Wrześniówki 2010

[betka]

Dziewczyny czy wasze maluszki tez maja czasem cos w rodzaju chrypki? Sama juz nie wiem, chyba znowy wymyslam choroby. Maly tak czasem chrypi od rana a i kaszelek sie utrzymuje tylko ze trudno powiedziec czy to prawcziwy kaszel czy od sliny uff ja chyba nigdy nie wyluzuje. Mialam dzisiaj zaczac przygotowania do Swiat ale jak tu gotowac kiedy ja praktycznie nic nie moge jesc...

[smerfi89]

Betka wyluzuj trochę po prostu ciesz się macierzyństwem a ten kaszelek to pewnie od śliny..zobacz ile taki maluch ma ślinki to dobrze ,że ją odkrztusza.Nie warto doszukiwać się choroby na siłę..Gdy będzie dziecko chore to zobaczysz to na pewno gołym okiem,ale jeśli już się tak bardzo niepokoisz po prostu idź z maluszkiem do lekarza:)

[agatkaaa183]

hej my po pogrzebie bylo tyle ludzi ze ledwo weszlismy do kosciola a kosciol dosc spory ksiadz dal takie kazanie ze wszyscy plakali... wczoraj mialam wigilie w pracy dostalismy kase w tym roku w sumie myslam ze nic nie dostane a tu jednak niespodzianka :) maly juz jest praktycznie na butli jedynie wieczorem dostaje cycusia jest wtedy taki zadowolony ze hoho :)
do mamusiek karmiacych butelka na ile starcza wam taka paczuszka mleka? uzywam bebiko 1. tak nie mam zbytnio czasu na pisanie bo bawie sie w robienie galantynek platerow bo mam kilka zamowien od znajomych a kasa zawsze sie przyda. małemu jednak dalismy szczepionke skojarzona chwile poplakal i bylo ok zero temp nic :)pani doktor powiedziala ze KAcper to silny chlopak wazy 5950 od ostatniego szczepienia rowny kilogram przybral :) dziwila sie za kim on taki dlugi bo ja niska P tez nie wysoki :) dostalismy karteczke do złobka ze wsszystko oki itp :)

[smerfi89]

Agatkaaa no pogrzeby są faktycznie strasznie przykre.1.5 roku temu zmarła moja babcia,która mnie wychowała i to było dopiero przykre,bo byłam jej ukochaną wnusią:( noo masakra:(to maluszek ci ładnie przybiera widzę:)

[betka]

Smerfi dzieki tego wlasnie mi trzeba bylo, zazwyczaj moj M sprowadza mnie na ziemie ale dzisiaj w pracy caly dzien a ja siedze sama i zaczynam wymyslac problemy ha ha

[paulina0022]

hej dziewczyny :)
Ja dzis na 14 bylam umowiona na usg brzucha bo mnie boli strasznie pod lewym zebrem, ale zgubilam skierowanie wiec z usg nici taka zla jestem ze nie wiem a wczoraj mialam miec wizyte u dentysty i wymieklam poprostu wiem ze mam tak duza dziurke w jednym zebie ze nie wytrzymam wiercenia ...:(zawsze bralam znieczulenie ale teraz przy antybiotyku u malego boje sie zaryzykowac poczekam troche czasu ii znowu sie umowie...a te skier na usg mi przepadlo:(mam nadzieje ze ten bol nie swiadczy o czyms powazniejszym...nie uwierzycie ze ja pierwsza wizyte na bioderka mam dopiero 23 grudnia... takie u nas kolejki...
Co do chorob to mnie łapał katar ale powiem wam ze kiedy wychodzialam z malym ze szpitala po zapaleniu pluc kupilam inhalator i teraz sobie robie inhalacje z soli fizjologicznej i w ciagyu 2 dni katar mi juz ustapil...rano mnie tylko nos swedzi i kicham:)
Bartek dzis nie chcial isc do przedszkola wiec siedzi z nami w domku... stwerdzil ze nie lubi z dziewczynami z grupy tanczyc i dlatego nie chce isc bo dzis beda tanczyc...
Avalka -dobrze ze juz wszystko ok:)
Justa- Ja po Bartku chodzilam na silownie kilka dobrych miesiecy 3 razy w tyg po 2 godziny i powiem ze bez diety sama silownia nie pomoze , no moze jedynie na jedrosc piersi i skory no i lepsze samopoczucie , no chyba ze polaczysz ja z dieta...Ja tez planuje na solarium isc jeszcze przed swietami ale takie drogi sliskie ze samej mi sie nie chce z domu wyjezdzac a z mezem nie bardzo bo Nikosia nie chce brac jeszcze na dwor...
Betka- moj tez ma taka jakby chrypke ale to nic takiego , pediatra go ogladala i nie stwerdzila zwiazku z choroba wiec to pewnoe od zalegajacej sliny, poradzila nam zeby jak najczesniej zmieniac pozycje malego zeby go czesto nosic i klasc na brzuszku wtedy ślinka nie bedzie tak zalegała, nasz maly tak sie slini ze potrafi zwymiotowac sama slina....;/
Kleopatra- kurcze wspolczuje Ci i Wikusiowi , pamietam jak Nikos mial ataki koszmar to byl dla mnie i mojej psychiki nie mowiac juz o nim...a sprobuj rzadziej przystawiac do piersi u nas to bylo rozwiazanie na problemy z kolka do tej pory nie mamy problemow..

Tak poza tym to ciekawa jestem strasznie ile maly wazy jak stane z nim na wage to wychodzi mi ze ponad 8 kg ale moja domowa waga nie jest na tyle dokladna zeby blizej okreslic..
Bejbik jak zobaczylam te zdj Pati ze szpitala to przypomoal mo sie Nikos z kroplowka w glowce :(kurcze nasze bobaski troche juz przezyly... dobrze,ze to juz za nami teraz musi byc juz dobrze:)
Smerfi - dobrze miec takie "tornado" w domku , moj Bartek jest raczej spokojnym dzieckiem chociaz czasem tez mu kolba bije:)ale za to niejadek z niego niesamowity...

Dobra zmykam robic zapiekanke z makaronu ,kielbaski ,cebulki i sera na obiad...:)

[smerfi89]

Paulina napisz mi ile waży Nikoś i ile ma cm?On jest niesamowicie duży a mordke ma słodką...

[smerfi89]

Ja wam napiszę dziś ile moja waży bop idę ją zważyć przed tym usg bioderek bo ostatnio mi buczał ten lekarz:)

[paulina0022]

smerfi89

Paulina napisz mi ile waży Nikoś i ile ma cm?On jest niesamowicie duży a mordke ma słodką...

Napisze ile wazy jak bede wiedziala 23 mam te bioderka a nie wiem czy beda go tam wazyc gdzies czy nie ??Tak na oko to daje mu ok 8200 a wazyc jak nie na bioderkach beda go pewnie dopiero na nast szczepione 19 stycznia...

[madlene]

betka moja mala czesto charcze i ponoc to normalne.

ktos pisal o slinie. wiec Lara w domu chodzi w sliniaczkach bo leci jej okropnie.
kupilam dzisiaj chuste ale malej jakos nie bardzo sie ten pomysl podoba:)
maz kupil mi i Larci bilet na samolot do polski 8 stycznia:))) baardzo sie ciesze. jednak wolalabym jechac w pelnym skladzie no ale mezowi nie pasuje z praca a Olafek maly zdrajca woli zostac z tata:)
zazdroszcze wam tej mozliwosci spotkania sie z maluchami. fajnie chyba byloby tak "normalnie" porozmawiac.

bejbik wszystkiego najlepszego z okazji 4 miesiaca:))))) a u nas jeszcze 3 nie ma:/
jaka Pati sliczna dziewczynka a jakie ma dlugie nogi:)

zdjecie z serii "nie podchodz do mnie nawet!"

[betka]

madlene ja tez sie zastanawiam czy nie skoczyc do Polski po nowym roku ale moj M troche mnie blokuje bo zima itd. wiec sama juz nie wiem z drugiej strony co za roznica siedze w domu tutaj to posiedze tam tyle ze w wiekszym towarzystwie ha ha
paulina to rzeczywiscie pechowo z tym skierowaniem ale moze to nic takiego, zawsze jest szansa ze do nastepnej daty bol sam przejdzie. Jak twoj malutki mam nadzieje ze po przeziebieniu nie ma sladu

[paulina0022]

betka- powiem Ci ,ze mały juz nie kaszle, a nawet nie ma katarku...ale od dzis zaczęłam podawac mu antybiotyk 3 dniowy ktory podaje sie co 24 godziny, pediatra powiedziala ze lepiej go porzadnie wyleczyc niz za 2 tyg ma byc znowu przeziebiony i znowu brac od nowa antybiotyk....
No jesli chodzi o podroze samolotami to jak patrze w tv to przeraza mnie to ze mialabym czekac 24 godziny z powodu opoznienia na lotnisku z dzieckiem...
Wiec Madlene trzymam kciuki ze pogoda sie poprawi...:)

[paulina0022]

smerfi89

Paulina napisz mi ile waży Nikoś i ile ma cm?On jest niesamowicie duży a mordke ma słodką...

nie napisalam Ci ile moj Nikos ma wzrostu, wiec tak sama go mierzylam i wyszlo mi cos kolo 68-69 cm bo nie chcialam prostowac mu nozek bo u tak malych dzieci nie mozna wiec to tak orientacyjnie:)

[paulina0022]

betka

madlene ja tez sie zastanawiam czy nie skoczyc do Polski po nowym roku ale moj M troche mnie blokuje bo zima itd. wiec sama juz nie wiem z drugiej strony co za roznica siedze w domu tutaj to posiedze tam tyle ze w wiekszym towarzystwie ha ha
paulina to rzeczywiscie pechowo z tym skierowaniem ale moze to nic takiego, zawsze jest szansa ze do nastepnej daty bol sam przejdzie. Jak twoj malutki mam nadzieje ze po przeziebieniu nie ma sladu

z tym skierowaniem to nast daty raczej nie bedzie , bo umowic sie moge ale moj lekarz rodzinny raczej mi drugiegi skier nie wystawi... bo wiecie kazde skierowanie go kosztuje...o ile jest wykorzystane ,a ja nie udowodnie swojemu ze nie wykorzystalam i ze zgubilam wiec pewnie mi nie zaufa....narazie mi bol przeszedl zobaczymy co bedzie dalej ostatnio mnie bolalo strasznie 5 i 6 grudnia w dzien chrzcin i jeden dzien po....a moze to stres ??kurcze sama nie wiem co to mzoe byc.

[madlene]

betka ja na twoim miejscu chyba jednak bym sie wybrala. widze po sobie ze w domu powoli dziczeje ale prawda ze w polsce jednak ostrzejszy klimat i jakies ryzyko pewnie jest.

paulina nie boisz sie dawac takiej ilosci lekarstw malemu? moze sie zdazyc ze nie bedzie mial zadnej odpornosci.
co do latania to nie boje sie czekac na lotnisku. w razie wu zawsze moge wrocic do domu:) zreszta licze na to ze pogoda sie troszke poprawi:)
Nikos naprawde duzy. kolezanki coreczka konczy jutro roczek i ma dokladnie 70cm i 8500g wagi, prawie jak twoj synek:))

[paulina0022]

Madlene boje sie wiadomo, ale ufam tej lekarce to nie jest pediatra Nikosia speckalnie chosdze w takie dni zeby tamtej nie bylo, ona mnie od malego leczyla i jakos daje sobie rade: ) mysle ze antybiotyk jesli jst konieczny to trzeba stosdowac scisle wg wskazan lekarza bo inaczej choroba moze nawrocic, dla mnie antybiotyk to koniecznosc a Nikos mial prawie zapalenie oskrzeli wiec musial byc nim leczony,ta poza tym to podawalm mu do tego leki homeopatyczne wiec raczej nieszkodzace jego odpornosci...wiesz nmojej szwgierki syn chorowal ok 20 razy zanim roczek skonczyl na zapalenie oskrzeli i za kazym razem mial antybiotyk a teraz gdy ma ponad rok to przestal chorowac...i mu antybiotyk odornosci nie oslabil ja raczej balabym ssie tego jakby mi xza czesto zapisywali ze potem nast moze nie zadzialac bo takie sa skutki uboczne naduxywnia antybiotyko...miejmy nadzieje ze bedziemy mieli juz spokoj z tymi chorobazmi...

[madlene]

paulina nie martw sie. jeszcze troszke i Nikosiowi zadne chorubsko nie bedzie straszne:) nasze dzieci mialy tego pecha ze urodzily sie w okresie przeziebien a teraz jeszcze ta zima. no ale mysle najgorsze za wami:)
jesli ufasz tej lekarce to ona napewno wie co robi:)

mala zasnela o 18 i spi do tej pory, obawiam sie ze zasnela juz na noc.. oj to bedzie ciezki poranek.

[betka]

madlene moj Maxio tez spi od 18 a ja czekam i czekam az sie obudzi a tu nic, oczywiscie nie narzekam ale wieczorami zwykle nie spi. Patrze wlasnie loty do PL i mysle ze skocze tak pod koniec stycznia na tydzien tez sama z maluszkiem bo Natan woli zostac z tata dokladnie jak u was hi hi ale chyba nawet wole jechac sama. Co do lotow to tez sie nie martwie najwyzej wroce do domciu tak naprawde to i w lecie sa pooznienia wiec dla mnie to normalka.
paulina mi sie tez wydaje ze jak trzeba to trzeba to fakt ze polscy lekarze zbyt chetnie przepisuja antybiotyki ale co zrobic przeciez nie bedziemy naszych dzieci same leczyc. Mysle ze malutki juz sie nachorowal uodpornil na wszystkie wirusy i teraz bedziesz miala spokoj. Jak jeszcze bylam w ciazy to sie cieszylam ze Max urodzi sie na jesien a teraz mysle ze trzeba bylo dzidziusia zaplanowac na wiosne przynajmniej pare problemow mniej bysmy mialy...

[justa83]

Madlene minka Larci świetna. Mała złośnica. Kochanego masz męża, że Ci taki prezent zrobił. Rodzina na pewno się bardzo ucieszy.

Bejbik wszystkiego naj naj z okazji mini rodzinek dla Parysi!

Ania h odezwij się kobietko. Pewnie jeszcze jesteście w trakcie przeprowadzki. Fajnie, że w końcu będziecie na swoim.

Agatkaa właśnie się zastanawiałam co tam u Ciebie. Dobrze, że już macie ten pogrzeb za sobą.

[mineralka]

cześć

byłam z młodym u lekarza - noc czadowa była - Jasko sie budził i spiewał wymiotował nawet tak go kaszel męczył - a kaszel to ma taki paskudny mokry - brrrr - dostał pół apteki syropów i w razie gdyby nie przechodziło to antybiotyk - dobrze że lekarz myslacy :) - bo powiem wam z doswiadczenia matczynego że dzieci niemalże zawsze zaczynają chorować ostro wtedy kiedy nie ma ich gdzie leczyć - czyli przed weekendami i świętami - no ale w razie "w" mamy zabezpieczenie antybiotykowe

a co wam powiem - to narazie sie nie chwaliłam bo nie było nic pewnego ale od 3-4 dni Zosi już się nie zbierają łezki i ropka w prawym oczku - więc wyglada na to że wreszcie udrożnił się kanalik łzowy - suuuper - a najlepsze jest to że na jutro mamy umówioną wizyte u okulisty - strasznie sie ciesze że nie musimy już tam jechać :)

a ja wczoraj pisałam o kryzysie laktacyjnym i oczywiście wieczorkiem po wylogowaniu jak ściagałam mleczko to okazało się że już jest po kryzysie i mleczko wróciło do normy i nawet teraz juz czuje jak mi cyce aż pulsują :) - także justa głowa do góry ja też sie juz martwiłam a kryzys trwał u mnie 4 albo 5 dni

bajbik - gratki z okazji 4 miesiecy - ale to leci strasznie - no u nas za kilka dni wreszcie będzie 3 miesiące

powiem wam że od kilku dni nie pije kawy z mlekiem i jogurtów i ogólnie unikam mleka i odpukać ale Zosia w miare spokojna - nie licząc faktu że ciagle chce być noszona i to głową w dół bo niedawno odkryła podłogi i dywany więc jest nimi zachwycona - choc nie ma zabardzo czym - bo odkurzacz padl nam tydzień temu a ze jest nówka na gwarancji więc czekamy aż naprawią - nie wiem jak mam sprzatac na te świeta bez odkurzacza - zwłaszcza że z M. robimy w korytarzu na dole 2 szafy wnekowe (sami) i bajzel jest tragiczny wręcz

ale sie rozpisałam
przepraszam

[justa83]

Ja przetrzymuję Kalę bez snu tak od 17.00 i wtedy o 19.30 jest już tak padnięta, że zasypia od razu :)

[mineralka]

a jeszczewam napisze co nas czeka za trzy lata mniej więcej - otóż mój trzylatk dzisiaj przechodził samego siebie
rano keidy ubrałam Zosię w różowe spodnie (wygladała słodko) i pokazałam mu ją to strzelił hasło "coś ty jej za dziadostwo ubrała?" - szok totalny

-później u lekarza wył niemiłosiernie i za diabła nie chciał pokazać gardła

wieczorem urządził nam 40 minutową jazdę - wszedł do pokoju i rzucił na srodek dywanu papier z czekolady i chciał wyjść więc powiedziałam że nie wyjdzie dopuki nie sprzatnie tego papierka - wyobrażcie sobie że wył(dosłownie) przez 40 minut i uparciuch nie chciał podnieść dopiero po tym czasie akurat zaczęła sie dobranocka więc zapatrzył sie w bajke i uspokoił powiedziałam mu zeby wyrzucił papierek a on z wielkim usmiechem az podskoczył na łuzku mówiąc "już" wyrzucił papierek i moglismy wreszcie wyjść z pokoju

ale to nie koniec dnia - najlepsze na dobranoc - rozbierałam Zonie do kąpania - M. nalał wodę do wanienki (rzecz dzieje sie w naszym pokoju) moment nie uwagi i Jasiek spadł z ławy a wanienka na niego - młody był w totalnym szoku cały mokry - pokój zalany - no masakra - ale przemilczelismy to i na szczęście obyło się bez większych skutków ubocznych dla niego - bo powiem wam że Jasko przechodzi teraz ciężki okres w rozwoju fizycznym - tak zwaną fazę nierównowagi - ciagle sie przewraca potyka spada z czegoś - no masakra totalna - nie ma dnia bez nowego siniaka

[madlene]

mineralka jak moj syn choruje to od zawsze wlasnie w piatki wieczorem.. ehh ta zlosliwa natura:)
z tym odkurzacza naprawde masz nie wesolo. latem padl nam odkurzycz takze na gwarancji ale dostalismy zastepczy. zapytaj moze czy jest taka mozliwosc.
wyjazdu naprawde nie moge sie juz doczekac:) jade do siostry do lodzi bo bardzo chcialabym zobaczyc moja siostrzenice, kochane z niej dziecko:). a meza mam naprawde wspanialego. czasem sie zastanawiam jak on ze mna wytrzymuje;D

justa tylko ze Lara nie ma ostatnio stalych godzin snu. zasypia jak juz jest totalnie wykonczona. a tak juz pieknie bylo.

betka wiadomo, faceci wola trzymac sie razem troszke zaluje ze moi chlopcy nie jada ze mna no ale mysle ze taki damski wypad dobrze mi zrobi;D
koncze i pedze synka ucalowac na dobranoc:) przy okazji pewnie troszke jak zwykle poswirujemy ostatnio mowie mu ze jest najwspanialszym chlopcem na swiecie a on na to " dobra mamo.. ale ty to napewno mowisz kazdemu mezczyznie"

dobranoc:)

[bejbik]

dziękuje kochane za życzenia!!
tak sobie myślę że moje dziecko ma 4 miesiące ..ale jakby nie patrzeć to leci 5-ty!!!!! szok 5 miesiąc, przecież dopiero co miała 3100g i nie mogła przybrać po szpitalu, ateraz ma 6,5 kilo , podwójną brodę i miszelinki na nadgarstkach !!

Mineralka...z tymi dywanami to ale dałaś , mysle że Zosi obojetne czy zakurzone czy nie hahhhah wesoło masz z dzieciakami ! szkoda tylko że choróbsko się przyplątało.
Oby się mała nie zaraziła..

Ja po porodzie non stop chora , przeszłam już 3 przeziębienia , angine i zapalenie krtani , 2 razy na antybiotyku - a najlepsze jset to że Pati się nie zaraziła, a przecież nie karmie piersią .Wszystkie te moje choroby odreagowała 2 razy katarkiem i wszystko.Dzięki Bogu !!

justa ..ja też tak próbuje przetrzymywac bez snu .Ostatnio mam wątpliwości . bo nasłuchałam się od lekarki o naturalnym wzmacnianiu odporności i podobno przetrzymywanie niemowlaka bez snu obniża odporność .wiadomo ,nic na siłe.ale ile w tym prawdy to nie wiem :)

madlene ..nic starconego ..jak umówimy jakies spotkanko to poproś męża o bilecik i wpadaj do nas!! :)

[mineralka]

bejbik - z tym zdrowiem i snem to jednak moze być coś na rzeczy - sama pomysl od wieków mówi się że jak dziecko spi tzn że zdrowe tzn że rośnie - zreszta jak nawet dziecko choruje to wtedy też więcej śpi bo organizm potrzebuje czasu spokoju i sił na regeneracje a i dorosli już ludzie kiedy notorocznie niedosypiają to odrazu to się odbija na ich zdrowiu - sen regeneruje więc jesli nie wspomaga odpornosci to napewno utrzymuje ja na stałym poziomie