Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2008


Rekomendowane odpowiedzi

matkoooo jak ja się stresuje..... po pierwsze przez inne dziewczyny które rodzą....

i przez samą siebie.... bo z jednej strony sie boje z drugiej nie wiem kiedy a z innej to wiecie ... juz bym chciala zobaczyc moja dlugowyczekiwana mala Michelle....

aaaa babelkowa... mowilam dajcie numer.... tak to mozna bylo by sie skontaktowac.... i tak siedzimy w niepewnosci i nic nie wiemy...:lup:

Odnośnik do komentarza

SuzyMummy im bliżej tym trudniej. To czekanie się dłuży i dłuży, tym bardziej że wszyscy dookoła rodzą tylko nie Ty. Skąd ja to znam. Kochana doczekasz się, jeszcze kilka dni i zobaczysz swoją małą Michelle. Trzymam kciuki i nie stresuj się, strach ma zawsze wielkie oczy. Powodzenia ::):

Odnośnik do komentarza

suzymummy spokojnie i na Ciebie czas przyjdzie :)Jak maluszek stwierdzi ze to juz to sie zacznie :) A czas tak szybko minie ze ani sie obejrzysz a juz bedziesz patrzec jak malenstwo chodzi i roczek szykowac :) jeszcze zatesknisz do tego by w brzuszku malenstwo spowrotem bylo :)

Odnośnik do komentarza

Hahahah dokładnie!!! Wczoraj naskrobałam dwa takieeeeee długaśne posty, ale kurde wywaliło mnie i żadnego nie dałam rady umieścić!
Byłam dziś u lekarza - już mam przestać brać fenoterol, czekamy co się będzie działo, a w piątek na wszelki wypadek mam przyjść na ktg. I może się umówimy na poniedziałek na oddziale ;) Normalnie nie możemy z Kubą uwierzyć, że jeszcze kilka dni i będziemy rodzicami!!! :nana_bobo:
Dziś mama kupiła mi jeszcze rożek (bo nie miałam) i teraz mogę szczerze powiedzieć - tylko czekać :)
Bąbelkowa na 100% urodziła, bo jak zauważyłyście już by się odezwała gadułka jedna :) No nic, czekamy, aż da znać...
Asanna - Anastazja to ślicznotka!!! Piękna królewna, nie dziwię się, że wszyscy w niej się zakochują:36_3_19:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Teraz z kolei coś cicho u Suzy... Może już zalicza porodówkę?? I tylko ja zostanę z piłką zamiast brzuszka :ehhhhhh:
Jutro rano mam ktg, kurczę w domu wciąż mam skurcze, ale pewnie jak pójdę na badanie to brzuch będzie miękki jak flaczek :)
Mam tylko nadzieję, że dziś w nocy mnie nie ruszy, bo mąż mnie zostawił, pojechał do Wrocka i będzie dopiero jutro po południu.
Suzy jak nastrój???
Asanna, jak się macie dziewczynki? Już doszłaś do siebie po porodzie? Mała już wypoczęta??
Bąbelkowa - no pokażże się w końcu :)
A co do reszty dziewczyn - spokojnie, na każdego przyszła lub przyjdzie pora ;) Taki ze mnie dziś filozof jak widać :36_7_6:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

MARCIOŁKA JA niestety jeszcze w domu... juz sie nie moge doczekac...

marciolka ja bylam w czasie ciazy przeziebiona i to tak na serioooo... i jakos przetrwalam ;)

myslalam ze Ty juz rozpakowana.... :/ a tu lipa... juz nie moge sie doczemkac....

a wogole to nie mam humoru... bo facet mnei wkurza... chciualaby sie od niego uslyszec ze przy porodzie chce byc bo chce ci pomoc... chce byc wsparciem.. a nie bo chce zobaczyc jak to wszystko jest i jak przychodzi na swiat nasze dziecko... bo to tak jakbym ja sie nie liczyla... a kij mu w dupe

Odnośnik do komentarza

Suzy, ja mojego zmusiłam!on mi mówił, że jak będzie przy porodzie to się ze mną rozwiedzie, bo mu chłopaki powiedzieli, że to tragedia, że potem nie ma się ochoty na seks i wogóle, a ja mu powiedziałam ,że ja się z nim rozwiodę jak go nie będzie przy mnie i wezmę sąsiada, bo sama rodzić nie będę!no i cieszcie się brzuszkami bo Wam go zabraknie (a tak na marginesie to mój po porodzie wygląda tragicznie), ja dochodzę do siebie, po tym okropnym nacięciu jeszcze kuleję a o siedzeniu o można zapomnieć, mała z dnia na dzień jest coraz ładniejsza i robi takie słodkie minki
, tylko całą noc i dzień na cycu wisi, ja się martwiłam, że nie będę miała czy karmić, buziaki

http://www.suwaczek.pl/cache/016c0c4b98.png

Odnośnik do komentarza

:taniec1::taniec1::taniec1: !!! jestem dziewczynki moje kochane !!! :taniec1::taniec1::taniec1: czytałam trochę po łepkach te Wasze posty, ale mniej więcej się orientuję już i postaram nadrobić ;)

:36_15_9: GRATULACJE dla asanny - śliczna malutka, naprawdę :) słodziakowa :36_15_9:

a teraz relacje: :36_15_9::love together::36_15_9: nasz synek Piotruś urodził się9.11.2008r o 1.40 w nocy, 3550g i 54cm - dziś wróciliśmy do domku, bo trochę nas męczyli i mały musiał brać antybiotyk (przez 7 dób, ale że wszystko było dobrze - mały ładnie przybierał i bad. wychodziły ok - wypuścili nas już dzisiaj :taniec1:)
Ogólnie poród mialam cięzki, bo jak pojechałam 8.11 ok południa do szpitala, ok 20 dostałam znieczulenie, bo dopiero wtedy zrobiło mi się 5cm, ok 23 2.dawka znieczulenia i po 24 poszłam przeć i po 1 zaczęli nas maltretować - 1. tlen bo już nie miałam siły i małemu tętno wariowało - strasznie spadało - 2. próżnociąg - 3. kleszcze i naciskanie na brzuch .......................................................................................................................
ale urodziłam w końcu jakoś ... malutki był niedotleniony i na noc wzieli go do inkubatora ... ale już rano, jak przenieśli mnie na poporodową, był ze mną :) calutki i zdrowiutki :) kochany dzielny robaczek malutki ...

no .... na dziś wystarczy dziewczynki
idę wypoczywać i tulić mojego faceta
buziaki

ps chyba dorzucę zdjęcie :36_15_9:

Odnośnik do komentarza

Coś mi wariuje net, więc kurczę nie piszę tak często, jak bym chciała.... Jak wrócę do Wro to nadrobię :)
Bąbelkowa- ŚLICZNY JEST TEN WASZ PIOTRUŚ!!! Wielkie gratulacje i całusy! No to mamy już parkę na forum :)
Niezłe numery z tym twoim porodem, ale najważniejsze, że już jesteś po i że wszystko w porządku!!!
Druga sprawa - Suzy nie łam się tym swoim facetem!!! Najważniejsze, że z tobą i małą jest ok, więc jakieś jego fochy traktuj tak o... No słabiaki czasem są z tych mężczyzn i boją się przyznać do tego!!! A ty dziewczyno - wielki szacun, że trwasz i dajesz radę!!!!
Mamusia - pewnie, że przygarniemy! Im nas więcej, tym weselej :)
Ja dziś się dowiedziałam, że rodzę w poniedziałek. Będę mieć cesarkę, także około 19-20 mała Zosia już będzie na świecie!!!! Ok, kończę się chwalić, bo mnie mąż czochra po głowie i każe spadać od kompa ;) Także pozdrowienia laski i trzymajcie się!!!!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

marciołkano to będziesz następna :D super! powodzenia życzę :Kiss of love:
dziękuję dziewczynki :Kiss of love:

pierwszą noc w domku mamy już za sobą .. uf! nie było źle na szczęście, tylko tak fajnie było spać w swoim łóżeczku, z mężem :36_4_13: że aż nic mi się nie chciało ... całe to zmęczenie ... teraz też - naszykowałam sobie preparaty do sprzątania i już się zmęczyłam ;) chyba się nie zbiorę w ogóle hihihi

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...