Skocz do zawartości
Forum

Majówki 2010


Rekomendowane odpowiedzi

:kawa::kawa::kawa:WITAM WSZYSTKICH
Pogoda nam nie dopisała dziś mokro;/ a mój mały rozrabiaka od samego rana rozrabia;)
Zapraszam na poranną kawusię

My już po spacerku Lucek wrócił do domu cały mokry tylko skarpetki ocalały bo w gumakach sucho było ;) frajda na całego po kałużach chodzić i ręce tam myć po łokcie mokre wszystko płaszczyk nie sprawdził się w 100%.

Pozdrawiamy Ola , Lucek & Fasolka
http://www.suwaczek.pl/cache/0340c391e0.png
http://www.suwaczek.pl/cache/629acc2ebb.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane majóweczki:)

Meldujemy się po powrocie od rodziców. Jeszcze wszystkiego nie doczytałam co naskrobałyście ale pewnie wieczorkiem się uda.
Napiszę szybciutko co u nas: ząbkowanie rozkręciło się na maksa i to jakoś tak nie pokolei - bo wychodzą wszystkie czwórki (bądź piątki) a nie ma jeszcze dolnych dwójek, choć już też szykują się do wyjścia. Jeśli chodzi o podróż to mieliśmy do pokonania 400 km i Dominik nie był z niej zadowolony - marudził, buczał, im starszy tym gorzej się jeździ, tak więc w sierpni nad morze pojedziemy pewnie nocą.
Sam pobyt udany, pogoda super, szybko zleciał, tylko ząbki i dosłownie plaga komarów psuły nam trochę humor;-) Dominik jak zobaczył tatusia po 2 tygodniach nieobecności to miał taką minę że dosłownie płakaliśmy ze śmiechu - patrzył na niego zawstydzony z pod byka, ale z rączek nie schodził.
Jak to się mówi wszędzie dobrze ale w domu najlepiej i tak jak napisała Spfie też nie dałabym rady bez kłutni mieszkać z rodzicami czy teściami - zbyt wiele ciągłych rad i pytania dlaczego tego czy tamtego nie robię tak tylko inaczej...
Co tam jeszcze u nas...samodzielnego chodzenia nadal nie ma, ale są postępy bo już coraz częściej kombinuje i chce biegać tylko się ciągle boi. Babcia mobilizowała i prowadzała, a ja chciałabym puścić żeby od razu sam poszedł;-) poczekamy zobaczymy - w domu ma pchacza to ćwiczy przy nim.

http://www.suwaczek.pl/cache/b8f8fc4211.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343869c0.png?7367

Odnośnik do komentarza

Storczyk gratuluję odcyckowania!

Bigbit mi też kończy się już wychowawczy - mam do końca września i ciągle borykam się z myślami co dalej. Z jednej strony chce mi się do pracy, do ludzi, z drugiej nie chcę zostawiać Domcia w żłobku. Moim zdaniem nie każde dzieko nadaje się do żłobka i mam wrażenie że mój maluch źle by zniósł rozłąkę ze mną. Jak byliśmy u rodziców to wystarczyło że wyrwałam się na godzinę czy dwie na zakupy, Dominik został z moją mamą lub bratową więc na pewno krzywda mu się nie działa, a i tak po moim powrocie wtulał się we mnie jak kotek przez kolejną godzinę i na widok bratowej i mamy odwracał główkę żeby przypadkiem go nie zabrały. Oczywiście jak byłam pod ręką to sam do nich wyciągał rączki i właził na kolana.

http://www.suwaczek.pl/cache/b8f8fc4211.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343869c0.png?7367

Odnośnik do komentarza

Hejka mamusie,

Ale mam zakrecony dzien, roboty co niemiara. Przed chwila spojrzalam na zegarek i to juz 16 za chwile i do domu pora isc.

Magnuna ale zazdroszcze slonecznej pogody.
U nas po tyg deszczu mielismy ladny weeekend i wyglada na to ze nie bedzie padac przez jakis czas, chociac to nigdy nie wiadomo.

viki fajnie ze pobyt udany, fajnie tak pobyc z rodzinka na codzien przez troche :)

A my juz chodzimy i to calkiem nie zle, nie zawsze i nie wszedzie ale spokojnie mala juz przedrepta z pokoju do pokoju a za jedna raczke to i dalej. Takze minal tydzien od pierwszych niesmialych prob do samodzielnosci.

Jagoda
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgk4i4q477.png

Odnośnik do komentarza

viki no własnie ja też uważam że nie każde dziecko nadaje się do żłobka. Moje też jest bardzo ze mną związane i czasami uważam nawet że za bardzo ale mam nadzieję że za rok będzie już więcej rozumiała i wtedy raczej spróbuję dać ją do żłobka, bo z jednej strony też chciałabym wórcić do pracy bo nie pracuję już prawie 2 lata (od 7tyg. ciąży).

Maja dziś w końcu się chyba "odblokowała" z tym chodzeniem. Jak zaczęła chodzić między mną a babcią tak później zaczęła latać sama bez wołania tam gdzie miała ochotę, do kuchni czy drugiego pokoju po zabawkę :) Sama ślicznie zaczęła się przy tym bawić piłką rzucając ją sobie, podnosząc i znów rzucając i to wszystko stojąc nie podpierając ani nie trzymając się niczego. W koncu nie miała takiej przerażonej miny jak zwykle gdy gdzieś szła tylko chodziła skupiona i uśmiechnięta :) Mam nadzieję że to już koniec chodzenia "za palec" i że do jutra nie zapomni jak się chodzi i dalej będzie chodzić sama :)

http://www.ticker.7910.org/an1cHmy0g411110MTA5bGR8Mzk5MTQzMjJqZGF8TWFqYSBtYQ.gif

http://www.suwaczek.pl/cache/98b2cf9604.png

Odnośnik do komentarza

gratulacje dla Basi i Mai za próby samodzielnego chodzenia, teraz już tylko do przodu. Dzielne dziewuszki! Dominik też już niedługo się puści;-) i pomknie sam do przodu. Ech, taki syneczek mamusi się szykuje :-) Fajnie.
My już powoli przygotowujemy się do wyjazdu nad morze. Muszę zabrać trochę słoikowego jedzenia, to co Ola najbardziej lubi, bo nie wiem jakie ceny będą na miejscu.
Niestety (albo i stety:-) akurat wypadnie mi @ na parę pierwszych dni pobytu nad morzem. Szczerze mówiąc już myślałam, że będę musiała testować, bo sporo się spóźnił.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hngltyenz.png

Odnośnik do komentarza

Witam...
My już po powrocie z wakacji :) Nad morzem i w Lublinie było cudownie. Cały czas towarzyszyła nam piękna pogoda - w czasie, gdy w rodzinnym mieście szalały burze i nawałnice. Natalka dzielnie zniosła wszystkie podróże - nad morze mamy ponad 600km.. do Lublina też ponad 600km a stamtąd do domu około 400km. Wszystkie trasy pokonaliśmy nocą, więc cała droga ładnie przespana :)
Plaża nie przypadła Natalce do gustu.. bała się piasku, jak ognia! To pewnie przez to, że jeszcze nie ma swojej piaskownicy. Ale już niedługo w ogrodzie stanie specjalnie dla niej piaskownica od dziadka.
Dziś mija 20 dni odkąd Nati sama chodzi.. radzi sobie już bardzo ładnie. Jeszcze dają się we znaki problemy z utrzymaniem równowagi i upadanie na pupę nieraz prowadzi do łez.

Odnośnik do komentarza

Nadrobiłam zaległości - odpisać już nie dam rady:(
Wszystkie zdjęcia suuuuper!!!!

Temat nocnikowy na pierwszym planie to napiszę co moje dziecko wyprawiało u babci:) U nas w domu nie ma problemu - lubi siedzieć na nocniczku, dziś nawet po zrobieniu siku kręcił główką że nie chce zejść a u babci (co prawda jest inny nocnik, pewnie mniej wygodny) nie był w stanie wysiedzieć nawet tych 4 sekund, sporadycznie się udało zazwyczaj po spaniu. Mało tego - raz mnie tak załatwił że w trakcie zmiany pieluchy jak go na chwilę puściłam z gołą pupą i sięgałam po czystą - zrobił wielkiego kupala babci na dywan, mimo że nocnik stał obok:) wiele razy zdażyło się też że schodził z nocnika i od razu siku robił obok, tak jakby chciał coś zademonstrować;-)

Jutro rano idziemy na badanie krwi, mam nadzieję że szybko i bezboleśnie pójdzie, a w piątek czeka nas szczepienie:(

http://www.suwaczek.pl/cache/b8f8fc4211.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343869c0.png?7367

Odnośnik do komentarza

anmiodzik super że wakacje się udały :) Widze że byłaś blisko mojego miejsca zamieszkania bo ja do Sopotu na molo mam tylko kilka kilometrów :) A Gdańsk też zwiedzaliście?

Darka to miłego wypoczynku i pięknej pogody, bo u nas w Trójmieście szaro, buro i ponuro od kilku dni, ale podobno pogoda ma się poprawić :)

Moje dziecko juz od ponad godziny śpi I mam nadzieję że tak ładnie do rana będzie spała :) Dziś znów pięknie samodzielnie chodziła choc zdarzało się jeszcze wymuszanie krzykiem i płaczem mojego palca :P Ale nawet poszłyśmy na krótki spacerek na pieszo i w jedną stronę Maja szła za rączkę a wracała sama i bez problemu jej się to udało :)

http://www.ticker.7910.org/an1cHmy0g411110MTA5bGR8Mzk5MTQzMjJqZGF8TWFqYSBtYQ.gif

http://www.suwaczek.pl/cache/98b2cf9604.png

Odnośnik do komentarza

Magnuna nie strasz :) Moja mnie ciągnie za palec tylko po to żebym z nią poprostu chodziła, a miałam nadzieję że jak sama zacznie chodzić to mój palec odpocznie :)

Majka już śpi ale ciekawe co tej nocy wymyśli. Poprzedniej obudziła się o 2.30 (ja położyłam się o 0.30 bo mąż dopiero z pracy wrócił) i nie spała do 5.00! A jak w końcu zasnęła to pospała do 6.20 i koniec spania:( Sama w nocy nie wiedziała czego chce i przez pierwsze pół godziny ryczała a potem nosiłam ją i lulałam albo siedziałam z nią na kolanach i kołysałam żeby zasnęła. Myslałam że chociaż w dzień odeśpi a ja razem z nia ale gdzie tam spała standardowo 1h15min :( Mam nadzieję że dziś takich cyrków nie będzie bo nie dość że ja jutro znów będę wykończona to jeszcze mój mąż pracuje od prawie 2tyg. po 14-18h/dobę i żal mi go że nawet spać spokojnie nie może. Wczoraj nie dałam jej na noc już nurofenu (dawałam 2 dni/noce bo widac było że ją ząbki bolą) bo już chyba z tymi ząbkami się uspokoiło i dziś też nie dałam więc zobaczymy jak noc minie.

Maja strasznie tęskni za tatą, nie widzi go w sumie od niedzieli wieczorem (cały zeszły tydzień też go nie widziała oprócz niedzieli) i cały dzień go woła, a jak słyszy że jakiś samochód wjeżdża na podwórko to woła "tata" i ciągnie mnie do drzwi :( Tak mi jej szkoda, a zobaczy go pewnie dopiero w sobotę rano :(

http://www.ticker.7910.org/an1cHmy0g411110MTA5bGR8Mzk5MTQzMjJqZGF8TWFqYSBtYQ.gif

http://www.suwaczek.pl/cache/98b2cf9604.png

Odnośnik do komentarza

bigbitówka
Magnuna nie strasz :) Moja mnie ciągnie za palec tylko po to żebym z nią poprostu chodziła, a miałam nadzieję że jak sama zacznie chodzić to mój palec odpocznie :)

Majka już śpi ale ciekawe co tej nocy wymyśli. Poprzedniej obudziła się o 2.30 (ja położyłam się o 0.30 bo mąż dopiero z pracy wrócił) i nie spała do 5.00! A jak w końcu zasnęła to pospała do 6.20 i koniec spania:( Sama w nocy nie wiedziała czego chce i przez pierwsze pół godziny ryczała a potem nosiłam ją i lulałam albo siedziałam z nią na kolanach i kołysałam żeby zasnęła. Myslałam że chociaż w dzień odeśpi a ja razem z nia ale gdzie tam spała standardowo 1h15min :( Mam nadzieję że dziś takich cyrków nie będzie bo nie dość że ja jutro znów będę wykończona to jeszcze mój mąż pracuje od prawie 2tyg. po 14-18h/dobę i żal mi go że nawet spać spokojnie nie może. Wczoraj nie dałam jej na noc już nurofenu (dawałam 2 dni/noce bo widac było że ją ząbki bolą) bo już chyba z tymi ząbkami się uspokoiło i dziś też nie dałam więc zobaczymy jak noc minie.

Maja strasznie tęskni za tatą, nie widzi go w sumie od niedzieli wieczorem (cały zeszły tydzień też go nie widziała oprócz niedzieli) i cały dzień go woła, a jak słyszy że jakiś samochód wjeżdża na podwórko to woła "tata" i ciągnie mnie do drzwi :( Tak mi jej szkoda, a zobaczy go pewnie dopiero w sobotę rano :(

U Natalki też bywały takie noce, jak się nauczyła chodzić. Z tego co czytałam, to z powodu nadmiaru emocji związanych z nowo nabytą umiejętnością. W końcu samodzielne chodzenie to nielada wyczyn!!

Odnośnik do komentarza

bigbitówka, oby dzisiejsza nocka i następne były spokojniejsze i Majeczka ładnie spała. Ola też czasem od ok 15 woła 'tata'. Dziś w końcu rozszyfrowałam jakie słowo często powtarza. I co się okazało? Słucha co mowi mamusia i naśladuje. Często mówie do niej 'poczekaj', bo wszędzie jej się spieszy- robię jej kiteczkę, wierci mi się - mowię 'poczekaj', wychodzimy na spacer zakładamy buciki a ona już mi z kolan schodzi- mówię 'poczekaj' i dziś właśnie jak po raz kolejny było 'poczekaj', Ola powiedziała to samo tylko ze 3 razy z rzędu.
Pewnie też w razie czego nurofen będę musiała wziąć nad morze, bo a nóż jakieś 3jki czy kolejne 4rki zaczną się wybijać , chociaż najgorzej było z tymi pierwszymi.
Zdrówka dla wszystkich maluchów!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hngltyenz.png

Odnośnik do komentarza

A moje dziecko miało dzisiaj dzień śpiocha:) nie to że spało do 10, w dzień miało 3 godzinną drzemkę od 15 do 18 to jeszcze na noc poszło spać o 21.30, czyli tak jak chodzi na codzień nawet jak wstanie o 8 i ma tylko 1,5 godzinną drzemkę. Hm...może kolejny ząbek się przebił i odsypiał. W każdym bądź razie był przez resztę dnia w super humorze i też dużo nadawał, tzn.powtarzał po mamusi. Tatusia niestety miał okazję widzieć tylko rano, a cały wieczór nasłuchiwał odgłosów na klatce, czy to przypadkiem tata nie wraca. No nic wekend już blisko;-)
Spokojnej nocy dla Majeczki i pozostałych dzieciaczków i ich rodziców;-)

http://www.suwaczek.pl/cache/b8f8fc4211.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343869c0.png?7367

Odnośnik do komentarza

A moje dziecko dostalo w nocy 39,8C! Dalam jeje nurofen i spadlo, ale rano znowu bylo 39,4.
Albo zeby albo 3dniowka, bo jeszcze nie miala.... Rano znowu dalam czopek i zobaczymy...
Tak mi jej szkoda, bo taki deciaczek chodzi... Ale chce jesc i pic, a to dobrze. Goraczka obudzila ja o 24 i nie spala do 2giej, a rano wstala o 6tej...
Dzisiaj po raz pierwszy powiedziala swoje imie! Wyszlo "Saja" albo "Szaja" ;-)

http://tinyurl.com/NaturalPregnancyProgram http://tinyurl.com/HowTeachBabyRead

Odnośnik do komentarza

anmiodzik no własnie wczoraj tak się zaczęłam zastanawiać czy to jej kiepskie spanie nie ma jakiegoś związku z tym że zaczęła chodzić, no i chyba ma bo kolejna noc zarwana :( Dwie pobudki z płaczem, noszeniem, lulaniem itd i znów zasnęła dopiero przed 5.00 ale chociaż pospałyśmy do 8.00.

Teraz młoda na drzemce a ja chyba wypiję szybko kawkę do końca i idę się do niej położyć.

http://www.ticker.7910.org/an1cHmy0g411110MTA5bGR8Mzk5MTQzMjJqZGF8TWFqYSBtYQ.gif

http://www.suwaczek.pl/cache/98b2cf9604.png

Odnośnik do komentarza

My dzisiaj po szczepieniu - jak zwykle dzielnie, bez płaczu tylko małe jęknięcie. Waga 10.400 kg, wzrost 80 cm. Nasza pani doktor stwierdziła że podwyższona temperatura może pojawić się w ciągu 2-3 dni po szczepieniu, a nie po tygodniu. Zobaczymy jak to faktycznie będzie, a no i możemy spodziewać się wysypki. I bardzo usilnie namawia nas na kolejne płatne szczepionki - hm ciekawe dlaczego...

Domcio drzemie, a ja wracam do testów na prawko - zostało jeszcze parę godzin do wyjeżdżenia a z teorią ciągle jestem jeszcze w lesie, a tu instruktorka chce żebym już szybko zapisywała się na egzamin, zanim wyjdę całkowicie z wprawy - po tych dwóch tygodniach przerwy jednak trochę gorzej szła mi jazda, nie wiem czemu bo ja czułam się całkiem dobrze za kierownicą;-)
Gosia a Ty już teorię masz w jednym paluszku?

http://www.suwaczek.pl/cache/b8f8fc4211.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343869c0.png?7367

Odnośnik do komentarza

U nas nocki nadal do niczego :( Co prawda ostatnią nie przepłakała ale i tak obudziła sie przed 4.00 i nie spała prawie do 6.00 a my razem z nią. Do tego od wczoraj ma gorączkę (tzn od 37.5 do 39.0 stopni) wczoraj jak zauważyłam że jest rozpalona i miała 39.0 to po nij nic nie było widać bawiła się jak nic ale dziś już cały dzień marudna, płaczliwa i sama nie wiedziała co chce :( Jak zwykle wszysko zaczyna się przed weekendem. Ale mam nadzieję że to tylko od ząbków bo 3 ida i już się prawie przebiły i że jutro będzie już lepiej.

Zdrówka dla Sary!!!

http://www.ticker.7910.org/an1cHmy0g411110MTA5bGR8Mzk5MTQzMjJqZGF8TWFqYSBtYQ.gif

http://www.suwaczek.pl/cache/98b2cf9604.png

Odnośnik do komentarza

Jestesmy po lekarzu -obadal, osluchal i powiedzial, ze nic nie ma :-). dal przeciwgoraczkowe, obserwowac i za 3 dni na wizyte, moze sie cos wylegnie albo przejdzie... Powiedzial rowniez, ze od zebow dzieci nie maja goraczki (!) bo to zadna infekcja (tak jak u starych), zazwyczaj za goraczke odpowiedzialne sa jakies wirusy, ktore sobie siedza w organizmie... Zobaczymy. Narazie po lekach temp z 40.5C spadla do 37,5C.
Mala byla dzielna (tzn. darla sie ile wlezie i chciala uciec z gabinetu!) no bo co ja tam bedzie obcy facet dotykal i wszedzie zagladal ;-) (oj bedzie miala charakterek....) Poza tym lekarz mlody, sympatyczny i wyglada, ze zna sie na rzeczy... a o takich tutaj ciezko. Wazymy 9.8kg i 77cm wzrostu. Dostalam w koncu porownanie szczepionek polskich i egipskich obowiazkowych, wiec w koncu moge sie zastanowic, czy nie powinnam ja doszczepic na cos, co u nas obowiazkowe.
U nas spanie od jakiegos czasu jest super - zasypia kolo 21-22 i spi do 7-8 rano z jedna pobudka na drobna przekaske i z dnia na dzien ta przekaska robi sie coraz mniejsza.
Milej nocki

http://tinyurl.com/NaturalPregnancyProgram http://tinyurl.com/HowTeachBabyRead

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...