Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

Dziubala
aida77

e no , to przesadzaja, w typowych taj jest, ale mozna znaleść takie 65-80% miesa ;)Chyba ze producenci klamia..no ale smakiem tez bardizj miesne niz parówkowe :Niespodzianka:

Nie przesadzam, to w programie było o tym co zawiera parówka gdy ją "rozebrali" na części pierwsze, ble.

mnie to niektóre parówki przerażają wyglądem - są jak z papieru :Szok: ale to nie każdę ;) sama mam swoje ulubione parówki, ale już ich od jakiegoś czasu nie kupowałam i może i lepiej ;) A. to uwielbia parówkę z ketchupem lub majonezem, ale zakupy robię ja i parówki bede napewno rzadziej mu kupowała :)

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

hellooo:lol::lol:

Oliwka przesprzala cal noc raz odstala herbatke bo tak jakos majaczyna mruczala przez sen smoka ciagnela jak parowoz.:didas:...wow no i pobodka o 7.00 super!!!:Szok::great:

Dzisiaj rano zauwazylam druga dwojeczke ju ztotalnie przebita i raczej si enam niebedzie juz chowala:):smieszne::smieszne:

A buciki z okryciem na paluszki tzn tak to nazwe;) to moze dlatego zeby dziecko idac niewypychalo stopek do przodu??:Padnięty:

http://www.suwaczek.pl/cache/66190808a7.png

Odnośnik do komentarza

Znalazlam w internecie artykul i miedzy innymi to:
Dobry but na dobry początek to taki, który:

- obejmuje kostkę i sięga nieco ponad nią (ale nie za wysoko)

- ma usztywnioną, zapewniającą stabilność piętkę

- jest niezbyt ciężki (inaczej niepotrzebnie obciąża stopy malucha)

- jest nieco dłuższy od stopy

- dobrze obejmuje stopę, szczególnie w okolicach śródstopia, ale też nie jest za ciasny

- ma czubek na tyle szeroki i wysoki, że dziecko może swobodnie poruszać palcami

- ma elastyczną podeszwę, która zgina się na linii zginania palców, jest sprężysta i antypoślizgowa, zapewnia stopom odpowiednie zabezpieczenie przed zimnem

- nie powinien posiadać obcasa ani wkładki ortopedycznej, o ile nie zalecił jej lekarz.

http://www.suwaczek.pl/cache/66190808a7.png

Odnośnik do komentarza

czesc!!

No nareszcoe sie wyspalam:) Stefan po zmianie sposobu karmienia przesypia cale noce:lol: a Polcia pozno poszla i jezcze clemastin dostala,wiec jeszcze spiocha


Dla Alusi i Wikusi 100 lat!!!

Kajoszko w ikei sa takie specjalne nakladki na lozeczki plastikowe,zeby dziecko nie gryzlo:) Ja teraz dla Stefana taka mam,ale dla Poli kupilam zwykla wstazki atlasowa i obkrecilam barierke i nie gryzla. A juz tez byly takie drzazgi ze A. musial papierem scierac:Rozgniewany:

Odnośnik do komentarza

Witam,

Dziubala
Witam środowo

Adaś nie poszedł dziś do żłobka, bo wczoraj na wieczór miał wysoką tempkę (ponad 39), w nocy też był gorący. Teraz jest ok, ale wolę go zostawić w domu, niech sił nabiera, bo w kółko pije a nic nie je. Oby nic się nie wykluwało bo weekend wyjeżdżamy na wakacje.
A Maciuś dla równowagi w przyrodzie... przespał cała nockę :Szok:

Zdrówka dla Adasia i wielkie BRAWO DLA MCIUSIA ZA PRZESPANĄ NOCKĘ!

Dziubala
Serdeczności dla 11-miesięcznej Alusi i Wiktorii! :Całus::Całus:

I my się przyłączamy!!!

Dziubala
Renia – właśnie w m.in. takich przypadkach doceniam polską służbę zdrowia (ja ją chwalę a inni patrzą na mnie jak na dziwaka) ;)

Ja też!!! Dlatego za chiny nie chciałam rodzić w NO i wszyscy tutaj obecni pukali się w głowy!!!! No i chodziło o ten wpis... urodzony w Oslo!! A ja jak krolewna, sama rodziłam na porodówce, wanna, masaze, opieka na lux! a nie jak na spędzie, gdzie pismo trzeba wcześniej pisać, by na poród cie przyjeli-paranoja!!! ehh... szkoda słów!

Dziubala
aida77

e no , to przesadzaja, w typowych taj jest, ale mozna znaleść takie 65-80% miesa ;)Chyba ze producenci klamia..no ale smakiem tez bardizj miesne niz parówkowe :Niespodzianka:

Nie przesadzam, to w programie było o tym co zawiera parówka gdy ją "rozebrali" na części pierwsze, ble.

Sorry Aida, kurcze w szynce nie ma 80% mięsa!!!! no chyba, że jakaś sopocka, gdzie i tak bym się zastanawiała...
w/g mojego kolegi szkolnego, ktory w masarni pracuje-20% max!! /parówki/

http://ticker.7910.org/an1cA4ZB0360030MDAwOGQ0fDY4MDg4MDc0ZGphfE1pa29sYWplayBtYQ.gif

Odnośnik do komentarza

asia78
czesc!!

No nareszcoe sie wyspalam:) Stefan po zmianie sposobu karmienia przesypia cale noce:lol: a Polcia pozno poszla i jezcze clemastin dostala,wiec jeszcze spiocha


Dla Alusi i Wikusi 100 lat!!!

Kajoszko w ikei sa takie specjalne nakladki na lozeczki plastikowe,zeby dziecko nie gryzlo:) Ja teraz dla Stefana taka mam,ale dla Poli kupilam zwykla wstazki atlasowa i obkrecilam barierke i nie gryzla. A juz tez byly takie drzazgi ze A. musial papierem scierac:Rozgniewany:
o ludzie wielcy, drzazgi???matko kochana...to Ino uwazac!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/66190808a7.png

Odnośnik do komentarza

babeczqa
hellooo:lol::lol:

Oliwka przesprzala cal noc raz odstala herbatke bo tak jakos majaczyna mruczala przez sen smoka ciagnela jak parowoz.:didas:...wow no i pobodka o 7.00 super!!!:Szok::great:

Dzisiaj rano zauwazylam druga dwojeczke ju ztotalnie przebita i raczej si enam niebedzie juz chowala:):smieszne::smieszne:

A buciki z okryciem na paluszki tzn tak to nazwe;) to moze dlatego zeby dziecko idac niewypychalo stopek do przodu??:Padnięty:

BRAWO dla Oliwii!!!! :Całus:

http://ticker.7910.org/an1cA4ZB0360030MDAwOGQ0fDY4MDg4MDc0ZGphfE1pa29sYWplayBtYQ.gif

Odnośnik do komentarza

RenataOslo
Dziubala takie jakieś małe to moje zdjęcie, nie umiem większego zrobić:Zakręcony:

http://images24.fotosik.pl/227/793bbc8fceb8c473.jpg

flaga na karniszu zawieszona;)

no ale kibice !! to się nazywa wsparcie biało-czerwonych :yes: !! śliczne zdjęcie !

isa32
Miałam iść dziś z Alą na badania: krew i mocz. Ale moja panna jak zawsze postwiła na swoim ;) miałam tylko jeden woreczek do badania moczu i oczywiście qpa od rana, ech to dziecko... Spróbujemy zrobić drugie podejście w środę. Może się uda. Kupię zestaw woreczków i będziemy naklejać do skutku. Najgorsze jest to, że się spieszę do pracy, nie mogę czekać aż łaskawie się zdecyduje czy sikać czy nie. Mama by mogła z nią iść, bo laboratorium do 10, ale powiedziała, że nie przeżyje pobierania krwi, bo Ala na pewno będzie bardzo płakać... ech te babcie. Tak jakby mnie nie bolało, że płacze. No ale muszę sama i już. A potem słyszę od D, że sobie pomóc nie daję :Rozgniewany: szkoda, że on się nie kwapi do tej pomocy. Nie mówiąc o tym, że jak się jest 2 dni w tygodniu w domu to się wszystko takie proste wydaje. :Zły:

wiem co miałam napisać, ale kolejne przeczytane posty i dupa ! napisze zwyczajnie jednego posta ;) ale wiesz to jest taka bomba zegarowa, ona kiedyś wybuchnie !!

Dziubala
Isa – jak robiłam Maćkowi badanie moczu to też mając założony woreczek zrobił kupę :Śmiech:. Potem wzięłam się na sposób sprawdzony przez inne mamusie. Dałam mu dużo picia (chyba ze 150ml), odczekałam 10 minut, posadziłam go na brzegu umywalki tak żeby nóżki miał zanurzone w wodzie i dodatkowo puściłam wodę z kranu. Czekałam może ze 3 minutki ;) i od razu sikał do kubeczka :Śmiech:

no i masz jaka mądra Dziubalka !! kurcze a ja się męczyłam jak dzik żeby Alka nasikała !! kurcze a było tego tak mało :Szok:

Lema
Czesc w poniedzialek:)

Za nami super weekend, pogodnie, rodzinnie, no sielsko po prostu:) Franus nauczyl sie stawac bez pomocy, z pozycji na czworaka staja na stopki, podpiera sie raczkami i stoi:) Czad:) No i robi po trzy- cztery kroczki samodzielnie:)

W zwiazku z niespaniem Frania w nocy postanowilam sprobowac powoli odstawiac go od piersi- najpierw w dzien, pozniej w nocy, ale od razu z zalozeniem, ze nic na sile. No i nie udalo nam sie to- w sobote chcialam mu nie dawac cycuisa w ciagu dnia, ale jak przyszla pora karmienia, mimo, ze byl najedzony, byli w domu goscie, ktorych zna i lubi, wiec mial zajecie to zrobil sie taki marudny, jeczacy, nic mu nie pasowalo. Dalam cycusia i jak reka odjal, zabawa na calego sie zaczela. Zdziwilo mnie to, myslalam, ze uda sie go zajac, ze nie bedzie zadnego problemu.

:brawo: dla Frania za pierwsze samodzielne kroczki !! a z cycem to ja myślę, że dla Frania nie przyszedł jeszcze czas na odstawienie i że Franio jeszcze bardzo, ale to bardzo cycusia potrzebuje !! nie odmawiaj mu proszem !! :) On jest już takim delikatnym chłopcem !!

isa32
Dziubala
Isa - fajny czas z dzieckiem jest cały czas, ale chyba ten najfajnieszy zaczyna się gdy dziecko jest komunikatywne :)

A co to za dołki Cię łapią? Pisz o co chodzi, może pomożemy, pocieszymy...

Dziubala pewnie, że fajnie jest cały czas, miałam właśnie na myśli tą komunikatywność. Nie ukrywam, że już teraz uważam, że jest fajnie, taka mała aparatka rośnie :)

Dołki: mąż, praca, dom, samotność, zmęczenie, wszystko na mojej głowie, bezsensowne kłótnie, nerwy napięte do granic możliwości. Rozwiązanie na początek jedno: D musi wrócić do domu. On o tym wie, ale co z tego... teoria swoją drogą, a praktyka swoją. W maju zdecydował, że wraca, do dziś nie porozmawiał nawet z szefem... Jest mi smutno, a zrozumienia za grosz :Płacz: wiesz jak to ma tak wyglądać, to chyba wolałabym być sama... też by w weekendy odwiedzał dziecko... a prania o ile mniej bym miała... ;) to na końcu to taki czarny humor. Jedyny jaki chwilowo mam. Do tego padła mi właśnie poczta mailowa w pracy i mnie trafi zaraz :Zły:

znasz jakiś plener ? las ? gdzieś gdzie można pokrzyczeć ? ja polecam :lol: pomaga ! bo z mężem to spokojna rozmowa a wykrzyczeć się do lasu !! bo krzykiem z mężem nic nie załatwisz a jedynie pogorszysz

Dziubala
kajocha

Kajoszka zakopana od rana w Alusiowych ciuszkach... Matko Boska ile moje dziecko ma szmatek :Szok: Normalnie nie daję racdy jej wszystkiego zakładać !! Połowa ciuszków nie noszona !! Idę dalej robić porządek ;)

Układaj sobie ciuszki w pudłach czy reklamówkach rozmiarami ubranek. Będzie łatwiej szukać dla następnej dzidzi ;)

tak też robię z ciuszkami :) podpisuję każdy wór "Alka 56-68" ;)

Dziubala
isa32

Dołki: mąż, praca, dom, samotność, zmęczenie, wszystko na mojej głowie, bezsensowne kłótnie, nerwy napięte do granic możliwości. Rozwiązanie na początek jedno: D musi wrócić do domu. On o tym wie, ale co z tego... teoria swoją drogą, a praktyka swoją. W maju zdecydował, że wraca, do dziś nie porozmawiał nawet z szefem... Jest mi smutno, a zrozumienia za grosz :Płacz: wiesz jak to ma tak wyglądać, to chyba wolałabym być sama... też by w weekendy odwiedzał dziecko... a prania o ile mniej bym miała... ;) to na końcu to taki czarny humor. Jedyny jaki chwilowo mam. Do tego padła mi właśnie poczta mailowa w pracy i mnie trafi zaraz :Zły:
No tak, weekendowe małżeństwo nie jest dobrym rozwiązaniem i dla małżonków i dla dzieci, ale już tyle wytrzymaliście...
Musicie o tym porozmawiać, bo inaczej napięcie będzie rosło.
Masz 5 dni do weekendu, spisz sobie na kartce o czym chciałabyś porozmawiać z D. Poproś mamę by zajęła się Alicją a Wy porozmawiajcie, wyrzuć wszystko z siebie, bo inaczej do niczego dobrego to nie doprowadzi.
Przytulam i trzymam kciuki by wszystko dobrze się ułożyło :Całus:

podpisuję się rękami i nogami pod postem Dziubalki :yes:

isa32
Dziubalko dziękuję za wsparcie :Całus: u nas niestety nie jest to wszystko takie proste :( mam ostatnio wrażenie, że rozmawiać też już ze sobą nie potrafimy. I coraz częściej łapię się na tym, że już mi się nie chce starać :( może to tylko taki etap, który przejdzie... może... ale niebezpieczne jest to, że ja jestem bardzo samodzielna i dobrze wiem, że sama sobie poradzę i się tego nie boję... to nie jest zbyt dobry tok myślenia w sytuacji jakiś problemów związkowych...

macie dziecko ! próbuj ratować rodzinę !

isa32
Kwiaciarko masz rację. Właśnie mnie jest szkoda życia na jakieś złe dni, niezadowolenie itd. I dlatego jak mi nie będzie pasowało to niestety... :( Nie wszystko jest tylko moją winą... jestem zdania, że wina za kłopoty zawsze leży po obu stronach. Może być nierównomiernie rozłożona, ale tylko tyle.
Czasem jest tak, że jedna osoba zmienia się z biegiem lat w sposób, którego nie akceptujemy i wtedy też się trzeba zastanowić co dalej. U nas to brak D w domu na co dzień. Tego nie da się inaczej rozwiązać. Albo wróci, albo nie będzie miał do czego. Problem to oczywiście praca, z której nie chce zrezygnować. I kółko się zamyka :(

patrz wyżej !

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

kwiaciarka
No a dzis bylam u Kuby w szkole na dniach otwartych szkoly.
Rodzice mogli przyjsc na lekcje , zobaczyc jak pani prowadzi zajecia, jak dzieci sie zachowuja, co umieja.
Jestem zadowolona. Lekcja byla bardzo ciekawa, poziom klasy wysoki, dzieciaki fajne.
Oczywista z Ela bylam, bo nie mialam z kim jej zostawic.
Ela byla szczesliwa , uwielbia chodzic do szkoly hahah. Jak zobaczyla Kube w klasie to dawaj za calowanie sie :) buziaki mu dawala i dawala, a Kuba wcale sie nie wstydzil, buzi jej tez dawal i byl z tego dumny, ze ma taka siostre. A dzieciaki patrzyly na nich z usmiechami na buziach, zagadywaly Ele, dawaly jej zabawki, Kube wypytywaly co ona potrafi itp.
No i nasza mala Ela to wstydziocha juz :) chowa sie w mame, albo buzie w raczki chowa jak sie wstydzi. A wstydzila sie pań :)
Kuba bedzie mial bardzo fajna pania w 1 klasie. Wyglada na wyrozumiala , spokojna i cierpliwa.
Ogolnie jestem zadowolona i Kuba tez, a to najwazniejsze :)

superowo, że są takie dni w szkołach :yes: jak czytałam to przed oczami miałam Elinkę jak cmokasy sle Kubusiowi achhh miód !! A Alka to też taki wstydzioch i normalnie tak to słodko wygląda jak się chowa we mnie i się wstydzi hehehe no takie cudne to jest ajjj !!

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

isa32
Kwiaciarko no super ze szkołą. I Ela jaka fajna :)
Mam takie pytanko, Kuba chodzi do szkoły tam gdzie mieszkacie? Duża jest ta szkoła? Wiesz, mam taki dylemat. Znaleźliśmy działkę, ale nie w Łodzi, tylko 30km od... nie zdecydowaliśmy się, bo jakoś nie możemy się przekonać... małe miasteczko, ale ma wszystko od przedszkola po liceum. Do tego dom kultury, basen, market itd. Ale... no właśnie: wolelibyśmy na obrzeżach Łodzi... działka ma jeszcze jeden plus. Do rodziców 10minut drogi samochodem... wiesz mam takie jakieś dziwne przekonanie, że pozbawię Alę różnych możliwości, jak byśmy tam zamieszkali. Wiem, że to w sumie bzdura, bo to od nas zależy co zaszczepimy w dziecku, jaką ciekawość świata. Jednak nie możemy się przełamać. Dodam, że mój D wychował się na wsi (ja częściowo i jest to trochę bardziej skomplikowane) i w sumie w niczym nam to nie przeszkodziło... jak myślisz? Ryzykować? W końcu dom to inwestycja nie na 5 lat, tylko raczej docelowa. Działka jest dużo tańsza niż w Łodzi, czy na jej obrzeżach. Dookoła domki, uzbrojona, w tym roku będzie jeszcze kanalizacja. 1700m... na razie odmówiliśmy, może facet już sprzedał... no tak po prostu potrzebuję rady...
Poza tym te dojazdy do pracy :Szok:

a ta cisza, spokój ? wolisz w zakopconym blokowisku ? ja nie widzę problemu :) niczego Ali nie pozbawisz !!

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Mylą mi się coś te dni, wczoraj wieczorem K się zdziwił, że wyłączam TV a przecież oglądam MjM, chyba miałam głupią minę jak powiedziałam, że przecież jest środa :Zakręcony:
A, wieczorem wpadł kolega z byłej firmy K z narzeczoną by nas zaprosić na wesele w sierpniu. To się nieźle pobawimy, bo idziemy w wakacje na 3 śluby (w tym 2 wesela).

asia78
babeczqa
Musze isc bo jakis glupi facet z jajami, tzn je sprzedaje....dzwonil mi do drzwi jak poj```` wrrrr zlosc mnie dopadla i Oliwie obudzil wrrrr
bede pozniej buziole

Babeczko a co ja mam powiedziec mam pierwszy numer na domofonie i wszystko do mnie dzwoni:Zły:poczta,jajka,cebula.posciel ulotki,administracja. Jak sa 3 domofony dziennie to jestem happy

:sofunny: wybacz ;)

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala
asia78
babeczqa
Musze isc bo jakis glupi facet z jajami, tzn je sprzedaje....dzwonil mi do drzwi jak poj```` wrrrr zlosc mnie dopadla i Oliwie obudzil wrrrr
bede pozniej buziole

Babeczko a co ja mam powiedziec mam pierwszy numer na domofonie i wszystko do mnie dzwoni:Zły:poczta,jajka,cebula.posciel ulotki,administracja. Jak sa 3 domofony dziennie to jestem happy

Dzwonią do pierwszych albo ostatnich :Wściekły:. My mamy ostatni guzik.

isa32
kwiaciarka

wlasnie doczytalam twojego posta , gdzie piszesz, ze chcecie ja kupic :)
My mieszkalismy na 2 pietrze z Kuba i mialam dosc.
Dom przy dzieciach to jest super sprawa. Kiedy masz ochote wychodzisz i nie musisz wcale sie przebierac , czesac , dziecka szykowac... :) nie zabierasz torby z soczkami, deserkami, pieluchami ,chusteczkami, calego woza bo wsio masz na miejscu.
W Szczecinie, zanim doszlam z Kuba do placu zabaw przy takich upalach jak teraz, bylam cala umeczona a jak wrocilam to juz bylam detka :)
A tu to nawet upalu na wsi sie nie czuje. Jest przewiewniej :) mniej zabudowan, wiecej zieleni, mniej asfaltu, betonu ....

no właśnie a tu Isa-mama Ali jedynaczki o synku zaczyna myśleć ;) (druga córcia też by mogła być) sama jestem w szoku :Niespodzianka:

myśl !! może zaciążymy razem :lol: hehe

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...