Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

czesc
u mnie remont, halasuja na maksa a Elcia spi :)
Na 11 do fryzjera ide, ale jeszcze nie wiem co zrobic ....

Renata oooo dzieki :) musze przyznac, ze moje skakanie bylo bardzo podobne, ale jednak nieco inne.
Zawijane na nodze byly fajne :)

Matko jestem wstrzasnieta info dzisiejszym w tv - przedszkolanka kazala 3 latce stac przed cala grupa nago, za to ,ze sie zsikala w majtki i sama smiala sie z dziewczynki wytykala ja palcami i kazala dzieciom robic to samo. Na to weszla matka dziewczynki. Ja pierdziele, no co z tymi ludzmi??????

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Witam środowo

K. pojechał do Zakopanego (służbowo), miałam się z nim zabrać, ale nie wiadomo o której byśmy wrócili i wolałam nie ryzykować wyjazdu.

Kwiaciarka – straszne! Co za metoda nauczycielki :Szok:
Ciekawa jestem jak będziesz wyglądać po fryzjerze? Pokaż potem fotki przed i po :)

Renia – czytałam na Onecie artykuł, że w Norwegii brakuje masła. To prawda?

Lema - chcesz żeby Franio chodził na angielski?

Babeczqa - szkoda, że Oliwka dostała inny antybiotyk, na "moje oko" nie powinna dostawać antybiotyku, ale widać pediatra woli mocne metody leczenia.

Odnośnik do komentarza

Dziubala

Lema - chcesz żeby Franio chodził na angielski?

.

Franio juz chodzi, nie chce tego i nigdy nie chcialam, na zebraniu rodzicow kiedy padaly pytania o angielski wypowiadalam sie, ze uwazam, ze to jeszcze nie czas, ale zostalam zagadana przez innych rodzicow. No i Franek chodzi, bo bylby jedynym dzieckiem w grupie, ktore by nie chdzilo. Szkoda nam sie go z L. zrobilo, i tak ze wzgledu na diete "odstaje" od grupy, wiec zapisalismy go.
I rozsmiesza nas czasem jak mowi np. ze Antos jest jego bjadejem (brotherem):Śmiech:

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Dziubalko, tak, placimy 25 zl miesięcznie. I cala grupa chodzi, czekaliśmy do ostatniego dnia zapisow i okazalo się, ze tylko Franek zostal niezapisany.
Angielski to był jedyny temat poruszany przez rodzicow na zebraniu, bylam zaskoczona, ze taka ozywiona dyskusja na ten temat się wywiązała. Wiec ten angielski w naszej grupie jest na zyczenie rodzicow, do tej pory od 5 latkow był angielski w naszym przedszkolu. Ja glosowalam przeciw, ale bylam jedyna, kilkoro rodzicow mialo mieszane uczucia i nie zagłosowało wcale.
Natomiast nikogo, a przynajmniej nikt się nie odezwal poza mna, nie interesuje temat spacerow w naszym przedszkolu, które moim zdaniem sa ważniejsze dla dzieci 4-ro letnich niż jezyk obcy. Ot, kwestia podejścia.
Kurcze, nie mogę oprzec się mysli, ze zbyt często dostaje od innych:Oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Asia niestety rodzice niektorzy nie maja rowno pod sufitem chyba.

U nas codziennie chodza na dwor, na spacery tez.
Angielski maja codziennie po 30 minut = darmowy - gmina funduje.
Ja jestem bardzo zadowolona, ze Ela uczy sie angielskiego, jest to nie nauka jak w szkole, jest to zabawa , dla Eli swietna rozrywka, ale ile przy tym lapie :) ja bylam , jestem i bede na tak dla angielskiego w przedszkolu jesli ma forme zabawy jak u nas, dzieci bardzo lubia te zajecia wiec to tez swiadczym o tym, ze warto.
No i ja nie widze stron przeciw dla nauki jezyka w przedszkolach.

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Fajnie było w przedszkolu, Francik poki co realizuje się w występach, z wielkim przejeciem mowil i śpiewał::): Zglaszal się do odpowiedzi, dumna bylam jak paw:Podziw:
Tylko bardzo malo rodzicow było,dzieciaczkom musialo być przykro…
Po zajeciach pani powiedziala, ze mzona podejść do rodzicow i się przytulic, Franus oczywiście wpadl mi w objecia, a za nim jego kolega i tak się do mnie we dwoch przykleili:Podziw: Jakie to było mile. A pozniej jeszcze dwie dziewczynki przybiegly i tym sposobme zostalam wysciskana na calego::):

Kwiaciarko, Franek tez duzo pamieta, ale poki co wolalabym, żeby nauczyl się dobrze mowic po polsku-wymawiac „r”. Na nauke jezyka obcego jest jeszcze czas. Ale Franek tak jak Ela bardzo lubi angielski (pani na mnie tez zrobila dobre wrazenie) wiec jest ok.

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Czesc::):

Wczoraj rozmawialiśmy z Franiem m.in. o tym, ze kiedys będzie dorosły, będzie miał swoja rodzine, domek i w pewnym momencie Franek zrobil podkowke i wybuchnął placzem- mamo, proszę, nie rozmawiajmy o takich smutnych rzeczach, ja nie chce miec swojego domku, bo nie chce się z Toba rozstawac, nigdy, przenigdy… Uspokoli się, wytłumaczyłam mu wszystko, wrócił usmiech na buzke. Po jakims czasie, zupełnie bez kontekstu pyta, czy on może miec domek obok naszego, żeby codziennie mogl być blisko mnie i się przytulac::):

A propos śniegu i klimatu świątecznego pytam dzis L. kiedy kupi choinke, a on na to, ze nie myślał o tym, jest jeszcze czas. Jak mu uświadomiłam, ze za niewiele ponad tydzień swieta to był w niemałym szoku. Ja tez nie czuje klimatu świątecznego poki co:yes:
Francik za to odlicza dni do swiat, ladnie sobie codziennie odejmuje jeden dzien. W ogole wyglada na to, ze będzie miał umysl scisly, na pewno nie ma duszy artysty, hehe, tanczyc, śpiewać- calkiem nie umie, plastycznie tez cienko. Za to liczy ladnie, umie i lubi. Ostatnio hitem u Frania sa zagadki dla mnie: ile to jest 2+3, albo 6-1, skup się mamo i policz:Śmiech: Ale to jeszcze wszystko może się zmienic:yes:

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Fajny Franio:36_1_1:

Mikolajek tez podobnie, rysunki, plastyka nic a nic jedyne co to lubi tanczyc, za to mamtematycznie sie chlopak rozwija bardzo-widze, ze to lubi. Bardzo podobnie do Starszaka.
Wracajac do Michala, to moj syn oznajmil niedawno, ze w przyszlym roku chcialby sie wyprowadzic :Histeria:
Mnie serce peklo, ale on calkiem na powaznie: mamus, ja chcialbym sobie kupic mieszkanie, oczywiscie wziasc kredyt, wynajac jeden lub 2 pokoje (w zaleznosci jakie mieszkanie), spalcac kredyt i juz. Tutaj takie rozwiazania sa bardzo popularne.

Male dzici maly klopot, duze dzieci duzy klopot. Mnie brzuch boli na sama mysl.
T popiera pomysl, bo on byl bardzo samodzielny w Miska wieku.

http://ticker.7910.org/an1cA4ZB0360030MDAwOGQ0fDY4MDg4MDc0ZGphfE1pa29sYWplayBtYQ.gif

Odnośnik do komentarza

Cześć :)

Wczoraj byłam na Dniu Otwartym w szkole u Adasia. Zauważyliśmy, że jesteśmy najbardziej liczną grupą rodziców w kolejce do nauczycielki. Zaskakujące ;)

Kwiaciarko – w radiu słyszałam, że w Święta ma nie być śniegu. Liczę, że jednak będzie, bo prognozy długoterminowe sporadycznie się sprawdzają ;)

Lema - to się rzadko zdarza, by cała grupa w tym wieku chodziła na angielski. U nas na pierwszym zebraniu mówili, że jest taka możliwość i lekcje trwają 15 minut (starszaki mają po 30 min.), ale zniechęcali delikatnie sugerując by chodziły tam tylko dzieci, które już poprawnie mówią. I z grupy Maciusia chyba niewiele dzieci chodzi na angielski, aż z ciekawości sprawdzę ile ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...