Skocz do zawartości
Forum

meggi_w

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Łódź

Osiągnięcia meggi_w

0

Reputacja

  1. meggi_w

    Żłobek

    Marqe czytam Twoją wiadomośc i jakbym czytała o sobie, dziecko prawie w tym samym wieku, w tym samym czasie w sumie poszło do żłobka, początki tak samo trudne i prawie tyle samo po slubie jestem co Ty :). Zdziwiłam się jednak tym, że juz do przedszkola idzie Twoja pociecha, bo przecież przedszkole od 3 roku życia, czemu tak wcześnie? Pozdrawiam wszystkie mamy. My teraz przez tydzień byliśmy w domu, bo Karolkowi oczko bardzo ropiało, jakąś infekcje w oczku załapał i po tygodniu w końcu mu przeszło. Jutro do żłobka :)
  2. meggi_w

    Żłobek

    A co tu taka cisza? Czyżby brak czasu?
  3. meggi_w

    Żłobek

    U nas w żłobku wporządku, synek już z wielką ochotą tam chodzi,sam wchodzi i nawet się za mną nie obejrzy. Najgorsze mamy za sobą. Ale nadal co jakiś czas choruje, teraz właśnie ma ostre zapalenie noso-gardła, pogotowie musieliśmy wzywać, bo prawie przytomność tracił i dreszcze miał. Już jest dużo lepiej, ale jak zaczyna chorować to zawsze tak intensywnie, że nam ogromnego stracha napędzi. We wtorek w żłobku miał bal przebierańców, czekam na zdjęcia :). Przebrałam go za biedronke. Już bardzo dużo mówi, wszystko powtarza i czekam aż się zrobi cieplej to będę go uczyć robić na nocnik. A co u Was słychać?
  4. meggi_w

    Żłobek

    Najedliśmy się strachu, okazało się, że to grypa jelitowa, całe szczęście, że tylko ta, chociaż też nie było łatwo, temperatura prawie 40 stopni przez 5 dni, ostra biegunka, woda mu sie z pupy lała, co 20 minut trzeba było zmieniać pieluszkę, przez tą biegunke odparzenia mu się zrobiły, nic przez całe 5 dni nie jadł, tylko mu na siłe wode wciskałam, żeby sie nie odwodnil i na antybiotyku, dziecko prawie nieprzytomne miałam, ale na szczęście to już za nami, doszedł do siebie bez komplikacji i ma jeszcze tylko duży katar, bo oprócz tego wszystkiego to katar i kaszel też go męczył. Został mu tylko katar. Namęczyło się moje Kochanie, ale na święta już będzie zdrowiutki. Tak bardzo go Kocham. Nocami razem z nim płakałam, siedzieliśmy i łzy nam ciekły, jemu z bólu brzuszka i od gorączki, a mnie z przerażenia i tej nie mocy, że nie mogę mu pomóc. Jednej nocy pogotowie aż wzywaliśmy, ale w sumie nic nam nie pomogli. Wystraszyłam się, bo bardzo szybko oddychał, tak jakby łapał powietrze, jakby mu brakowało tego powietrza i ta wysoka temperatura. Bałam się strasznie. Ale to już na szczęście wspomnienia. Do żłobka w tym roku już go chyba nie dam, bo to raptem pare dni zostało. Pociecha z niego jest ogromna, tak się szybko uczy, wszystko powtarza i słowa i gesty, powoli zaczyna mówić. Bardzo się cieszę. Ale się rozpisałam. Niech Wasze dzieciaczki też wracają do zdrowia. A mam jeszcze ptanie, czy u Was w żłobku jest organizowane coś na Wigilię?
  5. meggi_w

    Żłobek

    I się pogorszyło, od wczoraj walczymy z wysoką temperaturą i jak do niedzieli nie minie to w niedziele mamy jechac do szpitala na testy na świńską grpe, bo ma podejrzenia.Jestem załamana.
  6. meggi_w

    Żłobek

    A tak na temat przyjmowania dzieci do żłobka to u mnie w Łodzi od 6 miesiąca życia.
  7. meggi_w

    Żłobek

    Cześć Dziewczyny, nie mam nawet czasu, żeby wchodzić na forum. Od wczoraj jestem przestraszona, bo jak poszłam po Karolka do żłobka, to kierowniczka informowała o tym, że siostra jedego dziecka uczęszczającego do żłobka ma tą grype H1N1 i musiałam podpisać deklarację, że zostałam o tym poinformowana. A dzisiaj jak go zaprowadziłam to kierowniczka informowała, że to dziecko które chodziło do żłobka zaraziło się o siostry i że dzisiaj lekarz potwierdził tą grypę u tego dziecka. A dopiero od wczoraj tego dziecka nie było w żłobku. I jakby tego było mało, w południe zadzwonili do mnie, żebym pilnie odebrała synka, bo ma kaszel. Boje się bardzo, bo ta grypa jest naprawdę poważna. Lekarz powiedziała, że u mojego synka jest początek infekcji wirusowej i oby się nie pogorszyło. Mam nadzieje, że się nie zaraził. A tak poza tym to wporządku, już chyba lubi żłobek. W świetnym wieku jest teraz, codziennie jakieś nowe słowa mówi i wszystko powtarza, taka papużka się zrobiła, Kochany jest :) Życzę Wam, żeby Wasze dzieci były zawsze Zdrowe i Uśmiechnięte :)
  8. meggi_w

    Żłobek

    Cześć Wszystkim, dawno mnie tu nie było, ale rano do pracy, później obnowiązki w domu i czas dla Karolka i tak całe dnie mijają. Karolek w żłobku już bardzo dobrze, przyzwyczaił się, ale zdarzają się jeszcze rozstania z płaczek, ale tak chyba będzie zawsze. Ale później podobno jest bardzo dobrze, bardzo go Panie chwalą, mówią, że ładnie zaczął jeść i dużo śpi, sam zasypia i w ogóle już nie płacze w ciągu dni, tylko się tam bawi, także dużo dobrych wiadomości. Ale co jakiś czas choruje, przeważnie jakiś wirus się przyczepi, niby nic poważnego, ale się dzidzia męczy, teraz znowu ma katar, narazie tylko katar, jutro idę z nim do lekarza, żeby go obejrzała teraz, zanim się coś poważnie rozwinie, a poza tym, u nas w żłobku jedno dziecko zachorowało na szkarlatyne i mamy teraz obserwować dziecko, bo w ciągu tygodnia mogą pojawić się objawy, jeśli jakieś inne dziecko się zaraziło. Bardzo się tym martwie, narazie nic nie widać, ale objawy podobno nagle przychodzą po paru dniach. Oby wszystko było dobrze. Tak dawno o tej chorobie nie słyszałam, że aż jestem w szoku, że jeszcze ludzie na to chorują. Prawda, że będzie dobrze? :) Ale się rozpisałam. Pozdrawiam Wszystkich.
  9. meggi_w

    Żłobek

    Mój synek chory na nowo, bardzo duży kaszel ma, katar i stan podgorączkowy, a w nocy od kaszlu wymiotuje. Tydzień chodzi do żłobka i tydzień choruje i tak w kółko.
  10. meggi_w

    Żłobek

    Mój synuś dopiero po chorobie drugi dzień w żłobku i jakaś biegunka go dorwała i nie wiem czy od żłobkowego jedzenia, czy może od zębów, bo lada dzień dwa mu się przebiją. Dzisiaj ładnie w żłobku spał i płakał o wiele mniej. Myślę, że już będzie tylko lepiej :)
  11. meggi_w

    Żłobek

    U nas narazie przerwa w żłobku, bo Karolek jest przeziębiony. Bardzo duży katar ma i pokasłuje, takie pogody mamy niestety :(
  12. meggi_w

    Żłobek

    Ja się bardzo bałam drzemki, ale dzisiaj podobno spał dwie godziny i ładnie zasnąl, ale rano znów był płacz :(
  13. meggi_w

    Żłobek

    Gratulacje dla Dari, jest taka malutka, a już jaka dzielna :) U nas ten tydzień cięzki, rano bardzo płacze i nic nie je w żłobku, w ciągu dnia mówią Panie, że jest dobrze. No, a dzisiaj pierwszy raz na cały dzień idzie, już z leżakowaniem i podwieczorkiem. Aż się boję ...
  14. meggi_w

    Żłobek

    U mnie jest 64 zł ta opłata stała, 30 zł ubezpieczenie za rok i właśnie to 40 zł na komitet rodzicielski i za jedzenie 4,50 zł dziennie, ale na ten komitet wydaje mi się za dużo, policzyłam, że rocznie od jednej osoby by mieli 480 zł, a od wszystkich dzieci w żłobku 14400 zł, to chyba przesada, żeby wydać tyle na zabawki rocznie, bo przecież pieluchy itp. rzeczy trzeba samemu przynosić, więc na to żłobek nie wydaje, na wycieczki też takie dzieciaczki nie chodzą. Muszę się w poniedziałek wypytać jak to jest. Gagawa niech malutka wraca do zdrowia jak najszybciej.
  15. meggi_w

    Żłobek

    Dziewczyny, a ile płacicie w państwowym żłobku za komitet rodzicielski? Bo mój mąż był teraz płacić za żłobek i zapłacił 40 zł, ale nie wiem czy to jest rocznie czy miesięcznie, bo jak miesięcznie to troszkę dużo. Moja siostra w szkole płaci 100 zł rocznie, to tu by było znacznie więcej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...