Skocz do zawartości
Forum

nadinn

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez nadinn

  1. ach te dziady...przytulić, przeprosić i wszystko w porządku...no no..to z nami coś jest nie tak, że takie pamiętliwe jesteśmy i o byle pierdołę (wg. nich pierdołę) obrażamy się - takie jest ich całe myślenie. Bigbit wiem, że to wkórzające, ale powiedz mu po prostu co myślisz i dlaczego jest Ci z tym źle to może dotrze do niego...ja to jestem miękka i niestety mój chłop zawsze mnie tak rozśmieszy, że choćbym była nie wiem jak obrażona to wymiękam...poza tym z natury nie potrafię długo gniewać się bo mi z tym źle...no chyba, że sprawa jest naprawdę poważna i ktoś zajdzie mi grubo pod skórę..
  2. Viki mi włosy garściami wypadały jak Jaś miał 3-4 miesiące (a nowe nie odrastały!!!). wyglądało to fatalnie bo przez te parę włosów co mi zostało prześwitywała mi skóra!!!zaczęłam brać witaminy te co w ciąży i zaczęło się poprawiać...dziś już ok, nie wypadają prawie wcale, a nowe odrastają
  3. witam i ja w Nowym Roku! Bigbit kochana z chłopami tak już jest - po prostu trzeba mówić wprost bo inaczej nie dociera..jak już mam dość wstawania (bo oczywiście mój też nie słyszy stękania i popłakiwania Jasia) to traktuję go z łokcia i musi pójść do młodego, nie ma że boli nawet jak rano do pracy wstaje.. Anmiodzik spóźnione ale najlepsze życzenia dla Natalki Fasolka gratulacje dla Adriana - zuch chłopak z niego! i jaki silny!!! a my Sylwka też miło spędziliśmy ;-) o 23:40 wszystkie dzieciaki obudziły się na hura i nie spały do 0:30 - a co! jak Sylwester to trzeba się bawić! ale na szczęście później wszystkie pięknie spały do 5:30 - wstały na mleko i poszły spać dalej ;-) tak więc baardzo grzeczne były a rodzice mogli poświętować. no i kolejny raz doceniłam, że mamy zdrowego synka - była para z 2-miesięcznym bąbelkiem, niestety z zespołem downa ;-( i to mama młoda - 27 lat, a tata 29...naprawdę trzeba się cieszyć, że nasze pociechy są zdrowe, a że nie przesypiamy nocek, że zdarza się marudzenie to nic...to minie.. a wczoraj byliśmy u znajomych, którym 8 grudnia urodziła się śliczna Zuzia - jejku jakie maleństwo...aż trudno uwierzyć, że nasze takie były jeszcze niedawno.. Gosiak, Justi - jak Nowy Rok??? a tu fotki z kinderbalu sylwestrowego: 1. Jaś i jego młodszy o 3 dni kolega Mikołajek 2. mamusie z młodymi 3. tatusiowie z młodymi 4. Jaś ujeżdża misia na biegunach 5. Jaś z malutką Zuzią
  4. witam w tym ostatnim dniu roku! życzę wam wszystkim aby przyszły rok był przynajmniej tak wspaniały jak ten za sprawą naszych maluszków, żeby dawały coraz więcej radości, żeby jak najmniej chorowały, żeby z naszymi życiowymi partnerami układało się jak najlepiej i żeby w robocie jakoś tam szło! tym co chcą zafasolkować w tym roku powodzenia (oprócz mnie to jeszcze Justi, Ilka chyba??) my chyba jednak nie będziemy siedzieć w domku ;-) dostaliśmy zaproszenie na domowy kinderbal - moja koleżanka z roboty (która rodziła 3 dni po mnie zresztą ;-) ) zaprosiła nas do siebie na imprezę. Będą jej 2 synowie 7 m-cy i 2 latka i jej brat z 2 miesięcznym bąkiem... ale fajnie!lubię takie niespodziewanki!
  5. Gosiak - najlepsze życzenia z okazji rocznicy!!!abyście się kochali i rozumieli cały czas!a chłopaki Twoje boskiw! najfajniejszy mikołajkowy Bartek przy choince i minka Matka! A karteczkę dostałaś śliczną Anmiodzik - bardzo cieszę, że w pracy tak doskonale - dodałaś mi otuchy Nadusia przeurocza!!! Bigbit zdrówka dla Majeczki! Magnuna no pięknie Ci Sara pełza!!!baaardzo silna dziewczynka!ale spryciula z niej! Michałku zdrówka dla Ciebie!wszystkie zdjęcia piękne - cudny chłopaczek z Ciebie!!!zresztą mamusia też pięknie wyglądała na balowo!
  6. najlepsiejsze życzenia dla Stasia i Kubusia!!! no to mamy pierwszego 8-miesięczniaka ;-) kurczę to już naprawdę lada moment roczki będą ;-) Gosiak - zdrówka dla Twoich chłopaków! Zuzanno witamy serdecznie! napisz coś więcej o sobie i swoim maleństwu!
  7. my na płaskiej podusi śpimy od jakichś 2 miesięcy - Jaś po prostu lubi wtulić się w coś
  8. Viki jak u Was z nocnym czworakowaniem? ja już powoli wymiękam jak enty raz przekładam Jana na plecy a on z powrotem na czworaka i zaraz płacze...och jej..
  9. 6. z kuzynem obczajamy zasadę działania tego czegoś... 7. po barszczyku wigilijnym 8. z kuzynką (chrześniaczką mamy;-) )
  10. no i zdjęcia świąteczne: 1. Pikna Karteczka od Kamelki - dziękujemy raz jeszcze! 2. wigilijno - opłatkowo 3. hahaha 4. he???co to za czerwony gościu? 5. alllle wieje!
  11. no i Naira oczywiście zapiera dech w piersiach!!! jak zwykle zresztą. a w tym róziowym kombinezoniku...mmm...i te pulaski znów przecudne...chcę córeczkę!!! Jaś też nie może oderwać oczu - tak mu się podoba narzeczona! chyba musimy wywołać mu któreś zdjęcie hihi!
  12. Ilka - również kciuki za 2 krechy Sopfie - piękne życzenia i pięknie wszystko ujęłaś i oczywiście podpisuję się, mimo iż dołączyłam do was dopiero 3 dni przed porodem heh ;-)
  13. ach Czerwony kapturek śliczny, a w tej poświacie lampek choinkowych to wręcz bajecznie!
  14. witamy się poświątecznie!!! tak późno, ale obiecałam, że przez święta nie otworzę laptoka..nadrobiłam czytanie, ale nie zdołam wszystkim poodpisywać więc to co pamiętam: Anmiodzik - świetnie, że w pracy tak dobrze - dodałaś mi otuchy, że nie taki diabeł... Kaskam, Bursztynka - ale te wasze dzieciaczki silne!!!no i Hania z tymi błękitnymi oczyskami rozbrajająca co do upadków z łóżka to my zaliczyliśmy jakieś 2 m-ce temu, ale na szczęście z niziutkiej kanapy na mięciutki dywan - krzyk był, ale krótko...serce stanęło, wystraszyłam się nieźle - wina była obustronna bo na sekundę po coś szliśmy do kuchni, a młody jeszcze nie był pełzający więc nie wiem jak to zrobił...ale też doszłam do wniosku, że nie jesteśmy w stanie przed wszystkim uchronić... co do świąt to oczywiście lenistwo, obżarstwo, gościnnie, Jan super grzeczny i niemarudzący (w noc wigilijną szalał tylko mocno, ale pewno odreagowywał ogrom ludzi i zabawek, które dostał)
  15. ach Kamelia kochana dziękujemy ślicznie za piękną kartkę i życzenia!!!właśnie dzisiaj przyszły!!!ale super - kartka z samej Islandii ;-) buziaki dla Ciebie mężula i Mai ;-)
  16. dziękujemy serdecznie za życzenia dla Jasia ;-) my dziś urwanie głowy i jutro też więc pewnie nadrobię w pierwszy dzień świąt również życzymy wszystkiego czego pragniecie, spokoju na święta i nie tylko, zdrowia przede wszystkim dla naszych pociech, miłości, zrozumienia,spełnienia tego co niespełnione, cierpliwości, spokojnych nocek (i dzionków też w zasadzie ;-) ) i czego tam jeszcze sobie zażyczycie!
  17. Asiu: oj z tymi chłopami to już tak jest - jak nie powiesz dużymi literami to nie dociera - ze wszystkim zdąży i jeszcze dziwi się dlaczego się denerwujesz. to nic, że można dwa razy szybciej i mieć czas na coś innego a z jedzeniem to może faktycznie spróbuj tak jak Anmiodzik pisała - wiem, że Justi i Ilce całkiem ładnie to wychodzi i nie trzeba podawać mleka z butli..tylko wszystko zależy od tego czy Misiu zjada ładnie inne rzeczy niż Twoje mleczko a z tym weselem to się nie przejmuj - ładnej dziewczynie we wszystkim ładnie i nie ważne czy od fryzjera czy nie - uroda broni się sama ;-) a z marudzeniem to może być lęk separacyjny (afera jak znikasz z pola widzenia) - ponoć właśnie w tym wieku jest najsilniejszy dobrze, że się odezwałaś i wyrzuciłaś z siebie wszystko! trzymamy z Jasiem kciuki żebyś przetrwała jakoś te święta i wszystko udało się pozałatwiać jako tako..no i żeby Michałek też dał trochę odsapnąć
  18. najlepszego i buziaki dla Nadusi!!!
  19. niestety pierwsze czworaki już zaliczone...o co z tym chodzi?!? położyłam z powrotem i od razu kima...ale numer haha
  20. Eliza - super, że mężula masz już w domku i tak Ci pomaga ze wszystkim! No i że szanowny pan dyrektor poszedł po rozum do głowy i poszedł Ci na rękę chociaż z tym planem Moja - zdrówka dla Grzesia i żebyście mogli pojechać na wigilię! Bursztynko - spokojnej nocki i żebyście pospali przynajmniej do tej 8.. Viki - u nas z tym gaszeniem światła to też tak średnio działa - czy jasno czy ciemno to jak mu się nie chce spać to nie będzie i koniec...ale na szczęście wystarczy mu max 20min na wyszalenie się w łóżeczku i sam pada w końcu - to jest duuuży atut naszego dziecka - już nie pamiętam kiedy go usypialiśmy, bo robi to sam ;-) po jedzonku odkładamy go do łóżeczka, wychodzimy do salonu a on jak jest zmęczony to zaśnie od razu, a jak nie to pobryka sobie i potem zaśnie ;-) mam nadzieję, że nasze małe chłopaczki nie będą dziś lunatykowały na czworakach i dadzą pospać;-) Asiabambo a jak u Ciebie przygotowania świąteczne???bo chyba nie meldowałaś się dawno... dobrej nocy dziewczęta! buziaki, Nadia
  21. młody śpi, rybka robi się i wieczór wolny ;-) tak lubię ;-) dzięki dziewczyny za odpowiedzi co do stukania i ciągania za uszko! tak też myślałam, ale wiadomo lepiej jak ktoś potwierdzi ;-) kamelia no to super, że tyle wolnego! odsapniesz w końcu i nacieszysz się swoim małym szczęściem ;-) Viki goń chłopa do roboty!!!a co!! mój jak baluje i następnego dnia zdycha to nie ma, że boli - zwalam z wyra i koniec zalegania ;-) ale on to w sumie lubi poruszać się na kacu i np. porąbać drewno ;-) więc nawet nie mam wyrzutów sumienia
  22. Viki my też znów średnia nocka i taka trochę dziwna, bo młody jak się przebudzał to od razu na czworaka i zaczynał płakać ...pierwszy raz coś takiego...a najlepsze jest to, że on tak jakby w półśnie na tego czworaka lądował i tak kilka razy w nocy...hmm poza tym martwię się trochę, bo Jan ciągle targa się za prawe ucho, a jak go karmię to rączką klepie się ciągle po główce - też z prawej strony...i trwa to już dłuższy czas...macie pomysł co to może być???pierw myślałam, że to od ząbka może go boleć, ale ząb wyszedł i dalej to samo...
  23. ależ ten 22-gi obłożony!!! najlepsze pod słońcem życzenia dla Basi, Ewelinki, Dominika i Marcela!!! no i dla Izzys oczywiście samych pogodnych dni, dużo szczęścia i miłości my już po spacerku, spotkaniu z koleżanką, siedzimy i lenimy się ;-) jak małż wróci to biorę się do roboty i rybkę po grecku strzelę ;-)
  24. ale fajny prezent Sopfie - zobacz ile radości sprawiłaś!!!jak niewiele trzeba żeby komuś sprawić przyjemność ;-) ale się wzruszyłam normalnie... oczywiście dla Hani i Frania zdrówka ile gwiazdor uniesie! i sto lat dla mężula Kaskam!
  25. ojejej i znów do nadrabiania a tylko dzień mnie nie było... dziewczyny prześcigacie się z pomysłami co jeden to lepszy!! Bursztynko zazdroszczę również gwiazdy! piękna! a Jaś Nadusi zazdrości cudownego reniferka! super Justi! Sopfie ale miałaś przygody z Misiem..całe szczęście, że już wyszliście na prostą. Buźka dla synulka! Viki zdrówka dla mężusia - ach te chłopy...zabalują a potem zdychają - skąd ja to znam...;-) i do niczego nie są wtedy zdolni...tylko do tego co im pasuje...;-) Kasiu - no w końcu się odezwałaś!!!ale dzielna jesteś - sama przy dwóch dziewczynach dajesz radę! dobrze, że choróbska już za wami i że w końcu wiadomo, że to alergia.. zresztą Anginka sama przy trzech chłopakach to też musi się uwijać nieźle! co jeszcze miałam....a... Magnuna - króliczek z marcheweczką bardzo apetyczyny ;-) co do porządków - ja okien nie myłam - niech sobie będą brudne. nie będę w tym mrozie marzła! jeszcze jakiegoś choróbska na święta złapię i będzie...reszta porządków...hmm..w zasadzie to nie mam jakoś tak strasznie brudno żeby nie wiadomo jakie porządki robić - więc w czwartek standardowo jak co tydzień sprzątanie jako takie będzie.. co do kulinariów - dziś zrobiłam wafelki mlecznokakaowe (są one słynne w mojej rodzinie bo uzależniają - jak zjesz jednego to chcesz więcej i więcej i więcej...;-) nie chwalę się, że taka zdolniacha ze mnie, tylko przepis jest taki, że kto by ich nie zrobił to zawsze wyjdą super! jutro ryba po grecku, w czwartek pierogi a w piątek barszcz...tak sobie porozkładałam coby na spokojnie sobie porobić każdego dnia co innego aaa..dwie nocki z rzędu już lepiej - dwie pobudki i spanie do 8, 9 ;-) oby do następnego ząbka! to chyba na tyle!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...