Skocz do zawartości
Forum

Mamusie z Krakowa i okolic


Tasik

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczynki.

Witam powakacyjnie :)
Nad morzem cudnie było. Pogodę mieliśmy super, w pierwszym tygodniu parę chłodniejszych dni, to wycieczki uskutecznialiśmy i zwiedzaliśmy wtedy. A przez pozostały okres byczenie się na plaży :) Moi panowie doły w piachu kopali, a ja wygrzewałam się i pochłaniałam książkę za książką :) Odpoczęłam sobie naprawdę porządnie :yuppi:
Pogoda tak nas optymistycznie nastroiła, że nie wiem czy za rok po raz trzeci w to samo miejsce nie pojedziemy :)

Teraz Kuba u moich rodziców jest, więc wykorzystujemy z M. ten czas wolny i wyjścia wieczorne urządzamy. W tym tygodniu już dwa razy w kinie byliśmy. Teatr też chciałam zaliczyć, ale za późno sobie uświadomiłam, że teatr to nie kino i nie zarezerwowałam biletów wcześniej :/ Nic już nie było niestety na ten tydzień. No trudno będę mieć nauczkę na przyszłość :)

Odnośnik do komentarza

krolowa_angielska
Dziewczyny pewnie się 'wakacjujecie' a ja też wpadam tylko na chwilkę, dać znać że żyję! :D We wtorek wróciliśmy ze Stuttgartu bardzo zadowoleni z wyjazdu. Aż żal, że tydzień minął tak szybko :( Julo oba loty przespał jak aniołek, w odróżnieniu od innych dzieci, które na zmianę dawały upust swojemu niezadowoleniu na cały samolot... :oczko: Moja mama była zachwycona naszym przyjazdem i dogadzała nam jak tylko mogła, więc bezczelnie korzystaliśmy z wolnego :lol: Zwiedziliśmy Stuttgart i dużo okolicznych miasteczek...
A teraz powrót do rzeczywistości... Ehhh... Ślub JUŻ ZA 1,5 MIESIĄCA! Szok, już zaczynam się stresować, no i jeszcze nie wszystko jest załatwione! Dzisiaj więcej na ten temat nie piszę, bo nie chcę się denerwować...
Na forum też mam teraz niewiele czasu, gdyż zaczęłam pracę! Tzn. na razie to jakby okres próbny, otóż: brat Taty Julcia ma firmę, która zajmuje się pozycjonowaniem stron internetowych Pozycjonowanie stron w Google, pozycjonowanie Long Tail, kampanie AdWords ? Audyt SEO ? pierwszywgoogle.pl :D I zaproponował mi żebym trochę się podszkoliła i dołączyła do zespołu! Twierdzi, że mają bardzo dużo zleceń, a mało pracowników więc każda osoba ich ratuje, bo mają bardzo dużą szansę na rozwój firmy. Zgodziłam się, bo dla mnie to też super oferta, dużo się uczę, no i mogę pracować w domu. Jeśli wszystko dobrze pójdzie i zostanę tam na stałe, to chciałabym dać Jula do jakiegoś klubu maluszka na półdniówki: 4-5h dziennie, żeby móc w spokoju popracować. I tutaj prośba do Was, jakbyście wiedziały o jakimś miejscu godnym polecenia w okolicy Nowosądeckiej, Bieżanowskiej, od października to proszę dajcie znać! :D

Królowa super, że fajna praca się trafiła :yuppi:
Trzymam kciuki, żeby dobrze Ci szło :) Jak Julek do Klubu maluszka pójdzie, to na pewno będzie łatwiej.

Ekstra, że wakacje takie udane i udało się poodpoczywać i pozwiedzać :)

Odnośnik do komentarza

krolowa_angielska
Daffodil
AniaB
Dziubala: no właśnie mamy już dwie jedynki na dole do kompletu :) I zaraz powinna dołączyć druga dwójka na górze... I Wituś dzielnie ćwiczy pozycję na czworaczka, na razie w miejscu bo ruch to przodu kończy się szczupakiem głową w dół ;)

Dobra, może napisze coś jeszcze później bo na razie zabieram się do sprzątania mieszkania: dzieci u babci a u nas panowie kończą wymieniać drzwi wejściowe.... syf jest aż nie miło bo musieli dość sporo kuć pod nową framugę błłłeee...

Ania współczuję bałaganu. Ale za to później pięknie będzie z nowymi drzwiami :)

He he pamiętam jeszcze jak się Kubuś uczył raczkować i zawsze przemieszczał się nie tam gdzie akurat by chciał :) Takie słodkie nieskoordynowane ruchy do tyłu i kręcenie się w kółko :love:

Aniu Ależ dzielny ten Wituś! :D Gratulujemy ząbków, no i muszę się pochwalić że Julowi wychodzą dwie górne piątki! Także będziemy mieli JUŻ 8 zębów! hehehe :D

Szaleństwo, mój Kuba jeszcze 5 nie ma :hahaha:
Miesiąc temu pierwsza na dole mu wylazła, po reszcie śladu nie ma na razie :)

Gratulacje dla Juleczka!

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Hej :)

Dawno nie zaglądałam. Adaś zdążył wyjechać i wrócić z obozu piłkarskiego w Białce Tatrzańskiej. Maciuś miał pojechać na kilka dni do babci ale nie chciał. Trochę szkoda ;), bo liczyłam, że trochę spraw pozałatwiam pod nieobecność dzieci, ale co się dało to załatwiałam z Maciusiem u boku ;)
A, byliśmy na kolejnym basenie - tym razem tym w Prokocimiu, całkiem fajny jest :)
Teraz czekamy na weekend i jedziemy na nasz ostatni urlop rodzinny :)

Fajnie czas wakacyjny spędzacie :)
A urlop gdzie teraz?

Miłego wypoczynku i zaciskam kciuki za pogodę.

Odnośnik do komentarza

krolowa_angielska
Dziubala Tak, tak czwórki! Przed Tobą nic się nie ukryje :oczko: Miałam Wam dzisiaj napisać, że mi się pomieszało ale byłaś pierwsza :D W takich odstępach czasu mu te zębiska idą, że szok... Nie wiem, czy do I Komunii będzie miało co wypadać :D
Odpoczywajcie jutro, bo znów wolne! Nawet Tato Julcia ma :D

Aaaa... czyli jednak czwórki :)
Kubie też bardzo długo zębiska wychodziły. Pierwszy późno i reszta też się nie śpieszyła.
Z tymi piątkami to już się bałam ostatnio, że w ogóle mu nie wyjdą, bo większość dzieci, to tuż po skończeniu dwóch lat ma, a tu się jedna pokazała łaskawie, to pewnie pozostałe też wyjdą prędzej czy później :)
Plus taki, że mniej zębów do mycia mamy :hahaha:

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Hej :)

Ale szaroburo i do tego zrobiło się deszczowo :Kiepsko:
Jutro się pakujemy i jedziemy nad Balaton :), nie mogę się doczekać, to nasz pierwszy wyjazd za granicę całą rodziną :)

Już doczytałam, że urlopik nad Balatonem tym razem :)

Za czasów młodości parę razy tam z rodzicami moimi byliśmy. Bardzo dobrze te wakacje wspominam, chociaż Balaton trochę z płytkim, zamulonym bajorkiem mi się kojarzy :)

A jak Wam się podobało?

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewuszki.

Witam porannie :) Już piszę powoli co tam u nas ciekawego.
W piątek po pracy pojechaliśmy z M. na spacer po Kazimierzu, zapiekanki pyszne wciągnęliśmy i jeszcze mnie M. na lody namówił, rozpusta :)
Potem zahaczyliśmy o Galerię Kazimierz, bo dżiny sobie chciał kupić jakieś i skończyło się tak, że w końcu kupił, a ja przy okazji z torbą rzeczy dla siebie wyszłam he he :)
W Ravelu gigantyczne przeceny damskiej kolekcji, więc za 45 zł kupiłam sobie sukienkę, która wcześniej była za 130 zł i bluzkę do pracy przecenioną z 69 na 15 :yuppi: Potem jeszcze w Housie fajną bokserkę na fitness i TK Maxxie znalazłam ekstra rękawiczki Nike na rower i na siłownię za 35 zł. No cudo :)
M. wpierdzielony, bo męskie rzeczy ani o 5 zł nieprzecenione i spodnie w końcu za dwie stówy kupił, a mój stos zakupów taniej wyszedł :) No peszek :)
W sobotę rano już do moich rodziców pojechaliśmy. Kubuniek jaki kochany, nie chciał się odkleić od nas :love: Potem na imieninki do babci podreptaliśmy.
W niedzielę jeszcze grillek na działce, na szczęście pogoda fajna była, więc jeszcze do basenu wodę nalaliśmy i pobrykaliśmy sobie trochę :)
Wczoraj już paskudnie i zimno, do Krakowa wracaliśmy po obiedzie. Oczywiście korki jak 150, no nie znoszę tą trasą jeździć...
Potem w domu rozpakowywanie, pranie kolejne wstawiłam i już wieczór był. Kubuś spać poszedł, a my z M. jeszcze "Dziennik zakrapiany rumem" oglądaliśmy. Taki średni ten film, przysypiałam już pod koniec :)

Odnośnik do komentarza

Hej :)

My już wróciliśmy znad Balatonu ale nie mam czasu zaglądać, bo ciągle coś się dzieje i póki co nic dobrego :(

Co do naszego wyjazdu, to w Tihany (miejscowość na cyplu nad Balatonem) było pięknie i gorąco, no ale nie ma się co dziwić, w końcu lato było :Śmiech:. Fajne było to, że jak się było nad Balatonem, to tego upału już się tak nie odczuwało, bo pojawiał się mały wietrzyk :). Kupiliśmy chłopakom 2 materace, bo zapomnieliśmy o tym w PL :). Samo jezioro bardzo czyste, byłam pod wrażeniem. Hotel wielki, choć na taki nie wyglądał, miał 330 pokoi i do tego jeszcze 160 domków, faktycznie to taka wioska wakacyjna :D. No ale na 4* to on nie zasługuje ;), pająki każdego dnia mnie straszyły :Kiepsko:, za to jedzenie rewelacyjne :yes:
Tydzień szybko minął, byliśmy też w wielkim Parku Wodnym, na wszystkich zrobił wrażenie, trochę tam poszaleliśmy ;). W drodze powrotnej zwiedziliśmy trochę Budapeszt i tak nam zleciały wakacje zagraniczne :D

Daffo – spóźnione ale najlepsze życzenia urodzinowe!
A Balaton ma czyściutką wodę. Muł przy brzegu zrobił się raz, gdy spadł kapuśniaczek, zrobił się większy wiatr i przy samym brzegu, chyba przez ił (?), woda się zabrudziła, a tak w resztę dni było widać dno. Nigdy jeszcze nie widziałam tak czystego jeziora.
Super mieliście weekend, i jeszcze te zakupy, bosko, że na takie przeceny przynajmniej ty trafiłaś :)

Odnośnik do komentarza

Dziubala cieszę się bardzo, że tak Wam się wakacje udały :yuppi:
Może dawniej ten Balaton inaczej wyglądał, albo po prostu z naszej strony ten brzeg bardziej mulisty był. Już nie pamiętam teraz jak się nazywała miejscowość, w której mieszkaliśmy, ale na pewno to było po drugiej stronie Balatonu, bo pamiętam, że na Tihany płynęliśmy promem :)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewuszki.

Witam się lekko zestresowana :)
Kubuś odprowadzony do przedszkola, już się nie mógł z rana doczekać, nic nie zjadł, tylko od razu po wstaniu chciał pędzić... W przedszkolu też wszystko super, ale w jego grupie byliśmy pierwsi, więc pewnie dlatego tak łatwo poszło, bo jeszcze nikt nie popłakiwał w sali :) Ładnie się przebrał, dał buziaka i poszedł do sali się bawić. Poszło rewelacyjnie, ale podejrzewam, że później lekki kryzys może być jak paru płaczków już będzie. No zobaczymy, wypytam o wszystko jak go będę odbierać :) Ale i tak super dumna z niego jestem, że tak dzielnie pomaszerował.

Weekend całkiem fajnie spędziliśmy. W sobotę pogoda paskudna, bo lało od rana do 17 bez przerwy. Zjedliśmy obiadek w domu i do Michalskich się wybraliśmy na ciacho, żeby się trochę rozerwać.
A wczoraj Piknik Lotniczy był, więc moi panowie zachwyceni pokazami. Ja mocno wystraszona tam stałam, bo sztuki takie robili tymi samolotami, że mi się w głowie kręciło i tylko się stresowałam, bo czasem nie widać było czy to jeszcze pętla jakaś czy ten samolot już spada :) A jednak często wypadki na takich pokazach się zdarzają, więc od razu mi się wyobraźnia uruchomiła :)
Poza tym jeszcze w sobotę Galerię Kazimierz odwiedziliśmy i korzystając z ogromnych przecen w Calzedonii kupiłam sobie strój kąpielowy na przyszły rok przeceniony z 270 na niecałe 70 zł :yuppi: I jeszcze dla Kubulca boskie kąpielówki ze świnkami :)
Dla dziewuszek cudne kapielówki tam mają i przecenione bardzo.

Odnośnik do komentarza

Daffo :brawo: dla dzielnego Kubusia! Z pewnością dalsza część dnia w przedszkolu była równie udana! :36_1_11:

Jula dziś pierwszy raz w szkolnej zerówce. Ale w sumie tylko 3 godziny niecałe, w tym godzina mszy. Jula zadowolona.

No, a Zonia jednak nie poszła do żłobka. Ciocia stwierdziła, że jej serce pęknie, jakby ją miała do żłobka oddać. I została u cioci-babci :smile_move:

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

frania
Daffo :brawo: dla dzielnego Kubusia! Z pewnością dalsza część dnia w przedszkolu była równie udana! :36_1_11:

Jula dziś pierwszy raz w szkolnej zerówce. Ale w sumie tylko 3 godziny niecałe, w tym godzina mszy. Jula zadowolona.

No, a Zonia jednak nie poszła do żłobka. Ciocia stwierdziła, że jej serce pęknie, jakby ją miała do żłobka oddać. I została u cioci-babci :smile_move:

No to super się złożyło. Ciocia-babcia wielu nerwów Tobie i Zosieńce oszczędziła swoją decyzją :)

Jula dzielna dziewczynka, że tak ładnie do zerówki poszła.

Odnośnik do komentarza

frania
Daffo muszę chyba do Calzedonii zaglądnąć, może coś dla dziewczyn wylukam :whistle:

Wybierz się koniecznie. Prawdziwe cudeńka, aż żałowałam, że nie wypada mi Kuby w falbanki i kokardki ubrać :hahaha:
Tylko głównie same majtusie bez staniczków, nie wiem czy Twoje dziewczyny z gołym biustem chcą chodzić :)
Ale widziałam, że kupują ludzie jak świeże bułeczki, więc nie tylko mnie się podobały. Dla chłopców wybór dużo uboższy.

Odnośnik do komentarza

Hej :)

No i zaczął się wrzesień, koniec wakacji i ciepełka. Teraz szkoła, przedszkole, praca, znów dzień świstaka będzie ;). Jeszcze się nie przyzwyczaiłam, że Adaś już w II klasie! Maćkowi nie zmieniła się grupa, znów będzie w III b, choć Maciuś mówi, że to pomyłka i musi być IV b :Śmiech:. Wszystko przez te zawirowania z reformą 6 latków w szkole ;). Grupy IV to 6 latkowie ;)

Daffo – super, że tak gładko poszedł Kubusiowi debiut przedszkolny. Oby każdego dnia tak chętnie tam szedł :)

Frania – fajny pomysł ze spotkaniem krakowskim. Z dziewczynami z N swego czasu regularnie raz w miesiącu się spotykałyśmy, za każdym razem w innej restauracji :)
U nas wczoraj mgły nie było, ale szarówka niemal przez cały dzień się utrzymywała. Za to uderzyło mnie, że jesień na drzewach już widoczna :(

Królowa
- jak tam przygotowania do ślubu?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...