Skocz do zawartości
Forum

Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?


Rekomendowane odpowiedzi

Hej,hej....jest ktoś??
Ja zmęczona na maxa:ehhhhhh: a jeszcze wzięłam się dzisiaj za robienie krokietów:lup:
Jutro dzwonię do kliniki genetycznej,może już będą wyniki:36_2_15:
Amiriam trzymam kciuki w środę:)
Angela więc życzę II kreseczek za pare dni:bocian:
Asieńki dzisiaj nie było wcale.....
Ale za to Marta zajrzała:):23_30_126:
Karola co tam u Ciebie,jak po tej przebieranej imprezce,doszłaś do siebie??
Aga masz rację,co za dużo to nie zdrowo....do pracy czas wracać,mi jekoś poszło,nawet lepiej niż myślałam:Oczko:

Odnośnik do komentarza

amirian
Cześć Kobitki!

Ehhhh ciężki dzień, co???? u mnie masakrycznie się wstawało, jeszcze do tego koszmary miałam w nocy... Ale w pracy dałam radę, a jutro luzik bo tylko do 12. Trzymajcie kciuki bo potem jadę odebrać moje wyniki - morfologii, hormonów tarczycy i prolaktyny, moze juz będą też wyniki wymazów... a pojutrze do kliniki genetycznej! :uff2:

agalk28 to cieszę się, że w pracy ok, i szef się miło zachował!

Pozdrawiam wszystkie!!!

mam szczescie bo w mam szefa ktory jest bardziej dobrym kumplem niz szefem. Generalnie ma taka nature ze jeszcze go nigdy wkurzonego nie widzialam, :36_2_25:

a co do tych koszmarow Sandra to mialam to samo srednio co godzine od 2 sie budzilam ale nic najwazniejsze ze w pracy bylo OK tak ze chyba wiecej chorobowego nie bede brala- mam nadzieje ze sie nic nie zmieni ale poki co jest dobrze zreszta jak wychodzilam to mi powiedzial zebym sobie przerwy robila kiedy chce jak mam taka potrzebe,

czekam na wiadomosci z wynikami !!!!!

http://olaf--gabriel.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-50993.png
Urodzilem sie SN o 1:38 wazylem 3590 i mierzylem 53cm

Odnośnik do komentarza

Oleńka
Hej,hej....jest ktoś??
Ja zmęczona na maxa:ehhhhhh: a jeszcze wzięłam się dzisiaj za robienie krokietów:lup:
Jutro dzwonię do kliniki genetycznej,może już będą wyniki:36_2_15:
Amiriam trzymam kciuki w środę:)
Angela więc życzę II kreseczek za pare dni:bocian:
Asieńki dzisiaj nie było wcale.....
Ale za to Marta zajrzała:):23_30_126:
Karola co tam u Ciebie,jak po tej przebieranej imprezce,doszłaś do siebie??
Aga masz rację,co za dużo to nie zdrowo....do pracy czas wracać,mi jekoś poszło,nawet lepiej niż myślałam:Oczko:

Olenka Ty bidulko odpoczywaj!!! uporaj sie szybko z tymi krokietami mniam mniam....:bardzoglodny: i jakas fajna kapiel sobie zafunduj!!!! A Ty tez po dluzszej przerwie ????:36_3_15:

http://olaf--gabriel.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-50993.png
Urodzilem sie SN o 1:38 wazylem 3590 i mierzylem 53cm

Odnośnik do komentarza

Oleńka jestem,jestem......ale dopiero teraz.:list:
Rano pojechałam do mojego gina przed 8.Dzień i tak zapowiadał się pracowity,chociaż miałam byc na urlopie.W końcu zdecydowałam się popracowac jeszcze tydzień,bo nie najlepiej mi się wszystko układa.
Ale nic to.
Od gina na razie nie ma ciekawych wieści,13dc a tu nie ma pęcherzyka dominującego.Za dwa dni znowu usg.Mam długie cykle,więc jeszcze jest nadzieja.Miewałam już owulację w 15 dniu ale była też w 24 wg.obserwacji śluzu.Akurat z tym nie mam kompletnie problemu.No ale chodzę na usg,żeby wiedziec który jajnik raczy wydac plon.

Amirian ciekawam wyników.
Oleńka tyż.

Angela trzymam kciuki.Ustaliłyśmy wcześniej,że ten rok będzie super i ktoś go musi dobrze zacząc.Już czas:smile_jump:

Dziewczyny ,miłego wtorku.Ja pewnie wstąpię znowu wieczorem.
Buziaki dla WSZYSTKICH:36_3_19:

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkj44jfz096os6.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczynki!

A ja byłam w końcu na nartach... w niedziele (wczoraj) ... a dzisiaj nie żyję...
wszystko mnie boli, bo wogóle się wcześniej nie ruszałam a tu wczoraj taka dawka ruchu i tlenu że dojśc do siebie nie mogę

pare razy zaliczyłam glebe, ale najgorszy był pierwszy upadek a raczej katastrofa, nabrałam dużej prędkości nie zapanowałam nad nartami i przefikołkowałam i wycięłam szczeną o zmrożony śnieg.... az sie gość zatrzyamał i patrzył czy się zdołam pozbierać... ale sie pozbierałam... troche mi ochota na jazde przeszła no ale za chwile juz szusowałam (może to zbyt mocne słowo jak na moje umiejętności), no i wróciłam do domu w jednym kawałku...
a dzisiaj czuję wszystkie mieśnie, każdy kawałek ciała, w plecach ból jakby mi ktoś płuco przebił ??? no i nic tylko alkoholem go uśmierzam...
ale najważniejsze że się bardzo zresetowałam i wyluzowałam, to mi było potrzebne !

w związku z tym obiecałam sobie że codziennie 30 min na stepie będe chodziła (choć to już nie pierwszy raz sobie obiecałam), bo na nartach okazało się że mam strasznie słabe nogi... próchno już ze mnie jest...
no i siedze i patrze na tego stepa jak na wroga... dziś chyba nic z tego , moja słaba silna wola.... hihihi

agalk - pozdrowienia dla szefa, zazdroszczę Ci go !

Amirian - kciuki już ściskam !! i czekam na wieści !

Oleńka - za Twoje wyniki też ściskam kciuki !! i też zaraz daj znać !

pozdrawiam gorąco :36_3_8:

http://www.przewodnikmp.pl/img-16102007006.png

:ange: Mój ANIOŁEK odszedł 10.11.2009 (10tc)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhg81mxbjl.png

Odnośnik do komentarza

lena77
Cześć dziewczynki!

A ja byłam w końcu na nartach... w niedziele (wczoraj) ... a dzisiaj nie żyję...
wszystko mnie boli, bo wogóle się wcześniej nie ruszałam a tu wczoraj taka dawka ruchu i tlenu że dojśc do siebie nie mogę

pare razy zaliczyłam glebe, ale najgorszy był pierwszy upadek a raczej katastrofa, nabrałam dużej prędkości nie zapanowałam nad nartami i przefikołkowałam i wycięłam szczeną o zmrożony śnieg.... az sie gość zatrzyamał i patrzył czy się zdołam pozbierać... ale sie pozbierałam... troche mi ochota na jazde przeszła no ale za chwile juz szusowałam (może to zbyt mocne słowo jak na moje umiejętności), no i wróciłam do domu w jednym kawałku...
a dzisiaj czuję wszystkie mieśnie, każdy kawałek ciała, w plecach ból jakby mi ktoś płuco przebił ??? no i nic tylko alkoholem go uśmierzam...
ale najważniejsze że się bardzo zresetowałam i wyluzowałam, to mi było potrzebne !

w związku z tym obiecałam sobie że codziennie 30 min na stepie będe chodziła (choć to już nie pierwszy raz sobie obiecałam), bo na nartach okazało się że mam strasznie słabe nogi... próchno już ze mnie jest...
no i siedze i patrze na tego stepa jak na wroga... dziś chyba nic z tego , moja słaba silna wola.... hihihi

agalk - pozdrowienia dla szefa, zazdroszczę Ci go !

Amirian - kciuki już ściskam !! i czekam na wieści !

Oleńka - za Twoje wyniki też ściskam kciuki !! i też zaraz daj znać !

pozdrawiam gorąco :36_3_8:

Lena:36_2_25: dobra robota z nartami (zazdroszcze bo ja nie umiem:ehhhhhh:)a jeszcze lepsza z alkoholem :smile_move: mysmy wczoraj zmarzli na spacerze i rozgrzewalismy sie grzancem!!! i pomoglo!! a co do steppera to mam to samo i konczy sie na przekladaniu go w mniej widoczne miejsce w pokoju, i poniewarz wiem ze niewiele z tego bedzie przestawilam sie na spacerowanie zamiast jezdzenie transportem, no dzis rano wymieklam bo bylo b.zimno a le w drodze powrotnej nadrobilam!!! i jakos juz nie mam wyrzutow jak patrze na steppera

ale fakt potrzeba sie nam zresetowac i podladowac baterie zwlaszcza jak sie to robi w towarzystwie mezusia :11_2_114:

http://olaf--gabriel.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-50993.png
Urodzilem sie SN o 1:38 wazylem 3590 i mierzylem 53cm

Odnośnik do komentarza

agalk ja na tych nartach impriiwzuje !!! :D:D:D
ale i tak warto bo zawsze to zmiana otoczenia, a w tym czasie udaje się wyłączyć wszelkie myślenie...

no ja do pracy mam za daleko żeby spacerkiem... dojeżdżam uatkiem, dlatego dalej będę się mierzyła wzrokiem ze stepperem, jutro sobie obiecuje że na niego wejde... :whistle:

a grzane winko i piwko uwielbiam ...

http://www.przewodnikmp.pl/img-16102007006.png

:ange: Mój ANIOŁEK odszedł 10.11.2009 (10tc)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhg81mxbjl.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki witam Was wtorkowo, szybka herbatka i sniadanie i zmykamy do pracy!!!

Karolcia salatka brokulowa jest pyszna i jeszcze lepsza im dluzej w lodowce :23_30_126:

Lenka improwizujesz czy nie wazne ze na powietrzu i ruch, ja raz pojechalam z bratem i mezem do Bialki i :glupsz: glupia myslalam ze przeciez to nie filozofia jezdzic i co wywiezli mnie na gorke i oni zjechali w dol a ja tez tylko ze tak do 1/4 stoku bo jak uswiadomilam sobie predkosc to zaczelam sie wywalac i tak 2 razy pozniej narty zdjelam, zeszlam w dol i pojechalam na slowacje na zakupy :yuppi: przynajmniej to mi wychodzi!!
a grazniec to jest to!!! juz czekam na galicyjski za 2 tygodnie o tej porze juz bede na lotnisku:smile_move:

Sandra czekamy na wyniki!!!!

Asia urlop rzecz swieta, nie pracuj tyle bidulko trzeba wziasc i sobie dac troche odpoczynku, trzymam za pecherzyk, dlaczego wczesniej mowilas zeby to byl lewy jajnik???
i szacunek :o_master2:za obserwacje sluzu nigdy tego nie chcialo mi sie robic!!!

Martek wracaj do nas tesknimy!!!

Angela jutro lub pojutrze - trzymam mocno kciuki za Ciebie no i oczywiscie za reszte naszej gromadki

Caluje Was mocno i zycze dobrego dnia i abysmy sie wieczorkiem spotkaly z samymi pozytywnymi wiadomosciami :36_3_15:

http://olaf--gabriel.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-50993.png
Urodzilem sie SN o 1:38 wazylem 3590 i mierzylem 53cm

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny odebralam wyniki. W sumie morfologia jest ok (płytki krwi tylko podwyższone), ale martwią mnie wyniki hormonów tarczycy, bo wydaje mi się, ze wychodzi na to, ze mam nadczynność, a to tez nie sprzyja w ciąży...
moze się któraś na tym zna i pomoze mi zinterpretować?

TSH 0,023 normy 0,400-4,000

FT3 6,42 normy 1,80-4,20

FT4 1,47 normy 0,89-1,76

Na szczęście wymaz wyszedł dobrze! :yipi:

http://s1.suwaczek.com/201102251564.png http://tmp3.glitery.pl/text/325/71/3-Nadia-nasza-creczka-1008.gif
Dwa Aniołki w Niebie - IX.2008 w 9tc i X.2009 w 10tc :( :(

Odnośnik do komentarza

Martek73
A gdzie Oleńko chodzisz na łyżwy??

Ja strasznie lubię jeździć na łyżwach, ale nie wiem czy po tej operacji październikowej, to dobry pomysł, ale strasznie, strasznie mnie ciąnie. Może chociaż pójdę na chwilkę.

W niedziele byłam w Ursusie,a poprzednio pod Złotymi Tarasami (ale tam jest małe lodowisko i ciasno).Najczęściej w Ursusie jestem,nie ma takiego tłoku:36_2_25:
Myślę kochana,że nic by Ci sie nie stało jakbyś ze 30 min.pojeździła,ale lepiej spytaj lekarza:)
Dzwoniłam dzisiaj po wyniki,ale niestety jeszcze nie ma::(: pani powiedziała,żeby dzwonić,ale minęły dopiero 3 tyg. w tym przerwa świateczna była.A oni mówili,że czeka się tak 3-4 tyg.więc muszę jeszcze poczekać:Szok: A myslałą,że już dowiem się co i jak z nam jest:Męki:

Odnośnik do komentarza

Martek73
Witaj Dbozyta

Ja Oleńko generalnie na łyżwy chodziłam, albo do nas na wrotowisko, albo na Torwar, albo na Stegny.

Ostatnio kuzyn chciał nas wyciągnąc na Stegny,ale to ode mnie kawałek drogi,a w Ursusie mam pod nosem;) idę pranie powiesić...ale mi sie nazbierało,teraz do wieczora moja pralka będzie chodzić,już drugą wieszam,a jeszcze chyba ze dwie muszę uprać;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...