Skocz do zawartości
Forum

jak oduczyć złości i nauczyć cierpliwości?


karina

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Panią serdecznie:)
Od jakiegos czasu mam "problem" z moją prawie 1,5roczną córeczką. Mianowicie Tysia jest niesamowicie niecierpliwa,wszystko musi byc "teraz, juz" bo jak nie to jest pisk,płacz i histeria...Zastanawiam sie czy istnieje jakis sposób na nauczenie jej cierpliwości?
Pozatym wydaje mi sie ze Martyska jest tez niesamowicie nerwowa,jak nie moze czegos zrobic,nie radzi sobie z ukladaniem klocków czy nie moze dosiegnąc jakiejs zabawki najpierw piszczy potem zaciska pięsci i zęby i az sie cala czerwona robi.
Ostatnio tez mamy taki dylemat co robic w sytuacji gdy córka nagle budzi sie w nocy zrywa sie na równe nogi,chce wychodzic z pokoju,biegnie do zabawek,jak widzi ze jest ciemno wraca z placzem i niczym nie da sie jej przekonac ze jest noc,ze wszyscy spią i zeby ona tez sie polozyla i jeszcze odpoczela. Chciala bym uniknąc sytuacji kiedy Tyska bedzie nam robic pobudki o 2-3 nad ranem zwarta i gotowa do zabawy dlatego podczas takich nocnych pobudek staram sie jej nie pozwalac wychodzic z pokoju,tlumacze i spowrotem klade do łózka-nie wiem czy dobrze postepuje?
Kładziemy corke ok 20 a wstaje ok 7-8, w ciagu dnia robi sobie godzinna drzemkę ok 11-12 nie wydaje mi sie zeby za duzo spala-bo juz sobie tak pomyslalam ze te nocne pobudki to z nadmiaru snu-co Pani o tym mysli?
Dodam ze córka rozwija sie ksiązkowo,nie mamy z nia wiekszych kłopotów,poza wymienionymi powyzej a i te pewnie nie sa nie do przejscia:)

z góry bardzo dziekuje za odpowiedz
pozdrawiam
Karina:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

Wtam Mamo Martynki :)

Całkowicie zgadzam się z Pania, że Martynka rozwija się "książkowo" :)
Taka nerwowość i niecierpliwość, występuje wtedy, gdy rozwój intelektualny jest ciut szybszy niż percepcja ruchowa. Prawdopodobnie Tysia przeżywa frustracje, gdy chce naśladować jakąś czynność, lecz umiejętności małych rączek jeszcze nie są wystarczające :) Chce robić tak samo jak Mama, a nie wie dlaczego nie może i dlatego się denerwuje.
Dla wyciszenia emocji, można dyskretnie pomagać w danej czynności, ale tak aby mała była przekonana, że radzi sobie sama lub pomagać odwracając uwagę od swojego wkładu w działanie.
Co do "juz i teraz", to niestety musi swoje wypłakać i nauczyć się swojego miejsca w stadzie :) Dobrym sposobem jest uprzedzanie próśb, aby nie dopuścic do wymuszania płaczem. Oczywiście piskom i histerii nie ulegamy :)
Z nocnymi zabawami także świetnie sobie Pani radzi. Tłumaczymy i kładziemy z powrotem do łóżka. Wydaje się, że córeczka nie ma za dużo snu w ciągu dnia, ale z dziećmi róznie to bywa. Raz można sprobować przetrzymać Martynke cały dzień "na nogach" i zaobserwować czy noc bedzie spokojniejsza.

Samych miłych chwil i bezgranicznej Radości z Macierzyństwa :)

Pozdrawiam Serdecznie!
A.Żurakowska

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...