Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2010


bjedronka

Rekomendowane odpowiedzi

mówiąc szczerze obydwa porody przebiegły szybciutko wieczorne skurcze potem do szpitala badania i od razu porodówka a na porodówce ok 15-20minut i już po:)bez większych problemów.dopiero teraz zaczyna do mnie docierać że za parę tygodni mam rodzić ,ale w sumie nie obawiam się tak strasznie bardziej przeraża mnie rozstanie się z moja córcią ,która ma niecałe dwa latka i jej nie zostawiałam na trzy doby nigdy.
No i najgorsze przede mną po powrocie do domu bo mała zazdrośnica i 7 latek który zaczyna pierwsza klasę:36_27_2::ball:

http://www.suwaczek.pl/cache/11351b1b99.png
http://www.suwaczek.pl/cache/6d2f960d2d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7d3c95f1b6.png

:36_15_44::36_15_44::36_15_44:

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny
jestem i ja nareszcie

paulina - faktycznie do porodu należy się całkowicie pozbyć lakieru z paznokci - no bezbarwny może zostać - bo w razie potrzeby skorzystania z usług anestezjologa lub przy (odpukać) powikłaniach - to kolor paznokci pomaga zdiagnozować stan pacjentki - a co do masowania brodawek - to ty już jesteś w terminie więc masuj ile wlezie - to bardzo przyspiesza poród - a ja to poczekam sobie jeszcze z miesiąc - a Jaśkiem na początku ciąży lekarka kazała mi masować żeby brodawki się wykształciły a ja głupia jej posłuchałam i mało nie urodziłam w 1 trymestrze - więc lepiej z tym uważać :)

ewelka - dobrze że sytuacja się stabilizuje a leki działają - najważniejsze żeby z dzieckiem wszystko było ok - a my jak wytrzymałyśmy tyle miesięcy to i ostatnie dni nawet na prochach damy rade :) - trzymam kciuki

justa - o qrcze co za wieści - faktycznie że pora na Ciebie - superrrr - spragniona jestem już wieści porodowych i zdjęć maluszkowych na naszym forum :D

o Matko Kochana - was sie czyta jak jakiś kryminał poprostu - napięcie rośnie z każdym postem - wyścig rozpoczęty - którapierwsza zaskoczy nas radosną nowiną - poprostu zaraz sama zaczne rodzić tak fajnie to wszystko się czyta :)

Paulina - daj znać co i jak bo nie wytrzymam i zamęcze cie sms-ami :D:D:D

Justa - jak krwawienia ? przechodzą ?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73mq7jshre.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4vsm7c39.png

http://www.suwaczki.com/tickers/oxp71zajtmx0mb6v.png

Odnośnik do komentarza

Mineralka krwawienie trochę przeszło. W sumie to raczej można nazwa leciutkim plamieniem więc nie martwię się tym. Do tego mała fika, a KTG miałam robione już plamiąc i wszystko było ok. Gin też mnie uspokoiła.
Pytałam też o pomalowane paznokcie. Gin powiedziała, że tylko u rąk trzeba zmyć a o nóżki zadbać jak najszybciej, pięknie pomalować bo potem to czasu może nie starczyć :)
Ja tam żadnych metod przyspieszania porodu na razie stosować nie będę bo i tak jestem wystarczająco przerażona zaistniałą sytuacją.
Ale wiecie co? W ogóle nie boję się bólu, ani porodu, tylko tego, że zaraz życie wywróci mi się do góry nogami.

Odnośnik do komentarza

justa a najfajniejsze w porodzie jest to że hormony tak szaleją że i tak się niczego nie boimy i ból nie jest taki straszny a nawet humor dopisuje :) - no przynajmniej ja tak miałam :D

no a życia do góry nogami to i ja się boję - tyle problemów i planów dookoła mam i teraz dalej nic nie ruszę do przodu bo Zosinka i Jaśko nie pozwolą - no ale co tam - tyle się starałam że pozostaje mi się tylko cieszyć i liczyć że wszystko samo się ułoży

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73mq7jshre.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4vsm7c39.png

http://www.suwaczki.com/tickers/oxp71zajtmx0mb6v.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze co tu się dzieje !! Ruszyła wielka maszyna porodowa ")

justa , paulina ..napewno rozpakujecie sie w sierpniu :) moja szyjka ma 1,5 cm , czyli sporo .Na poczatku września ide do lekarza i lekarka powiedziala ze jak bede chciala to mi wykona masaz na szyjce- spowoduje to otwrcie i zgładzenie i gdzies tak po 3 dniach poród.U mojej kuzynki to zadziałało, więc jestem ciekawa

sandra..witam i gratuluje szybkich i miłych porodów ..też bym tak chciała.Na dzień dzisiejszy czekam na ten poród jak na wielką przygodę ..

a ja odebrałam wyniki mojego paciorkowca i niestety wyszedł jeden plusik na 4 możliwe , przy czym skala wygląda tak
+ słaby
++ średni
+++ zaawansowany
++++ bardzo zaawansowany

jestem przerażona , bo co jesli nie zdąża mi podać antybiotyku , bo mi wcześniej wody odejda?? będą musieli małą faszerować antybiotykiem ;( wizyte mam dopiero 2 wrzesnia .

jedno pocieszenie jest takie że tylko jedno niemowlę na ok 1000 zaraża się bakterią , jesli kobieta jest nosicielem .

Miłego dnia dziewczynki
Paulina daj znać czy urodziłaś !!!

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-21082010030_1342270473_Patrycja_2.jpg
21 .08.2010 godz 13.45 - 55 cm i 3300 g

Odnośnik do komentarza

Hej nie urodziłam jeszcze:)
W nocy do 2 miałąm skurcze , co 3, 4 minuty i zasnełam z wyczerpania bo mnie dosc długo meczyły , no i teraz jak wstałam biegam znowu do wc odeszło mi troche czopu - zobaczymy co bedzie dalej brzuch sie napina znowu ale juz nie tak bolesnie jak wczoraj, wczoraj juz prawie na porodowke jechalismy mąz mnie namawiał a ja nie chciałam powiedzialam ze jak skurcze beda co 2 minuty i bede bardziej bolesne , wiecie chyba granica bolu mi sie podniosła boi tak nie panikowałam jak za pierwszym razem a te skurcze były naprawde bolesne:)
Ja dzis mam wizytye na 16.15 u gina zobaczymy co mi powie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdzu5frzs4u4d.png
[url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08092010004_1363268009_Nikodem_3.jpg[url=http://dzidziusiowo.pl]http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghfz_7_Jeszcze+3+z%B1bki_i+koniec+b%F3li%21%21.jpg[

Odnośnik do komentarza

Hej - witam się z Wami kochane Mamusie!!!
Ale tu się dzieje :) Normalnie nie nadążam!
Justa, Paulina - trzymam za Was kciuki. Ciekawa jestem , która z Was pierwsza się rozpakuje. Może do soboty będziemy mieć pierwsze wrześniowe dzieci na świecie:) Normalnie adrenalina mi podskoczyła!
Chyba nie będę się rozstawała z laptopem, żeby być na bieżąco. Dziewczyny piszccie sms-y jak będziecie jechały na porodówkę!
Ewelka - cieszę się, że już w domku jesteś. Dbaj o siebie i niech malenstwo jeszcze trochę poczeka u Mamusi w brzuszku.
Mineralka - podoba mi się ta burza hormonów przed porodem. Ja boję się coraz bardziej. Moja gin mówiła,żeby sobie zastosować znieczulenie. W naszym szpitalu jest bezpłatne. Podejrzewam , że bardzo możliwe jest , że skorzystam.
Sandra - witam na forum. Ty pewnie bardzo spokojna jesteś , bo masz już doświadczenie. Podejrzewam, że pożniej będzie gorzej - córeczka jeszcze malutka, a 7 latek też potrzebuje opieki. Będziemy Cie wspierac na forum! Nie martw się!
Avalka- wystrzelaj te babsztyle w ZUS-ie. Kobieta w ciąży powinna mieć spokój, a nie się z nimi użerać. Kurde , że tez nie mam na nich sposobu.

W poniedziałek byłam na wizycie. Mała waży 2188 g - podobno w normie. Ja przytyłam tylko tyle o ile wzrosła waga dziecka, z czego się najbardziej cieszyłam.Na usg było widać , że mała ma włosy, tylko nie wiem jakiego koloru:( bo tego nie widać. Dostałam skierowanie na badanie na paciorkowca w 37 tyg. Dalej mi puchną stopy, a rano palce dłoni. GIn dała skierowanie na badanie moczu raz w tygodniu, podejrzewa , że to moze byc cos z nerkami. Szyjka macicy w porządku ma 4,8 cm. Nastepna wizyta 6 września.
Wczoraj spędziłam dzień z siostrą. Biegałyśmy po sklepach. Dokupiłam sobie jeszcze 2 butelki bezkolkowe, tak bardziej do przechowywania pokarmu i karmienia jak mnie nie bedzie. Kupiłam też pampersy Premium Care 1 i 2. A u bratowej w hurtowni zamówiłam sobie staniki do karmienia, piżamę i koszulę do karmienia, koszulę do porodu (bo muszę mieć swoją) . W tym miesiącu to już tyle kasy wydałam, że szkoda mówić. Ale na szczęście do kupienia został tylko fotelik i wózek, a na to już odłożyłąm kasę. W przyszłym tygodniu zabieram się za pakowanie torby do szpitala.
Teraz lecę na śniadanie i zabieram się za prasowanie, bo dzisiaj trochę chłodniej.
Życzę miłego dnia ! Jeszcze tu zajrzę!

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09wn150ltcewh3.png

Odnośnik do komentarza

cześć Dziewczyny
Justa z tym krawieniem to norma ,prawie wszystkie dziewczyny ,które były badane w szpitalu ginekologicznie wychodziły z lekkim krwawieniem ,sama wiem,tzn.ja nie miałam krawienia ale lekarze tak drastycznie to robią że krawienie nastepuje od razu.niestety...także nie martw sie to napewno od badania..
Paula Ty zapewne niedługo zaczniesz rodzić.a z tego co wiem nie trzeba dopatrywac się regularności skurczy,po prostu jesli przez dłuższy czas cię boli i nie przestaje to jedz do szpitala.
Ja chciałabym poczekac przynajmniej do początku wrzesnia ,choc podobno słyszałam ze te leki które biorę na powstrzymanie skurczy w koncu moga tak działac ze mi sie poród opóźni ,nawet po terminie mogę juz być/.także nie wiadomo...chociaż myslę ze jeśli nie będe na siebie uważac to zapewne mimo tabletek bym urodziła...
dzis juz czuje sie lepiej,w domu to jednak cżłowiek nabiera sił,mam lepsze samopoczucie i wogóle.oczywiście chodzę sobie powolutku,cos tam układam,bo juz tak szybko przemieszczac sie to nie daje rady.brzuszek jednak co troche to sie napina,tchu mi zaczyna brakowac serce mocniej bije więc musze usiąść i odpocząć.każde chodzenie i siedzenie prowokuje macice do skurczy także im mniej takich ruchów tym lepiej.
piszcie dziewczyny co uwas.bede was co jakis czas podczytywac sobie

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09x1hpxhzblrri.png

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny:)
Co tu się dzieje. Ciekawa jestem czy któraś w tym tygodniu urodzi :)
Ja ruszam zaraz na małe zakupy.Chmury dziś u nas i nie ma takiego upału.
Bejbik nadal idziemy łeb w łeb - moja szyjka też ma 1,5 cm i niestety też mam tego cholernego paciorkowca.:36_2_16: Trzeba miec nadzieje ze zdąrzą nam podac ten antybiotyk, wkońcu lekarze chyba wiedzą co robią?!
Dziewczyny tak od początu tego 37 tyg inaczej odczuwam ruchy dziecka. O wiele słabiej? czy jest to spowodowane tym że ma mniej miejsca? Czy któraś z w Was też tak miała?

http://www.suwaczki.com/tickers/d69c3e5egg76vceb.png
http://www.suwaczki.com/tickers/0158ha00bd72mgxg.png
http://www.suwaczki.com/tickers/28whskjoxpvdq3tq.png

Odnośnik do komentarza

Kleopatra
Witam dziewczyny:)
Co tu się dzieje. Ciekawa jestem czy któraś w tym tygodniu urodzi :)
Ja ruszam zaraz na małe zakupy.Chmury dziś u nas i nie ma takiego upału.
Bejbik nadal idziemy łeb w łeb - moja szyjka też ma 1,5 cm i niestety też mam tego cholernego paciorkowca.:36_2_16: Trzeba miec nadzieje ze zdąrzą nam podac ten antybiotyk, wkońcu lekarze chyba wiedzą co robią?!
Dziewczyny tak od początu tego 37 tyg inaczej odczuwam ruchy dziecka. O wiele słabiej? czy jest to spowodowane tym że ma mniej miejsca? Czy któraś z w Was też tak miała?

Ja tez tak miałam wiec sie nie przejmuj :)
Teraz to mało kiedy czuje ruchy a jak tak to czkawke lub delikatne pukniecia:)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdzu5frzs4u4d.png
[url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08092010004_1363268009_Nikodem_3.jpg[url=http://dzidziusiowo.pl]http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghfz_7_Jeszcze+3+z%B1bki_i+koniec+b%F3li%21%21.jpg[

Odnośnik do komentarza

Melduję się nadal w dwupaku :) Noc miałam kiepską, więc troszkę rano pospałam.
Zaraz szykuję się i pędzę do ZUS-u zawieźć zwolnienie. Może uda mi się załapać gdzieś na pedicure to bym sobie jeszcze zaszalała przed porodem.

Bejbik nie martw się tym paciorkowcem. Co 4 kobieta jest nosicielem, a dzieciaczkom nic nie dolega. A co do masażu szyjki macicy to powiem Ci, że jest to ponoć bardzo nieprzyjemne i bolesne. Dwie moje znajome miały wywoływany poród przez masaż i bardzo źle to wspominają - ale pomaga :)

Maleństwo skąd wiesz, że u nas w szpitalu znieczulenie jest za darmo? Ja zapomniałam spytać, a na forum wyczytałam, że darmowe jest tylko w uzasadnionych przypadkach.

Odnośnik do komentarza

Justa Ja mam dokładnie takie samo nastawienie jak Ty, żadnych przyspieszaczy nie stosuje i tez jakoś nie boję się porodu, bólu. Na razie jest mi niesamowicie wesoło :)

Sandra witam i gratuluje takiego przebiegu obu porodów.

Bejbik ja walczę z GBS już ponad dwa miesiące, wiecznie dostaje antybiotyki dopochwowo, jeden rodzaj paciorkowca zniknie, drugi wyjdzie, też się boję, że nie zdążą mi podać antybiotyku i mała będzie dłużej wtedy leżeć, a jak już pisałam problemem jest tez moje uczulenie na penicylinę i jej pochodne, a z tego, co mi gin powiedziała to właśnie antybiotyki z tej grupy są podawane dożylnie. Staram się już nie myśleć o tym, mam nadzieję, że nie będę musiała mieć cesarki z tego powodu, bo jednak jeden poród chciałbym mieć naturalny, oczywiście jak będzie trzeba CC przeprowadzić to nie będę się upierać, ale słyszałam ze jak się ma pierwsze CC to następne porody już też musza być CC, – jaka w tym prawda nie wiem.

Paulina widocznie jeszcze nie Twój czas, małemu najwyraźniej dobrze w brzusiu, ma ciepło, miękko i jedzonko zawsze pod noskiem, a tak pewnie go zestresowałaś wczoraj całym tym przyspieszaniem

Maleństwo mi też puchną stopy, wydawało mi się to normalne w ciąży zwłaszcza w takim okresie. Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie w momencie, kiedy dłużej siedzę, chodzę bądź po prostu jest na dworze gorąco i parno. Używam VENOSPREYU mi pomaga. Ale skoro gin skierowała cię na badania to zrób dla świętego spokoju. Jeśli chodzi o to gdzie zagłosować to nie mam pojęcia, szukałam dziś w necie cały ranek, ale nigdzie nie znalazłam, oczywiście jak znajdę dam Ci znać

Ewelka cieszę się, że wszystko w porządku sama miałam identyczną sytuację w 32 tygodniu, nie zdążyłam Ci napisać, bo już nie było cię na forum. Ważne ze już jesteś w domu, maleństwo dostało sterydy. Ale musisz uważać na siebie i pewnie sama doskonale o tym wiesz :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hvnkenpsk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hotwh758fju97pl6.png

Odnośnik do komentarza

Paulina dzięki za gratki. Ciekawe czy zdążysz mi za tydzień pogratulować :)
Daj znać jak tam po wizycie dzisiaj będziesz bo jestem bardzo ciekawa co u Ciebie.
Ja się kurde dziwię, że ta szyjka mi się tak bezboleśnie zgładziła. Czułam jakieś tam twardnienie brzucha i lekkie pobolewanie. No cóż fajnie że już mam to za sobą.

Maleństwo gratulacje kolejnego tygodnia. Różni nas miesiąc a to naprawdę tak niewiele czasu. Nie będę Cię straszyć :) Szykuj torbę i nic się nie bój (taki chojrak ze mnie jak z koziej dupy trąbka).

Odezwę się później, a jakby coś się działo to napiszę smsa.

Odnośnik do komentarza

No i jestem. Jednak nie pojechałam nigdzie. Wszystko załatwię jutro za jednym razem bo się z szefową umówiłam, że mi wszystko wytłumaczy odnośnie macierzyńskiego (jakie papiery co i gdzie). Powiem Wam, że jakaś taka niespokojna jestem i dziwnie się czuję. Nie jestem pewna, ale chyba czop mi powoli odchodzi taki zakrwawiony (pewnie to jeszcze po tym badaniu).

Paulina wytrzymaj do wizyty. Może rzeczywiście skieruje Cię prosto do szpitala. Mąż w pogotowiu czeka? Mój będzie w 10 minut jak coś się zacznie dziać.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...