Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Ale mi się dzień zaczął.Babcia 90 lat przyjechała do nas .Mama dzwoni czy u mnie jej nie ma,bo ja szukają. Okazało się ,że pojechała aż do Świnoujścia !! Biedulka :( dzwoniła na szczęście do Lublina ,a on do nas ,że jedzie autobusem:)

    Guga
ale macie roboty,ale bedziecie mieć piękne rodzinne święta :) zazdroszczę.... Ptyś to męża może jest podobny?:) To niestety barszcz którym się katuję:) niestety nie ciasteczka na które mi ślinka leci jak dziewczyny piszą,że pieką. Trochę męczące to jedzenie ,ale taki ma styl widocznie:)
    Goskasos
mąż dziś wraca,a druga taka wigilia bo teśiowa sama jak palec .Przez rodzinną kłótnię mąż nie chce do mojego taty, to ja nie będę się zmuszać do jego mamy, po co mamy się na siłę stresować:( a się wyżywa ,lubi tą rurkę,albo i nie za wkładanie do nosa:)
    [list] [/list] siada ,ale tylko podczas karmienia ,bo nie leży całkiem płasko.Właśnie sobie myślę ,że to moja wina.Po jedzeniu sadzałam go na nodze żeby się odbiło i to taki efekt.Tylko że on to robi często aż się zmęczy i uśnie .Też się wierci ,zobaczył że może i wywija się w każdą stronę.
      Adria
    o to Ty policjantką jesteś:) a co dokładnie robisz? Nie dziś jest -8 ale nie wiem czy do lekarza nie iść z tą wysypką .Nie przechodzi nic . Świetnie ,że włoski wyszły dobrze.Platynowy blond łał!!!:)

Odnośnik do komentarza

    Filipka
siada ,ale tylko podczas karmienia ,bo nie leży całkiem płasko.Właśnie sobie myślę ,że to moja wina.Po jedzeniu sadzałam go na nodze żeby się odbiło i to taki efekt.Tylko że on to robi często aż się zmęczy i uśnie .Też się wierci ,zobaczył że może i wywija się w każdą stronę.TO miało być do Ciebie....ale mi się coś pokiciało

Odnośnik do komentarza

Annaz- współćzuję nocek, sama wstaje średnio co 2h albo i częściej jak starszemu coś się śni lub coś, i taka noc jak dzis to takie światełko w tunelu.... kiedyś zaczną sypiac oby przed 18:)
Guga- moim zdaniem spokojnie możesz zmienić, ja obiadek daję koło południa a deserek koło 16-17
Mamaola- my zaprosiliśmy gości na 2 dzień, wigilia u moich rodziców, 1 dzień świąt u teściów, chce choć jeden dzien nie jeździć chociaż przez to mam więcej pracy
Blumchen- no i za mnie zapal:):):):) ja jeszcze pół roku

ech a z powrotem do pracy.... zostało mi już niewiele urlopu :( nie będzie lekko, tym bardziej że ze starszym trzeba co raz częściej lekcje odrabiać a mała co raz mniej drzemie w dzień :)

a wczoraj stanęła wieeelka choinka, jak odzyskam aparat to wrzuce fotki

http://lbyf.lilypie.com/PuRGp2.png

http://lb1f.lilypie.com/Deicp2.png

Odnośnik do komentarza

    Guga
zapytaj małą czy ma ochotę zamiast mleka;) jak to co jej dasz nie będzie tuczące to ok.Moja koleżanka dawała deserki i zrobiła z niej dzabę.Mąż ma do jakiejś roboty iść na konserwatora do restauracji ,może się uda.
    Annaz
Trzymaj się ! olej nieważne prace i odpocznij bo zdrowie jest ważne. ja tez co 2 godziny się budzę ,a i ostatnio kwęczy przez sen to go muszę tulić.
    [list] Blumchen[/list]ruszaniem tyłkiem to chyba tylko chłopcy mają;) nie wiem czy byś chciała żeby Ci przy jedzeniu gimnastykę robiła.Marysia lubi drapać szmatki :)
      Mamaola
    Ptyś tak ogólnie to nie siada, tylko przy jedzeniu zwłaszcza przed spaniem .Siada i patrzy czy się jeszcze nie dopchać i bum spada na cyca ,czsem go na siłę trzymam by nie wstawał.Przerąbane to jest.
      .
    Ptys śpi idę coś z twarzą zrobić .bo mąż będzie żałował że wrócił;)

Odnośnik do komentarza

Bylysmy na spacerku, super pogoda, jeden kierowca strasznie mnie wkurzy, jechal tirem i sie idiota wepchnal miedzy mnie i wozek, a nadjezdzajace z naprzeciwka auto osobowe. Na trzeciego, ale pokazalam mu, ze jest glupi - MOZE SIE OPAMIETA.

kasiawawa, aśku male sprostowanie: ja pracuje na policji, ale jestem szefowa logistyki, na dzien policjanta dostaja nagrody policjanci i wszyscy pracownicy korpusu sluzby cywilnej i pracownicy cywilni, w ubiezpieczeniach tez pracuje w dwoch firmach, w jednej prowadze ubezpieczenia na zycie dla policji, a w drugiej prowadze dla policji ubezpieczenia majatkowe.

blumchen noooo jestes !!!! mam nadzieje, ze doszlas troche do ladu. Mania wyglada slicznie :)))))) a jak siedzi. Super. Co do wloskow to tak srednio na jeza mi wypadaja, chyba tak normalnie.

Fotki wloskow wstawie przy okazji jak maz jakas mi zrobi, bo sama siebie strasznie nie lubie fotografowac ;)

guga co do karmienia ja wiem tylko tyle, co lekarz mowil, ze tak w piatym miesiacu juz mozna zastapic jeden mleczny obiadkiem.

annaz wspolczuje nocy, pocieszajace jest tylko to, ze nasze maluchy sa coraz starsze i bardziej kumate, moze Oliwia zaskoczy niedlugo, ze noc jest od spania, no i moze w dzien nie bedzie tak absorbujaca i bedziesz mogla odpoczac :)

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

rudzia kierowniczka logistyki, a Ty co dokladnie robisz ?

aśku czyli co kolezanka ja utuczyla ?? Moja Julia przez caly dzien oprocz mleka zje pol deserka i wypije z 30 ml soczku bananowego, albo marchewki to chyba ok ?? A Ty dokarmiasz ??

kasia a jakie Ty dajesz chrupki ?? Zwykle flipsy ??

Ja chcialam dac Julce Miśkopty, ale sa dopiero od 9 miesiaca i sie wstrzymalam.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny. Należy mi się porządna bura, że tak się ociągam... ale czasu mi ciągle brak... Pyśka moja ma już dwa zębole... okres ich wyrzynamia zmieścił się w dwóch tygodniach.. najdłuższy okres nieprzespanych nocy w moim życiu... teraz pysia przesypia całe noce i wszyscy zadowoleni.
co do karmienia to trzy razy kupiłam jej gotowe obiadki i nigdy więcej tego paskudztwa... wszystko smakowało tak samo... mdłe i ciapkowate jak mąka... bleee.... sama zaczęłam jej gotować i wsuwa wszystko... marchewkę z ziemniaczkiem, jabłuszko skrobane, a ostatnio nawet biszkopta dorwała, kaszki to to co misia lubi najbardziej. a do tego zaczęłam podawać jej troszkę mięska, sama buzia jej się otwiera jak widzi kurczaczka:smile_jump:

Iwona i Łukasz Skraburscy (Gońda) wczoraj 20:07
Biorę udział w Konkursie Świ

Odnośnik do komentarza

    Adria
to powazna funkcja i kasa:) w policji logistyka zaopatrzenia czy transportu policjantów ;) hi hi .Tak utuczyła chyba danonkami, małe sumo z niej zrobiła.Ja dawałam kaszkę mleczno -ryżową ,kupne jabłuszko i zupkę .ale to takie memlanie nie jedzenie.Chciałam żeby coś zaczął jeść bo duży i się nie najada , często wstaje w nocy i głodny.
    .
ha ha a ja schudłam 2 kg ważę 74kg i ha ha na święta mi to wróci:(

Odnośnik do komentarza

aśku Ale najwazniejsze, ze waga spadla, pomysl sobie, ze jakby nie spadla te 2, to bys miala 2 na plusie ;) Ja mam pod soba: finanse, zaopatrzenie i transport.

mamaola, natalia a jaki Wy macie schemat zywienia ?? chyba ciut podobny do mojego ? Ja karmie piersia co 2 godz. Wy tez ?? Oprocz tego daje 80 ml kaszki ryzowej z bananem i pol deserka i np. 30 ml soczku

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Adria - trudno powiedzieć, ze ja mam jakiś schemat żywieniowy... Karmię ja mały woła - czasem co 1,5h czasem co 3... Nowości nic nie wprowadzam, czekam aż się skóra poprawi. Tylko te chrupki daję, ale to sama mąka kukurydziana. Kupuję je w sklepie ze zdrową żywnością. Tak na wszelki wypadek :)

Wymyśliłam sobie jeszcze szparagi zawijane w szynce ... Chyba mi się nudzi.

I rodzice się jeszcze na wieczór zapowiedzieli, zeby się opłatkiem podzielić, bo jutro raniutko wyjeżdżają...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

    Adria
spada ,bo męża nie ma ,jak wróci bedzie ciężko:) to Ty pracowita jesteś dwie prace :) ja też tak lubie, nie ma takiej monotoni:) jutro idziemy do lekarza z wysypką.
    Iwona
mój mąż maniak kurczakowy! nie może się doczekać kiedy razem będą wcinać kurczaki :)
    .
Zbaczcie jak moje dziecko kocha jeść :) widzi łyżeczkę i taki efekt. Tak się rzuca i macha nogami ,że dziurawi mi wszystkie śpiochy.

Odnośnik do komentarza

witam mamuśki :)

guga, nocka nadzwyczaj dobrze. Marta obudzila się na jakieś pół godziny po karmieniu o 23 (karmienie było przez sen, ale sen się skończył z ostatnim łykiem), ale zaraz ją uspilam i spała do 10.30... Ma spust dziewczyna - to po mamusi:))))

adria, najwazniejsze że efekt osiągnięty. Mam tylko nadzieję że nie za wszelka cenę, i nie zniszczyly Ci te mocne specyfiki włosów. Ja do tej pory jak robilam blond to też za wszelka cenę chciałam osiągnąć wymarzony kolor, ale juz mi chyba przechodzi powoli...wolałam teraz położyć trochę mniej wymagający kolor:)

guga, a czemu Wy jecie co 2 godziny....? przeszłas już na mleko następne? Może przez kilka dni sukcesywnie zwiększaj porcje, i bedą jej starczały na co najmniej 3 godziny, wtedy wyjdzie Ci mleko 4 razy. I powoli Isia sie przyzwyczai do nowych posiłków. Ja tylko po sloiczku (Marta zjada duży sloiczek - 190g bo bez sensu było dawac półtora i trzymac resztę w lodówce) daje troszke wcześniej (jakies 2,5 godziny), bo obiadki są mniej kaloryczne niz mleko.

blumchen, cieszę się że znalazlaś dla nas chwilkę. Marta też zaczęła robic "dziwne" kupy, zielone, czasem plastelinowe, i lekarz powiedziala że to normalne przy wprowadzaniu nowych produktów. Będa coraz częściej takie, i dopóki nie ma sluzu czy krwi to nie trzeba sie przejmowac. Ja mam czasami w zielonej masie pomarańczowe kawalki niestrawionej marchewki. Tzn nie ja mam, tylko Tuśka:))))) Myślę że nie musisz przerywać podawania mięsa, po troszczeku niech sie przyzwyczaja.
A ja myslę o Tobie przy każdym papierosie:))) Jakoś tak wzięłam sobie do serca Twoja wojnę mleko-papieros :)
Mańcia jaka poważna!!! I wydaje mi sie ze trochę urosla...co?? :)
Mój M ma troje dzieci, i tylko z najstarszą córką nie rozumiemy sie. Tzn nikt sie z nią nie rozumie, dlatego nie biorę sobie tego do serca, taki już niestety z niej typ, niezadowlony ze wszystkiego. Gdyby to bylo male dziecko (np przed 15 rokiem życia), to walczyłabym żeby się zmienila, i zmieniła zdanie o mnie, zaakceptowala... Ale ona ma 25 lat, obrażona jest na caly świat, całą rodzinę (czy to ze strony swojej mamy czy ze strony taty - nieważne). i stwierdzilam że jest na tyle dorosla, że ma juz swoj rozum i nie mam zamiaru zabiegać o względy sfochowanej dziewuszycy, wiecznie naburmuszonej z ustami w podkówkę. Do tego wszystkiego ona uważa że wszystko jej się nalezy. Powinna dostać od ojca mieszkanie (dodam ze wtedy każde z rodzenstwa powinno dostać, prawda??), co miesiąc kasę i najlepiej wziąc ją do warszawy, znaleźć pracę, lokum i jeszcze zabawiać co jakiś czas. Ale zeby jakąś szkołę skonczyć i mieć podtsawy do tego, żeby szukać jakiejś pracy to już nie do niej należy. Każda szkola ktorą zacznie, po 2 miesiacach jest porzucana. No i oczywiście wszystkiego wymaga tylko od ojca (siłą rzeczy również ode mnie), bo jej mamusia 15 lat temu wypięła się na dzieci (najmlodsze mialo 2 latka), odeszła z domu i do tej pory nie wytrzeźwiała. Sama na wódę nie ma, to łazi po mieście, żebrze i na denaturat zbiera, więc siłą rzeczy nic jej dać nie może... Ale z pozostałą dwojką żyję świetnie (2 chlopaków - 21 lat i 17), wręcz mi się zwierzają z wielu rzeczy, których nie mówią ojcu. No i oczywiście ona z braćmi też nie potrafi się dogadac... Jak przyjechalam z Martusia w sierpniu do Sącza, i byłam u nich, to nawet nie wyszła ze swojego pokoju zobaczyć swojej siostry... milo nie?? :) Juz nie wspomne, żeby przez 4 lata zadzwoniła chociaż raz z życzeniami na Święta, urodziny, imieniny czy jakąkolwiek inną okazję. Ale prezentu jakby nie dostała na gwiazdkę to pewnie do ukończenia 40lat bylaby obrazona...
A ja już od jakiegos czasu wychodze z założenia, że jak chce tak zyć to proszę bardzo, jest dorosla i jej wybór.
Aaaaa zapomniałam dodac, że ona caly czas domaga sie alimentów, bo przeciez nie pracuje i nie ma skąd brać. To wyprowadzilam ja z błedu, ze alimenty dostaje sie do ukończenia 18 roku życia, ewentualnie dlużej jak się czlowiek uczy. Może znaleźc pracę, albo iśc do szkoly. A z glodu wtedy na bank nie pozwolimy jej umrzec. Ale oczywiście pracy dla niej jeszcze niekt nie stworzyl, bo przeciez w sklepie w centrum handlowym trzeba pracować w soboty i w niedzielę. Powiedzialam na to, że jak już to co drugi weekend masz wolny, a poza tym to nei widze żeby jej dzieci w domu plakaly. Ale skoro spodziewa się że pieniądze będą jej kapać z nieba jak bedzie siedzieć w domu, to niech nadal czeka, może sie doczeka. No to czeka.... :))))))))
No... to wywalilam wszystko na tą okropną skwaszoną bździungwę co miałam na serduchu... :)

kasia, cieszę się że chociaż ostatnia noc była ok.
Moja tez wczoraj dostała pierwszego chrupka, na początku miala obawy i była zdezorientowana, bo kleił się dziwnie do ust :)) ale po chwili załapała, i juz wszystko byla usmarowane. I jęczała o następnego - zjadla 6 sztuk:)
I koniecznie wrzuć fotki choinki !! No i żałuję że idziesz do pracy niedlugo, bedziesz musiala kombinować żeby mieć czas na spotkanie z nami ;) Bo odmowy nie przyjmuję :)

aśku, no to trzymaj się w Wigilię. Najwazniejsze że masz Matusia przy sobie:)

adria, policja w gruncie rzeczy nie jest taka zla.. no i mamy dowód na to, że jest pamiętliwa:)))

Rudzia, ale przynajmniej posprzątasz za szafką od telewizora - spróbuj szukać pozytywnych stron :)))))))

aśku - nie sądzę żeby dziecko od czystego owoca mialo przytyć!!! No chyba że aśku pisze o jogurtach i innych deserkach juz dla starszych dzieci. Albo o słodzonych deserach. Nasze dzieci, jedząc same owoce, nie przytyją, NIE DAJMY SIĘ ZWARIOWAĆ!!!
A wręcz potrzebne są dodatkowe witaminy i minerały, szczególnie jak przeszlo się juz na mm.
ooo teraz doczytalam że chodzi o danonki. To o czym my rozmawiamy????? Asku, nasze dzieci maja niespelna pół roku (wiekszośc z nich :))))) więc do danonków jeszcze daleka droga, rozmawiajmy o rzeczach realnych

Odnośnik do komentarza

dzien dobry ja na chwilke
wyniki zosi zle-to jakies nienormalne zeby 1,5 tyg po szpitalu w ktorym byly super nagle takie pogorszenie;/w pon zanosze ponownie ale czuje ze znow bedzie problem bo w styczniu mialo byc szzczepienie a wynik to wynik.w posiewie jakas bakteria ale to i tak dobrze0w szpitalu byly 4. rece mi opadaja;/juz nie wierze temu labolatoriumale nic nie zrobie;/
zosia wazy 6 kg czyli malusko.w miesiac przybrala 450g;|(
lece ogarnac chalupka

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Karmilam Julie i usnelysmy obie :( ale regeneracja niesamowita.

kasia skonsultuj to z lekarzem, UWAZAJ NA SIEBIE ! Dobrze, ze zadzwonilas po meza.

goskasos wiesz co ? juz mialam tak dosc poprzedniego koloru wlosow, ze bylo mi wszystko jedno. Zawsze robilam baleyage i byly zawsze platynowe, teraz mnie cos podkusilo, zeby farbe nalozyc i oto efekt, ale w koncu platyna wrocila, zolty przebia gdzie niegdzie, ale wyglada jak pasemka. Fajnie, ze dogadujesz sie z dziecmi meza, u mojej siostry jak jej maz zmarl (to inna sytuacja wiem, ale chodzi mi o to jacy ludzie) to cala rodzina sie od niej odsunela. A jej trojka dzieci na siostre swojego taty mowia PANI hehe tak im za skore zalazla. A co do corki Twojego meza to dobrze, ze sobie powiedzialas - ten typ tak ma ! Jakby byla ok to wierze, ze byscie jej pomagali jak byscie umieli, skoro mama jest taka. Ale w takie sytuacji to co mozna zrobic. A Ty trzymaj z chlopakami i Martusia :))))

rudzia nie wiem czy doczytalas, ale pytalam co dokladniej robisz w policji, zawsze to ktos po fachu :))

asku no no niezle wygibasy, Mati zrobi wszystko, zeby tylko nie zjesc :)) aa niezly numer z ta babcia.

agatcha to niezaciekawe wiesci :( a Ty jej juz dajesz jakies jedzonko ?? tak regularnie ? czy tylko mleczko ? A tak apropos Twojej firmy, nie wiesz przypadkiem ile po wydaniu decyzji wplywaja pieniadze na konto ?? Dzwonilam do nich i powiedzieli, ze 30 dni, a tu juz ponad miesiac :(

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Moje zdziecko padło,ale daje od wczoraj.Taki ruchliwy się zrobił, że już mam początki co nas czeka jak zaczną raczkować.

    Rudzia
ale nie fajnie ,że taka jest reakcja na łyżkę .Przecież nie zmuszałam go do jedzenia na siłę! jak nie chciał to mu nie dawałam.
    [BGoskasos]
tak o danonkach , ale są mamy(oczywiscie nie na tym forum) jak moja koleżaka co dają właśnie od 5-go miesiaca danonki Też się zdziwiłam i jeszcze bardziej jak zobaczyłam tą dziewczynkę.Dlatego tak wspomniałam:) A co do tej córeczki :) oj to faktycznie niezła osóbka:) ja to kwiatki sprzedawałam z działki jak byłam w 6,7 klasie żeby zarobić , chociaż rodzice mieli kasę.Tylko nie wiem po co ,bo tej kasy nie wydawałam:)))Chciałabym żebyśmy wszyscy razem byli z teściową też ,ale :( I fakt najważniejsze ,że Matuś jest ze mną:) dzięki:)
    Kasiawawa
nie stresuj się,ale faktycznie idż jak najszybciej do lekarza.życzę dużo zdrówka!!!!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...