Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

hej

u nas dziś sprzątaniowo-gotowaniowo:( nie lubię, ale czasem trzeba. spać mi się jakoś dziś chce taka do niczego jestem.

limonia kochana dziękuje za życzenia!!fajny ten rajd malucha i targi rzemiosła:) Majka taka fanka Myszki Miki, u nas króluje Kicia Kocia, z książeczek z Media Rodziny. tez kibicujecie:)) tylko że my bez oglądania, hehehe. rodzice już wrócili, wypoczęci i pełni wrażeń, świetnie! a te hormony robisz pod kątem planowania dzidziusia? jeśli poruszam zbyt bolesny temat, przepraszam i nie odpowiadaj.

Odnośnik do komentarza

Hej, ja z pełną parą wróciłam do domowych obowiązków. Ale chyba zbyt dużo na siebie wzięłam, bo brzuch mnie bardzo rozbolał. No i chłopaki poszli na dwór już bez nas... Więc siadłam sobie z Lenką przed kompem i spróbuję Wam wkleić parę fotek.

Ps. nocka minęła nam super - spałam z małą i po karmieniu o 23, kiedy położyłam się spać, Lenka obudziła się dopiero o 4 i potem 8 rano :) Oby tak dalej ;)

1. Jeszcze z sali porodowej - przerwa w karmieniu. Lenka jak się dosiadła do cyca, to ssała 1,5h!!! A moje piersi na szczęście świetnie to zniosły
2. To już następnego dnia rano - trochę mniej sina i opuchnięta
3. Zachwycony i szczęśliwy tatuś
4. Z mamą i tatą
5. Minki do mamusi

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

mamaola niesamowicie się wzruszyłam...jest cudna.. aż brak słów. szybciutko zeszła opuchlizna i siność, teraz widać dokładnie jaka ma piękną buźkę, ale chyba jednak tak Leonka małego nie przypomina. a Ty na sali wyglądasz jakbyś na imprezę szła a nie była po porodzie!!! i widać takie szczęście w Waszych oczach,to tak piękne, jeszcze raz gratuluje, wspaniałe chwile.

Odnośnik do komentarza

3nik - dzięki za piękne słowa :) A co do zdjęcia z porodówki, to mi się też śmiać chce, bo ja na tą wizytę w szpitalu się umalowałam (ostatnio rzadko wychodziłam, to chciałam skorzystać z okazji ;) ) i tak już zostałam na poród ;)

Chłopaki wrócą na 19 to mam jeszcze chwilkę. Więc napiszę o porodzie. O ile to tylko możliwe był to dla mnie poród marzeń... Wiecie jak bardzo zależało mi na porodzie naturalnym... I chodziła mi po glowie ta wanna porodowa :)
Ale od początku. Pojechaliśmy na to ktg - wszystko z malutką było w porządku, nawet rozfikała się za cały poprzedni dzień ciszy (kobieca przekora). No i potem do lekarza na badanie. A tu niespodzianka - 4cm rozwarcia... I babka mówi, że zostaję już w szpitalu. Mimo braku akcji. Tzn. skurcze jakies miałam, tak po prawdzie to od 4 tygodni ;) No ale z takimi to się nie da urodzić ;)
No i wysłali mnie na porodówkę - jedyna wolna sala to ta z wanną :) A w drzwiach wita mnie ta przemiła położna co nas po szpitalu oprowadzała :) Kolejne ktg, papierologia i pobranie krwi na jakieś badania. O 14 zrobiła mi masaż szyjki, żeby pobudzić skurcze. No i od tej pory mogę powiedzieć, że zaczęło boleć... O 15:20 pękł mi pęcherz płodowy (podczas badania, zalewając całą położną ;) ) i zaczęły się już naprawdę bolesne skurcze. O 16:20 miałam już 6cm i weszłam do wanny :) Ależ to była ulga :) Po kilku kolejnych skurczach (pioruńsko bolesnych) nagle poczułam, ze muszę przeć. Położna kazała nie przeć. Było ciężko, ale udało się - Lenka wyszła pod wpływem samych skurczów, prosto do wody. To było niezwykłe móc obserwować jak pojawia się najpierw główka, potem ramionka, brzuszek, a potem Lenka odbiła się ode mnie i wyskoczyła cała, przebierając pod wodą nóżkami i rączkami. No i później ten cudny moment, kiedy położna położyła ją na moim brzuszku :) Dumny tata przeciął pępowinę, Lenkę zabrali do mierzenia, a ja po prostu wstałam z wanny i weszłam na fotel by urodzić łożysko :) Niestety nie wyszło całe i musieli mnie łyżeczkować :/ Nie było to przyjemne... Ale w międzyczasie dowiedziałam się, ze Lenka waży 4250!!! I długa jest na 60cm :) Takiego klocuszka udało mi się urodzić :) I wyszłam z tego zupełnie bez szwanku - krocze bez śladu otarcia, czy opuchlizny, bez nacięcia... No a potem, jak już pisałam - Lenka dosiadła się do posiłku i bez problemu ssała sobie przez 1,5h :)
Jest taka spokojna :) Prawie nie płacze - tylko jak jest bardzo głodna. Potrafi przespać w dzień 3-4h pod rząd. Czasem chce jeść po godzince, ale zazwyczaj co 3h.
Na razie głównie śpi, z przerwami na kupkę i jedzenie, ale już widzę jakie to będzie trudne ogarnąć samej 2 takich szkrabów... Leoś jest nastawiony entuzjastycznie, ale czasem trudno mu wytłumaczyć, ze jak się oprze o Lenkę, to może jej zrobić krzywdę...

No dobra, to się rozpisałam. Idę wstawić kolację.
Ps. w książeczce zdrowia Lenki sprawdziłam, że II faza porodu trwała ... 8 minut :)

Buziaczki.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Witajcie

My dzis caly dzien u mamy, Jula sie wyszalala, pochodzila na spacerki, w ogole caly dzien na dworze, maz skonczyl juz malowanie, wiec spokoj.
Teraz usypia Julcie, a ja zrobilam kolacje i czekam :)

mamaola cudownie, ze juz jestes na forum, ze masz dla nas chwilke i w ogole, ze juz jestescie w domku. Kochana napisze Ci, ze ja Twoj porod przezywalam jak kogos naprawde bliskiego, no i w ogole caly czas o Tobie mowilam: ciekawe jak tam u Oli :)))
Lenusia cudowna, malenka i taka kochana, slodka, nie moge sie napatrzec. A Ty pieknie wygladasz, cudownie, kwitnąco :) Nie widac trudu porodu, ani ciazy :)))
Pieknie opisalas porod, az sie wzruszylam, nawet nie wiesz jak sie ciesze, ze wszystko poszlo tak szybko i sprawnie, no i ze Ty nie ucierpialas za bardzo :) Milo sie czyta, ze Lenka taka Kochana i grzeczna, no i duzo spi.

3nik fajny dzien mieliscie, ale to taka okragla rocznica, wiec sie nie dziwie :)

3nik, Limonia u nas tez Jula krzyczala Polska gola, w wolnej chwili zgram na you tube :)

LiMonia trzymam kciuki za wyniki, zeby wszystko bylo ok, bo przeciez zdrowko najwazniejsze ! Ale Wy macie duzo atrakcji, Majeczce sie nie nudzi. Fajnie z rajdem Malucha. Ze tez u nas czegos takiego nie ma :(
Co do mleka ja zaczne od poniedzialku, rano NAn, a wieczorkiem kaszka manna na mleku 3,2%. Najpierw mniejsze ilosci, potem bede zwiekszac, zobaczymy czy Julci sie spodoba.

A mialam Wam napisac, ze Jula juz pieknie mowi cale zdania, zbytnio nie przekreca wyrazow, a dzis kupilismy jej pierwszy slownik angielsko-polski z obrazkami i historyjkami.
Maz jak juz Wam pisalam od dluzszego czasu uczy Julie angielskiego, ale sam czasem zapomina wyrazow i to jest dla niego wielka pomoc.
A z Julci sie smieje, bo ona np. w wannie sama do siebie mowi:
dog-pies,
cat-kot,
horse-kon
itd.....
robi sobie sprawdziany hehe
Ale kontynuujuac temat calych zdan i wyraznych wyrazow, to nadal ma swoje "slowka" Zawsze sie smieje jak ona je mowi, skad zaczerpala ?
truskawki - tutitati (a byly juz truskawki)
pani - papim
drabina - gabginka
i reszta wyleciala mi z glowy ech..... :)

Ps. aaaa Jula zrezygnowala z nocnika, kupilismy jej nakladke na muszle i jest taka dumna, ze sama moze z niej korzystac, ze kazde siku i kupka lądują wlasnie tam, ale jestem szczesliwa.

Dobrej nocy

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

witajcie

mamaola witajcie w domu;) Lenka cudowna;) porod rzeczywiscie mialas jak marzenie;)) noi tak ni z tego ni z owego macie corcie;) cudownie;))) lenka slicznie wyglada, ale ja oczywiscie nie przezylam naturalnego porodu wiec troszke sie zdziwilam jak zobaczylam ja taka sina;/ale to chyba normalne;) kurcze to moze bedzie z niej maly plywak jak tak slicznie wyleciala do wody;)
teraz ciezkie chwile przed toba ale jakze cudowne, cieszcie sie soba i odpoczywaj kiedy tylko bedziesz mogla!!!

adria jestem pod wielki wrazeniem tego jak Julcia juz rozmawia;) noi ten angielski-super sprawa, zwlaszcza ze maz sam ja w tym doksztalca;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

3nik widzisz tak to bywa ze takie dni sprzatania i gotowania nadchodza;)ale jutro niedziela wiec odpoczyname. spoznione zyczonka rocznicowe, jakze ten czas szybko plynie-zycze wam duzo milosci i szcunku do siebie, bo to jest najcenniejsze;)

limonia fajowo macie z tymi rozrywkami, ciagle gdzies jezdzicie cos zwiedzacie, Majeczka ma duzo wrazen;)

blumchen i na jakie ciasto sie zdecydowalas?

annaz co u ciebie?

my dzis bylismy u moich rodzicow na grillu, rozpadal sie deszcz wiec siedzielismy pod daszkeim z trzciny ktory w pewnym momencie zaczal przesiakac;)wiec ja z zosia bylam jeszcze pod parasolem i czekalismy az minie;)(bo robilismy go nad stawek kawalek od domu i nikomu sie nie chcialo wracac;)
zosia na szczescie miala gumaczki ale pozniej lapalismy ryby ktore ona przekaldala, wybabrala sie w doncziczkach po drzekach i w ziemi;) wygladala jak swieta ziemia brudna jak swinka;)na szczescie u mamy ja przebralam i w aucie zasnela bo w dzien nie spala.
dzis bylysmy na basenie, zostaly nam 2 wejscia jeszcze i chyba skonczymy,bo zosia absolutnie nie widzi sensu wspolpracy;)robi sobie cos chce i kiedy chce;) wiec chyba damy sobie spokoj na razie zwlaszcza ze nastepna edycja bedzie jesienia i zima, a jednak mamy tam kawalek zeby jezdzic a i nie chce jej na to zimno dawac na dwor;/

dobra lece do lozka, milego wieczorku

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny,
ja po inensywnym dniu, padam. Jutro opisze.
Mamaola - powiem tylko jedno "cudnie"!!!! Jestes stworzona do macierzynstwa!!!!! Ja od 2 lat wygladam jak pilka po Mance, a Ty w dzien po porodzie wygladasz rewelka!!!
Agatcha - dzieki za przepis, troche wzbobacilam tylko krem i bylo pyyyycha!!!!
Adria - mam nadzieje ze odpoczywasz, bo jak nie to "NU; NU; NU" - jak to mowi Mania :-)))

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

adria oj zosia wygladala mega kosmicznie, zwlaszcza ze miala na sobie biala bluze i rozowiutkie spodnie;)zostaly u mamy niech pierze;)) dobrze ze odpoczywasz;)
wlasnie ciekawe co tam u ani naszej, ale martwi mnie ze nic nie pisz;/

blumchen a jak krem wzbogacilas? moze i ja kiedys skorzystam;) Manca superasna, a jaka skupiona na tym pierwszym zdieciu;)jakbym zoche widziala-ona jak sie na czyms skupi to juz nic nie slyszy, jak ja wolam to moge zapomniec ze bedzie jakas reakcja;/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

witam niedzielnie,
u mnie towarzystwo jeszcze spi, tylko a i Mania jak zwykle nie!!!!
Ale mam chwile zeby opsac nasz wczorajszy dzien. Przed poludniem pojechalysmy z Okta na male zakupy (Okta jedzie w poniedzialek na wycieczke na tydzien) buty, kostium itd... troche nam zeszlo.
POtem na szybko zrobilam pizze i pojechalismy do znajomych. Oni maja duzy do z ogrodem, a tam masa atrakcji dla Mani, miedzy innymi trampolina z ktorej Mania zejsc nie chciala. POtem przyjechala tam jeszcze kumpela z synkiem - 14 miesiecy, ale Mania nie wyrazala checi zabawy z nim , ewidentnie wolala towazystwo starszych dziecialkow. Wyszalala sie na calego :-)))
Bylo bardzo sympatycznie, dzis po obiadku tez tam jedziemy.

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...