Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

hej mamusie
ja na chwilke
adria wielkie gratki;]gosia racje napisala i tak bylo wiadomo ze zdasz;)
natalia gratulacje pracy;]pewnie ze jak masz okazje to trzeba korzystac;]zycze powodzenia i czasem sie odezwij;]my bedziemy wspierac duchowowo;)
kasia,blumchen co do fajek super ze wytrzymujecie, ja po porodzie nie palilam przez jakies 2 tyg,pozniej zaczelam popalac 3 dziennie,teraz przez ten stres palilam wiecej ale nigdy nie wiecej jak 6 dziennie.teraz jednak nie rzuce calkowicei, ale znow ograniczylam sie do 3-4 na dobe i mmam nadzieje ze to swinstwo nie bedzie przesiakac w tak duzej ilosci do mleczka;/ mozecie krzyczec;)
ja razno bylam u ksiedza i chrzest oplacony;]
a zosia wrocila do normalnosci-je normalnie chyba nawet domaga sie czesciej ale szczesliwa mamusia nie ma oporow zeby wystawic piers;) kupki tez ladniutkie i bez oporow-odstawienie syropu to byl chyba dobry pomysl;]
a teraz zmykam robic obiad poki mala spi;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

witam porannie dziewczynki:))

Anouska dzięki, właśnie wczoraj odkryłam że mam Pepco w polowie drogi do tego sklepu o którym pisalam wcześniej:)
Co do przerw w karmieniu to ja bardzo często tak robiłam, że jak mała zaczynała mieć dość, to robiłam przerwę na odbicie. Z reguły po tym jeszcze troszkę mleczka weszło. Zresztą to bylo zalecone w karcie informacyjnej ze szpitala, po tym jak stwierdzili jej refluks (cytuję: karmić powoli z przerwami na odbicie)

natalka powodzenia z nowa pracą, mam nadzieję że godziwie CI zapłacą i tylko na dobre to wyjdzie

kasia nie zazdroszczę jazdy po Warszawie w taką pogodę. Jak wyszlam na papierosa to się załamałam temperaturą i szarością dookola. A wiadomo, że jak tylko spadnie parę kropel deszczu to w Warszawie jest zastój i korki niemiłosierne.

A ja wczoraj odkryłam coś dziwnego u Martusi.
Podczas posilku o 24, który mialam nadzieję że będzie ostatni i ona spokojnie zaśnie, strasznie mi się rzucala i prężyła jakby ją coś bolało. To były takie napady co 1-2 minuty. Wcisnęłam jej całą porcję jedzenia, a ona dalej się prężyła. Chodzilam i bujalam ją z nadzieją że zaśnie, ale nic nie przechodziło. Stwierdzilam że w takim razie nie jest to kaprys niejedzenia, tylko musi ją coś boleć. I podalam jej Ibalgin (odpowiednik Ibufenu). wyobraźcie sobie, nie minęła minuta a moje dziecię samo z siebie zamknęło oczy i zasnęło na całą noc. Obudzila się dopiero o 9.20.
Nie wiem co jest, czy ją rzeczywiście coś bolało i zaznała ulgi, czy ten Ibalgin może ma jakieś wlaściwości nasenne, ale już wcześniej zdarzyło się że raz podałam jej ten Ibalgin bo była dość ciepła i marudna, i wtedy też momentalnie zasnęła. Nie chcialabym żeby mi weszlo w krew, i żebym nie zaczęła wyręczać się tym lekiem...

Odnośnik do komentarza

Witam

Wczoraj z mezem poswietowalismy. Bylo cudnie :) a i humorki super.
My dzis dzien luzu, ale jutro jedziemy z Julia na badanie sluchu. W szpitalu robili jj trzy razy badanie jak sie urodzila, ale wychodzilo, ze nie slyszy na prawe uszko. Byc moze wody plodowe jej jeszcze zalegaly w uszkach. Teraz jestem pewna, ze slyszy, bo robilam jej rozne testy sama. Jednak musimy sprawdzic.
Oczywiscie maz mojego szefa ma jakies ALE do brania przez mojego meza wolnego, ale g... mnie to obchodzi. Przeciez on ma prawo do urlopu.

Moja Julia zjadla o 8.30 130 ml mojego mleczka a o 9.30 juz chciala znowu, bo nie moglam uspokoic jej dziamolenia i zjadla 60 ml sztycznego, bo ja nie zdazylam sciagnac i o dziwo lozeczko juz nie parzy, bo pieknie sobie usnela zaraz po jedzonku i spi jak suselek. Od dzis bede pisac na kartce ile zjadla i po 2 dniach napisze Wam tak dla interpretacji czy za duzo jej nie daje. A teraz przyczyny w tym, ze duzo zjadla moge szukac w tym, ze wczoraj wieczorem zjadla 120 ml o 21-ej, a potem dopiero 120 ml o 4 rano i o 9.30. Wiec mysle, ze nie za duzo.

natalia super, ze masz taka mozliwosc, zeby zarobic dodatkowe pieniazki, zawsze to cos, a najwazniejsze, ze praca jest w domu i z telefonem. A jesli to Ci otworzy jakies furtki to tylko sie cieszyc. A jesli nie dasz rady pisac na forum, to tylko wejdz od czasu do czasu i napisze, ze dajesz rade i jest ok ;)

filipka a jakie macie jeszcze mozliwosci z Antosiem, bedziecie jeszcze do jakiegos lekarza lub na jakies badania jechac ??

kasiawawa to milego jezdzenia :) i zero korkow, choc to chyba niemozliwe.

blumchen my umawialysmy sie razem na rodzenie, to teraz mozemy razem sobie sciagac !!! A do skonczenia przez nasze dzieciaki 6-tego miesiaca zycia wcale nie jest tak daleko. 4 m-ce zleca raz dwa, a to raptem 568 526 236 razy bedziemy musialy sciagac mleczko heheheh

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

agatcha no i dobrze, ze wrocilo do normalnosci. Zosia teraz juz bedzie pieknie jadla, a mamusia nie bedzie sie martwic.

goskasos moze faktycznie Martusie cos bolalo, mozna miec tylko nadzieje, ze to sie juz nie powtorzy. Ciesze sie, ze znalazlyscie sklep Pepco :)

A ja wlasnie zobaczylam, ze jest juz plan zajec na uczelni. Pierwsze zajecia mam 9.10 od 11.20 do 16.30 ale za to w niedziele od 9.40 do 18.10 :(((( Oj bedzie ciezko, bo bede tesknic za tym moim Szkrabkiem. Ale tez wiem, ze te studia to sa dla niej, lepsze wyksztalcenie to moze i lepsza praca i wieksze zarobki i Julia bedzie miala lepiej. Tak sie pocieszam.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Melduję się po szczepieniu, mała tylko przy ukłuciu płakała a później już dobrze zobaczymy jak dzionek nam zleci. Mam tylko jedno zmartwienie mąż oczywiście go nie popiera ale ja się zdołowałam tydz. temu byliśmy u lekarza mała ważyła równe 5kg a teraz 5050 czyli w ciągu tygodnia przybrała jedyne 50gramów oszaleje:ehhhhhh::ehhhhhh::ehhhhhh:

Natalia popieram dziewczyny jak jest praca to forum na drugi plan, ale zaglądaj na "cześć" do nas

Gośka a może u Marysi tak jak u mojej bynajmniej ja tak podejrzewam, że cały dzień sztuczne mleczko i pod koniec brzuszek już obciążony i stąd te wyginanie i krzyki, u nas od dwóch dni mała wieczorami to anioł i mam nadzieję że tak zostanie.

Adria trzeba trzeba takich dni tym bardziej, że same dobre rzeczy się u Was dzieją. Szefa męża bym w zad kopnęła dzieci nie miał, że ma problem o wolne a ze słuchem Julci na pewno będzie dobrze

Filipka spokojnego dzionka Ci życzę i Antusiowi też

Kasiu to dziś ten wyjazd???

Biegnę do mojej dzielnej dziewczynki bo się obudziła:mama:

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

guga, niby ona do tego sztucznego mleczka powinna byc juz przyzwyczajona, do tej pory znosiła go w miarę dobrze...sama już nie wiem. Najwazniejsze że jak narazie jest ok - śpi Anioleczek mój:)
A jaką szczepionkę wybrałaś?? Tradycyjną czy skojarzoną??? Mnie pediatra namowiła na skojarzoną 5 w 1, poza tym sama trochę poczytalam i byłam za. Tylko 2 uklucia zamiast 5, i muszę przyznać że może niewiele bardziej marudna była niż zwykle - a więc różne nieprzyjemne skutki szczepionek ominęły nas szerokim łukiem.

mąż pojechał odebrać wyniki moczu i posiewu Martusi. Jakiś czas temu pediatra zleciła kontrolny mocz. Złapałam w woreczek, Ale po 2 godzinach jak zajrzałam do pieluchy to przy okazji byla jeszcze kupka. No i możliwe że zabrudziła mocz, bo wyszla obecność bialka. Powtórzyłyśmy razem z posiewem,też z woreczka ale już bez kupy, tym razem wyniki ogólnego moczu były ok, ale w posiewie wyszła obecność jakichś bakterii. Teraz odbieramy trzecie wyniki i mam tylko nadzieję że jest wszystko ok. Siedzialam z Martą pół gdziny, miała gołą pupkę i łapałyśmy siusiu. Już obiecałam sobie że nie będę się bawić w żadne woreczki, tylko poświęcę trochę czasu i zlapię prosto do jalowego pojemniczka.

Odnośnik do komentarza

blumchen moja zosia juz od dluzszego czasu je mniej niz 10 minut. ale powiem ci ze jestem pewna ze nasze dzieci gdyby byly glodne daly by nam o tym wyraznie znac;]nie wiem jak \marysia ale zosia jest pogodna i usmiechnieta a mysle ze gdyby byla glodna to by plakala byla niznosna.dzieci nie pozwola sobie na glod;)
gosia ehh te mocze i posiewy jakas masakra.u nas tez sie kreci wszystko wokol moczu;/wczoraj zawiozlam na badania ogolne a w nast tyg jeszcze na posiew. ja kleje woreczki przewaznie 1szy siku z kupa, a drugie bez;) a najlepiej wyszlo jak bylysmy w szpitalu i cewnikowali-tylko wtedy wynik byl idealny.woreczki kubeczki - zawsze cos sie moze wydarzyc;)

adria ty tak samo niezdecydowana jak ja.ja tez zawsze daje sobie last szanse;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Witam mamusie!

adria GRATULACJE!!!
Co do zapisywania ilości karmień , to Cię ubiegłam o jeden dzień... wczoraj zapisałam godziny i ilości, a dziś Daria idzie tym samym schematem.

1. 3.30-120ml.
2. 6.30-120ml.
3. 8.30-100ml.
4. 11.30-120ml.
5. 13.30-120ml.
6. 16.30-140ml. (tutaj się trochę ulało)
7. 18.30-120ml.
8. 20.30-120ml.

I po drzemce chwilę się bawi i chce jeść.Tylko trochę mało pije, bo 100ml. na dobę.

mamaola dużo zdrówka dla Leo ;*
natalia powodzenia i czasami napisz jak sobie radzisz.
Blumchen moja Sarka w 2-3 miesiącu życia najadała się w 5 min.
agatcha jak się cieszę, że już unormowało się karmienie
gosia dobrze zrobiłaś powtarzając badania
Guga każde dziecko różnie przybiera na wadze, prawdopodobnie w następnym miesiącu wszystko nadrobi.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-45936.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-43860.png

http://s10.suwaczek.com/20020430040114.png

Odnośnik do komentarza

goska, saradaria jestem pod wrażeniem jak Wasze dzieci jedzą.

Niby dziś Antek w lepszej formie, ale jedzenia ciągną się godzinami - po kilka podejść bo ten dziamgoli, więc ja cierpliwie biorę do odbicia i znów karmię aż Pan Hrabia powie finito.
Chcialam polożyć go spać bo już marudzil i mówię sobie - zawsze o tej porze masz dluższe spanie (przynajmniej ja do tego dąże) to musisz pocycać, a ten afera. Zaczynam się zastanawiać czy Antek tak nie placze przy cycu jak jest bardziej zmęczony (pomimo że przerwa od poprzeniego spania nie byla dluga i dziecko nie ziewalo, a może jednak byl zmęczony). I teraz się obudzi z glodu po 30 min, będzie pól przytomny - pewnie że dam cyca, ale co jak będę chciala gdzieś z nim wyjść, pojechać? Przez to jego jedzenie jesteśmy uwiązani do domu :( Bo jak się aferuje to butli też nie tknie i przez sen też nie zje.

Macie jakieś pomysly co znim robić?

Lekarka proponuje przejście na Nutramigen lub Bebilon Pepti :( Jak by się uspokoil tzn że ma alergię pokarmową i stąd również te nerwy.

adria będziemy kal badać i mocz ponownie - ja już sily po malu nie mam.

Idę szykować cyca bo pewnie za raz się obudzi a chcialabym go na dwór wystawić bo nie leje

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie malutka z babcią na spacerze mam chwile ale zaraz chyba wrócą bo coś ciemno się zrobiło. kurcze zastanawiam się bo Oliwci po jedzonku wciąż coś się odbija i krztusi się jakby pokarm stał w przełyku...pozatym wczoraj koszmar nie chciała wieczorem jeść ciagle ulewała i płakała dziś lepiej ale jak dla mnie mało je wcześniej szły oba cyce teraz jeden i finito.Powiem wam brak mi snu bo noce sa teraz tez niebardzo kiedyś budziła się 2 razy na jedzenko teraz bardzo często a i sen ma niespokojny pręży się jęczy.

http://s2.suwaczek.com/20071006040113.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mma0t8blhm.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0392269b0.png?3087

Odnośnik do komentarza

filipka, jakbym miala CIe teraz pod ręką to ucałowałabym cie w czółko żebyś przestała się zamartwiać.. :(
ja zupełnie nie mam pojęcia co Ci doradzić... może rzeczywiście spróbuj inne mleko.
Ja zanim doszłam do tego Bebilonu, to wypróbowałam kilka innych mlek.
1. Bebilon dla wcześniaków - plula i w ogóle go nie chciała - ale zrezygnowałam po pierwszej próbie plucia i polecialam do apteki po NAN
2. NAN - przez jakiś czas było ok, ale wystąpil problem z kupkami
3. w miedzyczasie ENFAMIL AR - lekarze uważają że to "mercedes wśród mlek", puszka kosztuje 30 zł, dla mnie o kant tyłka potluc, śmierdzi przeraźliwie i mała go w ogóle nie chciała.
4. Bebilon - lecimy na nim od odstawienia NANa i jak narazie wszystko ok.

W konsekwencji miałam 5 róznych puszek w szafce, a w koncu je wyrzucilam :)))

Ale powiem Ci, że zauważyłam, że Marta chętniej je posilek jak dorzucę jej witaminy. Caly czas jeszcze bierze żelazo, cebion (wit.C), wit.D, wit.B6 i kwas foliowy. Dawka zostala zmniejszona do 1xdziennie, i ona tak chętnie chłepta to mleko z witaminami - jest slodkie, a żelazo daje fajny waniliowy smak. Może zapytaj lekarza czy moglabyś dorzucić wit.C (moim zdaniem nie powinna zaszkodzić) albo coś innego o fajnym smaku.

Odnośnik do komentarza

saradaria dziękuję za te slowa - dużo dla mnie znaczą :)

Coś mi się wydaje, że w zachowaniu Antka jest też dużo mojej winy :( Staram się go obserwować i patrzeć czy niejest zmęczony, ale jednak mi nie wychodzi.
Tak jak przypuszczalam po niespelna 30 min się obudzil, zjadl cyca - bez fajerwerek czasowych ale zjadl spokojnie. Czyli nie chce jeść jak jest zmęczony i się wtedy drze.
Muszę pomyśleć jak to unormować bo oszalejemy - odwieczny problem to jest dlugość jego jedzenia. Bo on by chcial co 30 min, a tak nie można, ciut za stary już jest ;)
Ja staram się wprowadzić mu staly rytm dnia -i widzę że mu to dużo daje, ale dziś pospaliśmy godzinkę dlużej i już wszystko się zwalilo :(
Ja nie mam drygu do malych dzieci - ech

guga co do wagi malej - saradaria mądrze radzi: spokojnie i skontroluj za jakiś czas. Zapisuj ile ona je na dobę i pokarz na następnej wizycie i niech lekarz oceni czy tak może być i porówna z przyrostami jej wagi. Wiem, że się martwisz ale będzie dobrze :)

Ciekawe jak u Leonka i mamyoli ???

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

annaz to lapkę podaj :(

goska dzięki :) Antek nie może dostawać normalnego mleka modyfikowanego ze względu na refluks i pozostają tylko te śmierdzące i gorzkie preparaty mlekozastępcze, których nie chce pić - w tym także Enfamil, którego nie próbowaliśmy.
Mleko modyfikowane tylko wzmaga refluks i zgagę, więc jesteśmy w kropce, bo on nie chce tamtych. Do tego jest podejżenie, że on ma alergię pokarmową, bo buzia wysypana na maksa, więc kolejne 'za' dla tych śmierdziuchów.

Tak mi go szkoda i siebie też, bo chodzę zmęczona i marudna :(
No nic, koniec marudzenia, biorę się do roboty - obiad czeka, pranie też.

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

filipka kurcze normalnie nie wiem co ci doradzic i jak dodac otuchy. matko ja nie wiem jak ty musisz cierpiec razem z antosiem bo ja mialam 2 dni takie jazdy i jak mamusie kocham wysiadalam,mialam juz takie nerwy ze mezowi dawalam zoske a sama uciekalam;/ mam nadzieje ze wszystko sie juz unormowalo.
co do antula to nie wiem moze probuj z tymi witaminami jak gosia radzi,moze zmienia mu smak? pomoga. nie wiem jak ci pomoc. ale trzymam mocno kciuki za was i za powrot do nowmalnosci;)

a moja mala spi;]cyca chce co godzine,troszke poje,zrobi kupe i spi dalej;) a ja buszuje na allegro,szukam cieplych spioszkow i moze jakis jesienny spiworek i znalazlam fajnego sprzedawce,wrzuce moze ktos skorzysta,bo mi sie bardzo podobaja jego ciuszki;)

przyszla zosi karuzela ale musze czekac az maz kupi baterie;/

wiecie ja chyba sie uzaleznilam od tego allegro,normalnie kocham zakupy i kiedys ra w tyg bylam w jakims sklepie a teraz allegro mi zostalo;'/ chcialam kupic jakas bluzke na chrzciny ale nie mam kiedy jechac,bo moja mama chora a z zosia boje sie jechac bo grypa u nas panuje a nie chce zeby sie zalatwila teraz;/
a nastepny tydzien to jakis koszmar, ja mam ginekologa, zosi wkoncu trzeba szczepienie zrobic,pozniej chrzciny, okulista wizyta w pracy...i siebie musze doporzadku doprowadzic;/ ehh jak ja to zrobie nie wiem

no to sie wyzalilam;/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

agatcha, dasz radę, w koncu dzielna dziewczynka jesteś:)))

anna - patrzę na Twoje suwaczki i właśnie się dowiedziałam, że termin porodu Ci już minął :)))
Przypomniala mi sie taka śmieszna sytuacja ze szpitala: leżalam na sali z 3 fajnymi dziewuszkami, i jedna poszła do kibelka i w tym czasie był obchód. Jak wróciła to druga do niej mówi: "No widzisz, polazlaś gdzieś i przegapiłaś poród" :)))))))))))))))))))) (Oczywiście chciala powiedzieć że tamta przegapila obchód:)
Śmialyśmy się z tego przez pare dni jeszcze, lekarze na każdym obchodzie śmiali się z nami i życzyli kolejnych 9 miesięcy w spokoju (do następnego terminu) i później sztandardowym naszym haslem bylo przegapienie porodu :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...