Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wieczorowo::):

Jak zwykle jestem sama, malzoneczek pracuje do 22, a ze jutro sobota i nie mam tylu obowiazkow co zwykle postanowilam wpasc na chwilke ze slowem na piatek:Oczko: Otoz slowo na piatek brzmi: bomba::): Franio dzis nauczyl sie go i caly dzien nas bombarduje ta bomba, a jaki przy tym szczesliwy i rozkoszny...::): Smieszny ten Franio z mowieniem, raz na jakis czas zalapie jakies nietypowe slowko: a to tędy, a to taje (czyt. talerz) a teraz ta bomba:::):

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Mam do Was pytanie- gotuje czasem Franiowi kisiel (krochmal:Oczko: plus owoce, albo ze sloiczka albo starte, dzis na przyklad ze swiezym jablkiem i banankiem), bardzo mu smakuje, zajada sie po prostu tym kisielkiem. Poniewaz nie moze jesc nic mlecznego, zadnych serkow i jogurtow to tak sie zastanawim czy moglabym doosypac do tego kisielku mleka i udawac, ze to budyn... Jak myslicie?

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Jeszcze Wam powiem, ze hitem dzisiejszego dnia, oprocz bomby:Oczko: bylo karmienie i pojenie maskotkowego stadka::): Francio dostal opakowanie po mleku i miarke od mleka, w miseczke lal wode z butleki po wodzie, potem niby sypal mleko (normalnie oczy mi z orbit wychodzily) a pozniej chodzil z ta pusta miseczka i karmil swoje stadko (mowiac am, a po chwili robiac ach i glaszczac sie po brzuszku, on tak pokazuje, ze bylo smaczne). A potem z gwinta dal im pic (tu musial tate podpatrzyc, bo ani Franek ani ja z gwinta nie pijemy... chociaz, ja czasem na spacerze pije wode z malej butelki...) Generalnie ucieche mielismy oboje, tylko te maskotki chyba popekaja w szwach z przejedzenia::): Ale moze w koncu kwiaty odpoczna od podlewania, bo juz chyba na zapas na caly przyszly rok je podlal ostatnimi czasy::):

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Lema
Jeszcze Wam powiem, ze hitem dzisiejszego dnia, oprocz bomby:Oczko: bylo karmienie i pojenie maskotkowego stadka::): Francio dostal opakowanie po mleku i miarke od mleka, w miseczke lal wode z butleki po wodzie, potem niby sypal mleko (normalnie oczy mi z orbit wychodzily) a pozniej chodzil z ta pusta miseczka i karmil swoje stadko (mowiac am, a po chwili robiac ach i glaszczac sie po brzuszku, on tak pokazuje, ze bylo smaczne). A potem z gwinta dal im pic (tu musial tate podpatrzyc, bo ani Franek ani ja z gwinta nie pijemy... chociaz, ja czasem na spacerze pije wode z malej butelki...) Generalnie ucieche mielismy oboje, tylko te maskotki chyba popekaja w szwach z przejedzenia::): Ale moze w koncu kwiaty odpoczna od podlewania, bo juz chyba na zapas na caly przyszly rok je podlal ostatnimi czasy::):
:brawo::sofunny:

Odnośnik do komentarza

Lema
Mam do Was pytanie- gotuje czasem Franiowi kisiel (krochmal:Oczko: plus owoce, albo ze sloiczka albo starte, dzis na przyklad ze swiezym jablkiem i banankiem), bardzo mu smakuje, zajada sie po prostu tym kisielkiem. Poniewaz nie moze jesc nic mlecznego, zadnych serkow i jogurtow to tak sie zastanawim czy moglabym doosypac do tego kisielku mleka i udawac, ze to budyn... Jak myslicie?

Ja bym spróbowała :yes:

Odnośnik do komentarza

Lema
Jeszcze Wam powiem, ze hitem dzisiejszego dnia, oprocz bomby:Oczko: bylo karmienie i pojenie maskotkowego stadka::): Francio dostal opakowanie po mleku i miarke od mleka, w miseczke lal wode z butleki po wodzie, potem niby sypal mleko (normalnie oczy mi z orbit wychodzily) a pozniej chodzil z ta pusta miseczka i karmil swoje stadko (mowiac am, a po chwili robiac ach i glaszczac sie po brzuszku, on tak pokazuje, ze bylo smaczne). A potem z gwinta dal im pic (tu musial tate podpatrzyc, bo ani Franek ani ja z gwinta nie pijemy... chociaz, ja czasem na spacerze pije wode z malej butelki...) Generalnie ucieche mielismy oboje, tylko te maskotki chyba popekaja w szwach z przejedzenia::): Ale moze w koncu kwiaty odpoczna od podlewania, bo juz chyba na zapas na caly przyszly rok je podlal ostatnimi czasy::):

:Podziw:

:brawo:

Odnośnik do komentarza

Witam w niedziele z ranca

U nas wszystko wporządeczku.
Oliwka przesypia od 3 dni cale nocki.
Szok jak dla mnie:lol: ale bardzo sie ciesze....bo i ja wyspana...K. zawsze spał wiec mu tam nawet niew oko niezauwarzyl hihi:lol:

Pogoda cos sloneczko wychodzi...ale tak z za chmurek. :lol:
Mamy gre JENGA...w zmniejszonej wersji....super wieczorem sobie gralismy to adrenalinka ze hohoho

no to buziak:Całus:

http://www.suwaczek.pl/cache/66190808a7.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...