Skocz do zawartości
Forum

Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?


Rekomendowane odpowiedzi

angela00000
No to kochana trzymam kciuki za Szymusia żeby szybko wrócił do zdrowia.A może jeśli może on brać to spróbuj dać mu nurofen dla dzieci.Mojej małej zawsze pomagał i dość szybko zbija gorączkę i długo trzyma.

:23_30_126:
Właśnie mieliśmy do wyboru ibufen i nurofen. W aptece babeczka powiedziała nam, że to wszystko jedno, bo one są podobne.

Jutro zobaczymy co powie lekarka na kontroli.
Mam nadzieje, że skończy się na braniu antybiotyku przez 7 dni, a nie przez 10

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

No to daj znać jutro jak tam Szymek po wizycie i co lekarka powiedziała.
Na szczęście moja Oliwka nie choruje tak,tylko od czasu do czasu jakieś przeziębienie łapie.No a teraz jak już będę po wizycie u gin. i wszystkim obwieścimy nowinę to będę musiała jakoś jej wytłumaczyć a nie wiem jak o zrobić.Boję się że będę miała z nią problem bo mała jest straszną zazdrośnicą i tylko mama i mama :o_master:

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

angela00000
No to daj znać jutro jak tam Szymek po wizycie i co lekarka powiedziała.
Na szczęście moja Oliwka nie choruje tak,tylko od czasu do czasu jakieś przeziębienie łapie.No a teraz jak już będę po wizycie u gin. i wszystkim obwieścimy nowinę to będę musiała jakoś jej wytłumaczyć a nie wiem jak o zrobić.Boję się że będę miała z nią problem bo mała jest straszną zazdrośnicą i tylko mama i mama :o_master:

Oczywiście dam znać.
W zasadzie, to jest pierwsza choroba Szymka i szczerze mówiąc zastanawiam się czy nie ma obniżonej odporności przez to, że zaszczepiliśmy go na pneumokoki.

A Oliwką się nie denerwuj, na pewno zrozumie. Mój Szymek, też tylko mama i mama, a jak byłam w ciąży, to umiał to zrozumieć. Trzeba tylko Oliwce wytłumaczyć i na pewno wszystko będzie dobrze. Zobaczysz.:smile_move:

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

Martek73
angela00000
No to daj znać jutro jak tam Szymek po wizycie i co lekarka powiedziała.
Na szczęście moja Oliwka nie choruje tak,tylko od czasu do czasu jakieś przeziębienie łapie.No a teraz jak już będę po wizycie u gin. i wszystkim obwieścimy nowinę to będę musiała jakoś jej wytłumaczyć a nie wiem jak o zrobić.Boję się że będę miała z nią problem bo mała jest straszną zazdrośnicą i tylko mama i mama :o_master:

Oczywiście dam znać.
W zasadzie, to jest pierwsza choroba Szymka i szczerze mówiąc zastanawiam się czy nie ma obniżonej odporności przez to, że zaszczepiliśmy go na pneumokoki.

A Oliwką się nie denerwuj, na pewno zrozumie. Mój Szymek, też tylko mama i mama, a jak byłam w ciąży, to umiał to zrozumieć. Trzeba tylko Oliwce wytłumaczyć i na pewno wszystko będzie dobrze. Zobaczysz.:smile_move:

Dziękuję kochana.Mam taką nadzieję że mała zrozumie.
No a teraz już uciekam.
Życzę miłej pracy i a także reszty dnia.:36_3_15:

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

angela00000
Martek73
angela00000
No to daj znać jutro jak tam Szymek po wizycie i co lekarka powiedziała.
Na szczęście moja Oliwka nie choruje tak,tylko od czasu do czasu jakieś przeziębienie łapie.No a teraz jak już będę po wizycie u gin. i wszystkim obwieścimy nowinę to będę musiała jakoś jej wytłumaczyć a nie wiem jak o zrobić.Boję się że będę miała z nią problem bo mała jest straszną zazdrośnicą i tylko mama i mama :o_master:

Oczywiście dam znać.
W zasadzie, to jest pierwsza choroba Szymka i szczerze mówiąc zastanawiam się czy nie ma obniżonej odporności przez to, że zaszczepiliśmy go na pneumokoki.

A Oliwką się nie denerwuj, na pewno zrozumie. Mój Szymek, też tylko mama i mama, a jak byłam w ciąży, to umiał to zrozumieć. Trzeba tylko Oliwce wytłumaczyć i na pewno wszystko będzie dobrze. Zobaczysz.:smile_move:

Dziękuję kochana.Mam taką nadzieję że mała zrozumie.
No a teraz już uciekam.
Życzę miłej pracy i a także reszty dnia.:36_3_15:

Dziękuję :23_30_126:.
Również życzę miłego dzionka i udanego wieczoru.

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

Oopsy Daisy
Cześć Dziewczynki ;))

Ale u mnie pogoda straszna :36_19_1: zimno, deszcz , aż nie chce mi się dzisiaj nigdzie wychodzić . Obiadek właśnie robię powolutku sobie.Angela zdawaj nam tu wszystkie relacje ;)) Martek wielki przytulak dla Szymusia na wyzdrowienie ;)

Pozdrawiam Was :36_4_20:

:23_30_126:
Dziękuję

U nas na razie jest ładnie, ale zapowiadają deszcze.

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

Oopsy Daisy
Weekendzik minął za szybko stanowczo .Miałam odpocząć troszkę po tygodniu pracy, ale w sobotę pojechaliśmy do brata ,a wczoraj to też tak szybko mi dzień zleciał strasznie.No , a dzisiaj już poniedziałek i trzeba do pracy jechać na 17.15 , byle do piątku :36_7_8:

Masz rację. Wolne szybko mija i trzeba do pracy.

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja:)
Padam dzisiaj na pyszczek,więc nie posiedze długo:glass:
Chyba te zmiany pogody powoduja u mnie takie zmiany nastroju i samopoczucia.A jeszcze do tego w pracy młyn,ehhhh
Angela jak mdli to znaczy że rośnie,więc oby tak dalej:bocian:
Amirian w takim razie czekamy na Twojego teściora i trzymamy kciuki,żeby były II:36_1_67::36_1_67:
Mam prośbę do naszych fasolinkowych forumowiczek...prosimy codziennie przesyłąć nam fluidki...z góry dziękujemy:23_30_126:
Ja uciekam dusić młodą kapustkę,zobaczymy co mi wyjdzie,może "niespodzianka":lup:

Odnośnik do komentarza

Oleńko ja również przesyłam &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&:36_1_66:

I dla reszty bardzo proszę &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&:36_1_66:

Lenka to na pewno są objawy.Ja siedzę w domku a ciągle jakaś zmęczona jestem :36_1_21: A masz jeszcze jakieś objawy???Bo mnie nie dość że mdli to nie mogę chodzić po żadnych dużych sklepach bo zaraz robi mi się słabo i muszę wyjść tak jakby nie było czym oddychać.

Miłego wieczorku dziewczyny.:36_3_15:

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

Angela ja od samego początku mam eksplozję cycochów :36_2_39:

po prostu masakra, nie dość że moje piersi do małych nie należały
to teraz chyba już ze dwa rozmiary podrosły... i bolą kosmicznie...

ale mnie zawsze piersi bolały mocno nawet na @
poza tym po poronieniu dosyć długo się utrzymywały w takim napięciu
jakbym dalej w ciąży była
także nie traktuję tego jako wyznacznika że jest ok,
ale wiem że jest to też jeden z objawów

czy coś jeszcze ? no może trochę częściej latam do toalety...
ale mdłości nie mam i nie miałam... a dałabym wiele żeby mieć,
gdyby tylko świadczyło to o tym że jest OK

http://www.przewodnikmp.pl/img-16102007006.png

:ange: Mój ANIOŁEK odszedł 10.11.2009 (10tc)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhg81mxbjl.png

Odnośnik do komentarza

No u mnie też cyce wariują...
Ale ja to się nawet cieszę bo bynajmniej widać że biust mam hehehe
No a czy to że są mdłości to znaczy ok to nie wiem.Akurat z małą jak chodziłam to miałam i to straszne.Teraz też dają w kość.Ale z kolei miałam koleżankę która nie wiedziała co to są mdłości przez całą ciążę a urodziła śliczną córeczkę.
Tak że ja bardzo mocno trzymam kciuki za Ciebie i Twoją fasolkę,na pewno będzie ok.
Ja w zasadzie jeszcze nie mogę w to uwierzyć i szczerze to nie mogę się doczekać wizyty u lekarza i strasznie się tej wizyty jednocześnie boję.Pewnie wiesz o czym piszę.Mnie też strach trzyma,nawet boję się iść do toalety (bo tak się właśnie zaczynało że zaczynałam lekko krwawić i jak szłam siusiu to zauważałam).No a poza tym boję się każdego bólu podbrzusza bo ten też mi towarzyszył podczas poronień jak i przez pierwsze trzy miesiące z małą.No ale wiem że ten strach tak czy siak będzie ze mną i się go nie pozbędę do samego końca,niestety.
A Tobie życzę dużo spokoju i jeśli potrzebujesz wypłakuj tu się nam jak tylko masz ochotę.Zawsze na duchu Cię podtrzymamy.:36_3_15:

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny,
a ja dzisiaj miałam nie ciekawy dzień.
Najpierw było fajnie, i pogoda dobra,popracowałam w ogródku.
Potem patrzę na psa, a ten cały dygocze i tak na maksa. Pojechałam z nim do weterynarza. Pies ledwie sam szedł. Weterynarz powiedział że wygląda to na ból brzucha, że pewnie coś zjadł. Dostał zastrzyk rozkurczowy i na trawienie. Przyjechałam do domu, a pies co raz gorszy. Oczy rozbiegane, nie może się skupić na niczym, na łapach już się nie trzyma. Więc pojechaliśmy do innego weterynarza, którego znamy już od dawna i który ma dobrzy sprzęt.
Po drodze myślałam że oszaleję. Korki były straszne, a pies dostał takich drgawek jak by miał padaczkę. A potem zemdlał. Lecieliśmy tym samochodem jak szaleni.
Wniosłam go od razu na stół do weterynarza. Kroplówkę podłączyli, ja musiałam wyjść, bo już nie mogłam się opanować ze stresu i strachu. Mąż został w środku. Zrobili mu wszystkie badania, ekg, rentgen. Długo to trwało...Ale jest już lepiej. Prawdopodobnie zatruł się jakimś chemicznym czymś. Nie wiadomo, czy to na naszym ogródku czy ktoś mu coś podrzucił. Przywieźliśmy go. Teraz leży i jest już o wiele dobrze. Jutro pojadę znowu od rana, dostanie kroplówkę.
Jestem załamana. Taki mamy kiepski ten rok, wszyscy po kolei...:36_2_39:

Krestik

Mój blog: http://amimaskotki.wordpress.com/

Aniołki :
05.1999 - :Aniołek:
11.2006 - :Aniołek: :Aniołek:
01.2010 - :Aniołek:
07.2010 - pusty pęcherzyk ;-(

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny.

A co tu dzisiaj tak pusto??

Krestik jak tam piesek???

No a ja jutro na 12 idę do gin. i szczerze to się trochę boję,nie wiem czego.Może że coś czasem nie tak będzie.Nie wiem.Wiem że nie powinnam tak myśleć ale szczerze to chyba dopiero po wizycie będę spokojniejsza.

No ale co tam u Was?

Miłego dnia.:36_3_15:

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

angela00000 nie bój nic, wszystko będzie dobrze !!!

Piesek już o wiele lepiej, walczył dzielnie w nocy. Koło 5 rano mu przeszły drgawki mniej więcej. Siedziałam z nim całą noc. Teraz śpi po kroplówce i zastrzykach. Okazuje się że zjadł trutkę na ślimaki ;-( Ale cieszę się że go uratowali :36_7_8::36_7_8::36_7_8:

Krestik

Mój blog: http://amimaskotki.wordpress.com/

Aniołki :
05.1999 - :Aniołek:
11.2006 - :Aniołek: :Aniołek:
01.2010 - :Aniołek:
07.2010 - pusty pęcherzyk ;-(

Odnośnik do komentarza

Witam i ja:)
Własnie wróciłam z pracy i robie sobie obiadek dietkowy;)
A po obiadku jadę na koniki,a później lecę na aerobik:lup: cos dużo mi się tych rzeczy uzierało;)
Lenka,Angela ja z góry Wam dziękuję za częste przesyłanie fluidków,ale nie będę już Wam dziękowała,bo wiecie jakie są przesądy??Że za takie rzeczy nie nalezy dziękować,to się spełni:bocian: więc mam nadzieję,że nie będziecie na mnie złe i fliudi będziecie nadal słały:23_30_126:
Krestik to nieźle sie piesek pożywił.....dobrze,że go odratowali. Tak jest,że jak się wali to wszystko naraz,ale potem będzie dobrze,a może nawet lepiej:36_2_25:

Odnośnik do komentarza

Krestik super że już pieskowi lepiej.I dziękuję za ciepłe słowa.Tak jakoś nagle strach mnie obleciał nie wiedzieć czemu.

Oleńko nie dziękuj nie dziękuj.A fluidki dalej ślę &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
No i faktycznie masz sporo tych zajęć ale bynajmniej szybko czas Ci leci.

No i oczywiście fluidki dla reszty dziewczyn proszę bardzo &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

angela00000
No a najlepsze w tym wszystkim jest to że zaczynam jeść chyba nawet za dziesięciu taki mam apetyt.Niedawno obiad miałam a już myślę co by tu zjeść sobie bo chyba głodna się robię :hahaha::o_master:

No to dobrze, lepiej jeść niż cały czas wymiotować :36_1_1: widocznie potrzebujesz tego i twój organizm żąda :36_1_1:

Krestik

Mój blog: http://amimaskotki.wordpress.com/

Aniołki :
05.1999 - :Aniołek:
11.2006 - :Aniołek: :Aniołek:
01.2010 - :Aniołek:
07.2010 - pusty pęcherzyk ;-(

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...