Skocz do zawartości
Forum

mamalina

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mamalina

  1. mamalina

    Czerwcowe fasolki 2015

    Widzę, że link odsyła do zestawów mebli, zamiast już do samego łóżeczka. Musisz zatem wejść do zestawu VX i na dole kliknąć w to pierwsze łóżeczko ze szczebelkami - wymiary 120x60 cm w cenie 352 zł i kolor motywu zielony.
  2. mamalina

    Czerwcowe fasolki 2015

    Cześć:) Dziewczyny ja zainwestowałam w materac i kupiłam zarówno dla Lilci, jak i później dla Namirka lateksowo-kokosowy KRZYŚ z firmy hevea - http://sklep.naturalniewyspani.pl/materace-dla-dzieci/lateksowe-z-kokosem/materac-lateksowo-kokosowy-krzys-120-60-aloe-vera.html. Polecam, jest super, po użytkowaniu (w przypadku Lilci ponad 2 lata, Namirka prawie 1,5 roku) wygląda tak jak nowy. Mam jeden na zbyciu, więc jak któraś chce możemy się jakoś dogadać. Martyna kupiłaś już to łóżeczko? Bo mam jedno na zbyciu i mogę Ci je odstąpić - musiałybyśmy się jedynie zorientować jak wygląda sprawa z przesyłką i Ty pokryłabyś jedynie jej koszty. Łóżeczko jest już złożone i przechowywane u babci, gdzie jest troszkę zagracone i zarzucane elementami samochodu. Teraz oddajemy auto do malowania, potem mój mąż będzie składał auto i dopiero wtedy będzie dostęp do tego łóżeczka (wydaje mi się, że będzie to za jakieś ok. 1,5 miesiąca). Łóżeczko mam takie http://atbmeble.pl/biale-lozeczka-dzieciece-134. Jedno moje łóżeczko ma w kolorze zielonym na froncie X , drugie O - wysłałabym losowo (dla Lilci miałam O, dla Namirka X). Stan oceniam na dobry.
  3. mamalina

    Czerwcowe fasolki 2015

    Martyna współczuję Ci sytuacji, w jakiej się znaleźliście. Nie napiszę nic nowego - też uważam, że powinniście odciąć się od takiego środowiska, bo jakie dziecko będzie czerpać wzorce?! Podowiaduj się jaką pomoc mogłoby Wam zapewnić państwo zarówno w kwestii mieszkania, jak i środków do życia. Teraz na to najwyższa pora - potem jak już będzie dzidziuś na świecie to będzie Ci ciężej. Nie rozumiem też dlaczego Twój Partner musi spłacać kredyty zaciągnięte przez matkę - przecież nawet jeśli jest się żyrantem, to potrzebna jest jego zgoda (no chyba, że kiedyś dał się zmanipulować mamuśce - jeśli tak to nigdy więcej). No i jeszcze Cię poucza i dokucza - szczyt wszystkiego - niech spojrzy na siebie, bo przykładu to ona nie daje żadnego - raczej taki, jak nie żyć i się nie marnować. Fajnie, że udało Ci się znaleźć łóżeczko z materacem - bardzo fajne:) A te pierdoły sobie podaruj - mój mąż kupił baldachim taki zwykły do naszego łóżka za całe 10 zł (wiesza się na suficie). nataliag mam nadzieję, że dzidziusiowi podrośnie brzuszek i zmniejszy się ta różnica. Zdjęcie malutkie, ale brzuszek już całkiem spory:) katee ja też mam polarowe kocyki. Wiem, że furorę robią kocyki minky, ale ja mam ich już wystarczająco więc nie planuję kupić nowego. Ja też zamierzam używać linomagu zielonego do pupki, do odparzeń mustelki i do mycia mydełka mustelki (z jednej strony wolałabym coś bardziej naturalnego, np. mydełka oliwkowego, ale z drugiej strony moje uzależnienie i przyzwyczajenie do zapachu noworodka w połączeniu z pięknym zapachem mustelki jest tak silne, że się zgadzam na te nienajlepsze składniki). Do smarowania to jeszcze zobaczymy czy w ogóle i ewentualnie czym będziemy smarować - teściowa jest dermatologiem i na pewno dostaniemy jakieś próbki.
  4. mamalina

    Czerwcowe fasolki 2015

    Liiika popłakałam się jak czytałam, że Lawinka oddycha samodzielnie i że jest tak dobrze. Jest naprawdę bardzo silna. Bardzo się cieszę, nawet nie wiesz jak bardzo. Słodka malutka kruszynka:) Dużo zdrówka od forumowej ciotki! Dla Ciebie Liika również, żebyś jak najszybciej wróciła do sprawności i żebyś jak najszybciej zobaczyła swoje cudeńko!
  5. mamalina

    Czerwcowe fasolki 2015

    Liiika gratuluje. Nienajlepiej się porobiło, ale dziewczynki są silniejsze niż chłopcy, więc musi być dobrze! Nie wyobrażam sobie co przeżywasz, ale tulę Cię mocno. Ja pracuje w szpitalu dziecięcym i na oiomie uratowali niejednego dzieciaczka mniejszego od Lawinii. Zresztą mam też przykład w rodzinie - bliźnięta urodzone w 31 tc, z czego jeden ważył zaledwie 800 g i jest teraz drobniutkim, malutkim ale rozrabiającym prawie 3 latkiem. Oprócz rehabilitacji jaką musieli przejść jest całkiem zdrowy. No musi być dobrze, innej opcji nie dopuszczam. Dużo zdrówka dla Lawinii i Ciebie, żebyś jak najszybciej mogła ją wziąć na ręce. Trzymaj się!
  6. mamalina

    Czerwcowe fasolki 2015

    justi a co smoczka uspokajacza - miałam przy Lilci i Namirku. Lilcia w ogóle nie tolerowała, pluła nim, natomiast Namiś miał bardzo silny odruch ssania i smoczek ratował mi życie w niektórych sytuacjach. Z oduczeniem nie mieliśmy problemów, ale do czasu odrzucenia potrzebował do zasypiania. Ja miałam firmy tt i bebe. Teraz nie kupuję żadnego - mam po Lilci tt, którego miała przez chwilę kilka razy w buzi.
  7. mamalina

    Czerwcowe fasolki 2015

    Martyna 15 grudnia byłaś w 15t1d licząc od OM. Natomiast z wielkości płodu wychodzi pomiędzy 13 a 14tc. Także z tych dwóch dat, które podał Ci gin (24? czerwca i 18 czerwca) moim zdaniem bardziej prawdopodobna jest 18 czerwca. A jestem w 26 tc licząc od daty ostatniej miesiączki (16 wrzesień). A jaką datę porodu masz wpisaną w kartę ciąży? blue super, że cukrzycę masz pod kontrolą:) Agnieszka ja też nie rozumiem, dlaczego już teraz przewidzieli u Ciebie cesarkę. Tak jak pisze justi - w dniu porodu mierzą miednicę i główkę dziecka pod USG żeby wiedzieć czy kobieta da radę urodzić SN. Także myślę, że nie masz się czym przejmować -nic nie jest przesądzone. Mam nadzieję, że uda Ci się urodzić SN skoro tak planowałaś:) Gratuluję studniówki:) Ja miałam w niedzielę:) Ja bym torbę spakowała trochę wcześniej - tak pomiędzy 32 a 34 tc. A ubranka myślę, że w kwietniu po świętach prać będę:) justi ja szerszych bioder nie zauważyłam u siebie. I gratki z powodu wczorajszego święta:) Ja co do butelek jetem wierna firmie tommee tippee - przekonuje mnie kształt smoczka i duży otwór przez który można dobrze umyć butelkę. Rozważałam jeszcze przy pierwszym dziecku dr brown'sa, ale zdecydowałam się na tt. Avent jakoś w ogóle do mnie nie przemawia - miała je bratowa męża do swoich dzieci i smoczek wydaje mi się mało imitujący pierś. Surikatka zobaczysz, że poradzą sobie lepiej niż przewidujesz. A Ty nie będziesz miała czasu za bardo rozmyślać o Marysi i mężu jak będziesz miała Rysia przy sobie. Ja też się martwiłam, tzn, bardziej przejmowałam się czy sobie poradzę z tęsknotą za córką jak urodziłam Namirka, ale na prawdę nie miałam czasu na rozmyślanie:) Agusia, czerwcowy bąblu współczuję codziennego kłucia:( Ja obciążenie glukozą mam w przyszłym tygodniu, ale jestem dobrej myśli, bo poprzednio nie miałam cukrzycy ciążowej. Adaszelki współczuję samopoczucia. Ale do trzech razy sztuka - ja zdałam właśnie za trzecim podejściem i mam nadzieję, że Tobie też się uda! W piątek kciuki zacisnę za Twój egzamin.
  8. mamalina

    Czerwcowe fasolki 2015

    justi zdrówka dla Ciebie! Kuruj się, a będzie dobrze. I oby Ci tylko katar pozostał:) Ja jak na razie w życiu miałam jeden raz zapalenie pęcherza, infekcji na dole też nie miewam - jestem jakaś infekcjoodporna:) A mąż rzeczywiście zrozumiał:) A ja dziś się zeschizowałam...Już myślałam, że zaczął odchodzić mi czop. Zwykle mam dość sucho, a dziś pojawiło się trochę przeźroczystej galaretki...ale tylko na szczęście trochę, więc się uspokoiłam, ale na początku miałam strach w oczach:/ Wczoraj się kochaliśmy z mężem po długiej przerwie i to może dlatego? A jak u Was z tymi sprawami? Bo moje libido, tak jak zresztą w każdej ciąży, jest zerowe. A to za sprawą tego, że strasznie mi ciasno i czuję bardziej dyskomfort niż przyjemność z seksu:/
  9. mamalina

    Czerwcowe fasolki 2015

    Martyna ja też nie za bardzo rozumiem. A kiedy miałaś robione USG, na którym dzidziuś miał 8 cm (chodzi mi o konkretną datę)? Ja byłam na USG prenatalnym w 12t1d licząc od OM (lewy górny róg zdjęcia), CRL wynosiło wtedy 6,37 cm, co odpowiadało 12t6d (prawy dolny róg). W załączeniu foto, jak wygląda wydruk z mojego USG. Emilusia musi być dobrze! Niejednokrotnie jest tak, że kobietom skraca się wcześniej szyjka, robi się nawet rozwarcie, a potem przenoszą. Głowa do góry! nataliag a brałaś ostatnio antybiotyk, albo miałaś temperaturę? To mogło zafałszować wynik. justi w sobotę mąż zbytnio się nie wykazał - rano wyszedł po 9, a wrócił dopiero 10 minut przed 16 - i w efekcie spóźniliśmy się trochę na urodziny. Także musiałam wyszykować sama dzieciaczki. Ale na szczęście mam takie grzeczne skarby, że udało mi się nawet wziąć prysznic jak nie spali:) Jak wróciliśmy to mąż położył spać dzieci, i poszedł na te urodziny do kumpla - ale ja mu przypomniałam, bo zapomniał i kompletnie mu się nie chciało. Ale poszedł i wrócił około 24. W niedzielę natomiast rano zrobił tylko dla Nas omlet, a tak to odpoczywał (rzekomo rozkładała go grypa od kilku dni, ale ja myślę, że to bardziej zmęczenie - choć wypić dużo nie wypił, bo nie lubi zbytnio alkoholu). Potem pojechaliśmy na obiad do teściów (taka niedzielna już tradycja) i jak wróciliśmy od nich to skoczył dosłownie na godzinkę na te Mistrzostwa i położył dzieci spać:) Także popołudniu spisał się na medal:)
  10. mamalina

    Czerwcowe fasolki 2015

    Martyna jeśli cykle są regularne to do karty ciąży wpisywany jest TP wg reguły Naegelego i on jest podstawowym terminem. Bierze się pod uwagę także termin z USG zrobionego do 12 tc, ale bardziej w przypadkach nieregularnego cyklu. Jeśli OM miałaś 31 sierpnia to TP wg reguły Naegelego wypada Ci na 7 czerwca. Ty jednak jak rozumiem miałaś bardzo nieregularne cykle (w tym przypadku dłuższe), stąd taka rozbieżność w TP.
  11. mamalina

    Czerwcowe fasolki 2015

    I wróciłam z netto. U mnie już nie było żadnych ubranek, albo nie dostali. Nie dociekałam, bo mam bardzo dużo ubranek, więc nie zależało mi tak bardzo. Hula7jnogi też nie było:/ Ale kupiłam pudełko z klockami do dopasowywania - Namiś jest na etapie rozpoznawania kształtów, a Lilci kolorowankę wodną:) Uwielbiam im sprawiać radość, a każda nowa dla nich rzecz tym skutkuje:) No to teraz Aniu się zacznie:):)
  12. mamalina

    Czerwcowe fasolki 2015

    Cześć:) Dziewczyny dziękuję za pamięć:) Weekend jakoś przetrwałam, było lepiej niż myślałam:) Sobota ciężka, ale już wczoraj odpoczęłam:) A dziś już wysłaliśmy dzieci do żłobka i dlatego mam czas napisać do Was:) Aniuradziu dziękuję za info odnośnie ubranek w netto. Podobają mi się te z motywem sówki, ale nie wiem, czy noszę pod serduszkiem dziewczynkę, a chłopczyk byłby raczej mylony z dziewczynką w tych ubrankach:) Zastanawiam się nad tą hulajnogą - Lilcia bardzo marzy o hulajnodze, więc myślałam, że zakupię już na jej urodzinki w maju. Ale oglądam jeszcze inne oferty w necie - mnie się design tej kinderkraft podoba i to, że jest drewniana, ale myślę, że dziecko ucieszy się bardziej na kolorową z motywem np. z bajki. I tak miałam jechać do netto po chusteczki nawilżane - przestudiowałam ostatnio blog srokao pod kątem dziecięcych kosmetyków i zaczęłam kupować Tibelly Baby. Obyście niedługo dostali klucze - życzę powodzenia w przeprowadzce. Czerwcowy bąblu, emilusia piękne te Wasze przytulanki dla maleństw:) No po prostu bajer:) Adaszelki to czekamy na zdjęcia karuzelki:)
  13. mamalina

    Czerwcowe fasolki 2015

    Dzięki dziewczyny. Wkurza mnie tylko, że to tak się skumulowało wszystko. Ma dużą swobodę, tzn. nie zabraniam mu nigdzie wychodzić, a robi to w sumie dość rzadko. Z tym autem to się tak nie pali, bo mamy dwa samochody, a do czerwca, kiedy potrzebny będzie 7 osobowy troszkę czasu zostało. I chyba dlatego się tak wkurzam, że on w gorącej wodzie kąpany i musi już teraz robić przy aucie, zamiast spędzić ze mną choć jeden wieczór - ostatnio go spędziliśmy razem w niedzielę:/ No i teraz też sama jestem, bo pojechał robić.
  14. mamalina

    Czerwcowe fasolki 2015

    Cześć dziewczyny. Melduję się po ciężkim tygodniu. Lilci temperatura przeszła dopiero w czwartek, a we wtorek dołączył do Nas Namir. Sama w domu z chorótkimi dziećmi do ok. godz. 17 dały mi w kość:/ Weekend też zapowiada się ciężko, ale takie życie. Nie wiem jak podołam, jak będę sama z trójką dzieci w jednym czasie...myślę sobie, że jak nie będę w ciąży, to będzie więcej siły i energii i się tym pocieszam. Poza tym przypominam sobie, że do czasu kiedy Namirek nie umiał chodzić to był luzik, więc myślę, że teraz będzie podobnie:) I Lilcia coś przy braciszku/siostrzyczce pomoże:) Mnie odpukać nic nie ruszyło, mimo, że cały czas wśród zarazków w domu. Limit już chyba wyczerpany, bo już 2 antybiotyki były w tej ciąży. W poprzednich w ogóle nie chorowałam i obyło się bez antybiotyków. Dziewczyny chorowitki szybkiego powrotu do zdrowia. Muszę też pożalić się na męża. W ogóle się prawie nie widujemy ostatnio. Przychodzi ok. 17, a o 19 już go nie ma:( Wraca do domu jak ja już prawie śpię. Brakuje mi go, a najbardziej rozmowy, bo tylko pogadanki z Lilcią mi zostały i monolog z Namirkiem. Ale wychodzi, bo jest zajęty pracą nad samochodem, więc robi to dla Nas. Jutro też rano go nie będzie (samochód), popołudniu idziemy na urodziny, a wieczorem wychodzi na urodzinowego drinka do kolegi, a w niedzielę na Mistrzostwa Świata gier komputerowych. Smutno mi z taką perspektywą weekendu:/
  15. mamalina

    Czerwcowe fasolki 2015

    Cześć dziewczyny. Wszystkiego naj duże i te malutkie kobietki w brzuszkach i poza nimi. My wczoraj z Lilią dostałyśmy od naszych chłopaków po kwiatuszku:) Od wczoraj walczymy z wysoką temperaturą u Lilii. Przez cały dzień i dziś w nocy miała prawie 40 stopni:/ Leki na zbicie temp niewiele dawały, ratowaliśmy się chłodnymi kąpielami, bo przy okładach wrzeszczy jak opętana i krzyczy :"proszę Was przestańcie" - serce się kraje:( Dziś już troszkę lepiej, najwięcej było trochę ponad 39 stopni. Zaczęła psikać, ma żółtawy katarek i kaszel. Oby tylko ta temp przeszła. Trzymajcie kciuki.
  16. mamalina

    Czerwcowe fasolki 2015

    Skoro to był upadek na brzuch to też bym to skonsultowała z gin.
  17. mamalina

    Czerwcowe fasolki 2015

    Agnieszka ale przewróciłaś się centralnie na brzuch? A maluszek bryka jak zawsze czy jest pobudzony albo spokojniejszy niż zwykle? Ostatnio któraś z dziewczyn wrzuciła artykuł ze strony mamazone. A oglądacie tam rozwój malucha tydzień po tygodniu? Jeśli nie to polecam:)
  18. mamalina

    Czerwcowe fasolki 2015

    Ania wyobraziłam sobie zdziwioną minę faceta gryzącego wytrawny tort, gdy myśli, że to słodki hehehe:) Przynajmniej mój M to słodka dziurka i na pewno byłby zawiedziony:) Zapraszam na kruchego misia, motylka albo ananasa czy listka:) Takie motywy u mnie w miseczce się prezentują:)
  19. Cześć dziewczyny. Może pamiętacie mnie jeszcze. Czasem do Was wpadam zobaczyć, czy coś napisałyście. Wiem, że Amarosa ma drugą królewnę - ciekawe co u Niej, jak sobie radzi?? Ja też jestem w ciąży:) Termin znów na czerwiec, a Ty K.a.s.i.a. kiedy masz rozwiązanie? Bardzo dużo Twój synek już mówi - Namirek tylko takie proste słowa jak: mama, tata -to wiadomo, tam, bam, mniam, sisi, lala, lali (czyli Lila - tak woła siostrę), Namim (czyli Namir), nie ma, itp. Ale bardzo dobrze rozwija się intelektualnie - Ciocia ze żłobka powiedziała, że już może przejść do starszej grupy, tam gdzie siostra (są tam dzieci od 2 lat):) Namir też przechodzi już bunt dwulatka. Strasznie się złości, jak coś jest nie po jego myśli i się wykręca z rąk. Wydra jak tam Zosia, już chodzi? Bo jak dobrze pamiętam, to chyba też dużo mówi, nie? Cranberry widziałam Wasze przejścia ze żłobkiem, a w zasadzie z chorobami. Do grudnia Namiś i Lilcia też strasznie mi chorowali (nawet na przełomie września/października wylądowaliśmy w szpitalu z norovirusem) - choć pierwszy antybiotyk miała Lilcia dopiero w grudniu na zapalenie ucha, drugi Lilcia, pierwszy Namira był w styczniu. Od stycznia jest o niebo lepiej - na razie 1 raz chorowali:) Chodzą do żłobka od września.
  20. mamalina

    Czerwcowe fasolki 2015

    Emiilusia, justi dziękuję:) W zasadzie teraz w tej ciąży brzuszek jest największy na tym etapie ciąży - jest się czym chwalić:) justi super, że z maleństwem ok:) Mnie też przy poprzednich badaniach obciążenia glukozą nie zalecali cytryny i się dziwiłam dlaczego, także coś musi tym być. Pozwolili mi dosłownie kilka kropel cytryny dodać. kati obyś jutro wyszła do domu, bo weekend w szpitalu spędzić to troszkę nieciekawie. Tetide ja prałam jeden raz i wszystko było ok:) Ale jak Ci się chce to możesz dwa, tak jak radzi Ania. A ja przed chwilą skończyłam robić ciasteczka kruche. Dzieciaczki trochę pomogły wykrajać misie, motylki, itp., ale dobrze wychodzi im też wciskanie paluszków i robienie dziurki jak w klusce śląskiej:):)
  21. A to mieszkanko Naszej Niespodzianki w 24t3d ciąży:) To trzecia, donoszona do tej pory, ciąża:)
  22. mamalina

    Czerwcowe fasolki 2015

    Aniu jak kupowałam to niestety nie miałam żadnego doświadczenia w chustach - kierowałam się firmą i opisem, że jest przeznaczona do noszenia na cały rok. Chusta była już kilkakrotnie razy prana i jest raczej dość miękka. Ale posłucham i dam dzieciakom do zabawy - one będą miały duużo radości, a chusta jeszcze zmięknie. Dziękuję za radę!
  23. mamalina

    Czerwcowe fasolki 2015

    Ja też potwierdzam. Mnie położna mówiła, że kobieta karmiąca powinna jeść wszystko, ale niektóre potrawy z umiarem. I tak też robiłam - nie zastanawiałam się co mogę a czego nie, tylko w jakiej ilości to zjem. U Nas żadnych kolek nie było.
  24. mamalina

    Czerwcowe fasolki 2015

    Aniaradzia ja zakupiłam chustę już przy Lilci, ale w zasadzie prawie jej nie używałam:( Miałam plany, żeby od maleńkiego Lilcię nosić, ale jakoś się nie przemogłam. Nie byłam pewna, czy dobrze dociągam, czy dobrze w ogóle zawiązałam i czy mi nie wypadnie. I jakoś nie zgłębiłam tematu, a potem niedługo zaszłam w ciążę - Lilka miała wtedy 5 miesięcy. To mąż trochę nosił półroczną Lilcię w chuście i na tym użytkowanie się skończyło. Ale teraz przy trójce może w końcu zacznę używać. Myślę, że mi to ułatwi:) Także Aniu będę się Ciebie radziła odnoście wiązań chusty, jeśli pozwolisz. Mam hoppediza - dokładnie taką: http://www.tublu.pl/chusty-i-nosidelka-dla-dzieci/chusty/tkane/chusty-long-4-6m/chusta-hoppediz-4-6-m-lille.html?utm_source=twenga-via-nokaut&utm_medium=cpc&utm_campaign=2015-03&utm_content=93#nclid=c1a592bb42dee82740cd5f376b183649
  25. mamalina

    Czerwcowe fasolki 2015

    Cześć dziewczyny. Od wczoraj "byczę" się w domu. Tzn. trochę odpoczywam, sprzątam, piorę, składam pranie, gotuję:) Za niedługo zacznę przeglądać ciuszki dla maleństwa. Już się nie mogę doczekać, jak zobaczę te maleńkie ciuszki, skarpetki. W środę miałam mieć wizytę, ale mój gin się rozchorował i byłam w zasadzie tylko po L4. Ale malutek dokazuje tak, że aż czasem się wystraszę:):) A tak wyglądamy w 24t3d ciąży. Zdjęcia robione przed chwilką:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...