Skocz do zawartości
Forum

Dieta Protal - dr Pierre Dukana.Razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

Kejranka, Justynka - brawo za spadki!!

Jak powiedziałam mojej szwagierce, że jedna dziewczyna z forum (miałam na myśli Justynkę) zrzuciła już ponad 16 kg to ją to bardzo zmobilizowało i powiedziała, że też by tyle chciała :) Bo ostatnio się trochę zapuściła i też ma sporo do zrzucenia.

Kejranka

newania super i gratki wielkie że masz tak silną wolę :D ja se ostatni pozwoliłam na kilka lodów, no poprostu niemogę sobie odmówić tego ale chudnę i to najważniejsze, może i wolniej przez to no ale niemam tak silnej woli jak ty :)

Ja sobie sama zrobiłam lody, ale i nie wyszły :( Tzn. były zjadliwe, ale ani to nie miało odpowiedniej konsystencji ani w smaku jakieś niespecjalne :( No cóż, po prostu nie wszystko można mieć ;) Najważniejsze to iść do przodu!

Odnośnik do komentarza

dziewczyny ja wczoraj strasznie pofolgowałam, byłam u córci w szkole na imprezce z okazji Dnia Mamy i Taty i najdałam się słodyczy za wszystkie czasy a pozatym to jeszcze wczoraj okres dostałam i wogóle myślałam żę z wagą tragedia będzie ale od kilku dni normalnie regularne spadki a dzisiaj po wczorajszym obrzarstwie 0,5 kg mniej no ale dzisiaj już trzymam się ostro dietki :)))

sabina no ciężko ci będzie na wczasach powstrzymać się od pokus, zimne piwko, lody, grille, ojjj nawet niechcę o tym myśleć hehehe no ale trzymam kciuki za ciebie, oby udało się przetrwać :D

http://moje.glitery.pl/text/354/58/2-Wiki-i-Hania-4627.gif http://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/254_20110805_201626.png
http://www.suwaczek.pl/cache/e3db0566df.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2e9e74448d.png

Odnośnik do komentarza

A ja juz wiem, że sobie jutro pofolguję, bo idę z dziewczynami na imprezę i będą drinki, a taką mam straszną ochotę w końcu czegoś się napić, że po prostu tą imprezę mam już wliczone w ewentualne koszta wagowe ;) Zresztą nie piłam ponad 2 lata odkąd zaszłam w ciążę, ostatnio tylko trochę wina, czasami z rzadka jakieś małe piwko. Cóż, zobaczymy jak będzie ;)

Odnośnik do komentarza

witam Was

Newaniu
zycze milego imprezkowania i nie sadze,zeby waga drastycznie poszla w gore.

Sabinko a ja tu nie chce sluchac marudzenia, slabosci sie zdarzaja. Ja raz mialam tak ze najadlam sie pizzy potem poprwilam ciastem czekoladowym i przez tydzien mialam wyrzuty. Czlowiek jest tylko czlowiekiem i tak powinnas sie podziwiac,z e sie zdecydowalas i trwasz.

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

justyna gratulacje, jejku niewiem jak ty się tak długo trzymasz, ja ostatnio ciągle grzeszę aż normalnie myślę czasem że skończę z dietą bo mam dość tych wszystkich wyrzeczeń, ehh a przecież ja do celu mam tylko 6,5 kg a zdaje mi się żę to nie do osiągniecia :((( tobie naprawdę szczerze gratuluję, 18,5 kg super poprostu :)))

http://moje.glitery.pl/text/354/58/2-Wiki-i-Hania-4627.gif http://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/254_20110805_201626.png
http://www.suwaczek.pl/cache/e3db0566df.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2e9e74448d.png

Odnośnik do komentarza

Witam kochane
życzę kolejnych sukcesów
Kejranka wytrzymuje na diecie bo widzę efekty miałam załamania wpadki czasami jest ciężko ja po prostu chce sie zmienić chce być szczupła dobrze się czuć i to jest moja motywacja trzeba znaleźć siłę w sobie i walczyć to dieta nie jest jakoś wybitnie drakońska sa słodycze nie trzeba chodzić głodnym ja cały czas szukam nowych przepisów żeby jedzonko mi sie nie nudziło

http://www.suwaczki.com/tickers/860iio4p5bnysih3.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2i09kvjtx621v.png

Odnośnik do komentarza

witam
U mnie po imprezie nie było źle, a wręcz przeciwnie, większy spadek niż normalnie :) Tylko wczoraj chyba trochę nadrobiłam, ale nadal na minusie, więc jest ok!
W najbliższym czasie raczej nie mam zamiaru grzeszyć, więc dieta będzie szła swoim torem - zresztą już mi nie dużo zostało do osiągnięcia - jakieś 2 kg :)

Odnośnik do komentarza

Witajcie kobietki :))
u mnie dzisiaj znowu ładny spadeczek :D

powiem wam że mnie to też bardzo motywuje, to aby wyglądać dobrze i dobrze się czuć :D niedługo będę zmieniać miejsce zamieszkania, przeprowadzamy się do innego większego miasta i chciałabym już być po dietce :D no zobaczymy czy się uda :))) powiem wam że ja dobrze się czułam ze swoją wagą, to koleżanka wcisneła mi tą książkę i to mój mąż powiedział choć spróbujemy i jak zobaczyłam że chudnę to jakoś tak chciało się trzymać dlaej tą dietę ale na początku byłam jakoś anty nastawiona, teraz jak kupiłam sobie spodnie w rozmiarze 40 a nosiłam 44 to poprostu maskara dla mnie :D niepamiętam kiedy tak wyglądałam a to jeszcze nie koniec :D:D

newania tobie to dobrze, tak mało do celu, gtatki :))) no ale jeszcze III faza z nami :D

http://moje.glitery.pl/text/354/58/2-Wiki-i-Hania-4627.gif http://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/254_20110805_201626.png
http://www.suwaczek.pl/cache/e3db0566df.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2e9e74448d.png

Odnośnik do komentarza

Kejranka

newania tobie to dobrze, tak mało do celu, gtatki :))) no ale jeszcze III faza z nami :D

No jeszcze ze 2 tygodnie i pewnie przejdę na III fazę :) Dziś już prawie 6 kg na minusie zanotowałam. Mój plan minimum to było 5 kg mniej, a do wagi idealnej brakowało 8 kg, więc chyba jeszcze dociągnę te 2 kg mniej. Ale efekty już są naprawdę widoczne, na imprezie wszyscy się zachwycali moją figurą, to było naprawdę miłe :) Dla takich chwil naprawdę warto się motywować i trwać! I tego Wam wszystkim życzę!!!

Odnośnik do komentarza

Justynka - ja to przede wszystkim Ciebie podziwiam, bo tyle wytrwać na diecie to jest wyczyn! Ale jakie rezultaty! :) I w końcu też się doczekasz III fazy!

Powiem Wam, że już się nie mogę doczekać tej III fazy, parę rzeczy mi jednak brakuje, najbardziej chyba owoców np. truskawek.

Tinka, powiedz mi, bo Ty już jesteś w ostatniej fazie, czyli można powiedzieć, że zakończyłaś dietę - jesz normalnie? A jak z wagą? nie idzie w górę? Chyba tego się najbardziej boję - efektu jo-jo jak wrócę do normalnego trybu jedzenia - ostatnio tak mi się frytek chciało! ech :(

Odnośnik do komentarza

dziewczyny ja też się tego bardzo boję i niewyobrażam sobie jak narazie normalnego jedzenia, boję się że jak już będzie można jeść więcej rzecyz nawet na tej III fazie to że zaraz waga zacznie rosnąć :(( napiszcie kochane jak u was z wagą na tej trójeczce i czy naprawdę bardzo się pilnujecie, ja sieprzyznam że pozwalam sobie czasem na małe co nieco hehe np. ostatnio najadłam się truskawek w dzień a na kolację upiekłam na grillu kiszkę ziemniaczaną no bałam się na drugi dzień stanąć na wagę ale był o dziwo spadek oczywiście na nasrtępny dzień zawsze się pilnuję i tylko czyste białeczko, ehhh niewiem jak dam radę na III fazie jak już chlebek i ziemniaczki będzie można jeść :(((

http://moje.glitery.pl/text/354/58/2-Wiki-i-Hania-4627.gif http://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/254_20110805_201626.png
http://www.suwaczek.pl/cache/e3db0566df.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2e9e74448d.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki ja chyba nie jestem najlepszym przykladem, jezeli chodzi o przestrzeganie diety dukana. bo wiecie,z e ze mna to roznie bywało:Oczko:

ale napisze Wam tak. Jem normalnie, tzn ja moje jedzenie mozna nazwac normalne.

Po diecie zostal mi nawyk jedzenia ciemnego pieczywa, ja praktycznie nie jem ziemniakow (do obiadu 1 na talerz) caly czas jem serki, jogurty, pije jogurty i kefiry i oczywiscie, kontroluje wage co pare dni. Jak juz widze,z e przecholowalam ze slodyczami, to bardziej sie skupiam na nastepny dzien na bialku.
salate jem ze smietana, salatki z oliwa itp.

U mnie zmiana tez zostala z iloscia, juz nie pochlaniam tyle co wczesniej.

dla mnie mięso może nie istnieć, tym bardziej smażone na tłuszczu i w panierce.

Czasem zaszaleje z pizza czy mc donaldem - bo to uwielbiam i chyba juz tak zostanie.

ciasto, slodycze tez jem, ale bez przesady.

tak jak pisalam wcozraj zapomniałam zrobić dzień białkowy, ale staram się tego przestrzegać. no i otreby jem od swieta.

waga rusza sie w obrebie kg, ale to tez co jakis czas.Wiem tez, ze musze uwazac, bo jednak slodycze moga byc moja zguba.

najbardziej to sie boje jak pojade na wakacje - gofry, lody frytki, wlasnie to jedzenie w zeszlym roku spowodowaly u mnie zwiekszone kg ciala.

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny:Kiss of love:

Widzę ze tu watek się rozwija, wiec postanowiłam napisać... mam nadzieje ze moge sie do Was przyłączyć
ja Dukana zaczęłam dzisiaj, właśnie wcinam serek wiejski z tuńczykiem i popijam zieloną herbatą :)
niestety po ciąży został mi trochę nadprogramowych kilogramów i długo szukałam jakiejś odpowiedniej diety, bo jeść lubię i nie wyobrażałam sobie głodówki...i tak trafiłam na Wasze forum:) mam nadzieję że ktoś tu jeszcze zagląda, bo wasze sukcesy mnie bardzo motywują do działania:)))
miłego dnia :love:

http://lb2f.lilypie.com/rzU1p1.png
http://s5.suwaczek.com/20100821040214.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343859c0.png?9871

Odnośnik do komentarza

agacav
hej dziewczyny:Kiss of love:

Widzę ze tu watek się rozwija, wiec postanowiłam napisać... mam nadzieje ze moge sie do Was przyłączyć
ja Dukana zaczęłam dzisiaj, właśnie wcinam serek wiejski z tuńczykiem i popijam zieloną herbatą :)
niestety po ciąży został mi trochę nadprogramowych kilogramów i długo szukałam jakiejś odpowiedniej diety, bo jeść lubię i nie wyobrażałam sobie głodówki...i tak trafiłam na Wasze forum:) mam nadzieję że ktoś tu jeszcze zagląda, bo wasze sukcesy mnie bardzo motywują do działania:)))
miłego dnia :love:

Witaj Aga na naszym wątku :) Miło, że nowe dziewczyny dołączają :) I życzę dużych spadków!!!

Ja sobie dziś zrobiłam lekturę o trzeciej fazie - powoli się mentalnie już do niej przymierzam ;)

Odnośnik do komentarza

agacav witaj nowa dukanko :D fajnie że się zdecydowałaś no i że jest nas coraz więcj :))

newania ale super że już o III fazie powoli myślisz, zazdroszczę;))

u mnie mały zastój z wagą, ale to niestety tylko i wyłącznie z mojej winy, zaczełam ostatnio za dużo podjadać rzeczy niedozwolonych, ehhh niemam już tak silnej woli jak wczesniej :(( przez pierwyszy miesiąc bardzo się trzymałam a teraz masakra codziennie coś niedozwolonego zjadam, chyba już za długo te wyrzeczania :((( niewiem co robić żeby niesięgać po zabronione rzeczy :((((

http://moje.glitery.pl/text/354/58/2-Wiki-i-Hania-4627.gif http://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/254_20110805_201626.png
http://www.suwaczek.pl/cache/e3db0566df.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2e9e74448d.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...