Skocz do zawartości
Forum

Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie kochane

Przepraszam że tak długo się nie odzywałam ale nie miałam neta, teraz już mam:-)
Więc co u mnie och....
Zacznę od początku:-)

W sobotę 23.10 zrobiłam test tak jak obiecałam.
Wyszedł pozytywny :hahaha:
W poniedziałek pobiegłam skontrolować BTHCG i wyszło 220.
Gin kazał mi powtórzyć betę za 2 dni i powtórzyłam.
Po dwóch dniach wzrosła na 540 :-)
Wzrost jest narazie bardzo dobry:-)
A co dalej nie wiem i bardzo się boję.
USG mam mieć dopiero 4.11 bo długi weekend i nie wiem czy wytrzymam do niego!
Tak bardzo się boję.....
A pozatym dostałam również luteinę dopochwowo 2 rano i 3 na wieczór, no i jeden gin mi ją przypisał a drugi gada że mi nie potrzebna i bądź tu mądra!
A do swojej gin nie mogę się dodzwonić bo wyjechała i wróci dopiero 3.11 więc z tego wszystkiego zdecydowałam że narazie stosuję luteinę bo chyba nie powinna mi zaszkodzić!????????????????????
Pozatym odebrałam już wszystkie wyniki badań i wyszły dobrze poza jednymi:-(
Wyszły mi przeciwciała przeciwjądrowe ANA1.
Na razie mam na nie brać Acard.
I zobaczymy co dalej....
Ogólnie czuję się dobrze i nie ukrywam że mam nadzieję że będzie wreszcie dobrze:-)
A swoją drogą to ale wpadka......hahaha
Nie mogę w to jeszcze uwierzyć bo musiałam zaciążyć dosłownie kilka dnie przed spodziewaną @ bo tylko wtedy się nie zabezpieczyłam będąc pewna że mam niepłodne dni haha

Asiulka
Słoneczko bardzo się przestraszyłam jak napisałaś co się stało!
Jeju dobrze że już wszystko OK i najważniejsze Twoja fasoleczka żyje!!!!!
Kochaniutka odpoczywaj ile wlezie!
Jak Ty się wogóle czujesz?Już dobrze?
Kochana Ty brałaś luteinę z tego co pamiętam tak?Czy tak zapobiegawczo czy miałaś niedobory progesteronu?
Agalk28
Kochana z tego co pamiętam to chyba Tobie też tak jak mi wyszły te przeciwciała przeciwjądrowe tak?
Napisz mi coś więcej kochana:-)
olenka
A Ty draniulo to przestań już tu wymyślać tylko zaczynamy staranka z mężusiem o fasolinkę!!!!!
Co mam być to będzie, ja się przekonałam na sobie!!!!
Niewiem jeszcze jak to się skończy ale ten fakt że zaszłam w ciążę nie planując jej jest dla mnie potwierdzeniem że to co nam zapisane to i tak tego nie zmienimy:-)
Więc nie ma na co czekać Oleńko kochana:-)
A swoją drogą jak pójdę do J to ciekawe co ona mi na to wszystko bo przecież nie dostałam od niej zielonego światełka taka jak Ty:-)

Całuję Was wszystkie mocno
Brakowało mi Was przez ten czas:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mmcbm4ntl1.png

Odnośnik do komentarza

Mirabell kochana wielkie wielkie gratulacje :brawo::brawo::36_3_15:
Ale się cieszę tak myślałam o Tobie jak ten test wyszedł.A teraz mocno trzymam kciuki.
Ja na początku ciąży brałam duphaston, a teraz biorę luteinę 2x2. I z Oliwką i teraz też.I bierz tą luteinę dopóki nie pójdziesz do swojej gin. a ona już Ci powie co dalej.Zaszkodzić nie powinna a pomóc tak.Jeszcze raz gratuluję :zwyrazami_milosci:

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

Miarbell bardzo sie ciesze i trzymam kciuki:big_whoo::big_whoo::big_whoo:
tak ja mam ANA pozytywne, pozozstale wyniki byly w porzadku i tak jak i Ty dostalam Acard i caly czas go lykam, test ANA powtarzali dwukrotnie w styczniu powiedzieli ze jakis procent populacji ma go pozytywny bez powodu, ja sie najpierw zestresowalam a pozniej odpuscilam w sierpniu zrobili mi badania na toczen wyszly negatywne wiec faktycznie chyba naleze do tego malego % ludzikow z pozytywnym bez powodu, ja myslalam ze moze to zespol Reynolds ale nie przejmouje sie tym
a i jeszcze Krestik mial pozytywne ANA 1 a ANA2 wyszlo negatywne, tak ze nie ma co sie martwic, Buziak Cie Kochana, wiem ze strach jest bo tez tak mialam ale wierze ze tym razem nam wszystkim sie uda :36_3_15:

http://olaf--gabriel.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-50993.png
Urodzilem sie SN o 1:38 wazylem 3590 i mierzylem 53cm

Odnośnik do komentarza

Agalk28

Dziękuję za pocieszenie:-)
Wiesz ja pozostałe wyniki też mam w normie!Tzn cały zespół antyfosfolipidowy w normie i toczeń też mam w normie więc niewiem skąd wyszło to świństwo.
Wyczytałam że może mieć pozytywne Ana np w chorobach reumatologicznych i nieswoistych zapaleniach jelit:-(
A u mnie to podejrzewali więc może tu jest cała prawda!
Ale odpuszczam nie myślę tak bo można zwariować!A teraz i tak kolonoskopii nie zrobię:-)
Modlę się tylko żeby na usg zobaczyć fasolinkę żywą w macicy:-)
Oczywiście już schizuję i depresja mnie dopada i modlę się żeby ten weekend szybko minął żebym mogła pójść do lekarza!
No i tak się zastanawiam Agusiu czy ja nie za późno zaczęłam działać z tym acardem bo powinnam go w takim razie brać wcześniej a ja zaczęłam dopiero kilka dni temu jak test wyszedł pozytywny i do tego te Ana1.
Czy acard na te przeciwciała tylko wystarczy???????????????
Bierzesz tylko acard?
Ja czytałam że niektóre dziewczyny stosują też heparynę lub clexane?
Już zgłupiałam:-(
A jakie miano Ci wyszło kochana pamiętasz?
Bo mój wynik to dokładnie: przeciwciała przeciwjądrowe Ana1 o typie świecenia homogennym i mianie 160!

http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mmcbm4ntl1.png

Odnośnik do komentarza

mirabell
Angela
Dziękuję kochana

Dziewczynki narazie proszę nie gratulujcie mi tu bo ja najpierw chcę na usg zobaczyć fasolkę wtedy będę pewna że zagnieździła się tam gdzie potrzeba a teraz jeszcze się bardzo boję po tych moich przeżyciach:-(

Trzymam kciuki !!! :36_7_8: nie stresuj się (chociaż wiem jak to jest) popijaj sobie melisę ;-)) na uspokojenie. I szybko pisz po wizycie !

Krestik

Mój blog: http://amimaskotki.wordpress.com/

Aniołki :
05.1999 - :Aniołek:
11.2006 - :Aniołek: :Aniołek:
01.2010 - :Aniołek:
07.2010 - pusty pęcherzyk ;-(

Odnośnik do komentarza

Mirabell trzymam kciuki by wszystko było dobrze :36_7_8: Co do luteiny, to nie bój się jej brać, zaszkodzić na pewno nie zaszkodzi a moze pomoże. Od początku ciąży biorę luteinę (na początku 4x1, a teraz 2x1) i jak widać wszystko jest ok, i póki co moja gina nie chce mi jej odstawiać, twierdząc, ze nie tylko podtrzymuje ciążę, ale też zapobiega przedwczesnemu porodowi.

A tak wogóle to witam was cieplutko, bo ostatnio rzadko piszę tutaj, ale regularnie podczytuję :yes:
U mnie wszystko w porządku:36_7_8:, dziewczynka potwierdzona już na 100%, bardzo się cieszymy, bo od początku chcieliśmy dziewczynkę :o_master:
Malutka Nadia ładnie się odzywa :love: choć raz miałam stracha, bo potknęłam się na schodach, ale na szczęście skończyło się tylko siniakiem na nodze, ale stresss był straszny :Szok:

Pozdrowionka dla wszystkich staraczek i zafasolkowanych!!!!! :party:
I fluidki dla was:

&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

http://s1.suwaczek.com/201102251564.png http://tmp3.glitery.pl/text/325/71/3-Nadia-nasza-creczka-1008.gif
Dwa Aniołki w Niebie - IX.2008 w 9tc i X.2009 w 10tc :( :(

Odnośnik do komentarza

Mirabell kochana nic się nie martw.......sama w to nie wierzę,bo wiem jak jest ale
fasolka napewno będzie w macicy,napewno.Ja też schizowałam na tym punkcie,wiadomo jak ktoś przeżył pozamaciczną....
Czekam razem z Tobą na to usg.Teraz napewno szybko Ci czas zleci,bo to wiadomo święta,każdy gdzieś idzie na cmentarz i takie tam (a ja w łóżku).

Kochana luteina absolutnie nie zaszkodzi:no1:Dają ją każdej z przeszłością lub w razie jakichkolwiek problemów.Ja brałam profilaktycznie od początku 3x2 szt dowcipnie i kontynuuję.Teraz po ostatnich krwawieniach to już nie ma opcji odstawienia.
Beta rośnie Ci wzorcowo i do wizyty będzie już spokojnie wiecej niż 1000 czyli piękny pęcherzyk ciążowy:Oczko:
Bardzo się cieszę i tak jak już pisałam: badac się można kilka lat i nic nie znalezc.
Dobrze,że chociaż o tych ANA wiesz.
Teraz się uda:36_1_1:

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkj44jfz096os6.png

Odnośnik do komentarza

mirabell
Agalk28

Dziękuję za pocieszenie:-)
Wiesz ja pozostałe wyniki też mam w normie!Tzn cały zespół antyfosfolipidowy w normie i toczeń też mam w normie więc niewiem skąd wyszło to świństwo.
Wyczytałam że może mieć pozytywne Ana np w chorobach reumatologicznych i nieswoistych zapaleniach jelit:-(
A u mnie to podejrzewali więc może tu jest cała prawda!
Ale odpuszczam nie myślę tak bo można zwariować!A teraz i tak kolonoskopii nie zrobię:-)
Modlę się tylko żeby na usg zobaczyć fasolinkę żywą w macicy:-)
Oczywiście już schizuję i depresja mnie dopada i modlę się żeby ten weekend szybko minął żebym mogła pójść do lekarza!
No i tak się zastanawiam Agusiu czy ja nie za późno zaczęłam działać z tym acardem bo powinnam go w takim razie brać wcześniej a ja zaczęłam dopiero kilka dni temu jak test wyszedł pozytywny i do tego te Ana1.
Czy acard na te przeciwciała tylko wystarczy???????????????
Bierzesz tylko acard?
Ja czytałam że niektóre dziewczyny stosują też heparynę lub clexane?
Już zgłupiałam:-(
A jakie miano Ci wyszło kochana pamiętasz?
Bo mój wynik to dokładnie: przeciwciała przeciwjądrowe Ana1 o typie świecenia homogennym i mianie 160!

odpusc, odpusc kochana nie ma co sie tym teraz przejmowac ja tak samo jak Ty mialam zespol i tocznia negatywnego a w sumie to jest to co mogloby skomplikowac nam ciaze a skoro jest Ok to cokolwiek ten wynik znaczy a jest prawdopodobienstwo ze nic nie znaczy bo cala reszte mamy w porzadku to najlepiej to odpuscic dodatkowe nerwy nie potrzebne sa nam wcale, Ja tez mam miano 160 i dlatego wlasnie mi powiedzieli ze gdyby ono bylo wilokrotnoscia 80 (czyli normy) to wtedy oni by sie doszukiwali a to 160 to wlasnie wychodzi czasami u ludzi zdrowych i ja mialalm jaderkowe dlatego tego Reynoldsa podejrzewalam. Ja co prawda Acard zaczelam juz w marcu brac razem z Feminatalem ale nie sadze zeby to ze zaczelas zaraz po tescie mialo wielkie znaczenie, poza tymi dwoma (a w zasadzie teraz 3 bo Feminatal od 13 tygodnia ma druga kapsulke z DHA) nie bralam nic wiecej, generalnie Acard ma na celu rozrzedzenie krwi *moje 2 @ w trakcie okresu byly bardzo obfite), Clexi i heparyna sa przeciwzakrzepowe, mnie zespol antyfosfolipidowy wyszedl dobry, ostatnio zrobili mi tez badania na krzepliwosc (mama ma problemy z zylakami) i wyszlo wszystko prawidlowo poza Bialkiem S i C ale lekarka powiedziala ze wynik jest zafalszowany przez ciaze i dlatego nei widzi potrzeby mi dawania heparyny.

Kochana wiem ze glowka teraz pracuje na wzmozonych obrotach bo ja tez tak mialam na sile probowalam od kilku lekarzy wymusic luteine no i nikt mi jej nie chial dac... bedzie dobrze czekam na wyniki z USG, musimy byc pozytywnie nastawione chociaz to tak trudno zrobic po tym co juz przeszlysmy ale ja wierze ze tym razem bedziemy szczesliwymi mamami :36_3_15:

http://olaf--gabriel.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-50993.png
Urodzilem sie SN o 1:38 wazylem 3590 i mierzylem 53cm

Odnośnik do komentarza

Stysia Dziekuje z moim zebem juz dobrze jutro mam ostatnia wizyte u dentysty.
A co u ciebie?

olenka Nie poddawaj sie pol sukcesu juz masz bo zachodzisz a ja nie :(

megane Przeczytalam. Boze ile kobiet cierpi na tym swiecie, masakra.

mirabell Ciesze sie ze wreszcie sie odezwalas. Nie gratulije jeszcze ale mocno zaciskam kciukasy i czekamy do czwartku.

mamma Jak sie czujesz kochana? Ciesze sie ze trafilas na swietnych lekarzy.
Moja siostra ma USG 18 listopada a rodzic chce w Livingston.
Jest tylko jeden problem znow od wczoraj lezy w szpitalu bo bardzo bolal ja zoladek i zwraca wszystko co zje. Meczy sie strasznie wczoraj zrobili jej badania i okazalo sie ze ma jakas bakterie w moczu ktora powoduje ze nie przysfaja zadnych pokarmow w ciazy nawet wode wymiotuje. Od wczoraj daja jej kroplowki witaminowe i glukoze zeby wzmocnic organizm bo jest wycienczony a ona prawie sie odwodnila. Dostaje zastrzyki ktore maja zmniejszyc poziom tych bakterii i dopasowoja jej leki ktore maja zatrzymac wymioty. Lekarz powiedzial jej ze ta bakterie w ciazy ma 1% kobiet w Wielkiej Brytanii.
Wczoraj bolalo ja tak bardzo ze dali jej morfine. Bardzo mi jej zal meczy sie strasznie.
Oby dopasowali jej odpowiednie leki zeby nie meczyla sie tak bardzo i zeby dzidzi nic sie nie stalo.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kbvodzsuw.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/24645.png


http://tmp1.glitery.pl/text/241/70/1-to-tak-bardzo-boli-4467.gif

Odnośnik do komentarza

Dzis jest taki szczegolny dzien pamieci a ja tak daleko od grobow bliskich.

Ale z samego rana zapalalam znicze calej rodzinie i znajomym z Polski wirtualonie.

To jest link na chwile wspomnien i zapalenie znicza dzieciatkom ktore nie maja swojej mogily.

Zapal znicz pamięci - wirtualnyznicz.pl

Poplakalam sie, powspominalam i jest mi troszke lepiej bo chociaz w tym miejscu moglam zapalic znicz.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kbvodzsuw.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/24645.png


http://tmp1.glitery.pl/text/241/70/1-to-tak-bardzo-boli-4467.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...