Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

dzieki za kciuki :):):):):)

pierwsza dobra wiadomośc- mała w 10 dni przybrała 200gram :) wcześniej w 6 tygodniu 600gram więc zdecydowana poprawa :)
płytki krwii u takich malych niemowląt to norma że są podwyższone- ciekawe wiec po co wit K dodatkowo
CRP- no rzeczywiście wysokie ale to moze być efekt katarku- będziemy powtarzać badania ale po 6 tygodniach- teraz dostała żelazo bo chociaż nie ma anemii to jednak skoro ja mam to zeby jej się nie przyplatała a z anemii ciężej leczyć i cebion multi coś tam i clemastinum

co do umiejętności- Hania nie śmieje się w głos, gaworzy rzeczywiście ale głownie jak jestem z nią sama i po jedzeniu- czemu? bo jak jest Julek to jej do glosu nie dopuszcza

oj mam zdecydowanie lepszy humor

http://lbyf.lilypie.com/PuRGp2.png

http://lb1f.lilypie.com/Deicp2.png

Odnośnik do komentarza

FILIPKA GRATULACJE, NIECH TWOJA MOTYWACJA NIE SPADA ! DZIELNY CHLOPCZYK !!!!!!

FILIPKA a Ty lepiej na moj wyajzd zamow pogode :) Plissss

kasiawawa ciesze sie, ze takie wiadomosci. No i ciesze sie rowniez, ze humor Ci sie poprawil. Oby tak zostalo, bo juz sie martwilam o Ciebie.

guga ale mi narobilas ochoty na zupe. Chyba u mnie tez dzis bedzie zupa. Julka tez dziamoli.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Filipka- sadze ze wirusy tez ale i przeciwciała równiez
Mamaola- Ty chyba podajesz zelazo, masz sposób?
Adria- o tej porze na pogode bym nie liczyła ale jodu chyba sporo
Guga- w niedziele i u mnie był fajny rytm dnia

dzis dzien nauczyciela i jako rada rodziców ide do przedszkola
byłam tez na poczcie i polecony wysłałam a wróciłam do domu i awizo- osz cholera
i w banku mi gpdziny zmie nili

a jutro mam spotkanie troche skluzbowe i znowu z mała- ona to juz mały podróznik

http://lbyf.lilypie.com/PuRGp2.png

http://lb1f.lilypie.com/Deicp2.png

Odnośnik do komentarza

Ja tez sie Wam musze pochwalic czyms. Od dzis KARMIE PIERSIA !!!
Nie wroze sobie dlugiego karmienia, bo Julcia juz zrobila swoje, ale bolu jeszcze nie ma, ale musze ODPOCZAC CHOC CHWILE OD SCIAGANIA bleee

kasiawawa my wlasnie na jod liczymy i na zahartowanie ciut Julci. No to sie Twoja Mala najezdzi.

guga wymyslilam lane kluski na rosole z duza iloscia marchewki.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

U nas poranek jak na razie fajny. Leo spał do 7:30 i potem od 8:30 do 11!!! A ja z nim bo nic a nic po nocy nie czułam się wypoczęta. Tylko łepek mnie nawala okropnie :( Przydałby się spacer, ale zapomniałam męża poprosić o zniesienie wózka :/ Na szczęście mamy dziś pojechać zrobić ten posiew, to mąż wcześniej z pracy wróci. Póki co mały gnom śpi, a ja tutaj ;)

filipka - ogromne gratulacje!!! Ile to człowiekowi ułatwia jak maluch sam zasypia. Oby się szybciutko nauczył i weszło mu w krew. U nas ostatnio dużo łatwiej z usypianiem - daję małemu nasennie na leżąco cyca i podsypia przy nim, a jak jest najedzony, to jeszcze się chwilkę pokręci i zasypia sam. Bez noszenia.
Co do czytania sygnałów - u mnie też kiepsko, ale staram się wypróbować wszystko po kolei - czy nie mokro, czy nie nudno, czy nie glodny - wtedy pozostaje spanie ;)

adria
- no to życzę, zeby odpoczynek od ściągania trwał jak najdłużej!
No i powrotu do zdrówka jak najszybciej!!!

kasia - no to super wieści! Ja już żelaza nie podaję, ale podawałam w syropie strzykawką. On ma słodki smak i Leo bardzo ładnie jadł. Dawałam mu tuż przed cycem - na glodnego - żeby lepiej zjadł i żeby syrop się w brzuszku z mlekiem wymieszał i łatwiej wchłonął i mniej szkód w brzuszku narobił. Moja mama stwierdziła, że może lepiej zmieszać z mlekiem i dopiero podać, ale ja już właściwie go wtedy odstawiłam, więc nie wiem, czy byłaby jakaś różnica.

Ja też karmiłam z maseczką jak byłam chora. Zawsze to mniej zarazków bezpośrednio na malucha. No i się nie zaraził :) Ale ja dość mocny kaszel miałam, więc wolałam nie ryzykować.

Co do wieczornych rytuałów, to pilnuję ich jak największego skarbu, bo się boję, ze jak coś namieszam to mały przestanie np. sam wieczorem zasypiać, albo tak długo spać po kąpieli... Lepiej nie ryzykować!

Co do umiejętności - wczoraj i dzis rano mały na brzuszku zaczął pracować nóżkami - podkula je pod siebie zadzierając pupę i prostuje :) Wygląda zabawnie, ale to chyba przygotowanie do pełzania :) Tylko rączki ma jeszcze słabe..
Wczoraj udało mu się chwycić gryzaka i wepchnąć go do ust - raz i nie udało nam się tego powtórzyć, ale będziemy ćwiczyć :)
A jakiś tydzień temu czy dwa udało mu się przewrócić z brzuszka na bok, ale to chyba bardziej przypadek, bo miał troszkę z górki.
filipka - mój też ogląda lampy z wielkim zainteresowaniem, choć się do nich akurat nie cieszy... I też nie muszą być włączone ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!!!!po chrzinach ok amłą na mszy nie płakała tylko się rozglądała za to wieczorem daął mi niezły koncert, pozatym leżaac na brzuszku nie dzwiga główki wogóle! martwię się strasznie główkę odrywa tylko ja noszeę ją do odbicia wtedy prostuje...dziś robiłam morfologię baba tak pobrałą krew że a ż siknęła a malutka darłą się przrażliwie

http://s2.suwaczek.com/20071006040113.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mma0t8blhm.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0392269b0.png?3087

Odnośnik do komentarza

mamaola moja Julka tez tak z nozkami robi jakby chciala pelzac, tylko jej to nie wychodzi, bo nadal glowke nie za bardzo podnosi. Daje jej raczki tak, zeby sie podpierala, ale ona wtedy bierze je do buzi i nadal glowka lekko podparta. Podnosi glowke natomiast jak ja mam na brzuszku na kolanach, a glowka zwisa, albo jak jest na piszczelach. Wiec mysle, ze jest ok i musze jej dac jeszcze troszke czasu. Jak myslisz ???

Zauwazylam natomiast, ze Julka jak ja mam tak na polsiedzaco na swoich kolanach, to dzwiga glowke i plecki jakby chciala siadac. Potrafi nawet z 15 cm do gory glowke dzwignac. Nie pozwalam jej za bardzo na to, bo to chyba za wczesnie ??

Ostatnie pare dni to bylo dziamolenie u nas, od rana dzis tez, a teraz ? Jakby mi ktos dziecko podmienil. 1,5 godz. zabawy z usmiechem. W koncu !! Bo juz mialam dosc. Od jednego spania do drugiego byla taka marudna. A teraz usnela mi na macie eduk.
Oby juz taka zostala.

Julia dostala od chrzestnego taka hustawke Huśtawka Home Basic 3 różne kolory NOWOŚĆ (1250988824) - Aukcje internetowe Allegro
Powiem Wam, ze super sprawa. Julka az piszczy z zachwytu jak sie husta :)

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

annaz - musiałabyś chyba z neurologiem to skonsultować. A dużo ją kładziesz na brzuszku? Musi mieć jak najwięcej okazji do ćwiczeń.

adria
- pewnie, ze ma czas. Ja nie mówiłam, ze Leosiowi to wychodzi ;) Ale proby są, to najważniejsze! Mój główkę może i trzyma ładnie i już nawet się w tej pozycji uśmiecha, ale na rączkach się jeszcze zupelnie nie podnosi.
Co do siedzenia - nie wiem czy cię dobrze rozumiem, ale Leo ma tak, że jak mąż go sobie kładzie na podgiętych kolanach, tak, ze mały jest w pozycji półleżącej z nóżkami na jego brzuszku, to podciąga główkę do przodu i jakby się "skula" i myślę, ze to są jakieś ćwiczenia przygotowujące do siadu. Ale na to jeszcze czas :)
No to do następnego skoku :) Kolejny ma być paskudny :( Nawet do 6 tygodni marudzenia :(
Huśtawka super :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

mamaola ja juz nie chce tych skokow heheh tego mam dosc :( Wczesniejszych nie odczulam.
Twoj Leos widzialam na fotkach, ze bardzo wysoko fajnie glowke zadziera, moja Julka z 30 % z tego.
A co do tego lezenia to wydaje mi sie ze dobrze rozumiesz.
Julka "siedzi" u mnie na kolanach, a plecki ma oparte o moj brzuch i tak wlasnie sie skula, jakby brzuszki robila.
Tez mi sie wydaje, ze to przygotowywanie do siadu.
A jakie teraz szczepienie bedziesz robic ??

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

filipko możemy sobie podać ręce. Adaś też właśnie sam zasnął!!! Wczoraj zresztą też. Trochę dziamolił w łóżeczku, oglądał karuzelę, patrzył w okno. Ale udało się. Może to jakaś tendencja? Trzymam kciuki za naszych chłopaków!

adria, mamaola super, ze maluchy tak pięknie się rozwijają i już szykują się do siadania i pełzania. Oby tak dalej.

adria
wspaniale ze znów karmi piersią! Nikt nie kibicuję Ci tak, jak ja! Mam nadzieje, ze mała nie będzie Ci już ranić sutków i będziecie się już karmić na stałe. A co do popołudniowych wyjazdów to ja mam tak samo. Adaś już od 18.00 bywa marudny, wiec te ostatnie dwie godziny praktycznie do kąpieli są na rączkach. Ale na 20.00 na kąpiel zawsze wracamy do domciu. Wiem, że on tego od nas oczekuje. Nawet kiedy jest bardzo marudny to wieczorem kiedy go przewijam na przewijaku bardzo się cieszy bo wie, że to już koniec dnia i za chwilkę będzie flaszka spanko ;)

Ja się mogę pochwalić jedynie tym, że Adaś wczoraj pierwszy raz głośno się śmiał. Najpierw rano kiedy łaskotałam go w udka (oj, mówię Wam, czasem mam ochotę zjeść te jego słodziutkie nóżki) a później po południu tatuś gilał pod paszką i też mu się bardzo spodobało.
Z leżeniem na brzuszku przeszłam na sposób i kładę Adama nawet kilkanaście razy dziennie. Na chwilę, bo dłużej nie wytrzymuje, ale często przez tę chwilę ładnie trzyma główkę.Wczoraj podsunęłam mu laptopa z bajką i bardzo pomogło. Mało to wychowawcze, wiem. Ale chwilowo pomaga i mały wykazuje zainteresowanie.

Dzisiaj zaliczyłam zakupy, spacerek, zrobiłam obiad, byłam u taty, a teraz trochę pracuję. Za chwilę przychodzi koleżanka to będą plotki. Tylko mi się pracować dzisiaj wyjątkowo nie chce...

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

natalia - łał!!! Dawno chyba nie wklejałaś fotek, bo z Adasia się prawdziwa pyza zrobiła :) Super chłopaczek :) A bajką się nie przejmuj, grunt to motywacja. Ja jeszcze w ciąży kupiłam takie duże książeczki z materiału, są w bardzo żywych kolorach i interaktywne (niektóre elementy na rzepy), myślałam, ze będą na póżniej, a niesamowicie Leo motywują do ćwiczeń na brzuszku :) Stawiam przed nim tą książeczkę, pluszaki, kolorowe rzeczy i tak sobie ćwiczy :)
Leoś też od 18 już zawsze maruda i staram się byśmy byli już na ten czas w domu. Ale ja już nie kombinuję i wkładam go w chustę. On się uspakaja i przysypia, a ja sobie mieszkanko ogarniam lub siedzę na forum ;)
A śmiechu zazdroszczę :)

adria
- to Twój kociaczek? Super!
Co do szczepień - kolejna dawka 5w1 i wzwB oraz pneumokoki. Ten fajny lekarz u którego byliśmy polecał nam też zaszczepić na meningokoki. Ostatnio w zach-pomorskim była epidemia i szczepiono obowiązkowo nawet w niektórych gminach.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

natalia dzieki za kibicowanie, ale niestety nie wroze sobie dlugiego karmienia. Gora tydzien :((((( A dlaczego ?? Bo juz popekalo spowrotem.
Nie wiem czemu :(((((( Julia lapie piers wraz z otoczka, rany sie pogoily, w sumie juz sciagam 4 tygodnie, a tylko pare razy w tym czasie ja przystawialam, a tu peka dalej.
Nic ! widac taki moj los. Pozniej znow bede siaciagac. Sliczny ten Twoj Adas. Maly przystojniaczek. A co do bajki to nie miej wyrzutow, ja juz w ostatecznosci pozwalam Julci ogladac telewizje. Dziala, ale pozwalam najwyzej 10 min, bo sie boje o jej oczka.

mamaola to nie moj kotek :)) To kotek, ktorego znalazlam w necie i ktory modli sie, zeby nasze dzieciaczki prawidlowo sie rozwijaly i nie mialy skokow.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Natalia Adaś cudo i już całkiem spory chłopak z niego, oczka ma takie ciemne śliczności:love_pack:

Dziś chyba dzień dobrych wiadomości, Hania zdrowa, Leoś grzeczniutki, Antoś sam zasypia a malutka Julcia je prosto od mamusi to i ja się chwalę, że jeszcze takiego jedzenia jak dziś Isia nie miała mój niejadek pobił rekord i zjadła dziś 600ml jestem mega szczęśliwa. Chyba podziałało uregulowanie pór karmienia, bałam się tego bo myślałam że jak sztywno będę się tych godzin trzymać to ją całkiem zagłodzę a tu proszę taka niespodzianka.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Co do rytuałów a tym bardziej wieczornych to jak oka w głowie pilnuję, chociaż przyznam czasami ta monotonia mnie męczy ale co się nie robi dla małej. No i wieczorami już nie pozwalam jej drzemać za długo i też pomarudzi ale za to jak o 19 zaśnie to śpi jak susełek

Aniu kładź Oliwcię dużo dużo na brzusio i zgadzam się z dziewczynami też bym to skonsultowała z lekarzem.

Gośka a jak Martusia już zasypia Ci wieczorem????

Filipka a jak kolki przeszły Antosiowi??? My już chyba mamy to za sobą.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

witama mamusie

no cos widze ze u was same dobre informacje
u nas niestety - wrecz przeciwnie;/
na badaniu u okulisty okazalo sie ze zosia w lewym oku ma powiekszona tarcze nerwu;/ lekarz mowi ze moze to oznaczac wade wzroku lub nie oznaczac nic;/ wiec co...kontrola za 2 miesiace.
badanie bylo okropne!!!! wygladalo obrzydliwie, dzieci plakaly. na szczescie zosia byla dzielna ale plakala straszliwie, zreszta jak zobaczylam co lekarz jej robi odwrocilam glowe i do konca badania nie spojrzalam ani razu;(((

bylam tez w pracy, powroct 22 luty;/ zosia byla przegrzeczna, karmiona byla w pokoju kierownika;)
skoczylismy tez na zakupki,kupilam kozaki i zosi spodnie na 80 cm, bo byla przecena;) do tego huggisy (promoca w tescko za 128 szt 55 zl) i wiecej nie lazilismy bo nie chcialam jej meczyc.

niedawno wrocilismy,zosia wykapana spi a i ja ide cos zjesc i do lozka bo jestem dzis nieprzytomna;/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...