Skocz do zawartości
Forum

Styczniowe mamy 2020


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,
jestem już po badaniach prenatalnych, Maluszek spał, więc pani doktor szybko i sprawnie go pomierzyła. Cieszę się, że mam to już za sobą i że wszystko jest dobrze. Mam PAPPA w pakiecie, więc czeka mnie jeszcze odbiór i analiza wyników, ale myślę, że przy tak dobrych pomiarach mogę już wstępnie odetchnąć z ulgą ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvzgxp9udr.png

Odnośnik do komentarza
Gość sówka30

Justi2019masz jutro prenatalne? Bo ja mam i też się boję czy wszystko dobrze .... maluszka nie widziałam już prawie 4 tyg:(
Lilusia super, że maluszek zdrowy :)
Dziewczyny Wy też macie takie humory ja od paru dni chodzę zła jak osa

Odnośnik do komentarza

Sówka nas tak czasem mam ze.bez kija nie podchodz. Ale mam wrażenie że im dalszy tydzień to te humory mniejsze niż na początku.
Dziewczyny ja chyba powoli zaczynam czuć bąbelka niensa to kopniaki ale mam.wrazenie ze jak się położę i tak leze to czasami jakby się wiercil albo zmieniał pozycję no nie wiem jak.to opisać. Ale nie jest to jeszcze mocne bo w ciągu dnia tego nie czuje jak chodzę tylko w skupieniu ale pewbie jeszcze chwila i będzie na porządku dziennym. Czy ktoras z was juz czuje cos?

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Cześć, ostatnio mało sie udzielam i mało czytam bo mój syn przechodzi klasyczny bunt dwulatka. Jest ciężko więc chwile dla siebie to moge znaleźć niezwyle rzadko. Ja właśnie przed wczoraj poczułam maluszka w brzuchu, to jest to a nie moje jelita ale w pierwszej ciazy tez szybko czułam. Co do samopoczucia to brzuch boli ale nie tak często, troche ogarnelam dom dzieki czemu mam czas na lekkie leżenie z małym. Albo bawie sie z nim. Trzymam kciuki za wizyty:) i za dobre wyniki:)

klz9df9h5n2a48bw.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv3e5exqmhg6oa.png

Odnośnik do komentarza

Też jestem już po badaniach prenatalnych. Dzidzia pomierzona i wysprawdzana ;)
Nie bardzo chciała współpracować i na stukanie, żeby się troszkę obróciła tylko zakryła buzię rączkami.
Możliwe, że synek będzie zawiedziony, bo bardzo liczył na brata, a tu doktor stwierdził, że raczej mamy do czynienia z dziewczynką.
Trochę jestem zdziwiona, bo smaki i odczucia mam podobne jak w ciąży z synkiem. Wiadomo, że jeszcze nie ma całkowitej pewności, ale od razu zaczęłam myśleć o tej osóbce inaczej. I zaczyna podobać mi się myśl, że być może będę wreszcie miała kogo stroić w cudne sukieneczki, kokardki etc.

http://fajnamama.pl/suwaczki/1tsf053.png

Odnośnik do komentarza

Madlen spać nie mogłaś? :) Cieszę się że wszystko z dzidzią wporzadku i że będziesz miała parkę. Tak mi się marzy też żeby się udało i był teraz chłopiec ale znając moje szczęście trzecia córa będzie . Ja już po badaniach , 170 zł zostawiłam w laboratorium nie wiem czy to dużo czy mało. Wieczorem będę miała wyniki. Dziś piękny dzień się zapowiada , zamierzam skoczyć z małą pobuszować po lumpeksie . Zobaczymy co z tych moich planów wyjdzie :) A najchętniej to bym pojechała na wieś powdychać świeżego powietrza i córcia by się wyszalała :) Mamusie miłego dnia życzę i dajcie znać po wizytach co u waszych maluszków :)

ug37df9hhjep6v50.png

Odnośnik do komentarza

Justi2019 za tyle badań to chyba mało, bo ja za tamten komplet zlecany przez lekarza płaciłam 300, a jeszcze wcześniej sama robiłam badania na tarczycę i choroby autoimmunologiczne, więc kasy idzie...
Fajne masz plany z córcią. My mamy wieś na miejscu, las przed domem, jezioro 400 metrów dalej, czasem syn mówi, że mieszkamy jak w bajce :)
A spać nie mogę chronicznie :(
Widziałaś cover przerobiony z piosenki "Małomiasteczkowy" Podsiadło (jest na YT). To ja tak mam, że zasypiam późno, budzę się o 2 i nie śpię do 5. Uroki ciąży ;P

http://fajnamama.pl/suwaczki/1tsf053.png

Odnośnik do komentarza

Madlen ja to jestem taka zmęczona że padam jak mucha już o 22 i gdyby nie mój mały "budzik" to bym spala do 10 :)

Ja bym wolała drugiego chłopca bo u nas w rodzinach jest dużo chorób kobiecych począwszy od endometriozy na raku piersi skończywszy więc wolę już nie mieć córki niż się martwic cały czas

Michaś 25.02.2018r. ❤️
Aniołek 29.11.2018 6/10tc

https://www.suwaczek.pl/cache/b267dc89b2.png<</li>a>
Odnośnik do komentarza

Kochane, czytam Was i widze, że nie tylko ja trzęsę się ze strachu przed wizytą u lekarza. Prenatalne mam za tydzień, bo jestem w 12 tygodniu. Wiem z doświadczenia, że USG jest ważniejsze niż PAAPa. Testy z krwi, co by nie pisali w internetach, mylą się.
Codziennie mi się coś śni. Intensywnie, kolorowo i w 3D.
W dzień muszę pospać 2h, bo inaczej jestem zombi.
Codzinnie piję sok z buraka...rany jakie ochydne.
Oby były zdrowe.
Około 18-20 tygodnia znów będę drżała z powodu jednokosmówkowości.
I tak całą ciążę.

Odnośnik do komentarza

Madlen 85 w załączniku badania które zlecił mi lekarz. Zazdroszczę jeziora i przebywania wśród natury. Ja od 8 lat mieszkam w bloku , a wychowałam się na wsi i szczerze powiem że brakuje mi tego, w bloku czuje że się duszę :( i dlatego tak często jak tylko to możliwe jeżdżę na wieś . Dziś plany nie wypaliły z lumpeksem ale za to przywołałam myślami rodziców przyjechali na zakupy i od razu zabrali nas na wieś ;) także bardzo się cieszę . Żniwa dziś zaczęliśmy , źle się czuje z tym że nie mogę pomóc , strasznie żal mi było mamy że musi sama odgarnąć 4 zbiorniki zboża no ale cóż zrobić , za rok się zrehabilituję ;)
Gośka5285 wyniki masz ok, też dziś robiłam nie miałam zleconych tych wszystkich co Ty ale wyniki u mnie też ok. Teraz tylko do poniedziałku zobaczyć dzidziusia i usłyszeć mam nadzieję że wszystko jest w porządku.
Madlen życzę przespanych nocy bo jak się dzidzia urodzi to może być różnie. Choć moje obie córy ładnie przesypiały całe noce , drugą raz w nocy budziłam bo piersi by eksplodowały i też wydawało mi się że mało przybierała na wadze mimo że doktorka mówiła że w normie ale ja i tak swoje myslalam.
Kto dziś miał wizytę?

monthly_2019_07/styczniowe-mamy-2020_76721.jpg

ug37df9hhjep6v50.png

Odnośnik do komentarza

Justi dla Ciebie focia z mojego rozliczenia XD przynajmniej mogę mężowi powiedzieć, że roztrwaniam oszczędności na badania i wizyty. W rzeczywistości wszystkie koszty mam w kontroli i idą z mojego konta potrzeb bieżących. Oszczędności zostawiam, ale konto "rozpusty" się kurczy, bo wczoraj kupiłam rower stacjonarny a tydzień temu chustę do noszenia (droższą od wózka 3w1, ale to było moje marzenie chustowe od lat, a teraz okazało się, że jedyny egzeplarz jest w Polsce i musiałam ją mieć). XD
Justi, co do spania - dzięki za życzenia, ale po porodzie to ja nie mam złudzeń. Synka karmiłam piersią 2 lata i to był czas, gdzie co równe 3h budził mnie na cyca. Chyba teraz też czeka mnie ten zaszczyt ;)
Nie zazdrość mi tych moich bajkowych widoków - nie lubię jak ktoś mi czegoś zazdrości ;) Może jeszcze wyprowadzicie się do domku. Teraz z 3 będzie może większa motywacja do zmian.
Apsik nie martw się na zapas. Skoro do tej pory jest dobrze, to już teraz będzie też tylko dobrze :*
Anella to nieciekawie u Was z płcią piękną w rodzinie.

monthly_2019_07/styczniowe-mamy-2020_76723.jpg

http://fajnamama.pl/suwaczki/1tsf053.png

Odnośnik do komentarza

Madlen85 gdy byłam wcześniej w ciąży to po 3 miesiącach już tylko cieszyłam się tym, że będę mamą.
Teraz, gdy jestem z dwójką, słyszę a że "zobaczymy co pokaże usg prenatalne" , lub że "zobaczymy czy 18-20 miesiącu dzieci nie będą się okradać z jedzenia". Wygląda na to, że będę się martwić do samego końca.

Odnośnik do komentarza
Gość Gosia199

Dziewczyny, ja też już po prenatalnym usg, wszystko ok, ryzyka niskie. Płód uporczywie odwracał się tyłkiem prezentując coś co może być zestawem jąderek.
Niestety nie miałam jeszcze Pappa, okazuje się, że nie wystarczy pokazać skierowań, miałam powiedzieć przy pobieraniu krwi o tescie i biochemii... chciałabym kiedyś się poczuć zaopiekowana w służbie zdrowia. Mam wrażenie, że jak się nie upomnę, to nikt nie pomoże. Spotkałyście się z takim traktowaniem?
Apsik te sny to przekleństwo! Ja też w nocy walczę z potworami, a w dzień niedospana. Kochana, taki nasz los, będziemy się pewnie martwić do 18-stki:)

Odnośnik do komentarza

Apsik my niestety musimy martwić się "podwójnie" ale musi być dobrze! Ja też na samym początku słyszałam od lekarza " a zobaczymy bo czasem jeden bliźniak samoistnie zanika" itp. Wiem że nie chciał mnie stresować ale raczej uświadomić o pewnych zagrożeniach jakie występują przy ciąży bliźniaczej na które często nie mamy wpływu choćby nie wiem jak się starać. Też zawsze idę na wizytę myśląc tylko o tym żeby zobaczyć 2 bijące serduszka. Wszystkie musimy jakoś to przetrwać :) myślę jednak że z upływem każdego tygodnia będziemy czuły się coraz bardziej pewnie. W parku na spacerach ostatnio widzę bardzo dużo bliźniąt nam też musi sie udać ;)

Karerra85 jak u Ciebie sytuacja? Jak sie czuje mąż?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...