Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maleństwa 2010 :))))


Gość panterka

Rekomendowane odpowiedzi

Justysia miłej zabawy życzę :)Ale masz fajnie.
Izd nic sie nie martw,juz wszystko zaczyna sie we mnie uspokajac.
Dziewczyny dziękuję za pamięc i troskę,jesteście kochane :11_6_203:
Co ja bym bez Was zrobiła???
Aiti kochana,tez mi sie wydaje ze za czesto mam krwawienia.dzis znowu miałam i nie wiem co sie dzieje,ale 9 wrzesnia ide do gina.
Iza wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek i imieninek :)pociechy z córeczki,mężusia i spełnienia marzeń. Szczęścia,zdrowia,pomarańczy,
Niech Twój mąż Ci nago tańczy :)))

http://s7.suwaczek.com/20070630310122.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv096iye7n65iq96.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0a7fqhoio9.png

Odnośnik do komentarza

Witam

asiula super ze sie odezwalas:)swietnie wygladasz i niunka tez słodziutka:)

dorota twoja zuzia tez śliczna dziewczynka:)

justysia udanej zabawy :)

mowicie o spaniu ja mam tak samo kubus malo w dzien spi chyba ze na dworku a tak spi po 30minut a w nocy roznie bywa raz budzi sie co 3godz co 2 :)za to teraz zostalam z 3 dzieci mój jest w pracy do 20 jego siostra i jej maz tez sa w pracy do 22 a ja wychodze z siebie usypialam kubusia a tu najstarsza ma prawie 7lat powiedziala mi ze bedzie bardzo glosno bo ona chce isc do mamy do pracy do sklepu myslalam ze nie wiem co jej zrobie obudzila mi go 4razy wkoncu nie wytrzymalami powiedzialam wynocha do mamy niech cos z wami zrobi to po 5min wrócily bo mama ma duzo pracy a dziadek ich do siebie nie wezmie bo go nie ma a ciocia nie chce z nimi zostac a ja mam dosyc po puskuja dra sie szkoda moich nerwów:((((((

a sluchajcie te ktore karmia tylko piersia kiedy powinna przyjsc miesiaczka??

http://s8.suwaczek.com/200302202341.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpi0uf3p3y.png

http://s2.pierwszezabki.pl/033/033345990.png?7823

Odnośnik do komentarza

Hej Mamuśki !!

Współczucia tym skarbkom borykającym sie z problemami ,my na szczęście mimo że dokarmiamy nie mamy problemu z mlekiem , mały ładnie je no i jest coraz to większy jedyne co to ulewa nadal i myśle że bedzie trzeba zrobić badania czy to nie jest czasem nadal refluks żołądka .

Asiu Ale fasolinka !! super :):) kawał bobaska już:) a co do mdłośći to pamiętaj że im gorzej czuje się mama tym lepiej dla dzidzi :) i mdłości to prawidłowy objaw ! głowa do góry :):):) i powodzenia

Witaj Asiu !! Julcia ślicznośći :):) najładniejsze zdjęcie to w kąpaniu :) super !! a Ty mmm :D:D masz świetną fryzure !!

Agus co do tej sytuacji z ksiedzem to szkoda słów... ludzie to swinie i to jest tak wszedzie , jak komus sie powodzi to na jezyki , a to zazdrosc , nie ma co sie przejmowac a ksiadz idiota nic dodac nic ujac :)

A my jutro chrzciny , przyznam że mam troszke stresu jak to bedzie , ale Kacper coraz bardziej kontaktowy więc płaczu być nie powinno :)

My we wtorek mamy drugie szczepienie i wizyte u ortopedy , mam nadzieje ze bedzie ok:)

Co do spania to Kacper spi czesto w dzien , ale to dlatego ze zamiast lezec to sie podnosi kula i sam juz sisada z pozycji pol lezacej ! przez to sie meczy i odsypia , niestety przestawił sie i zamiast zasypiac po kapieli to mimo ze najedzony chce sie bawic itd do 10;/ no ale co zrobic:)

Kacper jest juz tak dluzy ze sie mnie wszyscy pytaja czy ma 4 miesiace:)
chce siedziec i prezy sie do wstawania , a jak go ktos podniesie to prostuje girki by go czasem nie posadzic cwaniak mały :) skapnął sie wczoraj ze chodzi po domu jakies dziwne cos a mianowicie nasz pies i jest niesamowicie zdumiony :)zaczal sie juz bawic raczkami i zabawkami :) a do tego wszystkiego ma niesamowite łaskotki :) i za kazdym razem jak sie go połaskocze to sie smieje w głos :)to zadziwiajace jajk te dzieci sie rozwijaja:) tylko usiasc i patrzec :)

Pozdrawiam wszystkie mamuski , dzieciaczkom zdrówka i usmiechu !! a starszym dzieciaczkom powodzenia w szkole czy przedszkolu , rodzicom natomiast oddechu intymnosci jak najmniej rozterek i nieprzyjemności !!:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

witajcie:)

aga82
WITAJCIE

Dziewczyny ale miałam dzisiaj okropny dzień aż się poryczałam :(
Hania przez cały dzien spała tylko 2h. Jak wstała o 06.30 to zasnęła dopiero o 13.00 pospała 2h i dalej dawała czadu.
Już sama nie wiem co jej było, raczej nic bo jak ją wzięłam na ręce to była cicho a jak ją położyłam to płaczu co nie miara.
Cycka nie chciała butelki też nie tylko ręce.
Nawet nic nie jadłam bo nie mialam kiedy. W domu nic nie zrobione ja sobie po prostu nie radze :"(
Kurcze nawet spokojnie nie umiałam z Mackiem lekcji odrobić (pierwszy dzień szkoły i już zadania domowe ;)).
Adam do domu zawitał dopiero o 19 wykąpał Hanie i znowu zniknął.
Ale Hanka tyła taka zmęczona po kąpieli że z bieda wypiła 40ml mleka i zasnęła. Zaraz musze ja budzić żeby dopiła mleczko.
Najgorsze jest to że ona w nocy się nadal budzi co 3h a ja musze rano wstawać o 06.00

Aguś badż dzielna nie dawaj sie kurcze tulam cie mocnooo :zwyrazami_milosci::zwyrazami_milosci::zwyrazami_milosci:

Odnośnik do komentarza

co do osiągnieć naszych pociech to dziewczny spokojnie Każde dziecko jest inne nie ma co patrzyć na inne dzieci bo kazde dziecko robi po swojemu Nasz Olinek jeszcze nie dawno nie podnosił głowki jedynie raz i koniec a teraz dzwiga jak oszlały :)

co do spania to nasza mała kruszynka też w dzien mało co sypia drzemki 30 min zazwyczaj choć czasami po spacerze pośpi godzinke ale to żadko :36_2_15:
a my ciągle rozmawiamy i sie śmiejemy jak wariaci dzisiaj to sie prawie popłakałam z nim że śmiechu :36_2_15::36_2_15::36_2_15:

a co do spania nocnego to my zawsze po kapieli jedoznko i mały śpi jak zabity a jak nie to kładę go na łóżko tulam do snu iśpi i daje go do łózeczka a po jedoznku to zazwyczaj już mi śpi na ramieniu wiec nie ma problemu kłade go do łóżeczka i śpi 6 godzin ostatnio potem 3 :) :36_2_15:

Odnośnik do komentarza

a co tu gadac kochana :)))
czekam na m. lenusia chrapie
ogladam wywiad z h.krzywonos
zaraz ide polegiwac w wannie

dzis zdecydowalam o odstawieniu tabletek anty
jakos srednio sie po nich czuje
nie chce siebie i lenusi faszerowac chemia...wiem wiem ze niby bezpieczne itd ale jakos nie moge sie psychicznie przelamac...w ciazy mialam to samo jesli pamietacie
dopoki karmie piersia nie faszeruje sie ;)
mam wiec do odsprzedania 2op i 1 prawie pelne op cerazette jesli ktoras chetna :)

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza

Hej Mamuśki

Wreszcie usiadłam do naszego forum. Mieliśmy kilka dni takich lekko stresowych. W sobotę wyjechaliśmy do moich rodziców i już przed wyjazdem Niuniek miał jakieś osłabienie i temperaturkę 35,7, ale pojechaliśmy, bo zgoniłam to na karb wcześniejszego szczepienia. No i w niedzielę już miał zatkany nos i katarek. W poniedziałek wezwaliśmy popołudniu lekarza na wizytę, żeby zobaczył i osłuchał. Stwierdził, że dziecko ma katar, który może być alergiczny i w ogóle świszczący oddech, tak jakby astma i że może mieć napady duszności. :noooo: Powiedział, że w sumie to może być sygnałem późniejszych problemu lub też jakimś "jednorazowym ekscesem". Przepisał syrop, wodę taką w aerozolu do noska i kazał wypożyczyć albo zakupić inhalator i robić inhalacje z jakimś tam lekiem, który dał na receptę. Na wieczór psiknęłam mu tą wodą do noska i dałam syrop. Woda pomogła, ale po syropie dziecko zrobiło się jakieś dziwne. Nagle zaczął się prężyć, jakby go brzuszek bolał, był pobudzony, kręcił się, usypiał i zrywał co parę minut. Przestraszyłam się, całą noc z nim spałam, a właściwie czuwałam nad nim, bo się bałam. Na drugi dzień po tej wodzie do noska było o.k. Nosek się odetkał i dziecko ładnie się zachowywało, syropu już nie dawaliśmy i nie robiłam tych inhalacji, bo wg. mnie nie było potrzeby. Na wieczór po kąpieli szedł spać, ale nagle znów jakoś przytkał mu się nosek i w pewnym momencie jakby nie mógł oddychać ani noskiem, ani buzią. Miałam wrażenie, że zaczyna się dusić, a w głowie diagnozę lekarza, że dziecko może mieć napady duszności i nawet astmę, więc przestraszona zadzwoniłam na pogotowie. Pech chciał, że przyjechał ten sam lekarz i zaczął drzeć się, że nie stosowałam inhalacji, że teraz to mam ubrać dziecko i siebie i jechać do szpitala, bo jak nie chcę go leczyć w domu, to będę go leczyć w szpitalu. Najlepsze w tym wszystkim było to, ze póki przyjechała karetka Niuniek doszedł do siebie i nic mu nie było. W karetce usnął mi na rękach. Na pogotowiu zaczął badać go inny lekarz pediatra. Pierwsze niemiły jak nie wiem, bo pewno tamten nagadał mu, że wyrodna matka nie chciała robić inhalacji i dziecko załatwiła. Jednak potem ciśnienie mu zeszło. Zamknął drzwi gabinetu i pytanie - czy chce pani leczyć dziecko w szpitalu? Czemu pani wezwała karetkę? No więc mu mówię, że tamten dupek mnie zestresował, że dziecko ma astmę i dlatego nie wiedząc, jak taki atak może wyglądać, a dziecko nie mogło oddychać wezwałam pogotowie. Więc on na to - faktem jest, że lekarz przyjeżdżając z karetką stwierdził, że dziecko ma zapalenie oskrzeli i orturację, ale wg. mnie, po osłuchaniu jest czysto, nie słyszę żadnych świstów, a tym bardziej astmy. Nie kaszle, nie gorączkuje, więc jakie zapalenie oskrzeli. Jeśli wsadzimy dziecko do szpitala, to faktycznie teraz nabawi się jakiejś infekcji, bo lezą tu naprawdę chore dzieci. Pani syn ma po prostu katar i babolce widocznie na tę chwilę tak mu gdzieś w środku przytkały nosek a katar spłyną do gardła, że zaczął sie dusić.
No i weź tu bądź człowieku mądry. Dwie tak sprzeczne diagnozy. Miałam taki mętlik w głowie i jeszcze to pytanie - czy chce pani leczyć dziecko w szpitalu. Mówię - to może chociaż jakąś inhalację mu zróbcie. A on na to - to jest zbędne, dziecko ma po prostu katarek. No i uwierzyłam w tą drugą diagnozę.
I tak oto zaczęliśmy 1 września (a ja swoje 31-sze urodziny zresztą) na pogotowiu :36_2_43:
Co za durne bałwany. Oczywiście jeszcze tego samego dnia tatuś po nas przyjechał i wróciliśmy do szczecina, żeby na drugi dzień iśc do naszej pediatry i zasięgnąć trzeciej porady. Na szczęście ona też wykluczyła zapalenie oskrzeli itp. przypadłości, mówiąc, że Niuniek ma katar i lekko zaczerwienione gardło.

Sorki, że taki długi post, ale musiałam się wygadać, bo to mnie wszystko zmierziło.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

A tak w ogóle to:

asiu, aguś, ewcia (i chyba nikogo nie pominęłam) z okazji kolejnych rocznic życzę Wam dużo, duuuużo miłości i pociechy z mężusiów :love together:

izd wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek i imieninek , zdrówka, miłości i aby Niunia dobrze się chowała i przynosiła Ci codziennie radość najsłodszą :36_3_19:

A wszystkim tym Dzieciaczkom, które ukończyły drugi i trzeci miesiączek przesyłam moc buziaczków :36_2_15:

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

dorotka współczuję przeżyć. Nie mogę uwierzyć, że w XXI wieku, gdzie medycyna stoi na poziomie techniki molekularnej dzieją się rzeczy, jak w średniowieczu. Jak lekarz może doprowadzić do takiej sytuacji po porodzie, a potem wykonując niby rutynowy zabieg łyżeczkowania przebija macicę. Cholera jasna, gorzej jak akuszerka, która ma dwie metalowe łyżki i czyści kobietę po porodzie. Zastanowiłabym się na Twoim miejscu, czy sprawy nie skierować w odpowiednie miejsce.
Cieszę się, że koszmar już za Tobą. A z Niunią będzie dobrze.:36_1_11:Nie martw się. Wszystko wyjdzie na prostą.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

Śliczne nasze wszystkie majowo-czerwcowo-lipcowe Maleństwa. Co tu dużo mówić. :36_3_3:

Chwalicie się tak postępami Waszych pocieszek, a u nas jakoś wszystko leniwie. Niuniek nie przekręca sie jeszcze ani na boczki, a tym bardziej np. z brzuszka na plecki, nie chwyta jeszcze zabaweczek. Jedynie podnosi, ale tez nie za wysoko, główkę, jak leży na brzuszku. No i jak trzymam go na rękach, to potrafi ładnie główkę jakiś czas utrzymywać pionowo. Guga jak szalony, opowiada i śmieje się w głos. Mój kochany chłopczyk :mama:

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

asiula jak patrzę na Twoją Julcię, to nie wydaję mi się, żeby miała jakieś tam napięcie mięśniowe. Przecież ładnie dłonie ma rozprostowane na niektórych zdjęciach i jak ładnie chwyta pieluszkę, na tym zdjęciu, gdzie ją karmisz. A nawet jeśli coś tam lekarz stwierdzi, to sobie ładnie wszystko wyćwiczycie i będzie oki.
A sama koniecznie idź do gina, niech sprawdzi co i jak.

marika pytasz o miesiączkę przy karmieniu piersią. Teoretycznie nie powinno jej być. A tym bardziej, jak karmi się często i regularnie. No, ale jest różnie, bo niektóre dziewczyny dostają okres mimo wszystko. No i oczywiście brak okresu nie gwarantuje braku owulacji. A szkoda, bo tak człowiek musi się zastanawiać co tu wykombinować. Czy ładować w siebie chemię, czy jakieś inne wynalazki zapodać. A może iść na całość i sprawić dzidzi rodzeństwo :Śmiech:

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

ooo ja Zula co za historia:noooo:
najgorsze jest w tym wszystkim to,że mając pierwsze dziecko właściwie nie mamy pojecia czy dzieje się coś naprawdę złego,czy nie...Twoja reakcja jak najbardziej prawidłowa,ale ten lekarz od siedmiu bolesci...brak słów...
dobrze,że z Niunkiem wszystko ok...a co do lenistwa,to mogą sobie z Natkiem rękę podać...mój by się tylko nosił na rękach i patrzył:)

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jphgakegq.pnghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_8_ciach+ciach+%3AD_x.jpg
http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyqtkf43fjmnsn.png

:Aniołek:12.02.2009
:Aniołek:13.03.2009

Odnośnik do komentarza

justysia_k


a ja we wtorek mialam dzien dla siebie
spotkania z przyjaciolami i znajomymi pozniej zakupy - obkupilam sie w koncu w jakas sexi bielizne bo te ciazowe i poporodowe babcine gacie juz mi wychodzily bokiem :D
no i nie moglam sobie odmowic grycanowych sorbecikow
ananas i truskawka wygraly
mniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaam
jutro powtorze bo ustalilam z m. ze przed wieczorem panieniskim tez mam wolne i moge zaszalec z siostra :36_1_11:

o żesz Ty Mamuśka zaszalałaś. No i ta bielizna. Widać, że justysia się rozkręciła. A tak dopiero narzekała, że coś nie idzie w alkowie.
U nas też na początku nie było super. Lekarz dał zielone światło, a mnie wszystko bolało, szczególnie ta blizna po nacięciu. Ale teraz jest już lepiej, choć to ja muszę układać scenariusz wieczoru, wybierać 'pozycjon' i wszystko kontrolować.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

dorotta
ooo ja Zula co za historia:noooo:
najgorsze jest w tym wszystkim to,że mając pierwsze dziecko właściwie nie mamy pojecia czy dzieje się coś naprawdę złego,czy nie...Twoja reakcja jak najbardziej prawidłowa,ale ten lekarz od siedmiu bolesci...brak słów...
dobrze,że z Niunkiem wszystko ok...a co do lenistwa,to mogą sobie z Natkiem rękę podać...mój by się tylko nosił na rękach i patrzył:)

No dokładnie. Mówiłam temu drugiemu lekarzowi, że dla mnie to wątpliwa przyjemność sterczeć o pólnocy na pogotowiu z malutkim dzieckiem i wcale nie wzywałabym karetki, ale po prostu spanikowałam, bo to moje pierwsze dziecko i się nie znam, a dodatkowo tamten lekarz zasugerował astmę. Więc uważam, że dobrze zrobiłam dzwoniąc, i doradzam, że jakby coś się działo z Waszymi dzieciaczkami, nie zastanawiajcie się, róbcie to samo. To przecież jest malutkie dziecko.

No właśnie lenie te chłopy niesamowite. Chyba dziewczynki są jakieś takie bardziej rozgarnięte.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

dziś mielismy iść do lekarza,ale nie dotarliśmy,bo Natek z samego rana sruuutnął w pieluchę jak stary i konsystencja była lepsza i kolor też,więc może jednak będzie ok...dzwoniłam do lekarki i powiedziała,żeby poobserwować Go do niedzieli,więc obserwuję:D
dziś mnie zaskoczył,bo spał od 20 do 5 rano i później do 7.20,tego jeszcze nie było,wyspałam się jak nie wiem co:36_1_11:

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jphgakegq.pnghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_8_ciach+ciach+%3AD_x.jpg
http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyqtkf43fjmnsn.png

:Aniołek:12.02.2009
:Aniołek:13.03.2009

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...