Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

Witam piątkowo

Maciuś wstał o 6.10 więc nawet znośnie, szkoda tylko, że nie miał dobrego snu bo budził się średnio co godzinę przez całą noc. Ale humor ma kapitalny :Śmiech:
Pogoda nam się poprawiła, śnieg trochę stopniał i już nowy nie pada, niebo jest bardziej niebieskie niż szare i widać słońce, nareszcie ::):

Kwiaciarka – a co się stało, że nie chcesz już szyby? I co teraz masz między szafkami?

Isa – fajnie, że masz już przeniesiony Internet. A ja wieczorami bardzo rzadko zaglądam, wczoraj już po 21.00 zasypiałam :Nieśmiały:, ledwo do końca „Londyńczyków” dociągnęłam.
Współczuję bólu zęba, mam nadzieję, że już minął.

Lema - współczuję nocki, a o której Franio wstał?
Oby skuteczne było to dogadanie się ze stolarzem.

Odnośnik do komentarza

Wczoraj byl montaz szamba na budowie, a w zasadzie mial byc. Dla mnie to historia jak z jakiegos kabaretu, juz Wam opisuje. W ogole montaz mial byc przedwczoraj, ale z powodu pogody nie wyjechal nawet samochod z tymi zbiornikami, bo to az zza Radomia. Wczoraj mieli byc w godzinach okolopoludniowych. Ok. 11 L. otrzymal telefon, ze samochod wyjechal, ale zepsul sie w trasie i ze beda dopiero wieczorem. Mielismy zorganizowac swiatlo, zeby mozna bylo montowac w ciemnosciach. Przyjechali po 20, o 21.30 dzwonie do L. i co sie okazuje? Ze samochod czesciowo wpadl do tego dolu, do ktorego mial wstawiac zbiorniki, ze zawisnal na zawieszeniu. Odbyla sie akcja wyciagania samochodu, lacznie z budzeniem sasiadow, zeby ciagnikami wyciagneli samochod. Nic to nie dalo, facet musial zdjac zbiorniki z samochodu i dopiero udalo sie go wyciagnac. No i zaczal wstawiac zbiorniki do dolu i... peklo ramie od dziwgu, ktorym je podnosil. Znaczy zlamalo sie zupelnie, zbiornik spadl z wysokosci, nie wiadomo czy nie jest pekniety. Chlopaki zorgaznizowali spanie w domu i facet nocowal u nas. Dzis beda szukac jakiegos dzwigu, ktory zamontuje te zbiorniki.

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Cześć ::): dziś też jestem śpiąca, bo Ala podobnie jak inne Lipcówiątka śpi średnio...

Ale dziś trafiłam na panią w żłobku i chwilę pogadałam, otóż słuchajcie moje dziecko się super tam czuje (w domu nadal słyszłę: nie lubię chodzić do żłobka :Oczko:) i jest tzw. przewodniczką stada :Śmiech: poucza dzieci, nie biegaj tak szybko, nie psuj, nie coś tam :Śmiech: myślałam że tylko w domu tak rządzi, ale jak widać oswoiła teren i zarządza grupą - mój mały przywódca ::):

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Mnie się nie udało wczoraj obejrzeć Londyńczyków, choć lubię, bo Ala usypiała godzinę :Szok: więc jak wyszłam z sypialni to już było po filmie... muszę mamę zapytać ile śpi w południe, może trzeba ją budzić po godzinie...

ząb trochę odpuścił... nie wiem na jak długo, ma nadzieję, że do wtorku się nade mną zlituje :Oczko:

Renata D. zapłacił 500zł za rok z modemem - niby nie jest to tanio, ale nie ma żadnej umowy, modem zostaje. On się łączy przez komórkę, używając jej jako modemu ale właśnie dlatego zamówił osobny modem, bo swój net używa w laptopie. Tak czy inaczej z kablówki byłoby drożej, więc jest ok. Mógłby być trochę szybszy, z drugiej strony forum chodzi bardzo dobrze, więc wystarcza :yes: jak się przeprowadzimy to wtedy pomyślę o jakimś stałym łączu

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

isa32
Cześć ::): dziś też jestem śpiąca, bo Ala podobnie jak inne Lipcówiątka śpi średnio...

Ale dziś trafiłam na panią w żłobku i chwilę pogadałam, otóż słuchajcie moje dziecko się super tam czuje (w domu nadal słyszłę: nie lubię chodzić do żłobka :Oczko:) i jest tzw. przewodniczką stada :Śmiech: poucza dzieci, nie biegaj tak szybko, nie psuj, nie coś tam :Śmiech: myślałam że tylko w domu tak rządzi, ale jak widać oswoiła teren i zarządza grupą - mój mały przywódca ::):

Super:brawo:

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Asiu, to, ze pekniety nic nas nie obchodzi poza tym, ze bedziemy musieli czekac na wymiane, nie wiem jak dlugo. Ja bym w o ogole go wymienila, jakos sie boje, ze cos jednak sie stalo, nawet jesli nie bedzie to widoczne. Tak samo dziwg, ktory L. dzis bedzie organizowal bedzie na ich koszt. Ale ogolnie historia az nie do uwierzenia::(:

A histeria nocna byla nie wiadomo o co, poszlismy sikac, Franek zrobil siku i musialam cos zrobic, co mu nie podpasowalo (choc nie mama pojecia co), wiec zaczal wrzeszczec w lazience:Zły: Zgranelam pod pache, zanioslam do lozka, tam sie zaczal rzucac, powiedzialam, ze jest noc, wszyscy spimy, ma sie uspokoic i zasnac i polozylam sie odwracajac do niego tylem. Chwile powrzeszczal, zaczal wychodzic z lozka i... zasnal w dordze. Za jakies 10 min obudzil sie w doskonalym humorze i zapytal czy moge mu zrobic mleczko. Mleczka nie zrobilam, a on ze 2 gdoziny sie krecil, gadal itp.

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...