Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2018


Gość Szczesliwa mama2016

Rekomendowane odpowiedzi

Pikaboo.. już tyle przeszłaś - wierzę, że wszystko będzie dobrze. Ale widzę po sobie, po tych wszystkich turbulencjach, że przy minimalnych wątpliwościach trzeba bić do lekarza od razu. Chociażby dla własnego spokoju, nie mówiąc już o zdrowiu maluszka.
Odbierałem wczoraj zamówione zakupy w rossmannie i zapytałam o te pampersy. Pani od razu pokierowała mnie do kasy, wydała paczuszkę. Chyba w mniejszym miasteczku nie wszyscy wiedzą o takiej możliwości. A u nas często coś dostaje za większe zakupy, chociażby próbki kosmetyków, ostatnio dostałam pudełko kapsułek do prania:) także paczuszka do szpitala już jest w torbie:)

A to moje porteczki- świeżo ściągnięte z suszarki, nie wypracowane, więc kształt nie jest ostateczny:)

monthly_2018_05/czerwcowe-maluszki-2018_67204.jpg

Odnośnik do komentarza

Gumki nie wkładałam, bo spodni sciągnąć sobie po drodze raczej nie będzie, a nie chciałabym uciekać pępuszka. Mąż nie ma głowy do moich fanaberii o nowych materiałach, postanowiłam to obejść:) co jakieś pół roku robię w szafie selekcję- wkładam do toreb i daję na strych, do schowka. Dziś z przypadku w poszukiwaniu starej sukienki zaczęłam tam grzebolić i już mam długą pasetlową żółtą spódnicę w sam raz do przerobienia na ubranka dla Malutkiej:)

Byliśmy wczoraj z mężem u mechanika, który zajmuje się wszystkimi sprawami związanymi z likwidacją szkody. Pierwszy raz po wypadku widziałam auto na żywo.. prawie się poryczałam. Auto wygląda strasznie... 20cm i scenariusz na pewno byłby inny... mamy teraz kłopot, bo rzeczoznawca uznał szkodę całkowitą, oczko w głowie męża, którego tyle szukał idzie do kasacji. I pomyśleć, że zrobiła to kobieta 25letnim samochodem, po którym praktycznie nie było widać, że uderzyła...

Odnośnik do komentarza

MartusiaM super portki,chyba tez zamówię dresowke to i starszej coś uszyje. Dzisiaj fajna pogoda u nas,nie gorąco ani nie zimno-tak w sam raz.
Kurde, u nas maj jest zawsze ciężki finansowo-ubezpieczenie mieszkania, auta,jeszcze w tym miesiącu faktura za prąd... Z resztą wyprawki poczekam do końca miesiąca aż mąż dostanie wypłatę :) Nie chce jeszcze bardziej nadwyrezac budżetu i ruszać oszczędności a zostały mi tylko wanienka, przewijak i kosmetyki :)
U mnie w rossmanie nigdy nikt nic nie wie :)
Pikaboo odpoczywaj, leż i będzie dobrze. Musisz uważać 10razy bardziej teraz

Odnośnik do komentarza

MartusiaM auto znajdziecie inne,mąż zakocha się drugi raz a dobrze że Wam się nic nie stało....Mój tata miał wypadek 3lata temu i niestety stracił oko,dopiero teraz wrócił do zdrowia całkowicie. Miał rekonstrukcje praktycznie całego oka,no i ma to oko ale już nie jest takie sprawned,widzi od 30do 50%o końca życia musi uważać na ciśnienie itp.

Odnośnik do komentarza
Gość Marja89

Hej dziewczyny ;)
Mnie niestety we wtorek lekarz skierował na kroplówki i obserwację do szpitala. Zostaje co najmniej do poniedziałku bo brzuch nadal twardy ale nie boli. Czasem mam wrażenie że on trochę wyolbrzymia bo z szyjką nic się nie dzieje, skurczy tez nie ma ale lepiej dmuchać na zimne. Mam tylko nadzieję że wypuszczą mnie po weekendzie. Z jednej strony cieszę się że nic złego się nie dzieje i maluszek dzielnie siedzi w brzuszku ale z drugiej denerwuje mnie pobyt tutaj. Dzisiaj mamy 34tydzien i 6 dzień. Pozdrawiam. Cieszcie się słońcem :)

Odnośnik do komentarza

Marja, lepiej w tę stronę,tzn dmuchać na zimne,choć wiem,że to żadna przyjemność siedzieć w szpitalu... będzie dobrze i pewnie w poniedziałek wyjdziesz:)

Martusia,auto to rzecz nabyta (choć wiem,że faceci mają inne spojrzenie na sprawę...). Ważne,że Wam nic nie jest. A te stare auta tak mają-walną w ciebie i nic im nie jest...w nas na początku mojej ciąży wjechała babka jakimś ok 20-letnim volvo i nasz fiat tipo z 2016r. odniósł o wiele większe szkody (jej volvo miało tylko zbity reflektor,nic nie było wgniecione nawet...).
Fajne spodenki:)

Angelika,mąż może i by poszedł sam i miałabym to gdzieś,ale to moja rodzina i ja jestem chrzestną. Ale jakby taka sytuacja była np u niego w rodzinie,to poszedłby sam,nie miałabym skrupułów.

Dziś po fryzjerze byłam w szpitalu odebrać wyniki z gbsa,nie wiem co one tam narobiły z moją próbką,ale do tej pory wyniku nie ma...miał być po 14.00 w środę,dla pewności poszłam dzisiaj. Pani mi coś pokrętnie tłumaczyła,że wynik jest niejednoznaczny i że muszą się jeszcze upewnić;dała mi nr tel do nich,żebym dzwoniła w poniedziałek...zadzwonię,ale powiem wprost,że jeśli mają coś wymyślać z wynikiem,to ja ten wymaz zrobię jeszcze raz po prostu,bo nie będą kosztem naszego zdrowia ukrywać swoich błędów...

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza
Gość Anecia80

Marja
Współczuję, ale i zazdroszczę troszkę troskliwego lekarza.Po cichu mam nadzieję, że moja gin by podobnie zareagowała, ale szczerze wątpię..
Też mam dzisiaj straszne parcie na słodkie...ale to naprawdę straszne.
Cały dzień się pilnowałam, a pod wieczór wpadła koleżanka w odwiedziny z,całą masą słodkości ... i po postanowieniach he he

Odnośnik do komentarza

Marja przynajmniej masz dobrą opiekę i się nie przemęczasz w domu.

Co do wypadków to te samochody teraz takie robią. Starsze mają mocniejsze blachy,dlatego my kupilismy stare;-)

Angelika czasami tak bywa, ze nie idzie. Ja dziś zeżarłam całą czekoladę i poprawiłam ciastem jeśli Cię to pocieszy....ale czuję się zamulona teraz:-/

Ola dziwnie z tym wynikiem. U mnie był po 3 dniach normalnie.

https://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a20fycap9.png

Odnośnik do komentarza

Co do auta, to teraz są podobno tak konstruowane, że to one pochłaniają energię z uderzenia, a nie pasażerowie. Policjant i nasz mechanik stwierdzili, że Pani sprawczyni ma w sumie niewielkie uszkodzenia, ale na pewno bardziej odczują na zdrowiu skutki wypadku. U nas poszło w auto i skończyło się na moich siniakach..
Mój lekarz mówił, że będzie miał wynik z GBS po 7 dniach od pobrania. Czyli dziś. Ja będę to miała na wizycie za tydzień.

Odnośnik do komentarza
Gość Anecia80

Pikaboo-biedna Ty
Nawet nie wiem co mądrego napisać żeby Cię pocieszyć :(
Faktycznie moment nieodpowiedni, ake musisz się skupić teraz na sobie i maleństwu.
Ale co te skurcze ustają czy raczej się nakręca akcja?

Odnośnik do komentarza

Pikaboo, brak słów... Ale rozumiem że skurcze ustały? Trzymaj się!
Moja córka ma komunię za tydzień, od paru już tygodni panikuje, że wyląduję w szpitalu... Jezeli maluszek nie będzie miał we wtorek właściwej wagi to tak rzeczywiście może być. A właśnie mi cora tak przywaliła w brzuch, że aż się poryczałam :/
Marja ty też się trzymaj!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...