Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2010


bjedronka

Rekomendowane odpowiedzi

gogi2704
Andzia u nas w 9 dobie odpadł kikut, ale do tej pory pepek jeszcze nie wygojony, pojawia sie krewka czasami. Położna mi powiedział żeby spirytusem ze trzy razy dziennie przemywac a pediatra, ze to za ostra jazda i octanisept zaleciła raz na dzień. I co ja mam robic? Ponieważ ten oktanisept musiałam sobie kupic do mojej rany po cc do i małej go aplikuje po kapieli i wysuszam gazikiem.

Paulina, bejbik to naturalne, ze sie martwicie o Wasze maleństwa po takich przejściach.

Oktanisept to słuszny wybor !! :) my ziarniaka wygonilismy nim i wysuszylismy rane i pępęk , sprawdza się w 100 % :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Hejka dziewczyny :)
Nam pępuszek odpadł w 8 dobie i też stosowaliśmy przez pare dni Octenisept. Moge jak najbardziej polecić.
Co do krwawienia to ja również nadal krwawie. I to wcale nie tak mało. I jak napisała Malagaaa najbardziej przy karmieniu oraz podczas spacerów.
Ja mojemu małemu ani razu nie mierzyłam temperatury. Zreszta zgubiłam gdzies termometr a nowego nie chce kupowac żeby nie zapeszac ;p
Co do wagi to mi też zostało jeszcze 5 kg do zrzucenia do wagi sprzed ciąży ale chciałabym jeszcze 8 czyli w sumie 13 :(
Avalka naprawde piekne to zdjęcie :)
Wicia śliczny Twój synek :) I jakie ma fajne ciuszki :)
Ja dzisiaj złożyłam wniosek o becikowe i już w tym miesiącu dostane :)

http://www.suwaczki.com/tickers/d69c3e5egg76vceb.png
http://www.suwaczki.com/tickers/0158ha00bd72mgxg.png
http://www.suwaczki.com/tickers/28whskjoxpvdq3tq.png

Odnośnik do komentarza

Kleopatra
Dzisiaj odebrałam pesel ale przyjeli by tez bez. Niewiem czy wszędzie ale ja pracuje z Urzędzie Gminy więc miałam ułatwione zadanie.
Promyczek gratuluje!!!!!!!!! Ale wielki twój synek :) To jesteśmy już w komplecie :)

A zaświadczenie od gina trzeba do becikowego?
Polecacie do pępuszka ten lek o....,a czy dostanę go bez recepty?Gosi odpadł pępek w niedzielę, a nie chce smarować jej dalej spirytusem, bo drażni jej skórę.

Promyczku serdecznie gratuluję

Szczęścia nie mierzę żadn

Odnośnik do komentarza

No widzę , że wrześniowe Mamuski już wypakowane!!! Gratulacje Dziewczyny!!!

Piękne macie te swoje Maleństwa( chociaż tak jak podczytuje to niektóre rosną na potęgę ;). Szczerze zazdoszczę, tym bardziej, że u mnie się jeszcze nic nie rozkręca.

U nas październiczek dopiero jedna wypakowana w terminie, a kilka siedzi z objawami porodów i czeka na godzinę zero.

Gratuluje raz jeszcze, buziaki dla Waszych Pociech a Wam, samej radości z Dzieciaczków życzę :36_1_67: :36_1_67:

Odnośnik do komentarza

promyczku gratulacje:) wracajcie do nas zdrowi jak najszybciej

Jeśli chodzi o pępuszek to mojej córci odpadł chyba w 10 dobie, w szpitalu używali fioletu, w domu też raz skorzystałam z fioletu własnie i odpadł potem po kilku godzinach, później położna poleciła mi zwykłą wodę utlenioną i wszystko się zagoiło, pępulek mamy piękny:)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20278

Laura nr 1
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=71108

Odnośnik do komentarza

Dziękuję wszystkim dziewczynom za podpowiedzi :), jesteście kochane.

Rzeczywiście wszystkie już mamy swoje wrześniowe Maleństwa - czyż to nie jest cud?
Nie mogę uwierzyć, że jeszcze miesiąc temu byłyśmy jak tykające bomby :D, obolałe, ociężałe, marudne...Kurcze jak taka mała istotka może wpłynąć kojąco na kobietę :)

Czytałam troszkę stron wstecz i nie bardzo wiem, o co chodzi z tymi kupkami dzieci. Czy problemy ze stolcem (używanie termometru, czopków) mają związek z karmieniem butlą. Ja karmię piersią, no i powiem Wam, że moja córka robi kupy dość często, głośno i śmierdząco, do tego puszcza dużo głośnych bąków... Ale to chyba db.

Szczęścia nie mierzę żadn

Odnośnik do komentarza

Hej!
Dawno mnie nie było. Mało czasu teraz mam. Na razie mam mało pokarmu i w dzień prawie cały czas mała wisi na cycu. Po pobycie w szpitalu nadrabiam wieczorem spanie. Na noc daje małej butle - wtedy ładnie śpi. Dzisiaj odpał jej pępuszek.Niestety wczoraj i dzisiaj była kolka, ale już opanowaliśmy.Dzsiaj tez pierwsza kąpiel. Bardzo płakała.
Gratuluję wszystkim rozpakowanym mamą:) Ciekawe dlaczego jeszcze nas nie ma na noworodkach. Jak będę miała więcej czasu to Was doczytam i napiszę jak przebiegał moj poród - był bardzo niespodziewany i zakończył się tez niespodziewanie cc.
Gorąco Was pozdrawiam!
I jeszcze kilka zdjęć:
po porodzie,drugi dzien w szpitalu, w domu

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09wn150ltcewh3.png

Odnośnik do komentarza

justka tragedia wciąż mam gorączke od lekarza dostałam tylko natybiotyk na zrzucenie jej-augumentin i kazał oczywiscie okładuy ciepły i masoewac i odciągac mleko w przeciwnym razie zabieg chirurgiczny,masakra jestem załamana bo moje mleko nie chcwe sie odciągac prawie nic nie leci,piers nabrzmiała i wogóle to juz trzeci dzien,dosłownie nie wiem co robic.a ty nie sciągałas pokarmu?? u mnie Gabrys nie chce ciągnać płacze bo wie ze tam nic nie ma.on tez nie moze odciągnąc i dzis musiałam mu dac butelke.maskara jakas:(:(:(

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09x1hpxhzblrri.png

Odnośnik do komentarza

EWELKA-001
justka tragedia wciąż mam gorączke od lekarza dostałam tylko natybiotyk na zrzucenie jej-augumentin i kazał oczywiscie okładuy ciepły i masoewac i odciągac mleko w przeciwnym razie zabieg chirurgiczny,masakra jestem załamana bo moje mleko nie chcwe sie odciągac prawie nic nie leci,piers nabrzmiała i wogóle to juz trzeci dzien,dosłownie nie wiem co robic.a ty nie sciągałas pokarmu?? u mnie Gabrys nie chce ciągnać płacze bo wie ze tam nic nie ma.on tez nie moze odciągnąc i dzis musiałam mu dac butelke.maskara jakas:(:(:(

Ewelka przepraszam że sie wtryniam w wątek, ale podczytuje Was czasem. Miałam zapalenie z 40 st. gorączka po porzednim porodzie. Tez dostałam augmentin, więc bierz. No i to co moge polecić, to pod ciepłym prysznicem zaciśnij zęby i masuj, wiem, że boli ale to jedyny sposób. Staraj sie przystawiać Dzidzię do tej piersi, ściągaj nawet jak wydaje Ci się że to bezsensowne. No i sposób zabobonny, schłodzone liście kapusty ( lekko słuczone zeby sok wyleciał). Wiem, wiem, tez uważałam ze to głupie ale pomogło. Takie liscie po karmieniu na pierś. Czyli przed karmieniem ciepły okład, po karmieniu schładzanie. Przepraszam, że tak sie mądrze ale przeszłam wtedy wszystkie mozliwe problemy związane z karmieniem, od grzybicy piersi, po zaplenie, brak pokarmu ale sie udało!

Odnośnik do komentarza

Ewelka - jestem tegoroczna lipcowka.... przezytalam Twoj post i szczerze wspolczuje zapalenia bo sama mialam po I ciazy i teraz tez. I tak jak Co Affi napisala, liscie z kapusty!!!! Rob oklady po kazdym karmieniu, i trzymaj je w staniku az do nastepnego karmienia, pomaga rewelacyjnie, choc w metody naturalnego leczenia slabo wierze!! Ale to jest Super Skuteczne. Poza tym mozesz brac spokojnie paracetamol na obnizenie temperatury. Dzieciaka przystawiaj jak najczesciej, a jak nie da rady Ci Dzidzia do konca piersi oproznic to... moze to glupie, ale u mnie pomoglo, maz mi sciagal pokarm... i wypuwal, ale wyleczylam piers bez interwencji chirurgicznej!!! Zycze szybkiego powrotu do zdrowia!

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

Blumchen
Ewelka - jestem tegoroczna lipcowka.... przezytalam Twoj post i szczerze wspolczuje zapalenia bo sama mialam po I ciazy i teraz tez. I tak jak Co Affi napisala, liscie z kapusty!!!! Rob oklady po kazdym karmieniu, i trzymaj je w staniku az do nastepnego karmienia, pomaga rewelacyjnie, choc w metody naturalnego leczenia slabo wierze!! Ale to jest Super Skuteczne. Poza tym mozesz brac spokojnie paracetamol na obnizenie temperatury. Dzieciaka przystawiaj jak najczesciej, a jak nie da rady Ci Dzidzia do konca piersi oproznic to... moze to glupie, ale u mnie pomoglo, maz mi sciagal pokarm... i wypuwal, ale wyleczylam piers bez interwencji chirurgicznej!!! Zycze szybkiego powrotu do zdrowia!

Blumchen, mi jak mąż zaczął sciągać pokarm bo tez wpadlismy na ten pomysł, to całą trójką skonczyliśmy z grzybkiem ;) Mały miał pleśniawki w buźce, przeniósł mi na pierś, a ja na mężą. Oj jak bardzo pediatra próbowała zachowac powagę jak całą trójka poszlismy na leczenie. Potem "pędzlowalismy" się cała trójką Nystatyną. To tak na rozluźnienie w temacie, hihi

Odnośnik do komentarza

Promyczku cieszę się ogromnie, że w końcu do nas dołączyłaś! Gratuluję i życzę szybkiego powrotu do pełni sił.

Maleństwo nie uwierzysz, ale uważam, że Monisia jest bardzo podobna do Ciebie! Cudowna dziewczynka. Widzę po zdjęciach, że zdecydowałaś się jednak na szpital MSWiA. Mam nadzieję, że dla Ciebie też to był trafny wybór.

EWELKA tak jak Affi też radzę ściągać tyle ile się da. Mnie bolało dość mocno, ale zacisnęłam zęby i ściągałam. U mnie dodatkowo pomogło nagrzewanie piersi suszarką (ale to przy nawale, bo przy zapaleniu nie miałam twardych piersi) przez ok. 10minut i potem przy użyciu oliwki mocne masowanie i ściąganie pokarmu (musisz wszystko odblokować, żeby mleczko leciało szybciej). Możesz też spróbować laktatora - u mnie się sprawdził. Walcz kochana! Na pewno się uda. I przystawiaj Gabrysia jak najczęściej. No i nie zapomnij o liściach kapusty!

Odnośnik do komentarza

Affi biedny ten Twój mąż. Chciał pomóc i sam się wpakował w niezłe tarapaty. No i jeszcze pewnie troszkę wstydu najadł się u pediatry, choć niepotrzebnie :) Ale podziwiam za odwagę, bo nie wiem czy mój dałby się namówić na łyczek mamusiowego mleczka. Sama też nie próbowałam. Tak patrzę sobie na Twój suwaczek i wspominam jak jeszcze niedawno czekałam na każdy kolejny tydzień, żeby zobaczyć nowy opis pod suwaczkiem. Bardzo miło wspominam chwile z brzuszkiem...

Odnośnik do komentarza

W ogóle to przepraszam, że się nie przywitałam.
Dzień dobry Mamusie.
W końcu rozpakowałyśmy się wszystkie! Ten ostatni miesiąc zleciał strasznie szybko.
My dziś w miarę ładnie przespaliśmy noc choć Kalę męczył katarek. Zasnęła o 23.00, obudziła się o 3.30, a potem o 6.00 i o 9.00. Chyba dzisiaj zabiorę ją na krótki spacer, żeby ten katarek troszkę zszedł. Cieszę się tylko, że temperatury nie ma i zapalenia ucha.

Odnośnik do komentarza

andzia1982
Dziękuję wszystkim dziewczynom za podpowiedzi :), jesteście kochane.

Rzeczywiście wszystkie już mamy swoje wrześniowe Maleństwa - czyż to nie jest cud?
Nie mogę uwierzyć, że jeszcze miesiąc temu byłyśmy jak tykające bomby :D, obolałe, ociężałe, marudne...Kurcze jak taka mała istotka może wpłynąć kojąco na kobietę :)

Czytałam troszkę stron wstecz i nie bardzo wiem, o co chodzi z tymi kupkami dzieci. Czy problemy ze stolcem (używanie termometru, czopków) mają związek z karmieniem butlą. Ja karmię piersią, no i powiem Wam, że moja córka robi kupy dość często, głośno i śmierdząco, do tego puszcza dużo głośnych bąków... Ale to chyba db.
Hej, to dobrze, moja córcia tez karmiona piersią i też takie robi kupki i często puszcza bączki. To dobrze,przynajmniej nie będzie kolki. Poożna mówi, że tak powinno byc.

http://fajnamama.pl/suwaczki/7zx85kc.pnghttp://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif

Odnośnik do komentarza

bejbik
gogi..ja używałam octaniseptu i do rany i do pępka i sprawdził się w 100%.W szpitalu na neonatologii też używali do pepków i nie tylko.

paulina
..ja słyszałam że temp u zdrowego noworodka waha się od 36,6 do 37,2 .37,5 to stan podgorączkowy a od 38 w góre to gorączka.Moja jak spi to ma nawet 36, 4 , a jak jest aktywna to 36,7 .od 2 dni ma 36,8 i juz zaczynam myśleć ...zapytam się dziś pediatry co i jak z tą temperaturą.

Jak zapytasz pediatry to mi napisz co z ta temperatura bo niby polozna mnie uspokoiła jak do niej zadzwoniłam ze jak bedzie do 37.1 kreski mam sie nie przejmowac, dopiero jak bedzie powyzej 37.3 kresek i nie spadnie w ciagu 2 .3 godzin to mam sie skonsultowac z pediatra , ale napisz mi jak juz cos wiesz bo ja sie tez bardzo martwie, wieczorem wczoraj mały miał 36.9 i o mało co zawału nie dostałam , a najgorsze jest to ze ma jeszcze cos tam w nosku i czasem mu spłynie jak spi i zakaszle a ja wtedy w panike wpadam ze to znowu zapalenie płuc... nei mam juz siły normalnie odezwij sie jak bedziesz...

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdzu5frzs4u4d.png
[url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08092010004_1363268009_Nikodem_3.jpg[url=http://dzidziusiowo.pl]http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghfz_7_Jeszcze+3+z%B1bki_i+koniec+b%F3li%21%21.jpg[

Odnośnik do komentarza

EWELKA-001
justka tragedia wciąż mam gorączke od lekarza dostałam tylko natybiotyk na zrzucenie jej-augumentin i kazał oczywiscie okładuy ciepły i masoewac i odciągac mleko w przeciwnym razie zabieg chirurgiczny,masakra jestem załamana bo moje mleko nie chcwe sie odciągac prawie nic nie leci,piers nabrzmiała i wogóle to juz trzeci dzien,dosłownie nie wiem co robic.a ty nie sciągałas pokarmu?? u mnie Gabrys nie chce ciągnać płacze bo wie ze tam nic nie ma.on tez nie moze odciągnąc i dzis musiałam mu dac butelke.maskara jakas:(:(:(

kup sobie kapturki na piersi mi przy nawale pokarmu i zastoju bardzo pomogly bo tak spuchła mi brodawka ze mały nie mogł wyssac nawet kropelki ...

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdzu5frzs4u4d.png
[url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08092010004_1363268009_Nikodem_3.jpg[url=http://dzidziusiowo.pl]http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghfz_7_Jeszcze+3+z%B1bki_i+koniec+b%F3li%21%21.jpg[

Odnośnik do komentarza

justa83
Affi biedny ten Twój mąż. Chciał pomóc i sam się wpakował w niezłe tarapaty. No i jeszcze pewnie troszkę wstydu najadł się u pediatry, choć niepotrzebnie :) Ale podziwiam za odwagę, bo nie wiem czy mój dałby się namówić na łyczek mamusiowego mleczka. Sama też nie próbowałam. Tak patrzę sobie na Twój suwaczek i wspominam jak jeszcze niedawno czekałam na każdy kolejny tydzień, żeby zobaczyć nowy opis pod suwaczkiem. Bardzo miło wspominam chwile z brzuszkiem...

hihi, bo to tak jest punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia, ja teraz jestem na etapie narzekania jak to mi cięzko i że mam juz dość. Tym bardziej, że właśnie dzisiaj byłam u internisty i powiedział ze bez antybiotyku się nie obejdzie, bo przeziębienie trzyma od trzech tygodni. Tyle, że wiem ze jak juz urodze tez bedę tęskniła za brzuszkiem. Ściskam mocno i nie dajcie się przeziębieniom. No i jeszcze dodam że wrześniowe dzieciaki sa super, sama mam jednego takiego łobuziaka w domu :)

No i jeszcze jedno bo tak mi przyszło do głowy, na problemy z kupkami dobre jest tez kładzenie na brzuszku Szkraba- pobudza sie perystaltykę. No i nie polecam zbytnią ingerencje termometrów/patyczków w pupcie bo to rozleniwia odbytnice i potem bez tego ani rusz. My mieliśmy w drugą stronę, Franek był cyckowy i kup było do 10 na dobę. Nie przesadzam- jadł i automatycznie w pieluszkę szła kupa. Rany ile my na pieluchy wydawalismy ;):yyy:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...