Skocz do zawartości
Forum

Żłobek


iwi_n

Rekomendowane odpowiedzi

gagawa
Zdróweczka dla Darii. Oby to szybko przeszło.

Moja mała dziś się rozryczała juz w przedsionku jak ją chciałam z wózka wyjąć ..:ehhhhhh::ehhhhhh::ehhhhhh:

Dziś pierwszy raz do 14 z drzemką zostaje. Zobaczymy.. Trochę się niepokoję...

Trzymam kciuki za to aby wszystko było ok:36_2_25:

Odnośnik do komentarza

Hejka,
u nas dziś był mały kryzys, mała po obiadku wstała jak ją usypiali, wzięła swoją bluzeczkę, pomaszerowała pod drzwi i powiedziała mama papa... jak pani powiedziała że teraz nie, teraz idziemy spać to się rozpłakała... jak przyszłam o 14 z mężem to też się popłakała jak nas zobaczyła...
Och, jakie to smutne ze musimy te nasze aniołki zostawiać gdzieś... :ehhhhhh:

Odnośnik do komentarza

Gagawa - no właśnie - to smutne, że musimy je tak zostawiać, ale z drugiej strony szybciej nauczą się samodzielności.

Zauważyłam, ze jak rozmawiam z różnymi osobami to te które nigdy nie zostawiały dzieci w żłobku to są przerażone, ze ja takie małe dziecko oddałam do żłobka, a ci, którzy zostawiali dzieci w żłobku zwykle byli bardzo zadowoleni z tego, mimo, że dzieci musiały to odchorować. Niektórzy nawet lepiej wspomiją żłobek niż przedszkole swoich dzieci ;)

Więc i my damy radę :D :36_2_25:

Odnośnik do komentarza

newania masz rację to osób których dzieci nie chodziły do żłobka,bo ja mam też dużo znajomych są opinie za i przeciw (no ale jak dla mnie to każdego indywidualna sprawa czy dziecko będzie chodziło do żłobka czy nie )ja tam jestem szczęśliwa bo i Zuza jest

gagawa mam nadzieję że dziś już będzie lepiej

Odnośnik do komentarza

To prawdaże coś w tym jest... żona mojego wujka którą ostatnio spotkałam po dłuższym czasie opowiadała mi jak oddała swoją córkę do żłobka (teraz dziewucha ma 23 latka :-)) i była przez wszystkich wyklinana jak mogła wyrodna matka.. okazało się ze Monisia była szczęśliwa (mamusia zresztą też) i wyrosła na kochającą córeczkę.

Moja dziś nieco lepiej ale kwękała już jak podjeżdzała pod żłobek. Ale w ciągu dnia lepiej. Pospała na drzemce. Mam nadzieję że po wolutku się przyzwyczai.. Jutro kolejny dzień, zobaczymy.

Odnośnik do komentarza

A u nas dziś nie najlepiej, wczoraj byliśmy u lekarza, mała ma katar, chore gardło i gorączkę. Mamy siatkę lekarstw i się leczymy, na razie dużo śpi, mam nadzieję, że szybko jej to przejdzie. Nie wiem tylko czy zaraziła się w żłobku czy ode mnie, bo ja taka trochę zakatarzona ostatnio byłam. Dziś została w domu z tatą.

Odnośnik do komentarza

newania, zdrówka dla Daruni, mam nadzieje że jej szybko przjdzie. Nie unikniemy przeziębień niestety.

patusia23, u nas niestety z dnia na dzień gorzej, dziś jak podjechaliśmy pod żłobek juz w samochodzie zaczeły jej grochy kapać, mruczała coś do samego żłobka a jak ją przebrałam i chciałam oddać pani tak się rozryczała i wczepiła we mnie że serce się kroiło... jak troche się uspokoiła ..uciekłam ... :kiepsko:

Odnośnik do komentarza

U nas narazie przerwa w żłobku, bo Karolek jest przeziębiony. Bardzo duży katar ma i pokasłuje, takie pogody mamy niestety :(

http://www.suwaczek.pl/cache/aa08ea5380.png http://s2.pierwszezabki.pl/007/0070849a0.png?9487
http://www.wielgusiatko.naszedzieci.net
Karolek 27.04.2008r.
16 stycznia 2009r. Karolek nauczył się raczkować :)
27 stycznia 2009r. Karolek powiedział pierwsze słowo "TATA" :)
20 luty 2009r. Karolek zrobił pierwszy kroczek :)
http://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC00041.JPGhttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/SP_A0065.jpghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC_0607.JPG

Odnośnik do komentarza

Widać, że wirusy zbierają żniwo :( Zdrówka dla wszystkich!!

U nas dziś w końcu odeszła temperatura, ale katar ciągle straszliwie męczy - jutro idziemy na kontrolę. Do tego ja od wczoraj zakatarzona na maksa, dzis byłam u lekarza i do środy dostałam zwolnienie - liczyłam przynajmniej do końca tygodnia :(

Odnośnik do komentarza

no niestety, jesień się zbliża... :ehhhhhh:

Newania, dobrze, że przynajmniej u Darii nieco lepiej ale szkoda że Ciebie też dopadło. Oby mała nie załapała bo to takie błędne koło się robi.

Nie wiem co to za paskudztwo ale u nas doszła biegunka i mam obiekcje czy to napewno zapalenie krtani, niestety w przychodni natknęłam się na "Bardzo konr=taktową" panią doktor (moja jest na urlopie). Dominika z temperaturą 39,9 i po 7 zmianach pielkuszek (godzina 10 rano) a pani mówi że dizecko wcale nie wygląda na chore.. paranoja... no to co że nie wygląda jak jest chore.. do diabła z takimi lekarzami... Zapisała smecte i gastrolit i dała skierowanie do szpitala jakby sie pogorszyło ale... oczywiście skomentowała na koniec że nie powinno się przydać bo "...dziecko naprawdę wygląda dobrze..."..

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...