Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

HEJ
Ptych ma goraczke od wczoraj co mu spadnie to znowu skaczę niby ma tylko katar z czego ta gorączka :( nie wiem jak bdzie z przedszkolemw pon.
Agatcha***
urodzinki masz dobrze zrozumiałm ? jak tak wszystkiego naj zdrowia i mieszkanka jak najszybciej:)
Nic nie mów mnie tez to trafia ptycha daje całkiem zdrowego a wraca mi po 3ch dniach chory .Nie wiem czy nie zrezygnuje z przedszkola bo jak tak będa mu infekcje nawracać a ma migdał powiekszony to tylko mu zaszkodzi przedszkole nie będe narażać dziecka za głupotę matek co dają chore dzieci nie wspomne juz o tych co nie pracują:/
Adria***masz 100 m i mało wam? widzisz 3,5oo to nawet sporo ja sie dowiadywałm ze taki dom jak ja to powinno wychodzić z 2tyś tylko na gazie ale to róznie bywa zalezy od ocieplenia i wielkości i mrozów .
Ja się decyduję na gaz mam już dośc palenia martwienia sie czy sie pali czy sie cos nie zagotuje:)
Meża w domu masz ja ze swoim na skypa się widziałm.
Bettyy***
no tak drewna co nie brakuje fajnie :) mi tez nigdy nie brakowało bo zawsze jakieś drzewo się i to za darmo trafiało do tego to pecha nie miałam ale jak pisze mam juz dość jak jest tam gaz to jak dom mały to nie zbankrutujemy a wygoda jest chociaz na starośc pożyje sobie w luksusie.
Pięknie dzieciaczki razem wygladają i się tulą:)
Mamaola***
nie piszesz jak dzieci ?

---napiekłam mufinek zrobiłam mięsko z warzywami i czekałam na kol ,ale pecha ma i nie wiem czy przyjdzie bo zgubiła obrączkę i zaręczynowy mam nadzieję że znajdzie i napijemy się z usmiechem tego szampana ach ..
---dziś cały dzięń spedziłam na ogladaniu domów matko koszmar wybrać tyle tego .Szukam bo wrazie czego jak tamten nie bedzie pasował bo da długi jest to musze mieć juz coś wybranego innego. A i jeszcze zastanawiam sie nad domem z prefabrykatów drewniane podobno tanie i ciepłe a stawia się bardzo szybko
---a i napisałm dziś do byłego arch. że zrywam umowe i żeby kase oddał .Ciekawe jak się zachowa ale czuje że bedzie ciężko i moze się w sądzie skączy i negatywną opinia dla niego na szukaj fachowca .Oby tego uniknac ,bo nie bede się z tym dobrze czuła.Ach .żeby sie ten koszmar skączył i żebym zapomniała o tej mojej pomyłce fatalnej.
miłego wieczoru :)

Odnośnik do komentarza

Agatcha - spóźnione Sto lat i Spełnienia Marzeń ! Zdrówka dla Zosi Jak się przedszkola nie może doczekać Jak to kiedyś moja młodsza siostra mawiała "jeden dzień bez szkoły to jeden dzień stracony "
Aśku mężowi też się podobały drewniane domy (jakże by inaczej ) ale po zrobieniu wyceny w cale tak tanio nie wyszło i zrezygnowaliśmy Ale piękne są A i wybór jest ogromny w tych projektach Ach Ptych z tą gorączką walczy Oby nic większego się nie rozwineło Koleżanka znalazła obrączkę ? Mi też się zdarzyło zgubić i to na budowie Schodziłam z drabiny i czułam nawet jak mi spada ale mąż ją znalazł po pół godzinnym szukaniu !
Adria Piękna taca Masz talent do tego U nas też ostatnio były krokieciki ze szpinakiem i beszamel do nich zrobiłam najeść się nie mogłam :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

HEJ
Ale noc miałam wypiliśmy 2a pyszne szampany i ogladnęłam chyba z 5tys zdjęć z Grecji . Coś pięknego Koleżanka była na krecie pracowała w holetu jako opiekunka ,instruktorka fitnes i nawet w reczitalu mama mijia grała główną rolę . Zdjęcia piękne była 4 miesiące i to się nazywają prawdziwe wakacje zwiedziła całą Gercję takie zdjęcia że szok az mi gały wychodziły i nawet sie czułam jakbym tam z nią była .Moze to wina tego szampana:)
Oczywiście przyszła zapłakana, bo nie znalazła obraczki i zaręnczynowego .rano wstaliśmy ja włączyłam you tube i akurat była piosenka w której pan daje zaręnczynowy pierścionek ona mówi ze tez taki miał i co pojechał na pole golfowe tam gdzie zgubiła .Miała w torebeczce na telefon i jak wyciagała tel.to gdzies w trawie wpadły .
Szok akcja ze znajomymi szukanie na polu golfowym po ciemku po 6 rano było z latarką pierścionka z brylantem wartości nie małej i co znależli na szczęście radośc ogromna :) miała szczęście bo zaraz jak znależli to pan wjechał tam pojazdem z dmuchawą pewnie by dmuchnął pierścionki i było by trudno znależść . I taka to historia jeszcze się śmiałyśmy z tego był znak jak ja ta piosenkę puściłam:)

Ptych gorączki juz nie miał w nocy ale chrapał ,dziś z nosa mu poszło zielone glutostwo .Oczyszcza się bardzo że azżmu muszę to wysysać rurką . Wirus był jakiś :/ Nie wiem czy dawać go do przedszkola aby znowu zachorował czy prace rzucić. Dam sobie jeszcze czasu zobaczymy.Szczerze to trochę mi się marzy spanie dłużej i bym wolna była pojechałabym do niemiec do kuzymki na dłużej auto sobie kupić .Patrzałam tu to drogie i zajechane :/
Adria***
śliczna taca ale sie napracowałaś:)
Bettyy***
o itobie sie udało znależść ale pole do szukania miałaś mniejsze niz pole golfowe :) wiem ze te zbali? sa drogie ale mi chodzi o prefabrykaty gotowe elementy sie składa całe ściany :)w środu tylko drewno a tak wyglada jak murowany .Musze poszukać firmę i zobaczyć jak to cenowo wychodzi a buduje sie to około 1 miesiąca .
---a ptych wczoraj jak inhalacje robił wciągnął nosem zapchanym i zwymiotował i płacze i mówi słodki "ale mam kłopoty ale mam kłopoty" mój słodki i jak tu pomóc maluszkowi ach

Odnośnik do komentarza

Hej

Mam juz dosc tego gronkowca, kolejne krople pomogly na chwile tylko. Jula mruga jak wsciekla. Tak mi jej szkoda, dzis sie umowilam na kolejny wymaz z oczka. Z tym wymazem okulistka kazala nam przyjsc, zeby zobaczyc na co on sie znow uodpornil. Wydaje mi sie, ze ostatni raz ide do tej okulistki, bo ilez moge wydawac na leki i wymazy i bez rezultatu, a najwazniejsze, ze Jula tak sie meczy.

A drugie to juz myslalam, ze zanoszenie jest za nami, ale niestety. W piatek Julia sie wywrocila na schodach i upadla na kafelki, dosc mocny to byl upadek, no i niestety. Ale tym razem zanoszenie bylo okropne. Nie moglam przywrocic jej oddechu. Zastosowalam wszystkie znane metody, ale nic nie dzialalo. Chyba tylko cud sprawil, ze zaczela oddychac.
Bardzo to odchorowalam, no i Jula musiala to odespac, po tym spala ok 3 godzin.
A wczoraj na spacerze upadla na kolanko i zdarla cale, podarla rajtuzki i getry, krew sie lała. Znow skonczylo sie zaniesieniem, ale o wiele gorszym niz poprzednio. Nogi mialalam jak z waty, rece mi sie trzesly, a ona nie oddychala. Z tego wszystkiego nie mialam sily, by cokolwiek z nią robic. Moje cialo odmowilo, ze stresu. Przewrocenie jej graniczylo z cudem. Byla cala sina i bezwladna, przelewala mi sie przez rece.
Boze, jak ja jeszcze dlugo bede to przezywac.

Dzis jak pojechalam do przedszkola to powiedzialam o wszystkim pani przedszkolance, zeby zwrocila szczegolna uwage na Julcie.

A tak z milszej strony, to Jula z Laura zrobily laurki dla pani, w ogole dzieci pamietaly, poprzynosily laurki, kwiaty, slodkosci. Taki mily dzien :)

A nasza Laura zaczela chodzic za jedna raczke :) alez sie ciesze. Tak slodko jej wychodzi. Nawet wczoraj trzy kroczki sama zrobila. Tak bym chciala, zeby juz chodzila :) ma takie zimne raczki od tych kafelek, no i jej musze zakladac rajtuzki i spodenki, bo zimno od podlogi.

aśku i jak Ptysiu ? goraczka minela ? Fajny wieczor mialas z kolezanką :) Grecja, marzenie ! Nie dziwie Ci sie, ze sie przenioslas w czasie :) Ale przygoda z obraczka. Ja bym chyba ryczala z rozpaczy, dobrze, ze to tak sie skonczylo.

bettyy a jak robisz te krokiety ??

Buziaki

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Adria ależ miałaś przeżycia Bardzo ci współczuje tych przeżyć Mnie na szczęście nigdy to nie spotkało i życzę ci aby więcej razy już się to nie powtórzyło Ach męczy się jeszcze Julka z tymi oczkami a może rzeczywiście zmieńcie okulistkę bo zanim ta trafi na odpowiednie krople czy leki to minie ? Gratulacje dla Laurki za chodzenie ,teraz już chwila a będzie sama chodzić A krokieciki to farsz robię: podgrzewam szpinak z 2 ząbkami czosnku i łyżką masła Gdy się przestudzi nakładam szpinak na naleśniki posypuję serem żółtym i zawijam Są pyszne i wszystkim smakują (a beszamel do tego super pasuje Chcesz może przepis ?)
Aśku Ach bajecznie miała twoja koleżanka w Grecji można sobie wyobrazić :) A na polu golfowym zgubiła rety ależ miała szczęście że znalazła Ptych miał kłopoty :) Ale już się skończyły te zdrowotne? Szkoda abyś zrezygnowała z pracy ale zawsze pewnie możesz liczyć na mamę ?

Mnie dziś głowa boli ,chociaż już na ten ból podjadłam czekoladę może pomoże ? Potem wybieram się do biblioteki i zobaczymy co dalej...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

U nas tak sobie. W czwartek Leonek czuł się już super, tylko rano troszkę pokaszlał, zero kataru. Spędziliśmy fajnie cały dzień - była restauracja, muzeum i centrum handlowe. No i nie wiem co mnie podkusiło by zabrać dzieci do sali zabaw. No i już w sobotę Leoś dostał gorączki, znów zaczął kaszleć i smarkać :( W niedzielę tez gorączka i dziś, więc byliśmy dziś u lekarza. Na szczęście oskrzela czyste. Lenka póki co ok i mam nadzieję, że tak zostanie.
Poza tym kiepski nastrój u nas - nie mozemy się z mężem coś dogadać :/

adria - strasznie mi przykro!!! A byłam przekonana, ze to już za Wami... To musi być takie trudne i wyczerpujące... Nie umiem sobie tego nawet wyobrazić! A co na to Julcia? Rozmawiasz coś z nią na ten temat? Bo pewnie też się boi?
Super że Laurka takie postępy robi! W sam raz jakby zaczeła chodzić - przed zimą. Łatwiej na spacer wyjść :)
Masakra z tym gronkowcem - takie to upierdliwe :/ A wymaz tylko z oczek?
A co do tego odtwarzacza dla Laurki - dasz linka? Ja chciałam dla Leo kupić taki prosty żeby mógł sobie puszczać co chce, on lubi muzykę. A mogłabym też jakiś ang. zapodać ;) Myślę o świętach.
Co do YT to mam jedno konto, choć już parę razy zapomniałam hasła ;) I musiałam odzyskiwać.
inhalacje to u nas podstawa leczenia :) Dzieci bardzo lubią, bo puszczam im bajki.
Ja się niestety w przedszkolu nie widuję z innymi rodzicami, bo Leoś idzie o 9, jak inne dzieci już są (i idzie z tatą) a odbieram go najwcześniej...

aśku - Wy też walczycie z choróbskiem? Ech te nasze chłopaczki :( Zdrówka. A choroby i tak będzie musiał przejść - jak nie w przedszkolu to w szkole niestety... Musi się uodpornić. Ale wiem co czujesz... U nas przecież to samo :(
Super że wieczór taki udany :) A architekt odpisał?
Widzę, ze udało się wkleić zdjęcia :) Super fryzurka :)

bettyy - fajne masz skarbeczki :) A malutka taka drobniutka!!! Lenka ma dwa razy takie udka ;) Ale za to jak pięknie stoi! Jakby robiła to całe życie :)

agatcha - u Was też choróbsko :( Ech, to przedszkole :/ Zdrówka i dla Was.

Dobrej nocy.
adria - spróbuję jeszcze raz dać linka do filmu:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

U nas kolejny ciezki poniedzialek :( przedszkole, wymaz z oczka, angielski, Jula wykonczona po calym dniu. Zasnela natychmiast po polozeniu.

Pani w prywatnym laboratorium jest kochana, za kazdy wymaz zamiast 80 zl, do tej pory liczyla mi tylko 40 zl, a dzis mialysmy badanie gratis i dobrze, bo tyle kasy juz zaplacilam, a efekt zaden.

mamaola przykro mi, ze u Was znow choroba, no niestety na pocieszenie Ci napisze, ze ja tez pare razy zrobilam dzieciom o jedna atrakcje za duzo, ze potem byly chore :( chcialas dobrze. Zdrowka dla Leosia. Co do meza, to ... napisze Ci krotko, zycie :(
Kochana my kupilismy odtwarzacz Blaupunkt w media expert. Facet polecal, bo niedrogi 189 zl, firmowy i prosty w obsludze, Laury nikt nie uczyl, a wlacza :) http://www.mediaexpert.pl/katalog/radioodtwarzacze/blaupunkt-bb-10-bk,28603.html
Co do wymazu z oczek, to tak robimy tylko z oczek, ssugerowalam, ze moze gdzies jest jeszcze,ale nie kazala robic. Jak zmienie okuliste to na pewno ten temat porusze.
A jeszcze co do sluchania plyt z angielskim, to powiem Ci, ze my codziennie jak jedziemy do przedszkola sluchamy plyt i Julia mnie dzis zaskoczyla, bez plyty umie zaspiewac wszystkie piosenki po angielsku, a sluchajac bajek smieje sie w odpowiednim momencie, wiec rozumie :) bardzo sie ciesze, a i zauwazylam, ze Laura sluchajac piosenek, zaczyna pokazywac niektore rzeczy, wiec tez kojarzy, a w metodzie Helen Doron podstawa jest sluchanie plyt wlasnie 2 razy dziennie, wiec szczerze Ci polecam :)
A Twoj link na YT mi nie wchodzi, w ogole jakby byl nieaktywny, nie wiem czemu :( a tak bym Lenusie zobaczyla.
Aaa jeszcze Ci mialam pisac, rozmawiam z Julia o tym zanoszeniu, tlumacze jej jak to sie dzieje, a przede wszystkim jej tlumacze, ze jak chodzi do przedszkola, to nigdy nie moze zapominac w takich sytuacjach o oddechu, bo mnie tam wtedy nie bedzie, a nie wiem jak pani zareaguje. Ona sie boi tego, jest przerazona za kazdym razem. No i te oczy, ktore podczas takiej sytuacji patrza na mnie i mowia: ratuj MAMO ! Jakis koszmar. Dzis jak bylam na angielskim i Julia tak szalala, to sobie myslalam, ze przeciez gdybym jej wczoraj nie pomogla i nie przywrocila oddechu to moglaby lezec w szpitalu podlaczona pod tysiace aparatur, rany nawet mi sie o tym myslec nie chce ! Dlatego juz bylam taka spokojna, jak szla do przedszkola, a teraz znow chodze z telefonem po domu !

A u nas zaczely sie pierwsze powazne problemy Julci, a to, ze starszaki mowią na nią Mała, a to, ze Milena ją popycha i brzydko do niej mowi, a to, ze Jula nie przepada za Blanką, bo Blanka... a to, ze cos...
Jula dosc spokojnie podchodzi do tego, ja bardziej to przezywam. Jak Milena ją popycha i krzyczy to ona idzie do Frania i Rozy, jak to sie mowi: nie nabiera do glowy, a jak starszaki jej mowia MALA MALA, to ochodzi z Franiem w inne miejsce nawet sie nie odwracajac. Mala kombinatorka, nie zadziera z innymi, ale tez sie nie przejmuje i co najwazniejsze, nie daje po sobie nic poznac.
Mamy wiec w domu wiele powaznych rozmow.

bettyy jasne, ze chce przepis ! Dzis z przepisu ostatnio mi podarowanego robilam kopytka :) jak sama robilam to raz mi wyszly a raz nie, ale te dzisiaj to po prostu ideal, jak Maklowicza hehe Julia miala niespodzianke jak wrocila z przedszkola, a Laura nawet nie chciala sprobowac :( Jak glowa ? CZekolada pomogla ? Ja wlasnie zjadlam czekolade na skurcze lydek. Lykam magnez ale cos nie pomaga.

A mialam Wam pisac, Jula wymysla dosc ciekawe zabawy: np. bawia sie w rehabilitacje, w lekarza, w dom dziecka, w pociag ktory ugrzasl w ruchomych piaskach, w zbieranie grzybow w lesie deszczowym.
Sa to zabawy z zycia naszej rodziny wziete i z bajki o Diego :) Pani dzis nawet mowila, ze Julia takimi zabawami umie zabawic coraz wieksze grono osob, kazdy jest ciekawy co ona wymysli.

Dam Wam jeszcze linka jesli nie macie do NickJr. Jula jak juz oglada bajki to na tym kanale, wlasnie nową Dorę i Dalej Diego i Umizoomi.
Ostatnio ciocia przywiozla nam pomidory i opowiada, ze ciekawie wygladaja, maja jakby raczki, glowki, a Jula na to krotko i na temat: maja po prostu ciekawe ksztalty :)

Znow pisze i pisze, a Laurcia sie wierci, chyba za glosno stukam w klawiature.

Dobranoc

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

witajcie

niestety i my w domu siedzimy;
zosia chora, coprawda nie dzieje sie nic powaznego, bo miala goraczke tylko w sobote i wiecej nie.
ale dziwne bo ma chrypke i to porzadna, do tego lekko zapchany nos ale nic nie leci, robie inhalacje i daje syropki bo u nas jakas paranoja, nie ma lekarzy.albo na urlopie albo nie ma miejsc. straszne. ale narazie chce sie wstrzymac do jutra, nie chce jej brac do przychodni bo jakies wirusy u nas panuja;/ do tegop tak naprawde nie jest zle;)dzis patrzylam do gardla bo myslalam ze to anfina ale czysciutkie.zobaczymy. najabardziej mi szkoda bo zosia bardzo przezywa ze nie chodzi do przedszkola;/ do tego w sobote mamy wesele i mam nadzieje ze sie wykuruje do tego czasu bo bardzo chce ja zabrac;)

ja wczoraj mialam wymrazanie, nie bylo zle;)dzis troszke boli ale jest znosnie, mam nadzieje ze jeden zabieg mi pomoze, a dzieki temu mam zwolnienie do konca tyg wiec tyle dobrze bo jestem z zosia;)

adria o matko myslalam ze juz macie za soba to zanoszeni. kurcze nie jestem sobie w stanie wyobrazic ile nerwow was to kosztuje;/ to przeciez takie niebezpieczne. ,mam nadzieje ze Julcia nie bedzie miala juz powodów do zanoszenia i ominie was to.

mamaola widzisz przedszkola. mam nadzieje ze Lenka nic nie zalapie. co do meza, u nas tez ostatnio ciezko. ale to moja wina, bo ja jestem mega rozdrazniona ostatnio i ciegle zmeczona, wczoraj zasnelam przed 21 szybciej niz zosia i dzis wstalam juz z nerwem;)

asku widzisz i Ptysiowy przedszkole wychodzi;ja mam nadzieje ze zoska nie bedzie chorowac duzo bo jesli tak bede musiala zrezygnowac, szkoda mi dziecka na te choroby choc ona tak lubi tam chodzic...

a wiecie mialam wam pisac ze Wojtus, tej mojej przyjaciolki syn ma problem bo zrobil mu sie babel na plauszku, ktory ciagle narasta. zaden lekarz nie jest mu w stanie pomoc bo nie wiedza co to, a kolezanka wyczytalam gdzies podobne objawy w chorobie bostonskiej, straszna sprawa....;/

ide do zosi bo jest dosc marudna, a pozniej jade do kosmetyczki a jutro do fryzjera i wiecie co ?wcale nie czuje sie z tego powodu przyjemniej;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Mamaola -Zdrówka dla Leosia te choróbska wracają jak bumerangi U nas na razie spokój na szczęście Ach tak taka drobinka ta moja córeczka ale ciałko to ma takie ubite chociaż może nie widać A ja się męża nie mogę doczekać Chociaż jak przyjedzie to różnie bywa :/
Adria - o rety jakby każdy raz płacić 80 zł a efektu nic to super się udało że tak wam policzyła a wczoraj gratis to jeszcze lepiej Jak cudownie czytać jak twoja Julka tak świetnie sobie radzi z innymi dziećmi w przedszkolu Taka już dorosła się wydaje aż na swój wiek jest o wiele wiele poważniejsza i jak pięknie sama śpiewa po angielsku :) Aż tylko pozazdrościć Ja do Kuby mówię białe to on czarne wszystko na przekór ale mam nadzieję ze mu minie szybko
A beszamel robię tak
2 łyżki masła
2 łyżki mąki
1,5 szkl mleka(letnie)
1łyżeczka gałki muszkatołowej
sól,pieprz
Ja odmierzam taką drewnianą łyżką Masło rozpuścić wsypać mąkę cały czas mięszając potem mleko jak już będzie gęstości śmietany jest gotowa ,przyprawić gałką ,solą pieprzem i gotowe do makaronów ,do krokietów i do czego zechcesz :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

A głowa przestała mnie boleć nie wiem czy ta czekolada rzeczywiście tak podziałała ale na szczęscie ból przeszedł
Agatcha - zdrówka dla Zosi
Coś to kiedyś wyczytałam o tej chorobie bostońskiej Rety a odwiedzili kilku lekarzy i żaden nie wie o cho chodzi
Czasem tak się słyszy dziecko chore i to jest jeden przypadek na sto na tysiąc I co wtedy rodzic musi przeżywać ,gdzie szukać pomocy Straszne to jest ! Aż mi się przypomniało Kiedyś czytałam książkę Jodi Picoult Bez mojej zgody Zapada w pamięć i to na długo Jak wam kiedyś wpadnie w ręce to przeczzytajcie Polecam O dziewczynce chorej na białaczkę.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Hej

Laura mi dzis dala popalic, ale sie odwdzieczyla za swoj los. Meza teraz ciagle nie ma, wiec wszedzie ze mna jezdzi, ciagne ja rano i po poludniu do przedszkola, wczoraj do mechanika, dzis do mechanika, wiec moje Malenstwo ma juz dosc. Jak jechalam do mechanika o 10 to zasnela mi w aucie, wracalam ok 11.30 to jeszcze spala, przenioslam ją w domu do lozeczka i dalej spala, ale niestety przed 13 musialam ją obudzic, bo jechalam do przedszkola i tak sie jakos zbuntowala, ze nic kompletnie nie chciala jesc, pic, tylko marudki. A wieczorem godzine ją usypialam, taka wybita z rytmu.
Bardzo mi jej szkoda, ale co ma zrobic :(

Dzis rozmawialam z pania w przedszkolu, ona jest intendentka i kucharka, ma syna, ktory zanosil sie do 7 roku zycia. Raz nawet stracil jej przytomnosc i tylko zrobione przez nią sztuczne oddychanie uratowalo mu zycie jak potem pogotowie mowilo. Wszystko jej o Julci opowiedzialam, chociaz ona juz wiedziala troche, bo pierwszego dnia przedszkola przyszla do mnie i sie pytala o to co napisalam w karcie.
Chyba Ktos nade mna czuwa, bo po tej rozmowie jestem taka spokojniejsza, ze ona jest zawsze obok Julci sali, ona tez jest czasem z nimi na dworze, powiedziala mi, zebym sie nie martwila, ze ona jest, ze czuwa nad Julcia i w razie nie daj Boze "w" wie co robic.......

Umowilam na wtorek Julie do kliniki okulistycznej do Tych, niedaleko Katowic, to prawie 200 km, ale rozmawialam z lekarką stamtad i powiedziala mi, ze damy rade z tym gronkowcem. Oby tak bylo. Ostatnio duzo czytalam o autoszczepionce na gronkowca, powiedziala mi, ze mozemy to przedyskutowac. Wiec we wtorek na sen Laury pojedziemy, juz sie nie moge doczekac, moze tam ktos Julci pomoze.

bettyy dzieki za przepis, skorzystam na pewno. Z checia bym ksiazke przeczytala, ale jakos sie boje, strasznie mnie boli cierpienie dzieci, a majac sama dzieci wole myslec optymistycznie...

mamaola jak dzieci ?

agatcha jak sie czujecie ?

aśku dzieki :* gdzie zniknelas ??

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

U nas ciągle choróbki. Leoś wczoraj miał chyba najgorszy dzień - większość przeleżał w łóżku, nawet zdrzemnął się ze 3 razy, ale nic dziwnego - temp. skoczyła mu do 38,5. Ale po południu zaczęła spadać i nabrał humorku i wigoru. Dziś przed południem super - bez gorączki i wesoły, nawet myślałam, że moze po południu pójdziemy na spacer, ale ok. 15 dostał znów gorączki (ale już poniżej 38) i przespał większość popołudnia. Mam nadzieję, ze jutro już będzie lepiej. Lenka odpukać trzyma się dzielnie. Ja też.

A wczoraj Lenka zaliczyła pierwsze siusiu do nocnika :) Siadała wiele razy (sama chciała) ale nic nie wychodziło. W końcu Leoś usiadł i zrobił. Wylaliśmy do toalety i było brawo, po czym Lenka usiadła i ... zrobiła :) Po czym sama wzięła nocnik i wylała zawartość do wc :) Były oczywiście brawa i naklejka :) Ale nie udało się dziś sukcesu powtórzyć. Niemniej mam nadzieję, że to solidny krok naprzód pozbycia się pieluch :)

adria - dziewczyny słodziutkie :) A jakie zadowolone z siebie!
Super, ze masz taką panią w przedszkolu! TO na pewno ułatwi Ci osiągnięcie spokoju! No i super, ze udało się znaleźć dobrą okulistkę - oby w praktyce okazała się też taka dobra :) Powodzenia!
Nie wiem czemu link nie chodzi :/ Ja też go na parentingu nie moge otworzyć, ale na YT chodzi ok....
Wspaniałe zabawy ma Julcia :) I inne dzieci tego uczy. Ja niestety nie potrafię tak się z dziećmi bawić :/ Umysł ścisły ze mnie i wyobraźni mi brakuje :(

agatcha - jak Zosia? Zdrowieje? A Twoja noga? Oby nie trzeba było więcej zabiegów.

Dobrej nocy.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

hej
dziś byłam u laryngologa ,ptych mnie zaskoczył ja stałam obok ,a on ładnie dał się zbadać .nawet słuch miał badany jakimś urządzeniem. Wynik taki ,że potwierdziły sie moje obawy i ma powiększony migdał ale na szczęscie nie bardzo więc powinno sie lekami obkurczyć. Przez tego migdała i alergie żłe znosi choroby i dlatego trwają długo.Dobrze ze poszłam szybko ,bo sie okazało ze ma zapalenie wirusowe zatok .Dlatego miał goraczke i zielony katar .A kaszel który mu tak dokuczał i był mokry jest spowodowany wydzieliną z noska która mu spływała i musiał ja wykaszleć. Wzięłam wolne i siedzimy w domku .
Agatcha***
Zosia chora :( niestety przedszkole oby szybko zdrowa była i do pszedszkola wróciła.
Mamaola***
Biedny leoś az tak go męczy widocznie cos paskudnego złapał :( powiem ci że ja juz ma dość :/ boje się go do przedszkola dać. Laryngolog zaproponowała mi szczepionke na odpornośc i tez na pneumokoki z powodu alergi i skłonnosci do migdałaka 3-go .zeby tylko lenka się nie zaraziła!! brawo za siusiu:)
Adria***
ach jestem ale brak czasu i sił praca lekarz itd ja nie jestem tak obrotna jak ty i nie daje rady pisać :) Laurka zła że ją budzisz nie dziwię się maluchy tego nie lubią. Oj auto :/ nie cierpie drogich napraw :/ a mnie mąz namawia na nowe ,bo stary sie pomału sypie i boje sie kupna zeby nie wpakowac się w drogie i czeste naprawy :/ do tego nie wiem jakie auto chce koszmar wybierać jak sie tak kasy na wywalenie nie ma. Jejku tak daleko musisz jechać z Julcią by oczka wyleczyć ,ale ważne by sie udało ,nie słyszałam o takich szczepionkach czego to nie wymyślą.

----mąż mi właśnie napisał że wpadnie na weekend ,ptych się ucieszy. spadam spać ptych tez przesadził jeszcze nie śpi ,ale juz ziewa :)

Odnośnik do komentarza

Aśku Jak dzielnie Ptych się spisał u lekarza Dobrze że w porę poszliście Tak się męczy z tymi chorobami Męża masz na weekend jak super Mój dopiero po niedzieli przyjedzie może w czwartek ale też już niedługo Na nowy samochód cię mąż namawia Ja też tak myślę zawsze z tym tyle wydatków że jak się dopiero zepsuje to dopiero kupimy nowy ale tak czy inaczej to nie minie ...
Adria - az taki kawał drogi was czeka ale tam to widać że wam pomogą Jak słodko dziewczynki wyglądają :) I jak masz dobrze, wiesz że ktoś czuwa nad Julką to możesz być spokojniejsza
Mamaola - Zdrówka dla Leosia,oby tylko siostrzyczki nie zaraził I gratulacje dla Lenki za siusiu Braciszek dał przykład to już lepiej poszło :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Kochane

Alez dzis mialam fantastyczny dzien, zreszta my wszyscy.
Najpierw dowiedzialam sie, ze Laura i Daisy wygrala w konkursie zorganizowanym przez Gabinet Weterynaryjny i Centrum Helen Doron. Trzeba bylo zrobic prace plastyczna i napisac krotkie opowiadanie po polsku i angielsku. Zdobyla Laura I miejsce i wygrala roczna opieke dla Daisy oraz torbe pelna niespodzianek. Alez sie ciesze ! To pierwsza wygrana Laurci. Jestem z niej taka dumna. Jak mi sie uda to wkleje zdjecie naszej pracy.

Ponadto Laurka zaczela dzis chodzic. Nie jest to takie jeszcze chodzenie pelna parą, ale przechodzi juz co rusz kilka kroczkow i ... sie nie przewraca :) Dumnie kroczy sobie :) A jaki ma usmiech na twarzy :))))) Niestety nie udalo mi sie ladnie nagrac pierwszych kroczkow, bo bylam sama i jak wystawialam rece do niej to kamere kierowalam w dol. Jutro bedzie maz to moze mi sie uda !

A poza tym czuje sie taka spelniona :) Mialam dzis dobry dzien. Bawilysmy sie z dziewczynkami w bardzo fajne zabawy, robilysmy prace plastyczne. Udalo mi sie tez troszke popracowac. Laurka spala co prawda tylko raz, ale byla taka kochana. Zjadala wszystko z apetytem, nawet mi frytke ukradla, no i ostatnio robie dziewczynkom deser: jogurt naturalny, mrozone owoce, amarantus i o dziwo Laura nie plula. Nie zjadla duzo, ale to i tak sukces.

Martwie sie tylko tym, ze Jula tak bardzo teskni za tatusiem, od kiedy jest przedszkole, a maz pracuje po poludniami to Jula praktycznie Go nie widuje. Dzis taka smutna powiedziala mi, że ona da nam swoje pieniazki, zeby kupowac za nie serek, maslo, kielbaske, chleb, a jak jej braknie to wezmie od babci, bedzie wszystko kupowac, zeby tatus nie musial pracowac. Nawet nie umiem sobie wyobrazic jak ona za nim teskni.

A tak na koniec Wam napisze jaka z Laurki jest cwaniara :) Wlaczylam im dzis na koniec dnia bajke po angielsku. Ogladaly obie jak zaczarowane. W pewnym momencie zablokowal sie dekoder i co zrobila Laura ? Poszla do szafki gdzie sa piloty, wziela jednego, skierowala go na telewizor i zaczela pstrykac. Moja madralinka :)

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

aśku widzisz jakiego masz dzielnego synka :) możesz być z niego dumna. Dobrze, ze poki co sprobujecie lekami obkurczyc migdal. Oby przynioslo efekty ! Trzymam kciuki. Mojej siostry corka tez miala taki migdal i tylko usuniecie pozwolilo rozwiazac problemy zdrowotne. Skonczyly sie anginy, odszedl gronkowiec. Same plusy.
A jak dzis sie Mateuszek czuje ? Dobrze, ze wzielas wolne, dziecku najlepiej choruje sie w domu :)

mamaola Kochana gratulacje dla Lenki za siusiu ! Oby takich postepow bylo juz na pęczki :) Madra jest dziewczynka to i szybko zlapie. Jak Leos sie czuje ? Goraczka zniknela ? Czy idziecie do lekarza ?
Piszesz, ze nie masz weny na takie zabawy, ale polece Ci stronke na FC, kreatywne inspiracje, od jakiegos czasu wykorzystuje jej pomysly do spedzania czasu z dziecmi. Jula uwielbia cos tworzyc. A tak na marginesie pisze na priv z tą dziewczyna, jest w moim wieku i ma 7 letnia coreczke i jest ze Szczecina :)

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Adria - Wow Gratulacje dla Laury Taka malutka a już wygrywa A już kiedyś miałam Wam pisać ale zawsze mi z głowy wychodziło a jak piszesz o konkursach to tutaj na parentingu też są konkursy a nigdy nie zauważyłam żebyście brały udział ...Mi już nie jedną rzecz udało się wygrać a i zawsze pomysł na zabawę jest a sprawdz teraz jest super konkurs trzeba własną grę stworzyć a wy lubicie tak tworzyć

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

hej
ja na chwilę .Byliśmy na urodzinach u taty wczoraj i zostaliśmy na noc . Wróciliśmy i siedze tak sobie i nie wiem co robić:/ dzwoniła archutektka i okazuje się ze na mojej działce nie mozna postawić domu ,bo jest siedliskowa czy jakas tam i trzeba być rolnikiem :/ fajnie co .Napisał pismo o pozwolenie ale wątpi ze pozwolą .Teraz mam dylemat co dalej a bawić się w dzierżawienie ziemi i udawac rolnika to nie dla mnie . Może jest jeszcze obcja żeby jednak obore przekształcić w dom ale to koszta duze bo projekt musu być za 15 tyś i rozebranie starego dachu i scian zgrzybiałych więc znowu kasa ach .
Adria***
wspaniale wygrana :) gratuluje świetny pomysł nie dziwie ,ze się spodobał śliczny motyl:)
Bettyy***
nie wiem czy sie cieszyć z męża przyjazdu mam nerw na dom i nie wiem czy mu mówić czy odpuścic mu tez zmartwienia zanim się wyjaśni ale watpieze zgode dostaniemy. Twój mąż często bywa w domu a tak daleko ma,no ale czego sie nie robi dla rodziny:)
tak auta to wydatek ale bez niego ja nie moge sie obyć i raczej nie kupimy nowego za te pieniądze chyba projekt przeba będzie kupić no chyba ze mąz się zdenerwuje i sprzedamy tego pecha.

__----mati mi właśnie powiedział,że mam fajna dupę:)ciekawe z której strony :/

Odnośnik do komentarza

Hej

Alez bylam dzis wsciekla. Korzystajac, ze maz w domu, pojechalam na zakupy. Mialam tez odebrac wymaz Julci. W laboratorium okazalo sie, ze oczko czyste. Bardzo sie zdziwilam, bo przeciez Jula mruga. Od slowa do slowa wyszlo, ze za wczesnie po stosowaniu antybiotyku zrobilysmy wymaz. Kropic skonczylysmy w niedziele, a okulistka wymaz kazala zrobic w poniedzialek. No brak mi slow. Ja na wtorek musze miec wymaz, a tu trzeba od nowa robic. Pojechalam po Julie, zrobilam wymaz, odwiozlam ją i wrocilam na zakupy. W sumie przez glupote pani okulistki zrobilam 150 km i wydalam pieniazki na wymaz. Pani w laboratorium nie chciala co prawda kolejny raz zaplaty, ale juz mi glupio bylo, tym bardziej, ze wymaz bede miec w poniedzialek, najpozniej we wtorek przed 9, bo o 9 jedziemy do Katowic, a to wiaze sie z tym, ze pani laborantka bedzie musiala przyjsc do pracy i w sobote i w niedziele. DObrze, ze sa tacy ludzie na swiecie :)

Jak wracalam z zakupow to zadzwonil maz, ze czeka z niespodzianką na poprawe humoru. Przyjechalam do domu, a tu w domku obiadek: rosolek, a na drugie ziemniaczki, ryba miruna w ciescie nalesnikowym i surowka. A po obiadku kolejna niespodzianka, maz sciagna Shreka I,w dzieci pokoju zrobil kino, byly chrupki, soczki, cukierki, po prostu full wypas :) Alez bylo cudnie. Jula calego Shreka ogladala w wielkim skupieniu, a Laurcia pieknie sie bawila i troszke zerkala w telewizor.
Bardzo sobie odpoczelam, bylam wdzieczna mezowi za takie rodzinne po poludnie i wieczor.

aśku jej, ale pech z tym domem ! Z tego co ja wiem, to mozesz malutko wydzierzawic i juz bedziesz rolnikiem, moze tedy droga, bo i automatycznie jest mniejszy podatek. U nas wlascicielem domu jest maz i placimy 1200 zl podatku rocznie. A ja mam dom i 12 ha pola u mamy i w tym roku chcemy zrobic mnie wspolwlascicielem domu i bedziemy miec podatek w wysokosci 200 zl :) wiec sie oplaca byc rolnikiem.
Przemysl sobie na spokojnie wszystko, co sie bardziej oplaca. Juz pewnie masz meza przy sobie :)

bettyy a na jakiej stronce te konkursy, przegladalam pare razy forum i nie spotkalam sie.

A mnie spotkala dzis jeszcze jedna mila rzecz, moja siostra zna z pracy pewna klientke, ktora robi decoupage, poprosilam, wiec moja siostre, zeby mi sie podpytala jakich pedzli ta pani uzywa i wiecie co ? Przyniosla mojej siostrze i pedzle i ksiazki do decoupage, kleje i lakiery, zebym sobie wyprobowala co mi pasuje. Powiedziala, ze wypozycza mi wszystko na dwa tygodnie. Bardzo pozytywnie mnie tym zaskoczyla.

Dobrej nocy

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Adria***
u ciebie to ze złosci do eufori :) zły dzięń ,ale mąż kochany wszystko naprawił .Niesty czas i pieniądze i nerwy zmarnowane :( wiem co czujesz czyjaś pomyłka ,a my płacimy . Do tego biedulka Juleczka musi się meczyć i powtarzac badanie:/ super spędzacie razem czas w ale kinie :) niedługo Laurka dołaczy do kinomaniaków;) co do ziemi nie wiem jak to by miało wygladać .mam kolezankę akurat była u mnie jak dostałam tel, i mówi ze by mogła wydzierżawic ale ona ma az nad morzem i tu raczej problem co ja tu mieszkam a ziemia tam .Nie wiem co zrobimy czy kasa wydana na dzierżawe notariusza to nie wyjdzie wcale dużó taniej .Ach nie chce mi się myśłec o tym .Mąż dopiero wraca jutro na wieczór będzie i w niedzielę wraca ,tak im się zachciało wrócić na 1 dzień noc .
----a ja dzis z tego wszystkiego kupiłam sobie ciplejsze buty .Przymierzałam się 3 razy i kw końcu kupiłam,wygodne bardzo tylko wiązane :/,ale co zrobić jak wygoda najwazniejsza.
---Ptych nie spał i juz pada klucha

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...