnika, Nybergowa, Mariam, Nulka meldować się, przepraszam jeśli kogoś pominęłam.

Ja mam teraz sporo rzeczy na głowie, więc czasu mało, choć mogę już odfajkować studia, obroniłam się w ostania niedzielę: wreszcie będą weekendy z mamą.
Wkrótce też wakacje i nie trzeba będzie tych dzieci tak gonić wieczorem do spania... :)

Właściwie to ja żyję już tylko wyjazdem na obóz rehabilitacyjny Mikołaja i pod tym kątem obecnie robimy co kilka dni jakieś badania, oprócz tego normalna terapia.
Maciek miał zapalenie krtani i płuc w ubiegłym tyg, a teraz 40° z powodu infekcji jamy ustnej - BOSKO!
Poza tym Maciuś zaczyna bardzo drobnymi kroczkami wołać siusiu, ale z kupą to ciągle kicha. Za to gada jak stary. Zaczął zajęcia z logopedką, bo sepleni międzyzębowo, ale z nim powinna to być krótka piłka.

Pozdrawiamy

ewka miko i maciek

http://www.szipszop.pl/tickers/21748.gif

http://www.szipszop.pl/tickers/21749.gif

Odnośnik do komentarza

Hej hej

Piszę już bez brzuszka:)
Urodziłam 16 czerwca o 5.45 drugą córeczkę - Basię:))
Malutka ważyla 3200 i miała 55cm, dostała 10 punktów. Jesteśmy w domu już od 3 doby życia i pomalu układamy sobie wszystko. Poród był szybszy od pierwszego ale bardziej bolesny (takie moje odczucia) niestety.
Basia póki co raczej grzeczna, Ida zazdrosna, więc wszystko w normie hehe. Mala bardzo ulewa plus dziś dostała juz pierwszy katar (ida oczywiście przywlekła z przedszkola), ehh-zapomniałam już jak to jest z noworodkiem (karmienie w nocy, bolesne piersi, kupki co chwila, etc.:))
Kończę bo śpią na razie we dwie ale nikt nie wie, kiedy młodsza sie obudzi:hahaha: postaram się trochę odpocząc przed nocą. Pozdrawiam wszystkich i napiszę coś więcej na dniach.
Buziaki i miłych wakacji dla wszystkich!!!

Odnośnik do komentarza

hej babeczki kochane!

Broniu ogromniaste gratlacje!!!!!!!!!!! dużo siłki i zdrówka dla Was!!!!

ufff... wrócilismy z wakacji! własciwie to już jestesmy w Polsce od niedzieli, ale dopiero teraz dopchałam się, w miarę do kompa! Doczytam Was w wolnej chwili....(teraz czas wakacji..więc mam "dwójeczkę" na głowie!) ech...

a co u nas?
na Chorwacji było bosko! Wyspa cudowna! Plaża piaszczysta! zero vutów na nogach!!! płytko, szeroko...no miodzio...rzeczywiście rajska plaza dla dzieci... :) a plaż na Rabie... do wyboru do koloru.. kazdy znalazł coś dla siebie :)))
pogoda- de lux! 12-15 moje maluchy spały więc w czasie największego słońca byliśmy w domku! :) - opalenizna u mnie słaba hii ale ja smaruję sie +50 :))) (takie zboczenie) ;)))
Małż opalony... maluchy, o dziwo, też :) - tempka w nocy na balkonie 28 stopni :))) ale jakoś tak przyjemnie odzuwalna :))) inny klimat, ot co! :)
na 2 tygodnie pobytu... 2 dni chłodniejsze :) jakies 24 stopnie :)))
jestem mega zadowolona!
apartament, no po prostu cudo!!! powrócimy tam za rok :) jak nam sie uda!!! :)
w ogole nie wiem kiedy minęły te 2 tyg.!!!! serio!!!! mega szybkie wakacje!!!
mega cudowne wakacje!!! najlepsze wakacje z naszymi dziecmi na jakich byłam hehehe :))) oby tak dalej!!!!


a teraz pranie, prasowanie...
codzienna rutynka...
czyli park, obiadek, spanko park... :(
będzie cięzko dopchac sie do kompa.... :(((
buziolki kochane, postaram sie was doczytać

http://lb5f.lilypie.com/Drmnp2.png

http://lb3f.lilypie.com/vA4Rp1.png

Odnośnik do komentarza

Cześć

Ale pustki, pewnie wakacje i te sprawy, Bronia zajęta dziećmi, bo przecież trzeba to jakoś z dwójką zorganizować...

My na terapii. Powiem tak, już dziś nie twierdzę, że to harówa, choć tak naprawdę jest. Nikt nie cyrtoli się, że 6-latek może się skoncentrować przez może godzinę. Ćwiczymy od 7 do 20, mamy łącznie góra 3 godz. przerwy dziennie. Poza tym jest potworny upał.
Za nami pierwsze łzy i kryzysy, jak każdy rodzic niepełnosprawnego dziecka, które zaczyna terapię, wszystko jest trudne, dzieci się stawiają, przychodzi poirytowanie i agresja.
Ale są też plusy, po raz pierwszy od urlopu mac. jestem z Miko tak długo sama, dowiadujemy się jacy jesteśmy i jakie stany człowiek miewa w życiu, na terapii wychodzi wszystko. Odkrywam też jaki Miko jest odważny i samodzielny, prawdziwy mężczyzna, niejeden dorosły facet tak nie potrafi, najpierw podaje mu i sprząta po nim mama, potem żona. Jestem z niego dumna i z siebie trochę też, bo przecież ktoś go tego nauczył :)

Pozdrawiam, odezwijcie się!

ewka miko i maciek

http://www.szipszop.pl/tickers/21748.gif

http://www.szipszop.pl/tickers/21749.gif

Odnośnik do komentarza

Cześc

Zaglądam bo dziewczyny już śpią (zasypiają mniej więcej o tej samej porze i budzą się też w zasadzie razem-jakaś telepatia między nimi). Oczywiście będzie szybko.

Dzięki wszystkim za gratulacje.

Ewka-podziwiam Was i trzymam kciuki. Dacie radę i wyjdziecie (a raczej wyjedziecie) mądrzejsi, silniejsi i w ogóle.

Quitzi-z opisu wynika że wakacje istotnie super. Zazdroszczę:)

Nulka-jak USg? Jak po wakacjach?

Hop hop-gdzie się wszystkie podziewacie?

A u nas...

...raz lepiej raz gorzej ehh

Basia mega ulewa ale ładnie przybiera na wadze więc nic z tym nie robimy. Widzę jednak że bardzo ją to męczy bo ciągle pokarm podchodzi jej do gardziołka, przełyka, mdli ją, itd. Przez to plus upały jest trochę marudna i kiepsko śpi (zresztą Ida też kiepsko spala więc może taka uroda moich dzieci niestety). Co zaśnie (w dzień) to zaraz się budzi. Poza tym najchętniej non stop przy cycu więc jestem uziemiona. Ida jakoś radzi sobie w tym wszystim ale czasami widzę, że żal jej, iż nie mam dla niej tyle czasu co kiedyś. Za tydzień otwierają jej przedszkole to pójdzie do dzieci i nie będzie przynajmniej się nudziła.

Wracając do małej mam pytanie do Quitzi bo tak mi coś świta że miała taki problem (jeśli nie to zdementuj moje przypuszczenia Quitzi). A może po prostu któras z Was to przerabiala i doradzi. Chodzi o to, że Baśka oprócz ulewania ma też jakieś problemy brzuszkowe. Mniej więcej koło 4 nad ranem (czasem wcześniej lub później) zaczyna spac bardzo niespokojnie - wierci się kwęka, wydaje dziwne odgłosy, podnosi nóżki-wyraźnie się męczy. czasami towarzyszą temu bączki. Uspakaja się na ogół jak zrobi kupkę (a dodam że robi kilka w ciągu dnia). Co na to poradzic? jak jej pomóc? W dzień też często jej sen zakłócają takie numery (W ogóle ona bardzo dziwnie spi-często kręci się, zmienia pozycję, wydaje odgłosy, Ida tak nie miała). kurcze-każde dziecko inne i z każdym jakieś zmartwienia i troski.

Podziwiam wszystkie potrójne mamy bo ja już przy dwójce wymiękam. Jak Wy to dziewczyny robicie, że wszystko u Was gra?
Kończę bo chyba dziś muszę odespac minioną noc (była ciężka).
Buziaki i pozdrowienia

Odnośnik do komentarza

Ale się porobiło!

Napiszcie coś, bo się stracimy.

Jak Wy i Dzieciaki?

Quitzi, dzwoń, pisz, musimy się przecież zobaczyć.

U mnie rewolucja, ale to temat na książkę... Już blisko 4 m-ce od rozpoczęcia terapii Mikołaja, jeszcze tylko 3 lata bez tych 4 m-cy.
Miał być odroczony, ale chodzi do zerówki, ze mną hihihi zrezygnowałam z pracy, oprócz poniedziałków i wiele wiele innych rzeczy - ech porobiło się...

Liczę na jakiś odzew i widzenie z kimś z Krakowa

Pozdrawiam

ewka miko i maciek

http://www.szipszop.pl/tickers/21748.gif

http://www.szipszop.pl/tickers/21749.gif

Odnośnik do komentarza

Hej hej

Ano porobiło się. Nie wiem dlaczego nikt nie pisze...Zaglądam raz na jakiś czas i pustki:(

Ewka-napisz więcej o tych swoich rewolucjach. Jak terapia? Co z pracą?

U mnie leci do przodu. Nie mogę się doczekac powrotu do pracy (planuję 1 marca) ale nie wiem jeszcze dokładnie jak to wszystko będzie. Dzieciaki rosną, rozwijają się, chorują...czyli wszystko w normie:) Ehh-coś nie mam teraz inwencji dlatego tak krótko. Pozdrawiam. Buziaki, pa

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...