Skocz do zawartości
Forum

Majówki 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Oj tam strachliwa :) na pewno starasz się być dzielną mamą :)
Mała sobie śpi już godzinkę chyba ja gotuję ziemianiaczki tzn. podgotuwywuję bo jak potem wyjdziemy to wrócimy pewnie ok 15.00
A ja kseruję młodemu ćwiczenia na angielski:)

http://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif http://pathi.pl/pl/ http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gifPolecam nosidełka dla Maluchów Mei Tai od Pathi :) dobierze rozmiar a Ty wybierzesz aplikację w swoim stylu :)My już się tak nosimy :):36_15_44:
http://suwaczki.maluchy.pl/li-49503.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmx7faw3h1.png

Odnośnik do komentarza

Cześc Kochane!

My na 3 szczepeinie mieliśmy iśc w piątek ale że jedziemy nad może to idziemy 15-tego. Szczepimy 6w1 + pneumokoki. Więc teraz na rok mamy spokój, ale juz się tego szczepienia boję, bo po ostatnim Misiek plakał w nocy...:(:(:(:(

Aniu - TRADYCYJNIE WIELKIE GRATKI ZA TWOJ TALENT!!!!! NATALKA WYGLĄDA W TYM SWETERKU BOSKO!!!!!! Współczujemy bolącego brzuszka

Bigbitówko - trzymam kciuki Kochana żeby majeczka jak najszybciej wróciła do zdrowia.

Nasz Miś poza brzuchem dzięki Bogu nie choruje. Nic mu się dolega. Jest chyba zahartowany bo my codziennie jesteśmy po 6 godzin na dworze. Od rana 3 i po południu 3. Jak się uda to Michalek ten czas spędza na spaniu, a ja na bujaniu wózka... inacvzej nici ze spania. Misiek śpi jak zając na miedzy...

Muszę wrzucic jakieś nowe zdjęcia.

Dzis dostraliśmy kolejna paczke. Tym razem z hippa. Wczoraj z bebilon a tydzien temu z bebiko.

A mnie bierze choróbsko... boli mnie gardło i cala jestem połamana i oczywiście zmęczona, dzis Michałek obudził się w nocy chyba z 10 razy.... Dlatego dziś dostanie na noc sztuczne mleczko... czuję że moje traci swoją moc... może ta moja jedna biedna pierś się wyczerpuje co????

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

hej!
gratki dla Franusia z okazji 5 miesiecy! to juz nasz drugi 5- miesieczniaczek
Asia to faktycznie twoj bedzie zahartowany jak tak sobie spacerujecie po dworku
a u nas takie wiatry ze nawet dzis z malym nie wychodzilam zeby go nie zawialo wczoraj troche bylam z mama i z malym ale bylo wietrznie co to bedzie jak przyjada sloty
faktycznie moze niektorym juz sie pokonczyly macierzynskie i sie nie udzielaja
a ja w przyszlym tygodniu wybieram sie do teatru Kamienica na spektakl z okazji Dnia Nauczyciela dyrcia mnie zaprosila z nauczycielkami wiec jeszcze biore meza i idziemy z Kubciem posuedzi zacghwycona i chetna jak zawsze babcia(czyli tesciowa) ciekawe co na to Kubcio?:36_1_21:
Ania brak mi slow na te twoje dzierganki sa cudne i Nati pieknie sie w nich prezentuje
a to moj Kubcio na brzuszku

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rwn15lx2gvyhz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0394729d0.png?9711

Odnośnik do komentarza

Hej kochane.
My już u siebie :) od rana pranie, wieszanie, prasowanie i obiad :) pół dnia co prawda wolna ale mi moja mama trochę problemu narobiła a mianowicie cieszyła się wnuczkiem przez te 4 dni i młody dziś mi z rąk nie chciał zejść! No ale po malu znów się oduczymy ciągłego noszenia. W ogóle to się okazało że mam alergie na vizir! I dlatego mam takie plamy na skórze no więc wszystko teraz w proszku dzieci piore tylko nie wiem czy prac to co w szafie czy już przechodzić w tym po vizirze. Co myślicie?
Co do karmienia to u nas też tak jest że 3 do 5 min dziec najedzony i po prostu nie chce! Więc nie zmuszam i wytrzymuje tak nawet 3h! Za to wieczorem i w nocy nadrabia :)
ASIABAMBO współczuję Ci takich karmien i za razem podziwiam że wytrzymujesz to! A co lekarz na to? Przecież Ty się kobieto już tyle męczysz!
BIGBIT zdrowia dla małej! Oby szybko wydobrzała.

Odnośnik do komentarza

Anmiodzik – Baśka też tak miała, jadła chwilunie a starczało jej na ok. 2-3 godziny

Asia – mam nadzieję że już niedługo u was wszystko zmieni się najlepsze

Bigbitówka oj biedna Twoja kruszynka, dużo zdrówka dla Mai

Buziaki dla 5miesięcznego Franka

My od niedzieli w Polsce, Baśka spisała się na medal, w samolocie była bardzo grzeczna. Start przespała i lądowanie też 
Tylko strasznie się z jedzeniem rozregulowała mam wrażenie że mało je. W dzień przylotu w ogóle nie chciała piersi a z butelki to wypijała może 50ml raz na kilka godzin. Do tego zaczęła mnie gryźć przy karmieniu więc chyba po woli będziemy kończyć naszą cyckową przygodę. Zostaną nam chyba tylko nocne karmienia. Dobrze że piersi mi nie puchną, tak to rozstanie jakoś nam gładko i stosunkowo szybko przychodzi.
I tu mam pytanko, dla mam które przestawiały maluszki, czy wasze dzieci od razu zjadały po 150-200ml na raz? Bo Basia tak jak wspomniałam jest najedzona po 50ml, czasami po 15 min zje kolejne 50. No dzisiaj przed spaniem wciągnęła 110

ps a tak w ogóle to wszystkie zdjęcia są cudne, bardzo lubię oglądać nasze dzieciaczki :)

Jagoda
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgk4i4q477.png

Odnośnik do komentarza

Normalnie za Wami nie nadążam :) U nas ogólnie wszystko OK, ale mam strasznego doła i mam ochotę się wam wyżalić. Mąż ma firmę i świata poza nią nie widzi, a na mojej głowie pozostaje cała reszta. Nie wyrabiam się normalnie i chodzę cała sfrustrowana. Mała jest strasznie absorbująca, a ja nie mam sumienia trzymać ją w leżaczku cały czas, a jak leży na pleckach albo na brzuszku to ciagle muszę ją mieć na oku i podchodzic do niej co chwilę.
Np teraz jest 19:45 a mój mąż w pracy. Jak pracował u kogoś, to przynajmniej wiedziałam że o 16 będzie w domu, a teraz... Wszystko leży odłogiem... Zawsze mi się wyadawało, że ojciec powinien instynktownie pragnąć maksymalnego kontaktu z dzieckiem, a mój to w przerwie między jednym wyjazdem a drugim się z nią pobawi i jeśli wyproszę to wieczorna kąpiel. Może powiecie, że "źle go wychowałam" ale jak mam kogoś zmuszać to mi się wszystkiego odechciewa. Z waszych postów wnioskuję, że chyba tylko ja tak mam, i całe szczęście :) Dobra, wydusiłam to z siebie...

Zdam krótką relacje z naszych osiągnięć :) Mała ssie palec u nogi, jakby przez tydzień jeść nie dostawała :) Przewraca się z plecków na brzuch z takim impetem, że czasami robi fikołka i znowu ląduje na plecach :) Ząbków nadal brak i chyba szybko nie wyjdą. Siadać to już też od ponad miesiaca chce, bardzo szybko siadała podciagana za rączki, teraz jej nie muszę podciągać tylko daje jej palce i sama sie podciąga. Ale nie robimy tego często bo boję się o jej kręgosłup i żebra. Nadmiar energii traci podczas ćwiczeń na brzuchu.
Nosimy rozmiar 74 i powoli wkraczamy w 80.
A katarek leczymy Nasivin dla niemowląt - ale max 5 dni, potem Euphorbium Compositum, tym mozna nawet miesiąc. I dużo leżenia na brzuszku, bo wtedy wydzielina sama spływa i łatwiej ją wyssać, my akurat uzywamy Fridę. Powiem tylko, że katar jak już się zacznie to 7 dni trwa standardowo. My już zaliczylismy 2 :) AAA, poza tym pod nogi łóżeczka od strony główki mamy podłożone książki, żeby Pauli sie lepiej oddychało.

Dzisiaj była pielęgniarka środowiskowa z niezapowiedzianą wizytą... byłam mocno zdziwiona. Też miałyscie taka wizytę?? Powiedziała poza tym, że dzieci które dużo leżą na brzuszku w ciągu dnia są bystrzejsze i łatwiej się uczą, także dziewczyny trzeba działać.

A na czyżkówku to mieszkamy dopiero 2 rok, także niewiele osób tutaj znamy.

Mam jeszcze pytanko. Jak usypiacie swoje maluszki??

Buziaki dla wszystkich majowych szkrabów :*

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rtv73zmnxyj8o.png

http://www.suwaczki.com/tickers/relgvcqgqn8k91oz.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie po kilkudniowej przerwie,
byliśmy dzisiaj na szczepieniu, Ksawcio zniósł je całkiem dobrze i bez większego płaczu. Waży 7480. Mam zielone światło na rozszerzenie diety ;) i wprowadzanie glutenu zgodnie z nowym schematem żywienia niemowląt. Za 1,5 miesiąca wracam do pracy więc mały wtedy musi jeść 2 posiłki niemleczne, ech.. Jagoda mówisz, że kończysz przygodę z cyckowaniem, a ja mam teraz znów tyle pokarmu, że dla bliźniaków wystarczyłoby i znów muszę nosić wkładki lakt. bo cieknie ze mnie, masakra....

Anmiodzik – u nas karmienia w dzień też króciutkie, za to w nocy i rano Ksawcio nadrabia, jak śpimy razem.

Asia – już niedługo mały będzie zjadał inne jedzonko, to odpoczniesz :)

Bigbitówka - zdrówka życzymy, oj wiem co przechodzisz.. dmucha się, chucha..a tu choróbsko przychodzi i tak

Jagdeb - Witam w ojczyźnie :)

Ewa - Gratulacje dla synka :15_8_217:

Pozdrawiam emIlka
Rozbójnik Ksawcio 2010.05.11 i Gagatek Agatka 2012.01.10

Odnośnik do komentarza

AnkaS – Kubuś jest słodki!

Gosiu – myślę, że jeśli to uczulenie jest dla Ciebie bardzo dokuczliwe to warto przepuścić ubrania w jakimś krótkim programie. Po co masz cierpieć.

Jagoda – witamy w kraju!!! Miłego pobytu!

Emilka – witaj! ładna waga Ksawerego J

Izka – nie przejmuj się, nie tylko Ty tak masz. Mój maż jest kochanym człowiekiem, ale wyznaje tradycyjny podział ról w domu. Co z tego, że jest w domu po 15-tej kiedy zaraz idzie pracować koło domu ( podwórko wokół domu jest jeszcze nie wykończone i do tego jest garaż w budowie ), tak więc wszystkie obowiązki domowe spoczywają na mnie. O kąpaniu przez męża mogę tylko pomarzyć. I też mnie to czasem przytłacza, bo nie nadążam ze wszystkim. Nie przejmujmy się! Najważniejsze są nasze dzieci, reszta może zaczekać!
Franek najczęściej zasypia mi przy piersi, a jeśli wieczorem po jedzeniu nie zaśnie to kładę go do łóżeczka i po kilku minutach Franek sam zasypia.

http://www.suwaczek.pl/cache/6d29163036.png

http://www.suwaczek.pl/cache/622709a6b3.png

Odnośnik do komentarza

cześc Mamcie;-)

Ania- Kubulek slodki i podobny do Ciebie:-)

Jagoda - super że Basieńka dobrze zniosla latanko - podziwiam bo sama nie lubie latać.... Ja tez coraz częściej myślę o skońceniu cyckowania

ale jak Misiek am takie kłopoty z brzuszkiem, to nie wyobrażam sobie że co chwile urabiam nowe mleko.... na razie będe dzielna, lekarz oczywiście uważa że jak dziecko przybiera to nie mam Go odstawiać od piersi

POWIEM WAM SZCZERZE ŻE TAK NAPRAWDĘ SAMA SIĘ TEGO BOJĘ- PRZEJŚCIA NA BUTLE, A JEDNOCZEŚNIE BYM CHCIAŁA.... W ogóle jestem dziwna i boje się jak to bedzie - a wynika to z niewiedzy... ile ma jeśc kiedy, i co??? Eh.... trudne to jest wszystko...

Iza - współczuję że masz tak z mężem, na pocieszenie - ja mam to samo...... Dobrze że choc mam rodzinę, mamę, brata..... i oni mi pomagaja trochę, choćby ponosza Misieńka

Ewunia - ja tez Michalka usypiam przy cycku....

Dobranoc Kochane, lece zrobic jeszcze mężowi sałatke na jutro na śniadanie. Zamówilam mu też pyszny tort ze śmietana i malinami - JUTRO MAMY 3 ROCZNICĘ ŚLUBU.... ciekawy czy będzie pamiętał....

A oto nowe zdjęcia Miśka:-)

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

Witajcie Mamusie wieczorem :)

gosiak0512 to ja bym zrobiła tak jak radzi Ewcia36 to zależy od tego jak bardzo Ci to przeszkadza.

Ilka witaj :)
Życze spokojnej nocki aby nic się nie przypałętało po szczepieniu.

Izka_1983

Dzisiaj była pielęgniarka środowiskowa z niezapowiedzianą wizytą... byłam mocno zdziwiona. Też miałyscie taka wizytę?? Powiedziała poza tym, że dzieci które dużo leżą na brzuszku w ciągu dnia są bystrzejsze i łatwiej się uczą, także dziewczyny trzeba działać.

nic nie wiem ale to się niedawno pozmieniało tak jak wizyta pediatry w domu po urodzeniu.

Tak w ogóle to faktycznie masz ciężko, ze wszystkim sama no ale z facetami tak już jest.

http://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif http://pathi.pl/pl/ http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gifPolecam nosidełka dla Maluchów Mei Tai od Pathi :) dobierze rozmiar a Ty wybierzesz aplikację w swoim stylu :)My już się tak nosimy :):36_15_44:
http://suwaczki.maluchy.pl/li-49503.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmx7faw3h1.png

Odnośnik do komentarza

Co do modyfikowanego mleka to z tego co pamiętam Matek pił wszystko na raz. No ale to dziecko wręcz kocha mleko i nawet teraz wali dziennie 3 razy 330ml!
Mój mąż pracuje 8h dziennie ale też z tym różnie jest. Często jeździ wcześniej aby nie gonić potem jak mu wszystko na raz na głowę spadnie dostawa kasa czy co się często zdarza awaria lub pożar auta! Wtedy to już wiadome że się dłużej zejdzie. No i w domu też zawsze coś się znajdzie do roboty niestety więc nawet jak jest w domu to jak by go nie było. Ale za to jak ma wolne to wtedy siedzi z chłopakami do oporu :) i nadrabia :)
No i zapowiada mi się ciekawa noc. Pobudka ale jeszcze nie wiem o której bo Matek poszedł spać przed 18 i nie dało się go podnieść w żaden sposób. Wstał na zmianę pieluchy i założenie pizamy i zawinął się z powrotem zanim na spokojnie wróciłam z łazienki. No więc wstanie tyle że nie wiem o której.

Odnośnik do komentarza

Położna środowiskowa przyszła do nas drugi raz przy Mateuszu. Powiedziała że robią takie naloty bo dużo się słyszy o dzieciach maltretowanych przez rodziców i wolą iść i sprawdzić co się w domach dzieje.
No i te ciuchy chyba rzeczywiście puszczę na jakieś krótkie pranie. Mam wysypane oba przedramienia i na palcach u rąk mam jakby krosty a najgorzej mam na palcu tym co się obrączkę nosi bo mam tak sucha skórę że jak mi pęknie to masakra. Kremuje się kremami dla dzieci na Azs i wapno pije no i teraz już jak wiem od czego to będzie z górki :)
ASIABAMBO nie masz się czego bać! Po malu trzeba zacząć wprowadzać różne rzeczy i po trochu. Za miesiąc dwa już będzie inaczej :) a jak się nie czujesz na gotowanie to pamiętaj że zawsze są sloiczki :)

Odnośnik do komentarza

Dzięki za miłe słowa - mnie się również ten sweterek bardzo podoba :)

Asiabambo - Wszystkiego najlepszego!! Michałek wyszedł przecudnie na zdjęciach :) Wygląda na szczęśliwe dziecko - ma bardzo dobrą mamusię - to od razu widać w tych pięknych wielkich oczkach :) Asia - a może Michałek też się najada w ciągu tych paru minutek, a później jak mu dajesz, to tylko się denerwuje i powietrze łyka?! Mi się wydaję, że właśnie u nas tak może być. Ja ciągle się martwię, że te 2 minutki jedzenia to trochę mało żeby się najeść i później staram się dokarmiać Natalkę (jak Ty to określiłaś - latając za nią z cycem).. a może jest już najedzona i z tej większej ilości ssania i jedzenia boli ją brzuszek.. eh sama nie wiem.. tak sobie "gdybam"

Jagdeb - Natalka pije przed snem całą butlę 180ml i to zawsze po karmieniu piersią - tylko nie wiem ile ona z tej piersi jest w stanie przez te 2-3 minutki wyssać.. razem z tą butlą - na pewno ma peeeełny brzusio!

Ilka - powodzenia z rozszerzaniem diety! Ja wkładki muszę nosić na okrągło.. dzień, noc.. niby mały biust, a mleko leje się czasami jak dla armii.. :P (tylko dlaczego Nati tak krótko pije)

Bursztynka, Asia i Ewcia
- zazdroszczę Wam tego usypiania przy cycu.. Jak Nati mi tak zasypiała (do 2 miesiąca) to się martwiłam że ją sobie tak przyzwyczaję.. potem przy kolkach nosiłam ją po piciu do odbijania przy czym się zaczęła wybudzać.. przez co usypianie wiązało się z noszeniem po odbiciu. Teraz jak Nati jest śpiąca biorę ją na ręce brzuszkiem w dół i szybko zasypia.. jednak boję się co będzie, jak już jej nie dam rady unieść :P... a na leżąco zasypia sporadycznie... tak sobie myślę, że przy cycu by usnęła i byłoby po sprawie ;P

Iza - dużo siły!.. tak to już jest z tymi naszymi chłopami..

AnkaS - Kubuś jest słodziutki :)

Odnośnik do komentarza

hej
my dzsiaj caly dzien spedzilysmy na dworze :) korzystam poki jest pogoda bo w sobote juz wracamy i tam zimno :( mala marudna okropnie ale wiecie co mysle sobie bo jak je butelke czy cycka to cmoka pisalam o tym kiedys moze ktoras pamieta wiec mysle ze przez to ma kolki dzien w dzien ale za nic w swiecie nie moge jej tego oduczyc butle wkladam jej cala a zawsze gdzies cmoknie i chyba przez to bole brzuszka a najgorsze jest to ze nie mam pojecia co zrobic zeby nie cmokala probowalam juz wszystkich sposobow chyba..
ale nie marudze juz :)
asia wszystkiego naj z okazji rocznicy :* zdjecia śliczne michalek wyglada na spokojnego i szczesliwego chlopca jest slodziutki :) zrobilas mi smaka na ten torcik :)))
jagdeb witamy w Polsce :) super ze basia taka dzielna i lot zniosla bez zadnych marudek :)
ankas śliczniutki przystojniaczek :)
gosiakwspolczuje uczulenia ale dobrze ze odkrylas ze to proszek ja mysle ze lepiej sobie przepierz tamte ciuszki zeby cie nie wysypalo znowu po co masz sie meczyc..
ilka powodzonka w rozszerzaniu jedzonka :)

http://www.suwaczek.pl/cache/9e537e80d2.png

Odnośnik do komentarza

Widzisz Anmiodzik oczywiście zapomniałam pochwalić twój cudny sweterek moja biedna Hania musi chodzić w masówce:(
NAtalka ślicznie w nim wygląda.

No tak my będziemy martwić się później jak usypiać nasze maluchy :( , ale na pewno nie dam rady jej nosić, mam chory kręgosłup i musze bardzo uważać.

jedno zdjęcia jest z soboty(próba wmówienia Jej że kaszka jest pyszna) a drugie jesienne dzisiejsze :)jak byłyśmy po Dominika w szkole.

http://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif http://pathi.pl/pl/ http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gifPolecam nosidełka dla Maluchów Mei Tai od Pathi :) dobierze rozmiar a Ty wybierzesz aplikację w swoim stylu :)My już się tak nosimy :):36_15_44:
http://suwaczki.maluchy.pl/li-49503.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmx7faw3h1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...