Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2010


bjedronka

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczynki!

Już miałam pisać bez polskich znaków, bo coś mi się porobiło z klawiaturą, ale taka jestem sprytna, że naprawiłam sama (mało brakowało, a obudziłabym męża hehe).

Avalka - Pierwsza spineczka, no no :) Ze swoją bujną czuprynką Laura na pewno będzie wyglądać cudnie :) Koniecznie pochwal się fotkami za tydzień :)

Madlene - Dziękuję za zaproszenie :) Jak tylko będę w okolicy to wpadnę :) Pewnie zbyt szybko to nie nastąpi, ale może kiedyś, kto wie? :)
A co do tego miejsca w łóżku to powiem Ci, że mam przerąbane hehe. Mój mąż do małych nie należy, więc zajmuje większe pół łóżka, Jeremiaszek jak ręce rozłoży też ma sporą część dla siebie, a ja zwykle mam do dyzpozycji jakieś 30 cm i nawet nie mam się jak obrócić :D
Lara w nowym płaszczyku prezentuje się wystrzałowo! :)

Mineralka - Mam nadzieję, że dziś humor już lepszy :)

Smerfi - Super masz dziewczynki :) I chyba grzeczne, bo Mikołaj szykuje fajne prezenty :D

Justa - I jak tam nocka?? Pospałaś dłużej? :)
Mówisz - alternatywny rock w stylu Radiohead...brzmi ciekawie :) Z przyjemnością posłucham jak już epka się ukaże, a za autograf z góry dziękuję :D Ja jestem maniak muzyczny, mam na kompie ponad 13 tys. piosenek, muzyka leci u mnie od rana do wieczora :) Tak mnie nawet czasem nachodzi, żeby Wam tu podrzucić linka do jakichś piosenek na you tubie, które lubię, ale coś mnie zawsze powstrzymuje. Chyba się boję, że nie przypadłoby Wam do gustu to co ja lubię ;)
Szatanek i Fredziu fajne chłopaki były :) Szkoda, że też już ich nie ma...Mój królik, z tego co pisała mi siostra, od kilku dni był jakiś markotny, nie chciał jeść ani pić, cały czas leżał. Znalazła go martwego w dniu, kiedy miała z nim iść do weterynarza. Pewnie i tak by już nic nie zaradził, ale może przynajmniej wiedziałybyśmy co było przyczyną. Szkoda futrzaka, bo fajniutki był i tyle razem czasu spędziliśmy. Aż się popłakałam. Liczyłam, że jeszcze się z nim spotkam, ale niestety nie :(

No a my dziś pół dnia sprzątaliśmy mieszkanie, które wynajęliśmy. Nie wiem kiedy przeprowadzka, bo jeszcze parę rzeczy musimy zrobić, ale może przed Świętami się uda :) W poniedziałek mają nam zakładać internet, więc już o ósmej rano mamy tam być i czekać na ekipę. Mąż od razu zostanie sobie pracować z laptopem (w poniedziałki i środy pracuje z domu), a ja zabiorę małego na jakiś spacerek, a o 15 mamy pediatrę.
Ok, uciekam do wyrka, bo padnięta dziś jestem, pa :*

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd72ptga29.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148e6ydkcfqa7tr.png

Odnośnik do komentarza

Hejka!

Ale naklikałyście. Zdecydowanie częściej muszę tu zaglądać bo jak teraz skończyłam to wszystko czytać to już nie pamiętam kto co napisał.

Ogólnie wszystkie dzieciaczki prześliczne, normalnie napatrzeć się nie mogę.
Co do nocnych karmień to ja niestety nie mam tego szczęścia, że mały przesypia całą noc, no ale to normalne przy karmieniu piersią. Ostatnio byłam tak nieprzytomna, że podczas karmienia zasnęłam, jak mały zaczął się wiercić przebudziłam się i podniosłam go żeby mu się odbiło, a on zaczął jeszcze bardziej się wiercić, jak spojrzałam na zegarek okazało się, że to była już kolejna pora karmienia… Zdarza mi się też, że rano nie pamiętam ile razy karmiłam w ciągu nocy. Oj marzy mi się chociaż jedna przespana noc.

Justa, Ewelka dziękuję za rady co do krostek na buźce, w czwartek byłam na szczepieniu na meningokoki i pediatra powiedziała, że mam się nimi nie przejmować bo to nie jest żadna alergia…uffff, Najprawdopodobniej robią mu się krostki od śliny.

A to najnowsze fotki Kubusia

http://suwaczki.maluchy.pl/li-54455.png

Odnośnik do komentarza

Hej

Ledwo doczytałam posty zaległe od czwartku.
Wszystkie pociechy śliczniutkie.

Witak Ciotka Anka, miło ze nasze grono sie powiększa.

My w piątek byliśmy u ortopedy i byłam pewna, ze usg bedzie za jednym zamachem a tu nie. Wkurzyłam sie na maxa! Na szczescie po badaniu powedział, że bioderka wyglądają dobrze a usg mamy w środę. Złaa jestem bo Krzysiek znów musi brać wolne, sama nie pojadę w taką pogodę. U nas straszne drogi.Ogólnie w poprzednie zimy jeździłam do pracy po tych wiejskich zawianych drogach, ale z małą sama sie boje. I tak mamy szybko to usg ze względu na pośladkowe ułożenie. Pozostałaa czwórka maluchów, które były w pątek na baadani usg ma dopiero w styczniu.

U as cały czas zapowiadają -5 w dzień a jest -8 albo nawet -10 i iiedzimy w domujuż od tygodnia - mam dośc. Miałam nadzieję, że dziś wyjdę, ale chyba nadal dupa

Fajny pomysł z tymi zdjęciami okolicy. Teraz korzystam z kompa mojego syna jak sie przesiądę na swój to coś powklejam.

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23092010031_7346961904_Marysia_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-16122001004_2098503445_Marcin_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Zagłosuj na moje zdjęcie

Hej kobietki, obiecałam przepisy, sle nie dziś ok?
ania h- Twój kawaler jak zwykle uroczy. Ja jako jedyna chyba nie zazdroszzę Ci upałów, nienawidzę a to minione lato to był koszmar dla mnie, mega brzuch, nogi jak banie, o matko, strasznie było. Jak po wizycie u pediatry?

avalka- zazdroszczę spineczki, ale Twoja niunia ma takie śliczne włoski to na pewno bedzie super z tą spineczką, mojej na czubku sie wytarły tylko ma z tyłu. Fajnie, że malutka lubi na brzuszku, u mnie tylko na chwilkę i protest jest.

ciotka ania- nie martw się na zapas mrozem, przecież kościoły są ocieplane. Ja mam chrzest 02 01.

madlene- ja tez takie zakupy robię, zawsze kończy sie na dzieciach. Małej zamówiłam na chrzest ten strój co kiedys Wam pokazywałam, ale i złamałam się i tez pod spód sukieneczkę. Pokażę zdjęcia po chrzcie, kocham swoją królewnę.

smerfi- dzielna Martynka, ja też licze na matę na Mikołaja, cos moja siostra przebąkuje o macie. Córcie słodkie.

bursztynka- zagłosowałam, proszę o rewanż.
justa- ale śliczne zwierzaczki, a nie gryzą? Można je brac na ręce? Słodkie są.
dorota- Kubuś sama słodycz, jak wszystkie Kubusie.

gogi- a nie mogłas powiedziec zeby Ci zrobił od razu to usg. Szkoda kurcze. Kto robił te piękne zdjęcia? Super mieszkasz, prześlicznie macie.

Dziewczyny, doznałam szoku, ważyłam sie i wzięłam na ręce potem Lenkę i wyszło, że waży 8 kg. Waga urodzeniowqa 3080g a teraz 8! Widac moje mleczko służy malutkiej. 15go mam szczepienie to wtedy dokładnie się dowiem. A ubranka nosi 68 i 74, do chrztu 74 wzięłam, chyba nie wyrośnie do 02 01. Już chrzest zaklepany. Ubrania zamówione i czekam na paczke. A ile płaciłyście za chrzest? Niby co łaska ale ile?15go po szczepiwniu bedziemy ustalac menu. Zawsze robię imprezy w domu a teraz pierwszy raz w lokalu. Chcę miec z głowy całą tą robotę. Moja malutka nadal spi ładnie w nocy ale czasem budzi się na piciu z cycusia. U mnie zima mega, mróz i snieg. Byłam z Lenką na zebraniu w szkole u Kubusia a było minus 8, ale OK jest. Myślałam, że minus 5 ale okazało się, że więcej. W szkole Lenkę pani dyr ponosiął na rączkach, pocałowała w pultynki a mała zadowolona, rozglądała się na wszystkie strony. Mój Kubuś jest w 6 klasie i maił próbny egzanim i na 40 pkt zdobył 33, głupie błędy zrobił. Lecę, mam mamę w domu, pa. Fajnie, że jesteście, całuski.

http://fajnamama.pl/suwaczki/7zx85kc.pnghttp://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif

Odnośnik do komentarza

ja tylko na chwilke bo mala mam na rekach i zaraz bedzie koncert:D
tak sie tylko zameldowac chcialam:)
odpisze tylko gogi bo jestem zachwycona jej dzialka:))
doslownie jak w bajce:)

dziewczyny mam pytanie bo cos mnie niepokoi. wyobrazcie sobie ze okres mam juz 16 dzien czy to normalne po porodzie?? zwykle mialam 5 max 6

no i mala zaczyna pieknie spiewac:) odezwe sie jeszcze potem i postaram sie poodpisywac:)

Dok

Odnośnik do komentarza

gogi ale śliczną masz działke, chciałabym żeby moja tak wyglądała ale nei znam się zbytnio na tych sprawach.Gdyby nie mój mąz to chyba nic bym nie wychodowała hehe. Dzisiaj byliśmy na sankach, fajnie było sobie pozjeżdżać :)tylko wózkiem przejechać po parku to dopiero wyczyn.A propo @ to jescze jej nie dostałam a małego karmie sporadycznie... ile czesu mage jeszcze czekać bo mam nadzieje że nie czeka mnie niespodzianka.Nei moge się już doczekać Świąt i choinki.Uwielbiam wieczory przy choineczce.Od razu jakoś milej i cieplej się w domku robi..

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=40291

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=40292

Odnośnik do komentarza

Hej mamusie:)

My wrócilismy z wyjazdu:)
Wszyscy oczywiscie oczarowani Laurą:) no i mówią, że podobna do mamusi:) Mała też oczywiście w swoim żywiole bo można było nie swoje sufity podziwiać... Nasze w mieszkaniu już zna w 100%.
Ja natomiast męczę się strasznie z tą miesiączką. Boli bardzo, łykam pyralginy prawie hurtem a leje się ze mnie jakbym naprawde za czas ciąży miała odrobić zaległości:/// Strasznie mi się to nie podoba.

CiotkaAnka witaj, bo ja chyba jeszcze się z Tobą nie przywitałam... Miło, że do nas dołączyłaś:)
Paulina daj koniecznie znac jak po chrzcinach:) zdjęcia mile widziane:)
Madlene co do okresu po porodzie to nie wiem czy są jakiekolwiek normy... więc chyba każde odchylenie jest w normie... Nie wiem co poradzic, ale życzę by juz Ci minęło i by na nowo się organizm wyregulował (sobie też tego bardzo życzę)
A Lara w płaszczyku przesłodka...
Mama225 ja pytałam ile u nas zwykle się daje znajomych i jak wiekszość radziła dałam 100zł za chrzest...
Gogi pewnie aż się serce cieszy jak widzisz taki widok za oknem... No teraz pod śniegiem pewnie nie to samo, ale wiosna u Ciebie musi byc piękna:) gratuluje dzieła:)
AniaH no oby się udała przeprowadzka przed świętami. zrobicie sobie dodatkowy prezent:)
Justa daj znać co tam po eksperymencie pokarmowym u Kalinki:) Fretki piękne jak malowane... Ja do zwierzątek też się przywiązuje...

I ja pokaże Wam moje zwierzaki...
1.Nelina
2.Shaggy

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20278

Laura nr 1
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=71108

Odnośnik do komentarza

mala zasnela wreszcie. oj chyba ma kolki. cala sie spinala i przerazliwie plakala. a juz sie cieszylam ze nas ten problem ominol..

avalka wiec chyba z tym okresem to normalne. juz myslalam ze to moze przez spirale bo okres dostalam w tym samym dniu jak mi zalozyli. we wtorek mam termin u gina i podpytam troche jak to z tym pierwszym okresem i dam ci znac:)
piekne masz te koty. ja wprost uwielbiam te zwierzeta. moj maz ich nie cierpial ale jakis rok temu sprezentowal mi kotka i od tej pory sam jest w nich zakochany:) niestety kotek po zerwaniu tapet i podrapaniu calej nowej sofy ze skory uciekl:D o dziwo maz plakal za nim najbardziej i teraz jak gdzies tylko zobaczy kota to prosi o nastepnego:)

ciotka ale jesli organizm nadal produkuje mleczko to nienastapi to pewnie zbyt szybko. po urodzeniu starszego dziecka dostalam okres po pol roku. jednak jesli cie to niepokoi lub tak jak piszesz nie chcesz zeby cie zaskoczyl:D to popros gina o tabletki na wywolanie okresu.

mama czekam z niecierpliwoscia na zdjecia twojej ksiezniczki w nowej kreacji:)
jutro ide na zakupy dla siebie i mam nadzieje ze tym razem cos kupie. chociaz licze tez na jakas przecene dla dzieci:)
Lenka u pani dyrektor ma juz chyba spory plusik:)
u nas dzisiaj wreszcie temperatura na plusie. hura zakupy nie beda mrozne:D

doorota kubus slooodki:)
co do tych karmien to ja mam podobnie:) z tym ze karmie butelka. ale gdyby nie pieluszki w reklamowce przy lozku i butelki w zlewie czesto nie wiedzialabym ile razy wstawalam do malej.

ania[/B ja czekam na te linki z muzyka:)
bardzo sie ciesze ze bedziesz wreszcie we wlasnym mieszkanku bo pamietam ze bardzo tego chcialas:) ale samej przeprowadzki nie zazdroszcze bo ja tego wprost nie cierpie:p zreszta sama nie wiem juz ile razy sie w przeciagu mojego zycia przeprowadzalkam.
ale jest cos co kocham w nowym mieszkaniu:) dekorowanie i meblowanie:D
aniu to ja z tymi odwiedzinami trzymam cie za slowo:) mam tylko nadzieje ze to nastepi w przeciagu paru lat:p no i ze jeszcze bedziemy sie czytac na forum.
przykro mi z powodu kroliczka:(

]

Dok

Odnośnik do komentarza

hej dziewczynki
Ciotka anka ja mam dosłownie ten sam problem.Karmię małą sporadycznie i też nie dostałam jeszcze @ a czekam już jak na igłach.W ciąży nie jestem bo robiłam test:) Myślę,że przez te karmienia trochę się rozregulowałyśmy:) i organizmy wariują
ania83h-nio dziewczyki udały mi się:) i to bardzo:) zasłużyły na Mikołaja..Bardzo kocham moje aniołki i chcę by miały wszystko to co najlepsze:)
Justa-ośmiorniczki są dla starszej córy,która urzęduje już w łazience i będzie to niezła frajda przy kąpaniu:),ale ważniejsza jest rybka mini mini ,która zawróciła jej w głowie:) Uwielbia oglądać jak śpi:):) i specjalnie czeka na jej program w którym uczy dzieci:) a tak wogóle to wiele nas łączy bo też jestem projektantem( projektuję sieci telekomunikacyjne w programie Auto Cad:)
Madlene-Lara ma śliczny płaszczyk.Lalunia z niej.
mama- masz słodkie te Twoje określenia na dzieciątka:) a Lenusia słodziutka kluseczka:) Moja też urodziła się malutka a ma takie kluskowe policzki:)Teraz nosimy rozmiar 62:) jest idealny na moją bułeczkę:)
Paulina-Nikoś już taki duży chłopak,niesamowite:) Ma już tak żywy ten uśmiech,że tak powiem dojrzały:) i tą buzinkę:) kawał chłopa z niego:)
Gogi-piękna działka no i zdjęcia:)
Avalka-zazdroszczę ci tej @:) też już bym chciała dostać:)

Pozdrawiam was kochane:)
Kolorowych snów



 

Odnośnik do komentarza

Mama niestety te już nie gryzą, bo przeszły już na tamten świat :) Szatanek nie przez przypadek tak się wabił. Gryzł wszystkich oprócz mnie i męża. Dosłownie wszystkich i to z premedytacją – podbiegał gryzł w palec i uciekał i tak w kółko. Poza tym był wielkim pieszczochem i uwielbiał drapanie po grzbiecie i brzuszku. Natomiast Fredziu chyba nie do końca miał równo pod sufitem. Byliśmy jego piątymi (ostatnimi) właścicielami, więc trochę mu się nie dziwię, ale za to był grzeczniutki. Tęsknię za nimi, ale teraz najważniejsza jest moja córeczka i na razie zwierzyniec ograniczył się do żółwia – dodam że ma on 20 lat!

Gogi chylę czoła. Ogród przepiękny. Jestem naprawdę pod wrażeniem.

Avalka
słodkie masz kotki. Ja też w przyszłości jakiegoś zaadoptuję. W ogóle ja to mogłabym zwierzyniec w domu mieć.

Madlene
z tego co wiem to jeśli masz założoną spiralę to wszystko zależy od tego jaką masz. Teraz Ci nie powiem o co chodziło, ale gin mi tłumaczyła, że nie wszystkie spirale mają coś co uwalniają w miarę upływu czasu (nie pamiętam w tej chwili co, ale jak się dowiem to Ci powiem). No i jeśli masz tą spiralę bez tego to ponoć może nasilać @ oraz bóle miesiączkowe, więc może to o to chodzi. Z drugiej strony teraz mamy wszystko rozregulowane i musimy czekać aż wszystko się unormuje. Ja miałam @ jakieś 5 dni i bezbolesną, ale to z racji tego, że biorę tabletki. Nie wiem co by było bez nich.

Smerfi
no to widzę, że mam koleżankę po fachu. AutoCad to moje podstawowe narzędzie pracy! Bez tego ani rusz.

Ania widzę, że masz zamiłowanie do muzyki jak mój mąż. On żyje muzyką, a przez to i ja również. Mamy podobny gust, więc nie ma problemu z wyborem repertuaru :) Mój mąż swego czasu miał około 20 tys. Piosenek na kompie! Twoja muzoteka też imponująca. Możesz wrzucać linki do muzyczki, chętnie posłucham. Tak przy okazji muzyki to pochwalę się moją ukochaną piosenką (mam gęsią skórkę jak jej słucham), którą wybraliśmy na pierwszy taniec na naszym ślubie:
YouTube - Razorlight - Wire To Wire

Avalka, Ania
już odpowiadam w sprawie eksperymentu. Wczoraj przed 20-tą dałam małej 150ml mleka modyfikowanego. O 24-tej coś tam sobie mruczała, ale mąż dał jej smoka i zasnęła do 3:00. Tak więc spała w sumie 7 godzin! Potem pocycała cycusia i zasnęła do 7 rano. Dziś znowu dałam Kali sztuczne mleczko. Wypiła 80ml. Zobaczymy jak dziś nocka będzie wyglądać. Na razie słodko śpi.

W końcu kupiliśmy dziś choineczkę żyłkową wysoką na 2m. Do tego trochę bombek no i prawie 300 zł się rozpłynęło, ale mam nadzieję, że to jeden wydatek na długie lata. Poza tym specjalnie kupiłam mało bobek bo mam nadzieję, że za rok będziemy z Kalą wieszać cukiereczki na choince, a za dwa bombki własnej roboty :)

Odnośnik do komentarza

cześć panienki

dzień mikołajkowy za nami - oj był to dzień pełen wrażeń - również dla Mokołaja - moje dzieciaki spisały się zawodowo - najpierw Jasiek tak szalał z kuzynami że tuż przed przyjściem Mikołaja posikał się w majty i taki osikany przywitał aniołki a później żeby było śmiesznie gdy nastała chwila ciszy to Zosinka na moich rękach zrobiła taką gigantyczną i głośną kupę że sam Mikołaj nie mógł przestać się śmiać - Jasiek niestety onieśmielony mokrymi spodniami do Mikołaja nie poszedł na kolana - ale Zosia dumnie z kupą w majtach owszem :)

1. prezent od Mikiego dla Zosi
2. mała Zonia nie lubi leżeć na brzuszku
3. Zonia i Miki
4. Zonia i mama
5. prezent od Mikiego dla Jasia

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73mq7jshre.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4vsm7c39.png

http://www.suwaczki.com/tickers/oxp71zajtmx0mb6v.png

Odnośnik do komentarza

gogi - przepiękny twój ogród - no a te azalie to już ci kiedyś pisałam że boskie

przepraszam dziewczyny więcej nie popisze bo jestem padnięta - miałam wam podać te przepisy na ciacha ale żywcem nie mam czasu - no i czeka mnie bardzo zabiegany tydzień bo w sobote chrzciny - więc musze posprzatać upiec ciasta i zrobić sałatki - na szczęście mama obiecała upiec mi ciasteczka - więc z głowy - dzisiaj byłam na zakupach - kupiłam sobie ten sweterek norweski jak na zdjęciu powyżej - a poza tym na chrzciny cienką sukieke na szelkach i biłą koszulę do tego - zobaczycie po chrzcinach - wydałam 200 zł i jestem zadowolona bardzo

ok zmykam dobranoc

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73mq7jshre.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4vsm7c39.png

http://www.suwaczki.com/tickers/oxp71zajtmx0mb6v.png

Odnośnik do komentarza

mineralka
cześć panienki

dzień mikołajkowy za nami - oj był to dzień pełen wrażeń - również dla Mokołaja - moje dzieciaki spisały się zawodowo - najpierw Jasiek tak szalał z kuzynami że tuż przed przyjściem Mikołaja posikał się w majty i taki osikany przywitał aniołki a później żeby było śmiesznie gdy nastała chwila ciszy to Zosinka na moich rękach zrobiła taką gigantyczną i głośną kupę że sam Mikołaj nie mógł przestać się śmiać - Jasiek niestety onieśmielony mokrymi spodniami do Mikołaja nie poszedł na kolana - ale Zosia dumnie z kupą w majtach owszem :)

1. prezent od Mikiego dla Zosi
2. mała Zonia nie lubi leżeć na brzuszku
3. Zonia i Miki
4. Zonia i mama
5. prezent od Mikiego dla Jasia
Wspaniale z tym Mikołajem, u nas jest zupełnie inny, taki z brodą i czapą a dzieciom wkładamy do buta słodycze tylko. Dzielne dzieciaczki, a co tam kupa, z wrażenia może byc i kupa. Aż mi sie serce śmieje, fajnie. A bluzka fajna i Ty Mineralko sympatycznie wyglądasz.

http://fajnamama.pl/suwaczki/7zx85kc.pnghttp://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif

Odnośnik do komentarza

justa83
Mama niestety te już nie gryzą, bo przeszły już na tamten świat :) Szatanek nie przez przypadek tak się wabił. Gryzł wszystkich oprócz mnie i męża. Dosłownie wszystkich i to z premedytacją – podbiegał gryzł w palec i uciekał i tak w kółko. Poza tym był wielkim pieszczochem i uwielbiał drapanie po grzbiecie i brzuszku. Natomiast Fredziu chyba nie do końca miał równo pod sufitem. Byliśmy jego piątymi (ostatnimi) właścicielami, więc trochę mu się nie dziwię, ale za to był grzeczniutki. Tęsknię za nimi, ale teraz najważniejsza jest moja córeczka i na razie zwierzyniec ograniczył się do żółwia – dodam że ma on 20 lat!

Gogi chylę czoła. Ogród przepiękny. Jestem naprawdę pod wrażeniem.

Avalka
słodkie masz kotki. Ja też w przyszłości jakiegoś zaadoptuję. W ogóle ja to mogłabym zwierzyniec w domu mieć.

Madlene
z tego co wiem to jeśli masz założoną spiralę to wszystko zależy od tego jaką masz. Teraz Ci nie powiem o co chodziło, ale gin mi tłumaczyła, że nie wszystkie spirale mają coś co uwalniają w miarę upływu czasu (nie pamiętam w tej chwili co, ale jak się dowiem to Ci powiem). No i jeśli masz tą spiralę bez tego to ponoć może nasilać @ oraz bóle miesiączkowe, więc może to o to chodzi. Z drugiej strony teraz mamy wszystko rozregulowane i musimy czekać aż wszystko się unormuje. Ja miałam @ jakieś 5 dni i bezbolesną, ale to z racji tego, że biorę tabletki. Nie wiem co by było bez nich.

Smerfi
no to widzę, że mam koleżankę po fachu. AutoCad to moje podstawowe narzędzie pracy! Bez tego ani rusz.

Ania widzę, że masz zamiłowanie do muzyki jak mój mąż. On żyje muzyką, a przez to i ja również. Mamy podobny gust, więc nie ma problemu z wyborem repertuaru :) Mój mąż swego czasu miał około 20 tys. Piosenek na kompie! Twoja muzoteka też imponująca. Możesz wrzucać linki do muzyczki, chętnie posłucham. Tak przy okazji muzyki to pochwalę się moją ukochaną piosenką (mam gęsią skórkę jak jej słucham), którą wybraliśmy na pierwszy taniec na naszym ślubie:
YouTube - Razorlight - Wire To Wire

Avalka, Ania
już odpowiadam w sprawie eksperymentu. Wczoraj przed 20-tą dałam małej 150ml mleka modyfikowanego. O 24-tej coś tam sobie mruczała, ale mąż dał jej smoka i zasnęła do 3:00. Tak więc spała w sumie 7 godzin! Potem pocycała cycusia i zasnęła do 7 rano. Dziś znowu dałam Kali sztuczne mleczko. Wypiła 80ml. Zobaczymy jak dziś nocka będzie wyglądać. Na razie słodko śpi.

W końcu kupiliśmy dziś choineczkę żyłkową wysoką na 2m. Do tego trochę bombek no i prawie 300 zł się rozpłynęło, ale mam nadzieję, że to jeden wydatek na długie lata. Poza tym specjalnie kupiłam mało bobek bo mam nadzieję, że za rok będziemy z Kalą wieszać cukiereczki na choince, a za dwa bombki własnej roboty :)
Piosenka piękna, gęsia skóra aż miło.

http://fajnamama.pl/suwaczki/7zx85kc.pnghttp://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif

Odnośnik do komentarza

mama225
justa83
Mama niestety te już nie gryzą, bo przeszły już na tamten świat :) Szatanek nie przez przypadek tak się wabił. Gryzł wszystkich oprócz mnie i męża. Dosłownie wszystkich i to z premedytacją – podbiegał gryzł w palec i uciekał i tak w kółko. Poza tym był wielkim pieszczochem i uwielbiał drapanie po grzbiecie i brzuszku. Natomiast Fredziu chyba nie do końca miał równo pod sufitem. Byliśmy jego piątymi (ostatnimi) właścicielami, więc trochę mu się nie dziwię, ale za to był grzeczniutki. Tęsknię za nimi, ale teraz najważniejsza jest moja córeczka i na razie zwierzyniec ograniczył się do żółwia – dodam że ma on 20 lat!

Gogi chylę czoła. Ogród przepiękny. Jestem naprawdę pod wrażeniem.

Avalka
słodkie masz kotki. Ja też w przyszłości jakiegoś zaadoptuję. W ogóle ja to mogłabym zwierzyniec w domu mieć.

Madlene
z tego co wiem to jeśli masz założoną spiralę to wszystko zależy od tego jaką masz. Teraz Ci nie powiem o co chodziło, ale gin mi tłumaczyła, że nie wszystkie spirale mają coś co uwalniają w miarę upływu czasu (nie pamiętam w tej chwili co, ale jak się dowiem to Ci powiem). No i jeśli masz tą spiralę bez tego to ponoć może nasilać @ oraz bóle miesiączkowe, więc może to o to chodzi. Z drugiej strony teraz mamy wszystko rozregulowane i musimy czekać aż wszystko się unormuje. Ja miałam @ jakieś 5 dni i bezbolesną, ale to z racji tego, że biorę tabletki. Nie wiem co by było bez nich.

Smerfi
no to widzę, że mam koleżankę po fachu. AutoCad to moje podstawowe narzędzie pracy! Bez tego ani rusz.

Ania widzę, że masz zamiłowanie do muzyki jak mój mąż. On żyje muzyką, a przez to i ja również. Mamy podobny gust, więc nie ma problemu z wyborem repertuaru :) Mój mąż swego czasu miał około 20 tys. Piosenek na kompie! Twoja muzoteka też imponująca. Możesz wrzucać linki do muzyczki, chętnie posłucham. Tak przy okazji muzyki to pochwalę się moją ukochaną piosenką (mam gęsią skórkę jak jej słucham), którą wybraliśmy na pierwszy taniec na naszym ślubie:
YouTube - Razorlight - Wire To Wire

Avalka, Ania
już odpowiadam w sprawie eksperymentu. Wczoraj przed 20-tą dałam małej 150ml mleka modyfikowanego. O 24-tej coś tam sobie mruczała, ale mąż dał jej smoka i zasnęła do 3:00. Tak więc spała w sumie 7 godzin! Potem pocycała cycusia i zasnęła do 7 rano. Dziś znowu dałam Kali sztuczne mleczko. Wypiła 80ml. Zobaczymy jak dziś nocka będzie wyglądać. Na razie słodko śpi.

W końcu kupiliśmy dziś choineczkę żyłkową wysoką na 2m. Do tego trochę bombek no i prawie 300 zł się rozpłynęło, ale mam nadzieję, że to jeden wydatek na długie lata. Poza tym specjalnie kupiłam mało bobek bo mam nadzieję, że za rok będziemy z Kalą wieszać cukiereczki na choince, a za dwa bombki własnej roboty :)
Piosenka piękna, gęsia skóra aż miło.
Dziewczyny, a moze poznamy się po imieniu i wirtualnie wypijemy bruderszaft? Miło Was poznac, niedługo mam imieniny-15go a na imie mam NINA, całuski i dobranoc. PS chodzę zawsze późno spac ale to jeszcze przyzwyczajenie z bycia wychowawcą w internacie, pa.

http://fajnamama.pl/suwaczki/7zx85kc.pnghttp://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamuśki!

Widzę, że dziś niewiele naskrobałyście :)

Dorota - Ja mam dokładnie to samo. W nocy mały śpi z nami i karmię go na leżąco. Przeważnie zasypiam w trakcie karmienia i budzę się jak zaczyna się wiercić - no i wtedy pora na kolejne karmienie :) Też często nie pamiętam ile razy w sumie karmiłam. No i mam takie samo marzenie jak Ty - przespać chociaż jedną noc w całości :)
Kubuś śliczny :)

Gogi - Cudne zdjęcia! Twoja działka jest przepiękna. Musi Cię kosztować mnóstwo pracy utrzymanie ogrodu w tak pięknym stanie, no ale efekt oszałamiajacy! :)

Avalka - Fajne koteczki :) Ja też je lubię. Wychowałam się na wsi i zawsze mieliśmy co najmniej dwa (czasem nawet 3) koty w domu :) Miałam kiedyś ślicznego rudego kota, który zwał się Rudolf :D

Madlene - Za kilka lat na pewno wrócę do Polski :) (jakoś nie widzę siebie w Argentynie), więc myślę, że dałoby się jakieś spotkanko zorganizować :) A na forum, mam nadzieję, będziemy dalej pisać. Mi się tu podoba w każdym razie :)
I muszę Ci powiedzieć, że mam te same zainteresowania co Ty :) Też kocham meblować i dekorować :) Mam całe stosy pism temu poświęconych - uwielbiam je. Poza tym pasjami grywam w the Sims 2 hehe i tam urządzam sobie wnętrza :) Udzielam się na jednym z anglojęzycznych forum poświęconym tej grze, mam swój album i wrzucam tam fotki moich "dzieł" hehehe. Może pomyślicie, że to trochę dziecinna gra, ale ja to naprawdę lubię! :)
Tak więc cieszy mnie ta przeprowadzka, bo będę miała okazję sprawdzić się w realu. Już mam kilka pomysłów :) (oby tylko fundusze pozwoliły mi je zrealizować hehehe). Mieszkanko jest co prawda malutkie, ale przyjemne. Myślę, że będzie się dało je jakoś fajnie zaaranżować :)

Justa - Widzę, że Kalinka ładnie pospała zeszłej nocy :) Czyli eksperyment się udał, gratulacje! Może też powinnam spróbować. Póki co Jeremiaszek dostaje sztuczne mleko tylko wtedy, gdy my musimy gdzieś wyjść, a on zostaje z teściową. No a dziś mieliśmy gorszy dzień. Nie wiem co się stało, ale strasznie dużo płakał, rzucał się przy piersi, no masakra. Oby dziś było lepiej, tym bardziej, że cały praktycznie dzień spędzimy poza domem - rano czeka nas zakładanie internetu w nowym mieszkaniu, a potem mamy pediatrę i wolałabym uniknąć takich występów jakie mi dziś serwował.
Co do muzyki to ja sobie życia bez niej nie wyobrażam :) Dzień bez muzyki to dla mnie dzień stracony :) Mój mąż i ja też mamy podobne gusta - zresztą dzięki temu się poznaliśmy :) Piosenka, którą wrzuciłaś bardzo fajna. Razorlight znam, ale tego kawałka nigdy nie słyszałam :)
Tak się zastanawiałam co ja mogłabym Wam podrzucić do posłuchania i przyznam się, że miałam spory dylemat, bo mam całe masy piosenek, które lubię i nie wiedziałam co wybrać, żeby i Wam się podobało :) Po długich namysłach zdecydowałam się na Wolverine i Poets of the Fall. Jak dla mnie 2 wspaniałe głosy :) Mam nadzieję, że się Wam spodoba - jeśli tak, wrzucę więcej kawałków z mojej toplisty :)

Poets of the Fall - All The Way/4 You (niestety ta piosenka nie ma teledysku, ale za to możecie poczytać sobie słowa :))
YouTube - Poets of the Fall - All the Way for You

Wolverine - Hiding (od 3 lat zespół ten nie schodzi z mojej playlisty :))
YouTube - Wolverine - Hiding

Mineralka - Mikołaj się postarał! :D Prezenty super. A z tych osikanych Jaśkowych spodni i mega głośnej kupki Zosinki to się nieźle uśmiałam :D :D :D Wierzę, że i Mikołaj miał ubaw :) Wszystkie fotki śliczne :)

Mama - Fajny pomysł! Miło mi Cię poznać :) Masz piękne imię :) Ja też chodzę spać późno, bo tak lubię :) Noc jest taka cicha i przyjemna :)
Ja, jak można łatwo odgadnąć, mam na imię Ania i mam 27 lat. Gdyby ktoś chciał wiedzieć coś więcej, pytać proszę hehehe :D
A oto ja :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd72ptga29.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148e6ydkcfqa7tr.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczynki!

Dzięki serdeczne za słowa uznania pod adresem mojej działki (zdjęcia są mojego autorstwa). Uwielbiam rośliny i praca w ogrodzie sprawia mi wiele radości a jest to również związane z moją pracą (pierwszy post ze zdjęciami właśnie ode mnie z pracy).
W tej chwili gdy ogród zasypany spełniam sie na parapetach, mam w domu (wspólnie z moją mamą) około 50 storczyków. Jeśli chcecie mogę wstawić kilka fotek, ale nie chciałabym zanudzać.
Uwielbiam tez robić zdjęcia, choć nie mam do tego profesjonalnego sprzętu.

Ewelka oczywiście chętnie mogę doracić w sprawach ogrodowych.

Co do @ to ja nie mam i sie nie spodziewam, bo karmie wyłącznie piersią a dodatkowo od tygodnia biorę pigułki. Po urodzeniu Marcina dostałam okres po 6 miesiącach od razu jak zaczęłam zmniejszać ilość karmień w celu przejścia na butlę.

Madlene co do tego długiego okresu to nie mam pojęcia

Mineralka - Mikołajki "w dechę" - uśmiałam się w głos. Dzieci przesłodkie. Ja przyznam, że my nigdy nie obchodzimy Mikołajek, bo zarówno u mnie w domu jak i u mojego męża nie było takiego zwyczaju. Marcin tylko w szkole ma Mikołajki. Poza tym za tydziueń w czwartek ma urodziny więc będą prezenty a tydzień później święta.

Dorota ja z karmieniami mam podobnie. Bardzo staram się zapamiętać o której karmię, ale różnie z tym bywa. Staram się również przy karmieniu nie zasypiać i odkładać małą do łóżeczka, ale często budzę sie po dwóch godzinach i jak chcę ją przełożyc to ona się budzi i domaga karmienia - masakra.

Avalka śliczne futrzaki.
Justa chciałam kiedys kupić fredkę mojemu Marcinowi, ale zrezygnowałam trochę ze strachu jak to będzie z pielegnacją a głównie z obawy o moja alergię na sierść. Na szczęście na psa nie jestem uczulona.

Mama ja oczywiście pytałam, czy nie może zrobić usg od razu, ale takiej opcji nie było. Aparat do usg jest w innym budynku szpitala.

Ja mam na imię Gośka a gogi wzięło sie z tą, ze mój bratanek (teraz 16 letni) tak na mnie mówił jak był mały i bardzo mi się to podobało.

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23092010031_7346961904_Marysia_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-16122001004_2098503445_Marcin_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...