Skocz do zawartości
Forum

Majówki 2010


Rekomendowane odpowiedzi

WITAJCIE PORANNIE:kawa:

MELDUJE SIĘ W DWUPAKU

Izzys-FAJNIE ŻE TEN TWÓJ MĄŻ TAKI WYROZUMIAŁY:)

NIE MÓWIŁAM WAM JAK MÓJ MNIE ZDENERWOWAŁ TYDZIEŃ TEMU W SOBOTE, JA SIĘ WZIEŁAM ZA PORZĄDKI A ON SE JAKIŚ FILM WĘDKARSKI WŁĄCZYŁ NA KOMPIE, WIĘC MU MÓWIE ŻE MA ZROBIĆ TO TO TO A ON ŻE PO FILMIE A TO BADZIEWIE TRWAŁO 1,5 GODZINY NO TO MI SIĘ CIŚNIENIE PODNIOSŁO PO CHWILI BYŁAM WŚCIEKŁA, OBIERAŁAM ZIEMNIAKI NA OBIAD A ON MI COŚ ODPYSKNĄŁ:yyy: TO WYJEŁAM Z SIATKI NAJWIĘKSZĄ PYRE I GO ŚMIGŁAM:cheess: ZDĘBIAŁ ALE ZROZUMIAŁ ŻE TERAZ WYBUCHNE WIĘC SIĘ SZYBKO UBRAŁ I WYSZEDŁ WRÓCIŁ JAK PRZEZ TELEFON POWIEDZIAŁAM PO GODZINIE ŻE MI PRZESZŁO, ALE JA DO DZISIAJ MAM RADOCHE BO Z TRAFIANIEM DO CELU ZAWSZE BYŁAM KIEPSKA A TU RAPTEM PROSTO W JEGO ŁEPETYNKE WCELOWAŁAM:sofunny:

http://www.suwaczek.pl/cache/e5550f75aa.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b3bce4ead8.png

http://www.suwaczek.pl/cache/5dad0d8ab8.png

Odnośnik do komentarza

KATARZYNA_198

NIE MÓWIŁAM WAM JAK MÓJ MNIE ZDENERWOWAŁ TYDZIEŃ TEMU W SOBOTE, JA SIĘ WZIEŁAM ZA PORZĄDKI A ON SE JAKIŚ FILM WĘDKARSKI WŁĄCZYŁ NA KOMPIE, WIĘC MU MÓWIE ŻE MA ZROBIĆ TO TO TO A ON ŻE PO FILMIE A TO BADZIEWIE TRWAŁO 1,5 GODZINY NO TO MI SIĘ CIŚNIENIE PODNIOSŁO PO CHWILI BYŁAM WŚCIEKŁA, OBIERAŁAM ZIEMNIAKI NA OBIAD A ON MI COŚ ODPYSKNĄŁ:yyy: TO WYJEŁAM Z SIATKI NAJWIĘKSZĄ PYRE I GO ŚMIGŁAM:cheess: ZDĘBIAŁ ALE ZROZUMIAŁ ŻE TERAZ WYBUCHNE WIĘC SIĘ SZYBKO UBRAŁ I WYSZEDŁ WRÓCIŁ JAK PRZEZ TELEFON POWIEDZIAŁAM PO GODZINIE ŻE MI PRZESZŁO, ALE JA DO DZISIAJ MAM RADOCHE BO Z TRAFIANIEM DO CELU ZAWSZE BYŁAM KIEPSKA A TU RAPTEM PROSTO W JEGO ŁEPETYNKE WCELOWAŁAM:sofunny:

Katarzyna, ale mnie rozśmieszyłaś tym trafianiem do celu :hahaha::hahaha::hahaha:

Izzys - zazdroszczę takiego zakupowego mężczyzny. Mój podobnie jak Ewci - byle szybciej wpaść do sklepu, zapłacić i jak najszybciej wracać. A dla mnie to jednak rozrywka i jakieś wyjście do ludzi...

AnkaS- miłego podglądania!

A Jasiek siedzi w brzuchu tak jak siedział. Coś czuję że do terminu z usg raczej nie wyjdzie...

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2wn1545r9qxhk.png

http://s2.pierwszezabki.pl/034/0341899d0.png?346
Pozdrawiamy,
Kasia i Jaś

Odnośnik do komentarza

Witam z rana.
Melduje iż jestem oficialnie donoszona! :) kwestia zakupów u nas bez problemowa. Robimy w sumie raz na miesiąc takie kontretne a tak to tylko chleb wędlinę itp rzeczy co się szybko psują. Mąż nie narzeka bo ja sobie sobie listę i ogarnięcie sklepu to 30min jak dla mnie więc i on jest szczęśliwy że szybko jest przy kasie :) zakupy wyprawkowe pamiętam że bardzo przeżywał bo pokazywałam wszystko co upatrzyłam i on brał czynny udział w tym wszystkim i bardzo mu się podobało :)

Odnośnik do komentarza

Witam Brzuszki ze słonecznego Poznania!

Ale wczoraj naskrobałyście!!! Ja nic nie pisałam,bo... już myślała że rodze.....:cheess:

Ale nie chciałam tradycyjnie robić tu burzy w szklance wody:-);-);-);-);-)

Od rana co chwile twardniał mi dziwnie brzuchol, po południu byliśmy z mężykiem w szkole rodzenia (było kąpanie i musze powiedziec że mąz spisał się na medal;-);-);-). Potem rozmawiałam z położną i mówie jej że chyba tych prordowch skurczy to ja nie poznam, bo od 3 tygodni mam jakieś. A ona na to że te porodoe są dłuższe niż 30 sekund i nie przechodzą.... Tylko że te moje dotyhczasowe trwają czasem ze 2 minuty?????? Po drodze do domu tak mnie wzielo że byłam pewna porodu, pod domem kazałam mezowi zatargać wszystkie torby do bagażnika w samochodzie. Potem dłuuuuuuuuuuuugi prysznic po którym skurcze nie przeszły i tak godzine leżałam z zearkiem i liczyłam. Kurcze pierwsze 3 skurcze regularne - co 8 minut, każdy po 0,5 - 1,2 min. Nastepny co 11 i 12 min a potem znowu co 8 JEZU!!!!!!!!!!!!!!! Już byłam pewna że to poród ale usnęłam, budziłam się ok. 2 rano i bo skurcze ie przechodziły... o niczym innym nie myslałam tylko że nie odebrałam badan na paciorkowca i ze mąż dziś od 13 do 17 będzie "poza moim zasięgiem" i przeklinałam na niego że jak zwykle zrobi mnie na szaro!!!!!!!!! Misiek szalał do tego JAK NIGDY I BYŁAM PEWNA ŻE DLATEGO TAK SIE WIERCI BO SIĘ "WSTAWIA W KANAŁ". Ale na szczescie jakoś przeszło - choć brzuchol nadal twardnieje.....
Mamuśki Kochane - Chantrel i Gosia RATUJCIE!!!!! CZY TO MOŻE BYĆ JUŻ TO???????

Jusia - witamy po przerwie!!!
Katarzyna - ale masz waleczną córcie, swoją drogą dziela jest!!!! Przecież się tyle nacierpiała!!!
Ankas - ja mam rogal do karmienia, bo byl w komplecie Miśkowych pościółek które kupiłam, fajny jest!!! A co do wózka do brocha mojego męża, pokazałam mu który kolor x -landera wybrałam (malinowy albo taki szaro jakiś tam ale juz nie pamietam) ale on zabiera sie za to jak sójka za morze!!!!!!!!!!!!!!!!!

Anmiodzik - SUPER ŻE Z NATALKĄ WSZYSKO O.K. !!!!!!!!!!! I dobrze ze sie jeszcze nie rozpakowujesz;-) Ja bym chciała sie do samego końca dokulać i mieć majowego bobaska i skoro Emilka pisze że Bliźniaki są fajowe to niech będzie bliźniak;-)

Ewcia - niezłego grubcia uchodowałaś pod serduszkiem;-)

Ola - pewnie już rodzisz, TRZYMAM KCIUKI!!!!!!!!!!!!

A laktator właśnie chce dziś zamówić bo wypłata przyszla (tzn sama ją sobie wczoraj zrobiłam) też ręczny AVENT ISIS i termometr też dziś kupuję - jakiz tych do uszka ale się jeszcze nie zdecydowałam...

Filmu o fotelikach nie widziałam ale mąż oglądał i mówił że maskara!!! My chcemy kupić fotelik maxi cosi cabrio fix - z mocowaniem do x-landera.

No chyba wszysko nadrobiłam;-)

A MOŻE JEDNAK RODZĘ!!!! TAKI TEN BRZUCH TWARDY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

Asia może coś się rzeczywiście zaczyna. Ale skurcze porodowe powinny być regularne i raczej się nie wachac że najpierw co 5 min potem co 10. Powinny raczej schodzić w dol czyli np najpierw co 10 potem co 8, 5. Zawsze możesz też podejść do przychodni to ci ktg zrobią czy też w szpitalu na izbie. Jak to nie to to Cię nie będą trzymać i spokojna wrócisz do domu. No i porodowe im częstsze tym bardziej bolesne są. Przynajmniej u mnie tak było. No i dla pocieszenia powiem że jak się zacznie na dobre to będziesz wiedziała że to to! Odróżnisz :) a teraz może być i tak że klusek się wierci i stąd to twardnienie.

Odnośnik do komentarza

Anmiodzik - ach te chlopy, ale ja mam takie samo wrazenie ze oni do konca nie zdaja sobie sprawy jak nam moze byc ciezko juz na tym etapie. Jezeli chodzi o zakupy to moj jest taki sam szybko szybko i do domu :)
Anmiodzik, 30 :) to juz teraz z gorki :)

Emilka - no to przyjemny plan masz na dzisiaj. A propos ja ostatnio farbowalam wlosy to stwierdzialam ze to juz ostatni raz przed porodem bo sie nad wanna nie moglam pochylic :) musialam klekac :)

Katarzyna - no ziemniakiem w meza jeszce nie celowalam :D ale dobre dobre :)

Gosiak - gratki z okazji donoszenia

Asiabambo - cokolwiek sie dzieje trzymam kciuki

Jagoda
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgk4i4q477.png

Odnośnik do komentarza

Hebanova - ja się pewnie wybiorę ale z innego powodu. Mam zwolnienie lekarskie do 9 maja czyli do terminu wg usg i moja gin powiedziała, że ona dłuższego L4 nie może wystawić, tzn przekraczającego terminu porodu. A nie sądzę, żeby Jasiek się wybrał na świat w przyszłym tygodniu. Poza tym nie chcę wykorzystywać macierzyńskiego... Tak więc od 9 maja pewnie będę miała "udawaną" grypę:36_2_16:

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2wn1545r9qxhk.png

http://s2.pierwszezabki.pl/034/0341899d0.png?346
Pozdrawiamy,
Kasia i Jaś

Odnośnik do komentarza

witam:cheess:

Asiabambo-kochana bedzie dobrze czy CC cz SN wazne ze dzidzie urodzisz zdrowa i ze tobie nic nie bedzie....A z tym skurczami to nie wiem...Moze juz cos sie zaczelo....

HebaNova-Trzyma Kicuki za Jasia malego

Katarzynka- Oj ta twa Zuzia sie nacierpiala u denstyski-Ta Pani chyba miala zle podejscie do dzieci...

Jusia108-OO ja Fajnie ze bedziesz miec jagodke...:c

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j6yu62h8h.png

Jestem SZCZESLIWA!!!

Jestem MAMA a Moje Kochanie TATA:36_3_8:

Odnośnik do komentarza

Poszłam spać... i dopiero niedawno wstałam :) ...tyle, że teraz już nic mi się nie chce.
Zrobiłam bunt i zamówiłam kilka rzeczy na allegro, które mi się przypomniały z wczorajszej "niezapisanej" listy zakupów. ;) Jak M. będzie narzekał, że zaś kasę na allegro wydaję - to mu przypomnę wczorajsze fochy :P

Ilka - miłego domowego spa! Pewnie już jesteś w połowie zabiegów.. albo już po, ale wiesz - ja dopiero wstałam :P

AnkaS
- miłego podglądania!

Gosiu - gratulacje z okazji donoszenia :) u mnie to jeszcze kawał czasu!!.. a co do 30 minutowych zakupów - to wczoraj nawet tyle dla Michala byłoby ZA DŁUGO!! On to chyba by w 5 min chciał wszystko załatwić!

Katarzyna
- może ja też wczoraj ziemniaka powinnam na mężula wyciągnąć :P Ale mnie rozbawiłaś!!

HebaNova - ja też nie wybieram się na dodatkowe konsultacje.. chyba że ginek mnie pośle z jakiegoś powodu. Zwróć uwagę a propos kart ciąży - że co karta to inna i mają przeróżniste rubryki - niekoniecznie - konieczne do wypełnienia ;)

Odnośnik do komentarza

Jagoda - pracusiu! do porodu odpoczniesz a potem :36_27_3:
kupka, cyc, kupka , cyc i pranie....nie będziesz sie nudzić ;)

spa już za mną, moge rodzić! i nie bede wyglądać na zdjęciach az tak tragicznie. Pogoda zrobiła się wakacyjna, słońce, słońce i jeszcze raz słońce. Dzieciaki i mamusie biegają na letnika, to i ja zajrzałam do szafy i wyciągam letnie rzeczy.

chyba tez syndrom wicia gniazdka mnie łapie, może okna jeszcze umyję :36_1_21:

Pozdrawiam emIlka
Rozbójnik Ksawcio 2010.05.11 i Gagatek Agatka 2012.01.10

Odnośnik do komentarza

Asia - jeśli to już, to mocno trzymam kciuki!!!

Katarzyna- ależ się uśmiałam z tego ziemniaka. Muszę to przetestować na moim mężulku. Tylko nie za bardzo będę miała okazję, bo on raczej nie może usiedzieć na miejscu bezczynnie :)

HebaNova - mnie lekarz wysłał na taką konsultację mniej więcej w połowie ciąży, mam z niej jedynie krótką notatkę w karcie.

http://www.suwaczek.pl/cache/6d29163036.png

http://www.suwaczek.pl/cache/622709a6b3.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Dziewczynki ;)
Faktycznie lato Nam się zrobiło! Ale fajnie :)
Tak sobie myślę, że będziemy miały to szczęście bycia z Naszymi maluchami w najpiękniejszym czasie w roku. Zimą byłoby o tyle trudniej... trzebaby było ograniczyć spacery, szybko się ciemno robi i jest mało słońca. A tak to może i baby blues nie będzie dokuczał ;)

Wczoraj nie pisałam bo włóczyliśmy się z męzem po urzędach. Powiem Wam, że już mam dosyć tej papierologii związanej z mieszkaniem, a jesteśmy dopiero w połowie. W urzędzie skarbowym to już myślałam, że urodzę... ale by było! Może jakieś ulgi podatkowe bym dostała ;).

Katarzyna ja od dawna powtarzam, że jak kobita czasem nie strzeli focha to nic z chłopem nie załatwi ;) Dobra robota!

Ilka jestem zdania, że powinnaś Nam przedstawić efekt tych wszystkich zabiegów kiedy już skończysz ;). A propos - strasznie mi się podobało takie zdanie z Dziennika Brigitt Jones, że kobieta jest jak rolnik... mamy tyle do roboty przy uprawach ;)

Gosia gratuluję donoszenia ;). Teraz już tylko czekać na sygnał ;)

Wiecie co, uprałąm dziś wszystkie swoje dyżurne ciuchy ciążowe i dopiero się skapnęłam, że muszę jechać do banku, a nie mam w czym. Przekopałam się przez "cywilne" ciuchy i znalazłam jedną jedyną sukienkę, w którą się wbiłam. Cięta ze skosa i się jakoś ułożyła na brzuchalu. Dobrze, że dziś ciepło bo letnia ;). Nie wyobrażacie sobie jak mi się humor poprawił. Ale ja jestem dziwna... :36_1_21:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...