Skocz do zawartości
Forum

Dzieciaczki rocznik 2003


Rekomendowane odpowiedzi

Ja nie muszę ich chować, bo Igor obecnie wcale się nimi nie bawi ( albo bardzo rzadko) Wogóle trudno go zachęcić do zabawy zabawkami. Woli rozwiązywać zagadki ( znajdź różnice, połącz kropki, labirynty, itp) grać w gry planszowe, czasami układa puzzle ( ostatnio nawet 100 kawałków) no i oczywiście jest telewizja.. ale nie koniecznie bajki, bo bardziej od bajek woli kanał discovery i programy typu jak to jest zrobione, szkoła przetrwania i brudna robota... Co z niego wyrośnie??:sofunny:
Komputer to juz dawno mu ograniczyłam, bo grałby na okrągło. Teraz wie, że dzień grania to piątek po przedszkolu i mam spokój. :in_love:

Odnośnik do komentarza

A tutaj standardowo ciszaaaaaaaaaa............
Co u Waszych dzieciaczków? Damianek w końcu w przedszkolu po zapaleniu ucha. Cały czas korzystamy z pięknej pogody. Ostatnie dwa weekendy spędziliśmy na wesołym miasteczku-super zabawa :36_1_21: szkoda tylko, że ja nie mogłam skorzystać ze wszystkich atrakcji :Oczko: ale moi mężczyźni świetnie się bawili :D

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Anya widzę, że my tu przodowniczki jakieś...:sofunny: może dostaniemy nagrodę za udzielanie się na forum...
Wczoraj byłam z synkiem w kinie na filmie Wyprawa na księżyc... super bajka polecam:brawo: efekty trójwymiarowe są świetne, tylko przez te okulary cała bajka jest czarnobiała.. mój smyk w pierwszym momencie próbował złapać muchę, która mu się tuż przed nosem pojawiła. Całe półtora godziny przesiedział wpatrzony w ekran i w cale nie jęczał że chce do domu..

Odnośnik do komentarza

Renata23 a robiliście jakieś badania w kierunku alergii? Może warto żeby mieć pewność i żeby w razie czego wiedzieć czego unikać i jak leczyć.
AgulaMamula rzeczywiście ostatnio przeważają nasze posty-mam nadzieję mimo wszystko, że więcej nas tutaj będzie........

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

anya
Renata23 a robiliście jakieś badania w kierunku alergii? Może warto żeby mieć pewność i żeby w razie czego wiedzieć czego unikać i jak leczyć.
AgulaMamula rzeczywiście ostatnio przeważają nasze posty-mam nadzieję mimo wszystko, że więcej nas tutaj będzie........

kiedys robilismy jak byl malutki to wyszly negatywne
ale wybieram sie zrobic skorne bo to juz niemozliwosci ale jakos ciezko mi sie wybrac

http://www.suwaczek.pl/cache/d3748dd32a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4ac58ca24.png
http://www.suwaczek.pl/cache/ba4a1dd5bd.png

Odnośnik do komentarza

Renata a może on po prostu ma słabą odporność. Jeśli chodzi do przedszkola powinnaś zapytać lekarza o specjalne szczepionki podnoszące odpornośc dziecka. Mój zanim zaczął chodzić do przedszkola przeszedł kurację lekiem o nazwie ribomurin i tak go uodporniło, że łapie tylko choroby typu ospa. W życiu nie brał antybiotyku. No i nie wiem czy wiesz, ale po leczeniu antybiotykiem trzeba dziecko jeszcze dodatkowo tydzień nie posyłać do przedszkola, żeby organizm odbudował odporność zabitą antybiotykiem. Może za szybko go posyłasz??

Odnośnik do komentarza

Widzę, że znowu tu cisza... co jest mamuśki??????????
My teraz z synkiem przygotowujemy się do międzyprzedszkolnej olimpiady sportowej
Ma być 15 listopada na prawdziwej Hali sportowej. Synek szykuje się w przedszkolu, a mamusi przypadł zaszczyt pisania haseł dopingujących przedszkolaków w zawodach i zaprojektowania transparentu z nazwą przedszkola... Z hasłami idzie nawet nieźle (mam juz 10) ale ten transparent.. hm brak zdolności plastycznych:sofunny:
Niedługo mamy zebranie w tej sprawie, więc może ktoś się znajdzie do pomocy:36_4_1: mam nadzieję...
Odezwijcie się kobietki:trumb:

Odnośnik do komentarza

DOBRY WIECZUR
dlugo mnie nie byla ale jakos nie mialam nathnienia do pisania
my w nidziele bylismy w tropikarium polaczonym z oceanarium i najwieksza furrore zrobily malpki te co sie do szklanki mieszcza do tego stopnia ze jako pamiatki kupoly dziewczynki ich repliki a najbardziej sie baly rekinow no i oczywiscie mamy teraz dylemat poniewaz dziwczynki chca taka zywa malpke
jak samopoczucie naszych ciezarnych
pozdrawiam i spokojnej nocki zycze

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywdf9hbrwt1ijr.png

Odnośnik do komentarza

a u nas pogoda beznadziejna-pochmurno, zimno i wieje :snow: ale zakupy zrobione, obiad przygotowany i teraz chwila relaksu :hamak:
Kati fajnie, że znowu z nami jesteś :D małpka w domu? - może być interesująco :Oczko:
ja czuję się dobrze-chociaż ostatnio zgaga mnie dopada :leeee: i zauwazyłam, że jak piję kakao to dostaję mnóstwo kopniaków :36_1_21: :36_1_21: :36_1_21:

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

AgulaMamula
Renata a może on po prostu ma słabą odporność. Jeśli chodzi do przedszkola powinnaś zapytać lekarza o specjalne szczepionki podnoszące odpornośc dziecka. Mój zanim zaczął chodzić do przedszkola przeszedł kurację lekiem o nazwie ribomurin i tak go uodporniło, że łapie tylko choroby typu ospa. W życiu nie brał antybiotyku. No i nie wiem czy wiesz, ale po leczeniu antybiotykiem trzeba dziecko jeszcze dodatkowo tydzień nie posyłać do przedszkola, żeby organizm odbudował odporność zabitą antybiotykiem. Może za szybko go posyłasz??

AGULA zaczelam mu podawac tran no i chyba pomaga jednak chyba bedzie ta odpornosc od malenkosci mial ja slabo bo w szpitalu lezelismy chyba z 6 razy no i od 3 roku juz mu podaje tran a wtym roku jakos wylecialo mi z glowy ale jakos mi sie przypomnialo jak robilam selekcje w apteczce
dzieki kochane za rady

http://www.suwaczek.pl/cache/d3748dd32a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4ac58ca24.png
http://www.suwaczek.pl/cache/ba4a1dd5bd.png

Odnośnik do komentarza

Renia ja swojemu też dawałam tran... nawet był młodszy bo miał z 1,5 roku. Tak go polubił, że sam z lod.ówki przynosił butelkę.. zresztą do tej pory z niego mały lekoman:sofunny: każdą tabletkę rozgryza i kazdy podany syrop pije bez mruknięcia..nawet ten domowej roboty z cebuli i czosnku:36_2_16:

Odnośnik do komentarza

witam dawno mnie tu nie było, widzę ze rozmowa o lekach się rozwinęła, muszę przyznać ze moje córcie tez nigdy nie robiły problemów z braniem leków jednak była w domu sytuacja której nie życzę nikomu
Moja starsza córa wtedy lat5 codziennie dostawała witaminę C lub rutinoscorbin (była zima)
pewnego dnia przed samym wyjściem z domu Kinga krzyczy -" mamo a co z moją witaminka"
ja na to - " leży na stoliku tam gdzie zawsze przynieś to ci dam"
pobiegła do pokoju i zamiast podać mi opakowanie sama wzięła tabletkę tylko to nie była witamina C tylko bardzo silny lek przeciw bólowy
Dzieki Bogu skończyło się jedna szklanka wody z sola bo gdy zobaczyła ze ma wypić 2 to od razu pobiegła to toalety, od tamtej pory już nigdy nic nie wzięła sama a mój mąż chowa swoje leki na najwyższe polki w domu

http://www.suwaczek.pl/cache/81f6d70ef3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b444194b7a.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/de95d1bd24.png

Odnośnik do komentarza

No mój inteligentny urwis nauczył się sam otwierać opakowania z lekami z tzw. zakrętkami nie do otwarcia dla dzieci...( te co się kręcą w kółko) Dobrze, że udało mu się otworzyć jego własne witaminy a nie jakieś groźniejsze leki. Teraz też chowamy wszystko wysoko na :what:półkę

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...