Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

[Martek73]

Miłego popołudnia i udanego wieczorku Kochane.

[aga82]

Witam wieczorkiem :):)

Ja byłam z Adamem w Częstochowie i powiem Wam mam dość !!! Taka mgła była, że dosłownie nic nie było widać. Tak więc wycieczek mam do końca roku dość.

Jutro z Hanką i Dawiden znowu na szczepienie potem do koleżanki na kawke, szybciutko do domu odstawić maluchy do taty a Maćka zabrać znowu do poradni. Ciekawe co nam jutro tam powiedzą :/

Malaga tak się poważnie zastanawiam czy Ty na pewno kobieto masz dziecko z czerwca a nie przypadkiem z np kwietnia
Normalnie w szoku jestem jakiego masz zdolnego syna, nic tylko pogratulować rodzicom

Masz racje co do Maćka. Nie macie pojęcia ile czasu spędzam z nim przy nauce polskiego. Robimy codziennie lub co drugi dzień dyktanda i tak jak piszesz ma osobny zeszty do dyktand domowych.
Martwiło by mnie jeśliby się np nie interesował książkami ale widze że bardzo lubi czytać. Czyta dużo komiksów. No i bardzo go ciekawi historia i książki związane z przyrodą czy budową człowieka.

Marika moje dzieci bardzo rzadko miały odparzenia, ale zawsze pomagał nam sudockerm lum mąka ziemniaczana. Hanka jeszcze na szczęście nie miała takich kłopotów.
Przykro mi z powodu koleżanki :(

Dorotkozkrainyoz no proszę, jednak nawoływanie pomogło
U nas też brak jakiś zaskakujących postępów ale nie jest zle :) wydaje mi się że z rozwojem idą nasze panny łeb w łeb
Więc powymyślaj superowe prezenty i wracaj do nas

Dorottajuż drzewko ??? no szybka jesteś my dopiero w wigilie ubieramy, no ale każdy ma inną tradycje :)
Zdjęcia proszę wkleić drzewka, KONIECZNIE !!!!!!!!!!!! I nie ma słowa NIE ;)
Od kiedy niania będzie do Was przychodzić ??? Bo pewnie będziesz chciała zobaczyć ją w akcji. Ciekawa jestem jak nasz przystojniak na nia zareaguje :)

Panterko jak masz troche czasu to napisz nam koniecznie jak Oli zniósł podróż. No i napisz coś, co kolwiek (że u Was wszystko dobrze)

No proszę czyli jest więcej takich grzecznych kobiet (jak MY) które nic nie dostały od Mikołaja :/ Dziewczyny ale on może po prostu ma takie duże prezenty dla nas,
że to troche musi potrwać / dostarczenie tego mega dużego daru

[justysia_k]

ehhh ja juz opadam z sil
dzisiaj probowalam lenie zagescic mleko kleikiem kukurydzioanym
byl tylko jeden wielki ryk
herbaty nie usza wody nie ma szans
tylko moje mleko chce pic :(
uhhhhhhhhhhhhhhhhh
dodatkowo sie rozchorowalam i czuje sie fatalnie

[dorotta]

justysiu wprowadzasz nowe rzeczy do diety Leny z myslą o powrocie do pracy,taaak?
no i zdrówka życzę,bo w te mrozy będzie Wam wszystkim potrzebne:)

Aga choinka w sztucznym świetle nie prezentuje się najlepiej ale postaram się...jutro:) u nas w domu też ubierało się choinkę najwcześniej dzień przed wigilią,ja bym pewnie ubrała tydzień przed,ale skusiły mnie te piekności w oknach sąsiadów no i już mogę się cieszyć własną:)
niania jeszcze nie wie,że została wybrana,jutro do Niej dzwonię...no i ustalimy konkrety...
a wiesz,ze chętnie poszedł do Niej na ręce...aż mnie ukuło chociaż Natek jak narazie spotkał na swej drodze tylko 2 może 3 osoby na których widok zareagował placzem,towarzyski z Niego gość

Malagaaa gdzie mój ulubieniec???dawaj mi Go tu szybko:)

dzwonili z przychodni,szczepienie przełożone na następny tydzień...upiekło się Natkowi,oj tak:)

wrzucam jeszcze dzidziola testującego krzesełko:)

[dorotta]

aga82

No proszę czyli jest więcej takich grzecznych kobiet (jak MY) które nic nie dostały od Mikołaja :/ Dziewczyny ale on może po prostu ma takie duże prezenty dla nas,
że to troche musi potrwać / dostarczenie tego mega dużego daru

na to liczę

[justysia_k]

tak dorotta... poza tym kiedys musi sie przeciez nauczyc :/

[dorotta]

justysiu może to głupie pytanie,ale upewniłaś się,że to mleko zagęszczone kleikiem dobrze przechodzi przez smoka?bo może Lena się wścieka,że nic nie leci,albo leci ale za słabo...dodam jeszcze,że miałam tak z Natkiem na początku eksperymentów z kleikiem ryzowym...moim zdaniem leciało jak należy,ale on ciągnął i mu nie wychodziło,płakał,rzucał głową na boki i wydawało się,ze nie chce jeśc...zakupiliśmy smoki do kaszki i wszystko się zmieniło:)

[Aiti]

uściski dla wszystkich choruszków!

[ewcia_k]

Witajcie dzisiaj.

U nas nocka pierwszy raz do ..... Matys obudzil sie o 4.40 i nie mogl zasnac. Tak lezelismy i wiercil sie i krecil do ok 6...W koncu sie przytulil poklepkalam go po tylku i zasnal jeszcze do 7.30...
Teraz odsypia:)

Co do choinki to u nas tez zawsze stroilo sie w wigilie. No chyba ze wtedy jak bylismy w wieku z bratek miedzy 6 a 12 to tydzien przed bo juz nie moglismy sie jej doczekac:)

Dorotta jakie masz krzeselko do karmienia? Moze linka podalabyc bo fajnei sie mi w oko rzucilo

A i co do szczepienia to ostatnie przed dluzsza przerwa mamy w poniedzialek na 16...Mam nadzieje ze Matys to przetrzymie:) Filip nic sie nie odzywal przy szczepieniu a Matys to chyba nadrabia:)

[ewcia_k]

Justysiu Zdrowka zycze!!A i powiem Ci z wlasnego doswiadczenia...jak karmilam Filipa to tylko i wylacznie dostawal piers... Dopoki nie skonczyl 6 miesiecy nie wiedzial ze istnieje do jedzonka cos innego:) I pozniej jak trzeba bylo juz zaczac wprowadzac nowe to tez bardzo niechetnie... Kazdy dzien to byla meczarnia bo ja chcialam zeby zjadl a on nie chcial nawet buzi otworzyc;/ Poszlismy do lekarza i pediatra powiedziala ze nic na sile...ze najwazniejsze ze je...a zeby kazdy dzien probowac chociaz po 3 lyzeczki z nowosci i ze w koncu sie przelamie i zacznie wcinac tak samo jak melczko:) I tak tez sie stalo:) Piers dostawal i tak do skonczenia 15 miesiaca:) No z tym ze nie wie do dzisiaj jak smakuje kaszka bo jej nie jadl ani nie pil. Wszystko co mleczne to mial w mojej piersi:) Takze do wprowadzenia nowych posilkow kazde dieciatko potrzebuje chyba swojego czasu:)

[dorotta]

witam!

kawka dla wszystkich:)

ja zdecydowanie jej potrzebuję,bo nie śpię od 6...Natek kręcił się,wiercił,wypluwał smoka i zaraz go szukał...krótko mówiąc noc do doopy...i jeszcze Ł jest chory,więc nie pozwalam mu się zbliżać do małego,no i wszystko spada na mnie...

[dorotta]

Ewcia krzesełko wyglada tak:

fajnie się sklada i nieużywane zajmuje mało miejsca

na polskich stronach znalazłam to samo z tym,że w innych kolorach...no i nie widzę tych dwóch zabawek,a powinny być,może tylko nie są pokazane:)

Graco Teatime Sprint G3T95SPNE cena 181.00 PLN

[dorotta]

Aga a oto i choina:) wrzucam wczorajsze foty,bo dziś nie mam do tego głowy...brakuje jeszcze łańcucha;)
a na drugim zdjęciu ktoś już buszuje pod drzewkiem

[dorotta]

Moc buzioli dla Kubusia i Uleńki z okazji 6 miesięcznicy!!!rośnijcie zdrowo maluszki:)

[Malagaaa]

Hej babki !

Ja na chwile bo jestem padnieta , Kacper wczoraj był rozpalony - przez co marudny także mimo ze niby spał , to ja na pół oczy otwarte , płacze bez powodu , widać ze dziasła bolą i są mega opuchniete wiec licze ze niedługo zębol wyjdzie , teraz odsypia , a ja leze i nie chce mi sie nic ;pp

Dorottka krzesełko fajne :) Ja mam takie -

tez sie składa jak twoje super sprawa bo nie zajmuje duzo miejsca :)

A choinka no no ! super ! My mamy zywą wiec narazie stoi u Tomka na magazynie zeby nam nie klapła od grzejników :)

A Natuś w krzesełku miodzio :):)

Aga powodzenia na dzisiejszym szczepieniu !

Justyna powodzenia z nowymi smakami ! w końcu Lena sie przełamie , a może spróbuj ze sztucznym mlekiem ? Kacper kaszke i kleik tez olewa , chyba z racji ze trzeba wiecej sie namęczyc przy piciu no i herbatki tez nie bardzo , ale za to wszelkie kleiki ryzowe z bananem czy jabłkiem z hippa ze słoiczka sie sprawdzaja są bardzo łagodne i naprawde dobre :)

Gratki dla Kuby i Ulenki na pół roczku !!

[dorotta]

Malagaaa swietne macie krzesełko...no i takie wielofunkcyjne,super! nasze to prezent,więc nie musiałam sie rozgladać za tego typu nabytkiem:) a co do składania,to trochę mi się śmiać zachciało jak przeczytałam swojego posta,bo całkiem możliwe,że one wszystkie się składają,z tym ,że ja tego nie wiem,bo to moje pierwsze w życiu

żywe choinki są piękne,no i paaachną:) w przyszłości tylko żywa!!! ale w tym roku zadecydowałam,że powinniśmy mieć sztuczną,bo Natek ma ostatnio tendencję do walania się po podłodze i jeszcze by mi się najadł tych spadajacych igiełek...

biedny Kacperek pewnie faktycznie męczy się z zębami...niech juz wyjdą,cooo:)

[dorotta]

ostatnio poczytałam trochę na temat BLW(nauka samodzielnego żywienia) i calkiem mi się to podoba,chyba wkrótce spróbuję ugotowac Natkowi kilka warzyw,podać mu to w miseczce i zobaczymy jak się zachowa...pewnie wszystko dookoła będzie w jedzeniu,ale cóż...
myślę,ze to się może udać,właściwie warunków,zeby w ogóle zacząć nie jest wiele,dziecko ma siedzieć,żeby mieć wolne rączki(a w krzesełku tak jest) no i interesować się jedzeniem z naszych talerzy(a to mamy non stop:))
Aiti wydaje mi się,że wrzucałaś kiedyś artykuł na ten temat...ale Natek był wtedy tak mały,że takie samodzielne jedzenie było dla mnie czymś zupełnie nierealnym...no i odległym:) ale dziś wiem,ze spróbujemy:) tylko trzeba jeszcze zakupić jakiś gar do gotowania na parze...macie coś sprawdzonego???

[marika2218]

Witam

WSZYSTKIEGO DOBREGO DLA ULEŃKI ZA SKONCZONY 6MIESIACZEK:))ROSNIJ ZDROWO :*

MALAGA,DOROTTA super krzesełka:)

dorota sliczna choinka no i prezent pod choinka tez bardzo śliczny:)

a u nas nocka taka sobie kuba sie strasznie wiercil taki niespokojny poza tym sniegu nasypało ze szok :(dzis zakupilam kubie bepanthen na odparzenie zobaczymy czy pomoze mysle ze to od pampersow bo mala zmiana pieluch caly czas mial pieluszki dada a teraz ma pampersa bo dostal w prezencie i moze to byc od tego poza tym Kubusia pierwsze slowo wczoraj powiedziane to ma--ma tak mu to fajnie wyszlo bo siedzial z tata i jak weszlam do pokoju to z takim rozżalenie wydukał :))nie raz udaje mu sie powiedziec mniam :)))a najlepiej mu wychodzi łeeee i grrrrrr :))

[Malagaaa]

dorotta

ostatnio poczytałam trochę na temat BLW(nauka samodzielnego żywienia) i calkiem mi się to podoba,chyba wkrótce spróbuję ugotowac Natkowi kilka warzyw,podać mu to w miseczce i zobaczymy jak się zachowa...pewnie wszystko dookoła będzie w jedzeniu,ale cóż...
myślę,ze to się może udać,właściwie warunków,zeby w ogóle zacząć nie jest wiele,dziecko ma siedzieć,żeby mieć wolne rączki(a w krzesełku tak jest) no i interesować się jedzeniem z naszych talerzy(a to mamy non stop:))
Aiti wydaje mi się,że wrzucałaś kiedyś artykuł na ten temat...ale Natek był wtedy tak mały,że takie samodzielne jedzenie było dla mnie czymś zupełnie nierealnym...no i odległym:) ale dziś wiem,ze spróbujemy:) tylko trzeba jeszcze zakupić jakiś gar do gotowania na parze...macie coś sprawdzonego???

Jak masz jakiś sensowny artykuł na ten temat to ja chętnie luknę :)
Ja sama gotuje warzywa , mam garnki zeptera (troche wody aż dojdzie do czerwonej kreski ,10 minut i gotowe ):) Także Kacper wciąga już jednego ziemniaka i jedną marchewke , jak nie chce mi sie bawic to miksuje dodaje masełka i wygląda jak to ze słoiczka no ale pachnie :P

Zupki robie w ten sam sposób , cZasem na bulionie z gołąbka i dorzucam kaszki mannej , wcina jak mało co :)

A co do krzesełka to hmm nawet nie wiem czy sie wszystkie skladaja bo to tez nasze pierwsze :) i wasze super , bardzo fajny prezent , ja niestety musiałam wybulić sama;p

[dorotta]

tutaj link do rozmowy z kimś kto się na tym zna dodam jeszcze,że jedna z pań jest doradcą od blw na parentingu,więc w razie czego fachowa pomoc pod ręką:)

Rozmowa o Baby-Led Weaning < wywiady | DZIECI SĄ WAŻNE

my tez już jesteśmy na etapie papek,ale spróbować nie zaszkodzi:) jedyne co mnie martwi,to czy uda mi się dostać prawdziwe warzywa,bo jeżeli tylko pędzone byle co,to kiepsko widzę ten nasz eksperyment...

[dorotta]

no i jeszcze jak to wyglada w praktyce:) będzie duuużo sprzątania:)

YouTube - Baby Led Weaning (BLW)

[Malagaaa]

dorotta

no i jeszcze jak to wyglada w praktyce:) będzie duuużo sprzątania:)

YouTube - Baby Led Weaning (BLW)

Przy oglądaniu ubaw jest :) hehe ale chyba będe musiała się przygotowac i jakieś stare ciuchy wyciągnąć , rozłożyć jakąś folie ;p bo szkoda by było żeby uwalić dywan i nowe body ;p

[justysia_k]

dorotta

justysiu może to głupie pytanie,ale upewniłaś się,że to mleko zagęszczone kleikiem dobrze przechodzi przez smoka?bo może Lena się wścieka,że nic nie leci,albo leci ale za słabo...dodam jeszcze,że miałam tak z Natkiem na początku eksperymentów z kleikiem ryzowym...moim zdaniem leciało jak należy,ale on ciągnął i mu nie wychodziło,płakał,rzucał głową na boki i wydawało się,ze nie chce jeśc...zakupiliśmy smoki do kaszki i wszystko się zmieniło:)

tak, to głupie pytanie :P
pewnie ze dalam smoczek do kaszki, ani tym ani zwykłym nie ma szans

[justysia_k]

Nowa Matka Polka o BLW

[Natali]

oto mój Szymcio